Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam!

Po dłuższej przerwie (pogoda)wreszcie zaczęło się coś dziać:wybudowano ściany pod płytę,wzrosły również kominy,a teraz grupa zabiera się do stropu.Nawet fajnie zaczyna to już wyglądać.W międzyczasie doszedłem do wniosku, że kuchnie zrobimy otwartą, tzn.może na w pół otwartą, bo w przyszłości chciałbym jako oddzielenie kuchni od jadalni postawić mały, może półkolisty murek z małymi kolumnami na tym murku aż do sufitu,pomiędzy kolumnami zrobić mały łuczek,a murek obić ładnymi kamieniami (może piaskowiec).Ale do tego jeszcze trochę trzeba poczekać,ogólną wizję już mam, ale jak to bywa-zawsze w trakcie można coś zmienić.Pozdrawiam Wszystkich i muszę przyznać, że bardzo fajnie już wyglądają wasze Rubinki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mi-sioo jak już Co pisałem Twoje okienko rządzi :)

 

podebrałem twoje zdjęcie i mam pytanie wprost - czy ktoś zna firmę która zrobi takie właśnie okno z PCV - ale bez kompromistów co do układu szprosów itp??

bo mnie prawie wszędzie kręcą nosem że się nie da itp.

sprawa zaczyna być pilna, dzięki z góry...

http://www.sobanscy.pl/budowa/rubin%2004.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okna, tak ja już pisałem, Capitale z Włoszczowy, sosna lazur kasztan, pakiet trzyszybowy z ciepłą ramką. Kosztowały 33.000 PLN z montażem. O dziwo plastiki sześciokomorowe były droższe. A duże okno na wysokości około 2m musiało być łączone z dwóch - i wtedy łączenie miało mieć około 18-20 cm!! A ja mam 68mm ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich po długiej przerwie. Piękne są te wasze rubinki. Naszą inwestycje przerwała powódź. byliśmy już na etapie przyłączy i wtedy zalany został zakład gazowniczy w Sandomierzu. Niedługo po tym, druga fala przerwała wał wiślany w Winiarkach i nasza działka wraz z materiałami przez tydzień była pod wodą. Teraz na gwałt szukamy nowej działki żeby tam przewieźć i osuszyć nasze materiały. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów.

PS. Pani w gminie przy załatwianiu dokumentacji mówiła ze to nie jest teren zalewowy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich "Rubinowców". Pstanowiłam dołączyć do fanklubu. My także budujemy "Rubinka". Został on nieco zmodyfikowany. Kończymy własnie jego kasztanowy "berecik". Gdy się nauczę, wkleję kilka fotek. Z zainteresowaniem czytamy wszystkie posty i oglądamy zamieszczane na forum zdjęcia Waszych domków. Pozdrawiamy Wszystkich i życzymy sukcesów w dalszej walce z rozmaitymi ekipami budowlanymi.:wave:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Mam do Was pytanko, ile ziemi potrzebowaliście do zasypania poziomu zero ? Moje mury, pod dom wykonane są z ośmiu bloczków 15 cm , a pod garaż z sześciu bloczków . Kierownik budowy wyliczył,że potrzebuję dwadzieścia wywrotek po 25 ton. Czy to nie za dużo ? Pozdrawiam

 

Napewno tyle nie wejdzie . Mnie weszło 13 wywrotek i to nie po 25 ton. Zwykły kamaz ma chyba 13 ton

POdzrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piasek ,był zagęszczany ,tak jak radzisz warstwami i robili to bardzo starannie. Sam piasek ,jest idealny do zagęszczania ,kupowałem go w kopalni ,która wydobywa go do budowy dróg .Niestety nie wiem czy płyta była 500kg. Mam jeszcze pytanie,do tych ,którzy mają już Rubinka co najmniej w stanie surowym. Strasznie mnie to męczy, ile razy przychodzę na budowę , patrzę na stan zero i mam wrażenie,że salon z jadalnią nie należą do największych,że będzie tam mało miejsca.Chociaż sam dom jest wielki. Jak jest na prawdę ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piasek ,był zagęszczany ,tak jak radzisz warstwami i robili to bardzo starannie. Sam piasek ,jest idealny do zagęszczania ,kupowałem go w kopalni ,która wydobywa go do budowy dróg .Niestety nie wiem czy płyta była 500kg. Mam jeszcze pytanie,do tych ,którzy mają już Rubinka co najmniej w stanie surowym. Strasznie mnie to męczy, ile razy przychodzę na budowę , patrzę na stan zero i mam wrażenie,że salon z jadalnią nie należą do największych,że będzie tam mało miejsca.Chociaż sam dom jest wielki. Jak jest na prawdę ?

