Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

odnowienie takiego czegoś


jarkotowa

Recommended Posts

Komturze, już mialam starcie z jasnym orzechem :evil: Nie bylo tragicznie choc lajcik to to nie byl. A jeśli chodzi o "kurz" to skrobalam już bielone belki w oborze i w komorze a szlifowanie gipsu na plytach też nie jest mi obce. Dobrze, że ktoś wymyślil taki jednorazowy papierowy kombinezonik, okularki ochronne, maseczki....Mam astmę więc bez tego "opakowania" ani rusz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Sami pozytywni "wariaci" na tym forum. :D

 

Jarkotowa, zamiast skrobania i opalania możesz spróbować piaskować te belki. Nieduża sprężarka kosztuje ok. 400 zł, pistolet do piaskowania ok. 80, 25 kg suchego przesianego piasku chyba 8 zł. Ja wypiskowałem cały stary strop w kuchni 20 m2. Poszło 100 kg piachu. Tyle, że kurzu jest :evil: :evil: :evil: sporo. Ale efekt fajny.

 

kurczę, Tomku to świetny pomysł jest z tą piaskarką ... ja to chyba zastosuje u siebie w chałupie. Ty wiesz, jak człowieka uczą o piaskarkach to zwykle mowa jest o kamieniu i elewacji. W sumie to może mogłabym zamiast sie męczyć z tymi piecami i farbami olejnymi, którymi nierzadko są pokryte, zamiast siedzieć z dłutem i namaczać .... to może taka piaskarka by załatwiała sprawę ... hmmm muszę to po namyślę wyprobować ... zacznę może jednak od swoich kafli co by szkody komuś nie narobić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, nie piaskuj kafli bo uszkodzisz szkliwo! Wprawdzie te małe sprężarki dają tylko 8 atm, a pistolet pracuje wydajnie przy 12, istnieje jednak znaczne ryzyko uszkodzenia szkliwa.. Kupując sprężarkę sprawdź ile powietrza na minutę potrzebuje pistolet. Wydajność sprężarki nie powinna być mniejsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komturze, już mialam starcie z jasnym orzechem :evil: Nie bylo tragicznie choc lajcik to to nie byl. A jeśli chodzi o "kurz" to skrobalam już bielone belki w oborze i w komorze a szlifowanie gipsu na plytach też nie jest mi obce. Dobrze, że ktoś wymyślil taki jednorazowy papierowy kombinezonik, okularki ochronne, maseczki....Mam astmę więc bez tego "opakowania" ani rusz.

 

Radzę nająć umyślnego. Ja płaciłem 6 zł za godzinę. Astmy nie mam, ale nawet za 60 bym nie chciał tego robić. Pistolet z piaskiem waży parę kilogramów, po nieosłoniętych częściach ciała wali odbity od desek piach. Jeśli chodzi o ilość kurzu to szlifowanie gipsu to pestka. Wiem z doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, nie piaskuj kafli bo uszkodzisz szkliwo! Wprawdzie te małe sprężarki dają tylko 8 atm, a pistolet pracuje wydajnie przy 12, istnieje jednak znaczne ryzyko uszkodzenia szkliwa.. Kupując sprężarkę sprawdź ile powietrza na minutę potrzebuje pistolet. Wydajność sprężarki nie powinna być mniejsza.

 

Tomku, kafle które nadają sie do malowania nie są absolutnie szkliwione. Tylko biskwitowy kafel można pomalować, no teoretycznie można pomalować szkliwiony, ale farba będzie się z czasem łuszczyć ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te o których pisałem Ci na priwa są nieszkliwione. :D

W sąsiedniej chałupie, pół kilometra od komturii był ciekawy piec. Piec był w pokoju, z ławą do siedzenia lub spania, a drzwiczki do paleniska w kuchni. Niestety już go nie ma. :( :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj joj, no ja nie wiem właśnie czemu mnie tam nie ma :oops:

ja to przegapić musiałam :roll: trochę jestem roztargniona, ale żeby aż tak ... już się zapisuję ;)

 

:o A nie było Cię tam... :o Albo przegapiłam...? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no nie było jeszcze :oops: ale już jestem i się wczytuję :) pytań będę mieć mnóstwo jak sądzę, trochę mnie jednak liczba gości przestraszyłaś, my planowaliśmy nie wiecej niż 2-3 pokoje gościnne każdy powiedzmy 3-4 osób ...

za off top-a najmocniej przepraszam :) i już zmykam z wywodami do Agroturystyki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te o których pisałem Ci na priwa są nieszkliwione. :D

W sąsiedniej chałupie, pół kilometra od komturii był ciekawy piec. Piec był w pokoju, z ławą do siedzenia lub spania, a drzwiczki do paleniska w kuchni. Niestety już go nie ma. :( :evil:

 

Skoro są nieszkliwione to muszą być biskwitowe czyli można działać :)

