Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze U GAGATY


Recommended Posts

Gwoździku.

Się ślinią umiarkowanie.

Zależy jak duże ma fafle egzemplarz..

Bazyś się nieco zaśliniał (zwisał mu glutek z pyska) jak się napił dużo wody i jak się zmachał mocno na spacerze.

Ale co tam takie glutki, najczęściej je ...chmmm...zjadał ... (sorki jedzących kolację).

A jak akurat się otrzepał jak mu zwisał glucik no to ten glucik leciał heeen..

A jak oparł paszczę z glutem o czyjeś ubranko - no to glucik był na tymże..

Ale co tam, sama przyjemność... najlepszy dowód, że nasz kolejny piesio to znów cc :yes:

Tęskno by było za glucikami od czasu do czasu....

 

Kiedyś, zanim miałam cc, wydawało mi się, że to ślinienie psów to jakaś okropność.. ale okazało się, że to w ogóle nie problem.

Czorny też jak na doga, ślini się niewiele...

Dokładnie jak Bazylek :)

 

dziękuję za wyczerpującą i .....humorystyczną odpowiedź na moje pytanie ... Właśnie jadłem ...

 

...oblizałem się ;)

 

:) :) :)

I co pomogło??? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No na pewno pomogło, psom pomaga.:yes:

 

Osik, dziękuję za wyjaśnienie! Jeśli takie jak Mocarcik są wszystkie merlaczki to ja chcę znowu merlaczka!!! To był najukochańszy merlaczek na świecie! Niektórym ludziom to już totalnie odwala. Odkąd uświadomiłam sobie, jak naprawdę od kuchni wyglądają wystawy psów przestałam się nimi ekscytować - to jest realizacja ludzkich ambicji, psom jest rybka, czy ma prawidłową plamkę 33 mm nad lewą łopatką czy też nie daj panie boże 33,5 mm nad!! I niech mi ktoś wyjaśni, jaki debil wymyslił tzw wzorzec który nakazuje psom obcinać uszy i ogony????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja psiapsióła z podstawówki w Krakowie miała dożycę błękitnej maści. Fajna kumpela do zabaw z niej była, acz bardzo dostojna. Zawsze miałam sińce na nogach, bo psuka radośnie mnie witając, tłukła ogonem. I nie pamietam, żeby się śliniła. Może dlatego, że to był bardzo elegancki dom z wielkimi tradycjami, więc i sucz się arystokratycznie zachowywała. W tymże domu mieszkała jeszcze dla kontrastu chyba, równie arystokratyczna jamniczka i... żbik w roli kotka domowego.

 

Zastanawiamy się, czy się nie wybrać nad wodę. Na straszny upał się u nas zanosi dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co Agduś ... powiem tak: słońce i owszem miałam, temperatura jakieś 4-6 st., wiatr jak w kieleckiem, a po jakiś 4 godzinach temperatura spadła, słońce szlag trafił, został wiatr, przyszedł deszcz, śnieg i grad!!! Niech Cię z tym strzaskaniem!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osik, dziękuję za wyjaśnienie! Jeśli takie jak Mocarcik są wszystkie merlaczki to ja chcę znowu merlaczka!!! To był najukochańszy merlaczek na świecie! Niektórym ludziom to już totalnie odwala. Odkąd uświadomiłam sobie, jak naprawdę od kuchni wyglądają wystawy psów przestałam się nimi ekscytować - to jest realizacja ludzkich ambicji, psom jest rybka, czy ma prawidłową plamkę 33 mm nad lewą łopatką czy też nie daj panie boże 33,5 mm nad!! I niech mi ktoś wyjaśni, jaki debil wymyslił tzw wzorzec który nakazuje psom obcinać uszy i ogony????

No skond ja mam to wiedzieć...????

 

 

 

Jakiś sadysta niewyżyty. :mad:

Całe szczęście, że ktoś się wreszcie połapał, że coś tu nie tak.

EEE cały dowcip we tym, że nadal te wzorce obowiązują...

 

Moja psiapsióła z podstawówki w Krakowie miała dożycę błękitnej maści. Fajna kumpela do zabaw z niej była, acz bardzo dostojna. Zawsze miałam sińce na nogach, bo psuka radośnie mnie witając, tłukła ogonem. I nie pamietam, żeby się śliniła. Może dlatego, że to był bardzo elegancki dom z wielkimi tradycjami, więc i sucz się arystokratycznie zachowywała. W tymże domu mieszkała jeszcze dla kontrastu chyba, równie arystokratyczna jamniczka i... żbik w roli kotka domowego.

 

Zastanawiamy się, czy się nie wybrać nad wodę. Na straszny upał się u nas zanosi dzisiaj.

Agduś, czy ja już mówiłam, że Cię lubię...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...