Daro_K 08.11.2007 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Darek weź lepiej jakiegoś gostka z wioski. Zapłać mu na godziny. Wyjdzie Ci 10% tej ceny. My będziemy sami robili drenaż. Pozdrawiam. Masz rację - zobaczymy jak mi sie uda to zorganizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 11.11.2007 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2007 Dawno u Cibiebie nie byłem... Z przestojami, ale widzę, że powoli do przodu. Bardzo ładna karpióweczka. Trzymaj się i wyrzucaj z siebie co Cię gryzie. Będzie łatwiej. A budowa nie jest super prostym okresem w życiu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 12.11.2007 16:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Dawno u Cibiebie nie byłem... Z przestojami, ale widzę, że powoli do przodu. Bardzo ładna karpióweczka. Trzymaj się i wyrzucaj z siebie co Cię gryzie. Będzie łatwiej. A budowa nie jest super prostym okresem w życiu.. Dzięki za słowa otuchy. Jja odporny psychicznie facio jestem, poza tym dusić w sobie złości nie mam zamiaru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 13.11.2007 16:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Jak macie połączoną folię przeciwwilgociową z pasem nadrynnowym i rynną? Czy woda swobodnie płynie z folii do rynny? ... czy ma jakieś przeszkody na drodze w postaci łat, kontrłat itp...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 14.11.2007 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 CześćJola prosiła abym się wypowiedział o tej folii i wodzie.A więc, membrana paroprzepuszczalna powinna być napięta na krokwiach pod kontrłatami i pod łatami. Dzięki kontrłatom powstaje szczelina pomiędzy membraną i łatami, którą ścieka ew. woda i cyrkuluje powietrze, aby odprowadzać parę wodną.Woda ściekająca po membranie powinna wypłynąć na pas nadrynnowy i po nim do rynien. Folia powinna być napięta, aby nie powstawały worki. Dekarze często (zwłaszcza "zakładkowcy") źle (u mnie też) rozwiązują okap dachu przy karpiówce i membrana napięta pomiędzy przedostatnią a ostatnią łatą (tą do której przybijany jest pas nadrynnowy, na który wywinięta i przyklejona powinna być membrana) nie ma spadku. Robią to na początku i później niewiele da się zrobić bez dużej rozbiórki.Jak narysujesz sobie nachylenie Twojego dachu, łatę i kontrłatę - u góry a w rozstawie łat dwie łaty jedna na drugiej (od razu na krokwi) - na dole i pociągniesz spod kontrłaty krechę na wierzch łat dolnych, to co najwyżej wyjdzie Ci poziom jak nie spadek do środka.Rozwiązaniem jest jedna łata okapowa na niej pas nadrynnowy z wywiniętą membraną (jest spadek na zewnątrz) a na tym (aby uzyskać podparcie skrajnych dachówek) tzw. element okapu - to taka kratka o wysokości kontrłaty. Rozwiązanie to niestety ma inną wadę - dość "miękki" okap (tylko jedna łata). Jak masz większy rozstaw krokwi, to jak "popracują", krawędź dachu może lekko falować.Ja zostawiłem poziomo napiętą folię - to jest poza budynkiem i jeśli podstawowe pokrycie będzie szczelne to nic tam nie będzie, a jak będzie ciekło i się tam zbierało to latem odparuje i tyle (poza hodowlą komarów). Pozdrawiam. Zbyszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 14.11.2007 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 Dopiero teraz zerknąłem na Twoje zdjęcia. Tą okapowa łatę trzeba nabić na płask a nie sztorcem (niestety sztywność spadnie) albo usunąc kontrłatę spod tej łaty, na nią pas nadrynnowy, wywinąć i napiąć (przykleić) membranę, na to element okapu (wróblownica czy jak tam zwą w twojej hurtowni) i na to kłaść dachówkę. Zbyszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 15.11.2007 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Tak, tak Daro - słuchaj Zbyszka, w końcu to budowlaniec (i żołnierz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 15.11.2007 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 No nie Ania. To brzmi jakby był trepem (dla niewtajemniczonych). Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 16.11.2007 07:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Trep to nie każdy żołnierz zawodowy - to sposób bycia i pracy niektórych ludzi pełniących ten zawód. To bardzo specyficzne zachowanie. Dziękuję Zbyszku za uwagi. Dam znać jak wyszedłem z problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 18.11.2007 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 Daro dech mi zaparlo, bo to moja lazienka! cudo, dokladnie moje zestawienie kolorow, nawet zyrandol taki sobie wymyslilam, w roku stoi sobie szezlong, ja juz go nawet kupilam specjalnie do lazienki! siwatla w podlodze! po prostu trafione w 10ke! kto to projektowal?czy podal nazwy kafli? bo bardzo mnie zaciekawily te zielone z wzorkami. CUDO!daj namiary, bo wiem ze ta osoba dokladnie zrozumie o co mi chodzi, bez zbednych slow! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 18.11.2007 13:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 Daro dech mi zaparlo, bo to moja lazienka! cudo, dokladnie moje zestawienie kolorow, nawet zyrandol taki sobie wymyslilam, w roku stoi sobie szezlong, ja juz go nawet kupilam specjalnie do lazienki! siwatla w podlodze! po prostu trafione w 10ke! kto to projektowal? czy podal nazwy kafli? bo bardzo mnie zaciekawily te zielone z wzorkami. CUDO! daj namiary, bo wiem ze ta osoba dokladnie zrozumie o co mi chodzi, bez zbednych slow! Łazienki projektuje moja najlepsza przyjaciółka Zapytam ją dziś; czy zajmie się Twoją łazienką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 18.11.2007 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 zapytaj koniecznie, bo Twoj projekt zrobil na mnie duze wrazenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 18.11.2007 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 Przyłączam się do ochów i achów na temat Twojej potencjalnej łazieneczki. Tez szukam kogoś sensownego, kto mógłby zrobić taki projekt. Wiesz może ile tak przyjemność kosztuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 28.11.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Darek, gdzie kupowałeś kable? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 29.11.2007 09:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Darek, gdzie kupowałeś kable? Telefon do znajomego mojego znajomego - Pan Łukasz 602102871 - taniej ne znajdzesz;) (chyba, że chińszczyznę) Powołaj się na mnie. Zresztą Każdy kto, to przeczyta może powołać się na mnie i dostanie rabat;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 29.11.2007 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Wielkie dzięki, zadzwonię tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 29.11.2007 17:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Wielkie dzięki, zadzwonię tam. Pan Łukasz jest powiadomiony, że będziesz dzwonić - powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 30.11.2007 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Pełno jest kozaków... No, ale tak to jest jak człowiek jedzie w teren ciężkim sprzętem i chce skrócić sobie drogę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 30.11.2007 18:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Pełno jest kozaków... No, ale tak to jest jak człowiek jedzie w teren ciężkim sprzętem i chce skrócić sobie drogę... Stary, żeby on tylko wjechał i pojechał, ten ciołek tam chciał zawrócić amiał na pace 40ton. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 30.11.2007 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Pełno jest kozaków... No, ale tak to jest jak człowiek jedzie w teren ciężkim sprzętem i chce skrócić sobie drogę... Stary, żeby on tylko wjechał i pojechał, ten ciołek tam chciał zawrócić amiał na pace 40ton. A może rzeczywiście nie miał gdzie zawrócić.. Niemniej trzeba patrzeć gdzie się jedzie, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.