 

Witam Cię !!!

W naszym przypadku wszystko wygląda zadowalająco, co potwierdzają też odwiedziny sąsiadów mających salony "klasyczne" tj. z sufitem oraz innych gości, na których przestrzeń jednak robi wrażenie... Co prawda wraz z mężem i naszymi nieocenionymi projektantkami (bardzo miłe i myślące młode osoby) dokonaliśmy pewnych zmian na etapie adaptacji projektu w zakresie przestawienia ściany nośnej wewnątrz a właściwie jej wyprostowania oraz ścianek działowych w wiatrołapie. W wyniku tych modyfikacji nieco zmalał hall przy schodach ale powiększyła sie spiżarnia i uzyskała wejście bezpośrednio z kuchni, przez co drzwi nie są widoczne z salonu. Dodatkowo zrezygnowaliśmy ze ścianki pomiędzy kuchnią i salonem (tam stanie zabudowa meblowa).

Pozdrawiam

Berta69

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piasek ,był zagęszczany ,tak jak radzisz warstwami i robili to bardzo starannie. Sam piasek ,jest idealny do zagęszczania ,kupowałem go w kopalni ,która wydobywa go do budowy dróg .Niestety nie wiem czy płyta była 500kg. Mam jeszcze pytanie,do tych ,którzy mają już Rubinka co najmniej w stanie surowym. Strasznie mnie to męczy, ile razy przychodzę na budowę , patrzę na stan zero i mam wrażenie,że salon z jadalnią nie należą do największych,że będzie tam mało miejsca.Chociaż sam dom jest wielki. Jak jest na prawdę ?

 

Witam Cię ponownie!!!

Dopiero przed chwilą przeczytałam Twój post z lutego. Jeśli chodzi o taras nad wejściem, to u nas jest on już zrobiony, choć jeszcze beton w szalunku (patrz fotka nr 2). Panie architekt wrysowały formę, a mąż jako inżynier wykombinował jakiś patent, żeby to stało. Sama jestem ciekawa jak to wyjdzie po rozebraniu szalunku.

Pozdrawiam

Berta69

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berto ,bardzo dziękuję za odpowiedź, na moją prośbę. A może ,dałabyś rysunek tych zmian o których pisałaś ? Widziałem Twoje zdjęcie ,Rubinka z tarasem nad wejściem, ja również mam zmieniony projekt i zamiast daszku będzie taras. Wiadomo,że nie każdemu ta zmiana przypadnie do gustu, no ale jeden lubi córkę a drugi ..... Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berto ,bardzo dziękuję za odpowiedź, na moją prośbę. A może ,dałabyś rysunek tych zmian o których pisałaś ? Widziałem Twoje zdjęcie ,Rubinka z tarasem nad wejściem, ja również mam zmieniony projekt i zamiast daszku będzie taras. Wiadomo,że nie każdemu ta zmiana przypadnie do gustu, no ale jeden lubi córkę a drugi ..... Pozdrawiam

Witam !!!

Jeśli możesz, to proszę podaj e-mail a wówczas podeślę Ci kilka fotek dobrej rozdzielczości i foto z projektu

Pozdrawiam

Berta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berto , wysłałem wiadomość na Twoją prywatną skrzynkę. Dziękuję i pozdrawiam !!!

 

Witam. Wysłaliśmy obiecane fotki na Twojego e-mail'a. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości i pytań jesteśmy do dyspozycji. :) Pozdrawiamy serdecznie. Berta:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny pomysł z tym tarasem nad wejściem. U nas już za poźno na takie kombinacje. Prace cały czas się posuwają. Mamy już położoną hydraulikę z ogrzewaniem podłogowym, robią się wylewki, które ja nazywam "wysypki" bo nie są robione tradycyjnie z wylewanego betonu tylko z suchej szlichty. Ma to konsystencję wilgotnego piasku i po paru godzinach można już po tym chodzić. Bardzo sprawnie idzie to moich fachowcom. Po 1,5 dnia mamy już podłogi na całym dole oprócz kotłowni i garażu. Wkrótce wstawię nowe zdjęcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...