braza 24.04.2012 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 Pomogło!! Jutro też trzymajcie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 24.04.2012 17:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 Uściskaj Karlitę i niech się dziecina wyśpi!!!:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.04.2012 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 Dziecina od 13-ej do teraz odstresowywała ... przy komputrze. Teraz uprzejmie wzięła Repetytorium do rączek ... po moim przypomnieniu - chyba nie muszę nikomu uświadamiać, jakiego tonu głosu użyłam w tym momencie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.04.2012 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 Zestresowałaś dziecko z powrotem!Teraz, jak coś nie tak będzie, to Twoja wina! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 25.04.2012 07:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Aaaa taaam - Karlita to SIŁA SPOKOJU... (po tacie?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 25.04.2012 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Moja stosuje się do zalecenia, żeby nie uczyć się tuż przed egzaminem baaaardzo starannie. Siły spokoju mógłby jej Sfinks pozazdrościć. Pełny luz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 25.04.2012 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Ciekawe Agduś, czy tak tylko "nie uzewnętrznia": czy faktycznie zdystansowana dziewczyna... Ech .. co Wy tam wiecie o stresie .. ja w piątek jedyną córę za mąż wydaję.... czy ktos za nią (i za mnie) kciuki trzymać też będzie...??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 25.04.2012 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Jestem pewna, że ona naprawdę taka wyluzowana jest. W piątek kciuki będę miała już wolne, więc mogę potrzymać. Gratulki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.04.2012 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Też będę... że trzymać To dopiero jest stres, egzaminy to rodzice zdecydowanie bardziej przeżywają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 25.04.2012 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Agduś - co do tego wyluzowania to zdaję sobie sprawę, że uczucia możesz mieć mieszane, ale - myślę, że to bardziej DOBRZE niż źle. To jej raczej w życiu pomoże niż zaszkodzi. A co do Wydarzenia Piątkowego - dziękuję dziękuje :yes:!!! Zięcia lubię, więc spoko. Ale chyba zrobię konkurs - jak ma się facet do mnie zwracać PO ślubie????? On ma 27 wiosen, ja niecałe (!) 20 więcej (18..) "Mamo" - odpada. Mój mąż jest moim drugim mężem i nie jest ojcem mojej córy, więc "Tato" też nie będzie (bo i skąd.. he he), tylko raczej po imieniu. Aaaaa jaaaaa..............???????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.04.2012 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 też po imieniu??????? to takie odmładzające Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 25.04.2012 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 (edytowane) też po imieniu??????? to takie odmładzające Fakt. Ale czy ja się chcę odmładzać....? PO CO właściwie...? Ale - podejrzewam - że zięć in spe może tej formy właśnie chcieć... Edytowane 25 Kwietnia 2012 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.04.2012 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Kochana - będę trzymać BARDZO MOCNO, zwłaszcza, że we wrześniu czeka mnie też ślub dziecka, więc postaraj sie wszystko dokładnie zapamietać, żeby mi opowiedzieć, jak to jest! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 25.04.2012 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 DPSia - masz jak w banku. Wszystko opowiem plus okraszę zdjęciami - do znudzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.04.2012 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.04.2012 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Po imieniu! Bardzo mi się podoba zwyczaj krajów cywilizowanych, w których do teściowej mówi się po imieniu ... no bo jaka to mama do pioruna??? Mama to jedna jest (nie mylić z flaszką)! Wspierać Was będę duchowo na pewno! Karcia ma być wyluzowana na maksa, więc Ty i Romek denerwujcie się za Nią - w końcu po coś Was ma!!! My tutaj będziemy się denerwować za Was .... tylko kto się podenerwuje za nas ...??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 25.04.2012 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Brazunia - jak przyjdzie co do czego to my się za Was podenerwujemy - macie jak w banku! ...Chciałabym się po prostu dobrze bawić.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.04.2012 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2012 A ja podejrzewam, że moja synowa przyszła też zechce się do mnie zwracać do imieniu, a mnie się marzy, żeby jednak MAMA... W moim odczuciu tworzy to potrzebny dystans - zwracanie się po imieniu familiaryzuje zanadto, nie chcę być traktowana jak koleżanka, bo to nie ta epoka, nie ten wiek i w ogóle. Ech, dylematy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.04.2012 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2012 Po imieniu! Bardzo mi się podoba zwyczaj krajów cywilizowanych, w których do teściowej mówi się po imieniu ... no bo jaka to mama do pioruna??? Mama to jedna jest (nie mylić z flaszką)! Co prawda, to prawda. Mnie do dzisiaj ta wymuszona "mama" przez gardło nie chce przejść. No ale i po imieniu też by nie wyszło. Moja mama zapodała wprawdzie, że "mamy" nie chce, ale nie podała pożądanej formy, takoż Andrzej zwraca się do niej, zgodnie z prawdą, per "teściowo". A mamie się to spodobało. Ja mam trójkę dzieci a potencjalnych zięciów adoptować nie mam zamiaru, więc coś trzeba będzie wymyślić. Czasu jeszcze mam dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 26.04.2012 09:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2012 (edytowane) Myślę o "świekro". Co prawda to bardziej matka męża, ale zony tez może być. Trochę śmieszne i trochę tradycyjne Ja do moich exteściów (ale gówniara wtedy byłam ok.20 lat...) zwracałam się bezosobowo (per "wy" w domysle) .. jakoś tak kombinowałam, że się dawało... Edytowane 26 Kwietnia 2012 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.