Geodeta

[misia-28]

Czy ktoś mógłby powiedzieć ile czasu geodeta wydzielał waszą działkę. U mnie trwa to już ponad miesiąc i ani widu ani słychu.

[Hadraadae]

Naszą działkę geodeta wydzielał 5 miesięcy, ale w międzyczasie miał poważny wypadek samochodowy i przez 1,5 miesiąca nie mógł się ruszać. Czyli zostaje 3,5 miesiąca, ale załatwił przy tym komplet papierów do notariusza, tak że nie trzeba było już żadnych więcej formalności przed wizytą u notariusza.

[prosciu]

chyba żartujecie u mnie telefon do geodety za tydzień pomiar - przygotowane wszystkie papiery, potygodniu wszystkie mapki które dodatkowo chciałem, dodatkowo przyjechał na stawianie słupków bo sąsiedzi zaorali miedzę na moje pole i nie chcieli uznać granicy i to on z nimi rozmawiał. razem trzy tygodnie

Wywalcie tych """""""GEODETÓW"""""""i weżcie innych

[Gość Bartek 77]

U mnie geodete zaczął w końcu grudnia i skończył dopiero na początku maja. Tyly tylko, że po drodze okazało się, że trzeba było przeprowadzić postępowanie o rozgraniczenie a potem dopiero podzxiał działki.

[Gość]

chyba żartujecie u mnie telefon do geodety za tydzień pomiar - przygotowane wszystkie papiery, potygodniu wszystkie mapki które dodatkowo chciałem, dodatkowo przyjechał na stawianie słupków bo sąsiedzi zaorali miedzę na moje pole i nie chcieli uznać granicy i to on z nimi rozmawiał. razem trzy tygodnie

Wywalcie tych """""""GEODETÓW"""""""i weżcie innych

 

Chyba masz na myśli mapki do celów projektowych.

Jeśli chodzi o podział działki, to nigdy to nie trwa tydzień, bo geodeta musi odnaleźć wszystkie punkty, wysłać pisemka do wszystkich sąsiadów, umówić się na pokazanie granic działki i takie tam różne jeszcze w urzędach. Więc w tydzień na pewno tego nie załatwi, żeby nie wiem co.

magero

[gaga2]

Ponad miesiąc - to jeszcze nie jest dużo czekania.

Wszystko się bierze z tego, że po drodze muszą być wydane różne decyzje, które muszą się uprawomocnić (np. postanowienie o zatwierdzeniu projektu podziału) dopiero wtedy praca może postępować dalej. Normalnie to trwa kilka miesięcy - mój geodeta załatwił sprawę niezwykle ekspresowo (niekiedy naginając przepisy ) i trwało to nie mniej niż 5 tygodni.

Zyczę cierpliwości,

Gaga2

[Gość]

fakt troche nie doczytałem - przepraszam mimo wszystko uważam że to wszystko to i tak za długo

[magero]

fakt troche nie doczytałem - przepraszam mimo wszystko uważam że to wszystko to i tak za długo

 

Ha,

to że to trwa dużo za długo to chyba wszyscy wiedzą ....... za wyjątkiem geodetów

Mój geodeta już drugi miesiąc gania po działce i klnie na wszystkie strony, bo to co na mapie nijak ma się do rzeczywistości, i ciągle sprawdza czy przypadkiem się nie pomylił.

Szuka jakiś słupków i ciągle powtarza, że od 45 to tam nikt nic nie robił. No i tu mogę uwierzyć, bo działka na końcu wsi, pod laskiem....

 

magero