Moose 08.08.2012 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2012 Tylko, że JA TEŻ bronię swojego terytorium ale BEZ DYDAKTYZOWANIA . Taką widzę różnicę. Wcale nie wiem czy to ja mam rację.. Ja tylko robię INACZEJ. Jak??? Bo mnie to też mierzi i nie bardzo wiem jak się zachować... To znaczy w stosunku do całkiem obcych OK, ale ostatnio mama naszej pracownicy ( pracownica 36 ), wyskoczyła do mnie z PANI EWO ( karważgo mać) , i nie wiedziałam jak mam się zachować bo kobita z 15-20 lat ode mnie starsiejsza i wypadałoby ją opitolić ale że starsza to NIE WYPADA... Oczywiście dodam, iż rozmowa miłą nie była, a mamusie tłumaczyła swoją wydawałobysiędorosłącórcie, która nie do końca wypełnia obowiązki słuzbowe... KOSHMARRRRRRRR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.08.2012 04:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 Ano właśnie, szerzy się coraz bardziej bezczelne nierozpoznawanie cudzego terytorium, włażenie z butami i "szczerym" uśmiechem na nasze podwórko prywatności. Starsza nie starsza, chyba nauczę się mówić jak Romek. Jeżeli ona mnie nie szanuje, to muszę się przecież bronić, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 09.08.2012 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 jak pan Roman przeżył wczorajszą porażkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 09.08.2012 11:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 Jamlesie - On NIE CHCE o tym mówić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 09.08.2012 11:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 (edytowane) Łosia: 1. Możesz do takiej Pani zwrotnie też powiedzieć - PANI ZOSIU (czy jak jej tam), a jak nie znasz jej imienia to najpierw zapytać ostentacyjnie - A PANI JAK MA NA IMIĘ ? I dalej lecieć już imieniem. To wersja złośliwo-humorystyczna. 2. Możesz z nią rozmawiać normalnie, mówiąc do niej wyraźnie PROSZĘ PANI, załatwiając sprawę tak jak chciałaś załatwić, nie skupiając się na jej "PANI EWO" bo Cię to rozprasza ( i wkur...a) niepotrzebnie. To wersja racjonalno-zdrowopsychniczna. Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 09.08.2012 11:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 (edytowane) Wersja trzecia a'la Romek i DPSia (chyba ?) - Proszę do mnie nie mówić PANI EWO, bo nie jestem pani znajomą. Konsekwencje łatwe do przewidzenia ale jaka SATYSFAKCJA:D:D Tylko nie ma się to nijak do załatwienia sprawy jako priorytetu, wszystko więc zależy co jest naszym priorytetem - załatwienie danej sprawy, czy S A T Y S F A K C J A.. Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.08.2012 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 U mnie zazwyczaj priorytetem (jednak!) jest obrona własnego terytorium... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 09.08.2012 15:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 Powtórzę - obrona własnego terytorium nie musi być równoznaczna z dydaktyzmem. Co nie znaczy że dydaktyzm jest zły (jak już pisałam) tylko że można tez inaczej. Ona do mnie -pani Agatko- a ja do niej -Do widzenia- i odkładam słuchawkę. To ten przypadek z próbą sprzedania czegoś niechcianego, wszystkim chyba znany..... Gorzej z sytuacją przytoczoną przez Łosię - można się nie odzywać lub wręcz WYJŚĆ jak się babsko spoufala i wywyższa ostentacyjnie (próbuje..) tym samym (bo tam wietrzę coś takiego... brrr) ale sprawa pozostaje niezałatwiona. Proponuję więc dwee powyższe wersje dla przypadków tego typu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 09.08.2012 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 Po namyśle stwierdzam, że powyższe wersje to właściwie też dydaktyzm tylko UKRYTY. He he he. :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.08.2012 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 No! Wreszcie przejrzałaś na oczy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 10.08.2012 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 No to mnie wyedukowałyście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.08.2012 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 No masz, Osię wcięło i Ciebie też! Zaczyna mi to czymś pachnieć. Ech, życie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.08.2012 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 Też się czegoś nauczyłam ... bo i mnie wkurza takie "imieninowanie" przez obcych! Szanowny będzie w październiku, coś wspominał o Was .