Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich

Od kilkunastu miesięcy w Zakładzie Energetycznym nie można doprosić się warunków technicznych przyłącza energetycznego i samego poprowadzenia prądu na działkę :( .

Więc rozważając wszelkie możliwości za i przeciw zastanawiam się nad przyłączeniem prądu na swoją działkę bez powolenia. (TO TYLKO MOJE PRZEMYŚLENIA - jeszcze :roll: )

Moje pytanie czy Zakład Energetyczny po podłączeniu prądu na moją działkę w sposób fachowy i zgodny z wszelkiego rodzaju wytycznymi i zasadami może mi podłączyć (założyć licznik energetyczny i "puścić") prąd. Wiem, że trzeba liczyć się z kosztami kary (ciekawe tylko w jakiej wysokości), kosztami przyłączenia prądu (za własne pieniądze). Ale jak szybko wtedy otrzyma się energię na swojej praceli.

Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem, że znajomy "nielegalnie" podłączyła prąd, potem (np następnego dnia) poinformoawł Zakład Energetyczny (jako życzliwy sąsiad, albo samodzielnie) i co się wtedy zadziało?

czy podłączono mu prąd?, czy wlepiono karę (ile pln, a moze inną - wniosek do sądu o ukaranie)?,

Prosze o pomoc, bo urzedowe sprawy już dobijaja zwykłego inwestora.

z góry dzięki :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80451-przy%C5%82%C4%85cze-energetyczne-bez-pozwole%C5%84-czy-to-mo%C5%BCliwe/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na warunki czekam już 3 miesiące.

Tzn, że Zakład Energetyczny się ociąga. A prąd jest potrzebny, aby rozpocząć budowę.

myślałem o podciągnięciu kabla (spełniającego wszelkie normy) i podłączeniu prądu na działkę przez elektryka z uprawnieniami (ale bez powoleń Zakładu Energetycznego).

A jak prąd popłynie do mnie na działkę zglosić to w Zakładzie, aby zalożyli licznik i wlepili karę, tylko czy założą licznik i zakończy się na wlepieniu kary?

Tak do słupa, albo do innego miejsca nawet do sąsiada (za jego zgodą).

Dookoła są domki z prądem. Prąd puszczony kablem w ziemi, najbliższy slup energetyczny jest w odleglości około 50 metrów (licząc metraż drogą publiczną wewnętrzną).

Tzn. Twój elektryk wejdzie na słup i podłączy? Ja bałbym sie prokuratora. A ZE odłączy to szybciej niż się spodziewasz. A nie lepiej właśnie dogadać się z sąsiadem na czas budowy a ZE męczyć o wydanie warunków?

jeszcze nie za dobrze znam wszystkich sąsiadów.

wolałbym już mieć prąd na działce.

co do prokuratora, to niestety tego się obawiałem, ze nie skończy sie na zwykłej karze np. 1000 pln tylko będzie afera.

Hmm męczę Zakład Energetyczny od 3 miesięcy co tydzień osobistymi wizytami, telefonami itp.

Okazalo się, że mają "wysyp" wniosków i zgłoszęń i się nie wyrabiają, a wszyscy nagle tez musza odebrać swoje urlopy itp. standardowa gadka, aby zbyć interesanta.

Tak do słupa, albo do innego miejsca nawet do sąsiada (za jego zgodą).

Dookoła są domki z prądem. Prąd puszczony kablem w ziemi, najbliższy slup energetyczny jest w odleglości około 50 metrów (licząc metraż drogą publiczną wewnętrzną).

 

Do słupa na własna ręke nie proponowałbym sie podpinać. Pozycz prąd od sasiada (co nie jest oczywiście legalne :wink: ). Odpowiedni kabel (jak chcesz także pożyczyć "siłę"), skrzynka z licznikiem. Jak ta prowizorka ma być na dłużej to kabelek można ziemią puścić aby nikogo nie pokopało jak zaatakuje go np. szpadlem.

 

I rozliczasz się z sąsiadem z tego co zużyłeś.

Jak ta prowizorka ma być na dłużej to kabelek można ziemią puścić aby nikogo nie pokopało jak zaatakuje go np. szpadlem.

To chyba lepiej po ziemi coby było widać ;-)

warunki potrzebuję, aby móc złożyć wniosek o podłączenie prądu.

Do pozwolenia to można wpisać nawet agregat prądotwórczy na czas budowy, a w warunkach zabudowy i pozwoleniu na budowę można także wpisać, zę zasilać w elektrykę się będzie dom poprzez baterie solarne, a jak już podłączą (jesli kiedykolwiek podłączą) prąd to wnioskiem (podaniem) zmieniam na przyłącze energetyczne z Zakładu Energetycznego

Coś takiego nazywa się nielegalnym poborem energii elektrycznej. Nikt ci nie zapnie licznika a raczej zostaniesz sowicie ukarany.

 

Jak sie masz przyłączyć u sąsiada to przyłącz się za licznikiem , dogadasz się z nim i jedziesz z koksem. Jak się chcesz przyłączyć przed licznikiem to znów nielegalny pobór energii i "pudło"

 

ZE poimformuj ,że mają na wydanie warunków 14 dni i ,że bedziesz ich skarzył i żądał odszkodowania.

 

Teraz w ZE mają sraczke bo do lipca mają się dzielić , łączyć i inne cuda wianki przed nimi.