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 16.08.2012 00:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Zawsze, jak słyszę od kompletnie obcego człowieka "pani Aneto", to sie najeżam wewnętrznie. Po pierwsze, to jest naruszenie moich granic, takie zwracanie się prawie po imieniu jest oznaką pewnej poufałości, której ja sobie zwykle nie życzę od nieznajomych ludzi. Do swojego szefa też zwraca się "panie Andrzeju" na przykład?! Po drugie - to znany skądinąd "chwyt psychologiczny" wielu drobnych oszustów, mający szybko wyrobić wrażenie poufałości właśnie i pewnej zażyłości z oszustem, co ułatwia mu potem przeprowadzenie oszustwa - że niby wzajemnie sobie ufamy... Po trzecie: dla niej to jest pan B., a nie pan Roman!!! (...)Ona do mnie -pani Agatko- a ja do niej -Do widzenia- i odkładam słuchawkę(...) Witam Pani Gag... ups... przepraszam... Witam Pani "B" Od razu tłumaczę, że nie chcę nikomu nic naruszyć, sprzedać, ani oszukać Po prostu niedorobiony z działki wróciłem i pewnie przez to spać się nie chce. Rozmowę w jakimś wątku zagaić chciałem. Użyłem jakiegoś szukacza "Nowe posty" i "Komentarze U Gagaty" jakoś tak znajomo zabrzmiały... Mogę chwilę posiedzieć, czy oberwę którąś z trzech wersji dydaktycznych? W razie czego i... jeśli mógłbym wybrać, to poproszę wersję złośliwo-humorystyczną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 17.08.2012 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Te se Yet daj siana, Ty jesteś swój. Z Yeciej paszczy może być AGUSIU nawet. Szczególnie jeśli to "yeti-wesja mini-domowa" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 17.08.2012 09:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Brazunia, siedzimy udoopieni ale własnie przełom września i października rysuje jakieś nadzieje.......................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 17.08.2012 14:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Nie ... to była PRZYdomowa wersja Yetkowa.. :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.08.2012 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Brazunia, siedzimy udoopieni ale własnie przełom września i października rysuje jakieś nadzieje.......................... Ekhm... ehem... kche! kche! Tak mi się znacząco zakaszlało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 18.08.2012 13:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2012 DPSia- możesz se kaszleć na całego - ulżyj sobie kobieto:yes: Co i tak nie zmieni faktu, że jeśli będziemy mogli się ruszyć w tym roku to najwcześniej z końcem września...... I oby chociaż. Tak więc w tej sprawie, co wiesz, to tak jak mówiłam - nie będziemy mogli żadną miarą... . Dopiero zaczynamy drugi etap przeprowadzki (dobrze, że już mamy dokąd!). Idziemu POWOLUTKU do przodu ale nadal nasza przyszłość jest nam nieznana (a komu jest znana???). Z końcem września sporo się już wyjaśni. A tymczasem panna Bazylia poszła do szkoły! Tzn była już na dwóch spotkaniach, ma kumpla bokserka a z innymi też się ładnie socjalizuje (dwa labradory, ONek i jeszcze parę koleżeństwa). OCZYWIŚCIE jest najmądrzejsza i najszybciej wykonuje zadania! No, ale to wiadomo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.08.2012 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2012 To się wi, że najmądrzejsza w całej klasie musi być! Ja nawet nie myslałam już o tym, co rozmawiałyśmy, tylko W OGÓLE o jakimkolwiek Waszym przyjeździe... Żebyśmy mogli w końcu się zobaczyć!!! :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.