 

Zostaje jeszcze staropolski sposób. Bierz flachę i wtdy gadaj z ZE. Zawsze to lepiej działa niż groźby (bynajmniej na mnie :D )

 

Do pozwolenia to można wpisać nawet agregat prądotwórczy na czas budowy, a w warunkach zabudowy i pozwoleniu na budowę można także wpisać, zę zasilać w elektrykę się będzie dom poprzez baterie solarne, a jak już podłączą (jesli kiedykolwiek podłączą) prąd to wnioskiem (podaniem) zmieniam na przyłącze energetyczne z Zakładu Energetycznego

Zapomnij. Nie masz zapewnienia przyłączenia do sieci elektroenergetycznej , nie ma budowania

 

Jeśli zależy ci bardziej na papierku do dokumentacji składanej do starostwa to wystąp tylko o zapewnienie dostarczania energii przez ZE. To otrzymasz dużo szybciej może nawet od ręki.

Jak ta prowizorka ma być na dłużej to kabelek można ziemią puścić aby nikogo nie pokopało jak zaatakuje go np. szpadlem.

To chyba lepiej po ziemi coby było widać ;-)

 

Można też puścić wzdłuż ogrodzenia (przy podmurówce) nikt tam nie będzie szpadlem machał, a koparka czy spych raczej będzie unikać zderzeń z siatką i zabetonowanymi słupkami.

 

Tylko zależało mi na podłączeni z Zakładu Energetycznego i liczyłem, że jak samodzielnie założę prąd, skrzynki i położe kable podlączę kabel do miejsca źródłowego (słub, albo inne świństwo), to przyjadą pokrzyczą, nałożą ustawową karę i podłączą po zbadaniu, że wszystkie materiały, prace itp są zgodne z ich wytycznymi, czy wskazaniami.

Coś takiego nazywa się nielegalnym poborem energii elektrycznej. Nikt ci nie zapnie licznika a raczej zostaniesz sowicie ukarany.

Tego się balem (braku podłączenia licznika)

 

Jak sie masz przyłączyć u sąsiada to przyłącz się za licznikiem , dogadasz się z nim i jedziesz z koksem. Jak się chcesz przyłączyć przed licznikiem to znów nielegalny pobór energii i "pudło"

 

ZE poimformuj ,że mają na wydanie warunków 14 dni i ,że bedziesz ich skarzył i żądał odszkodowania.

ZE to państwo w Państwie.

Już naczelne organy nad terenowymi tylko rozkładają ręcę i mówią, że nie mają pracowników, sił i pieniędzy na taką ilośc wniosków, a co dopiero z przyłączeniem tego wszystkiego do sieci energetycznej

 

Teraz w ZE mają sraczke bo do lipca mają się dzielić , łączyć i inne cuda wianki przed nimi.

Słyszałem, ze będzie można sobie wybrać dostawcę energii, ale kto ją przyłączy?

 

Zostaje jeszcze staropolski sposób. Bierz flachę i wtdy gadaj z ZE.

Już sprawdzony, mimo to czekam

:-?

A u mnie w wiosce facet za zgodą ZE podłaczył sobie prąd stawiając kilka słupów. Kosztowało go to 20 tys. Za kilka miesięcy ZE postawiło obok swoje słupy i kazało tamte zlikwidować (znowu kasa). Nie liczyłbym na to że po wybudowaniu czegokolwiek (tzn przyłącza itp) pozwolą z tego korzystać. Zazwyczaj kara idzie w parze z nakazem rozbiórki. Agregat wyjdzie dużo taniej no chyba że chodzi o papiery żeby móc budować -zapewnienie o dostawie powinno wystarczyć jak wspomnieli przedmówcy.
. Nie liczyłbym na to że po wybudowaniu czegokolwiek (tzn przyłącza itp) pozwolą z tego korzystać. Zazwyczaj kara idzie w parze z nakazem rozbiórki. Agregat wyjdzie dużo taniej no chyba że chodzi o papiery żeby móc budować -zapewnienie o dostawie powinno wystarczyć jak wspomnieli przedmówcy.

 

Proponowałbym w to uwierzyć. Bo biorąc pod uwagę stosowaną wysokość kar za nielegalny pobór energii, to już widzę nieopłacalność takiego przedsięwzięcia i raczej 100% pewność prokuratorskiego dochodzenia.

Agregat wyjdzie i taniej i pewniej i bez nerwów. a zdrowie najważniejsze.

 

A to, ze ZE postawił swoje słupy, to efekt orzeczenia Sądu Najwyższego, które zlikwidowało stosowane kiedyś prawo, że prywatne przyłącze po "puszczeniu" prądu, przechodziło na własność ZE. Więc gość miał slupy prywatne i gdyby ZE chciał przez nie dostarczać energię innym odbiorcom, to musiałby placić gościowi dzierżawę. No, tego monopolista ścierpieć nie może. Więc mamy taki efekt.

Dziękuję ślicznie za wszystkie podpowiedzi.

Sa one dla mnie bardzo cenne. Już wiem, że bez gróźb kar z Urzedu regulacji nie pójdzie tak szybko, więc trzeba sie będzie ułożyć z sąsiadami, w końcu z nimi będzie się żyło w sąsiedztwie, więc i pewnie niechętnie odmówią :)

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...