Ech ... a z tymi piecami to właśnie tak to jest, ludzie często i gęsto nie potrafią docenić tego co mają. Ja mam świadomość, że nie wszyscy muszą mieć fioła jak ja, ale nawet takiego nikomu niepotrzebnego pieca jakby się zdawało można się pozbyć z głową ... a zwykle po prostu się go rozwala i wyrzuca na śmietnik :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas ludzie bardzo sobie te stare piece cenią. Nawet jeśli rozbierają, to kafle są skrzętnie składane i przechowywane, bo "jeszcze się mogą przydać". A zdun u nas mói oficjalnie: "Nie istnieje coś takiego jak polski dobry kafel. Jeśli ma być dobre, to musi być z poniemieckich kafli" I rzeczywiście, mam porównanie polskich nowych i niemieckich starych. Jakościowa przepaść. Na korzyść niemieckich. Zdun ma około 50-tki (nie jest "starej daty") i wie, co mówi! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich

 

niedługo wezmę się za remont starego wiejskiego domu, ok. 70 lat. zbudowany z bali, tardycyjny prostokąt, cztery pomieszczenia. w sercu domu jest wielka kuchnia z piecem, który wystaje w kazdym z pomieszczeń, ma takie miejsca do leżenia na górze, chyba dla kotów? :), i wielki biały okap. jest też piec chlebowy, duży. wszystko jest pokryte takim białym tynkiem chyba, ma mnóstwo pająków i jest przytkany.

 

chciałabym zachować go w takiej formie w jakiej jest. naprawdę jest ładny. od czego powinnam zaczać żeby go nie zniszczyć?

 

czy stare drewno z zewnątzr wystarczy pomalowac czymś co konserwuje czy powinnam to czyścić?

dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat pieca najbardziej fachowo może się wypowiedzieć tatjana, ona się na tym zna. A drewno...? Wiele zależy od jego stanu. Może być OK, może wymagać tylko konserwacji, może prosić o wytrucie lokatorów, wyszpachlowanie i konserwację, a może nadawać się tylko na opał. Zdjęcia! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami pozytywni "wariaci" na tym forum. :D

 

Jarkotowa, zamiast skrobania i opalania możesz spróbować piaskować te belki. Nieduża sprężarka kosztuje ok. 400 zł, pistolet do piaskowania ok. 80, 25 kg suchego przesianego piasku chyba 8 zł. Ja wypiskowałem cały stary strop w kuchni 20 m2. Poszło 100 kg piachu. Tyle, że kurzu jest :evil: :evil: :evil: sporo. Ale efekt fajny.

 

Tomaszu aniele nawet nie wiesz jak twoje odkrycie ulatwi mi prace, przecie to rozwiazanie moich wszechproblemow z milionami warstw olejnej na elementach drewnianych.

Jeszcze pytanko. Sa wersje ze zbiornikiem i z wężem wkladanym np do wiadra z piaskiem- jaki masz ty? Zastanawiam sie czy ten z pojemnikiem nie jest mniej wygodny. A taki piasek ładny z piaskownicy przesiany nie byłby OK?

Dzieki

K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem pistolet ze zbiorniczkiem. Jest trochę ciężki kiedy w zbiorniczku jest pełno piasku, ale z powodu kurzu, mimo maski i okularów pracować długo się nie da. Natomiast nie muszę uważać, że wąż wysunie się z wiaderka. Moja sprężarka daje 8 atn. Pistolet pracowałby lepiej gdyby było 12atn. Obawiam się, że przy 8 atn. może mieć kłopoty z podciągnięciem piasku z wiaderka do góry.

Jeśli chodzi o piasek to radzę kupić. Musi być suchy i o odpowiedniej granulacji, bo inaczej będziesz rozkręcać pistolet i czyścić dyszę co chwila. Pamiętaj o spuszczaniu wody kondensacyjnej ze zbiornika, a najlepiej dodatkowo zamontuj filtr na wyjściu sprężarki. Sprężarka musi mieć odpowiednią wydajność (L/min) nie mniejszą niż zapotrzebowanie pistoletu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat pieca najbardziej fachowo może się wypowiedzieć tatjana, ona się na tym zna. A drewno...? Wiele zależy od jego stanu. Może być OK, może wymagać tylko konserwacji, może prosić o wytrucie lokatorów, wyszpachlowanie i konserwację, a może nadawać się tylko na opał. Zdjęcia! :D

 

postaram się zrobić dokladne zdjęcia i wtedy wrzucę. mam nadzieje, że juz za tydzień dokładnie to obejrzę i ocenie stan zrujnowania. na razie staram sie jak najlepiej zapoznac z tematyką czytając forum :)

 

pozdrawiam wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) że moje imię tu padło w związku z piecem to :

 

LuiLin to kuchnia kaflowa jest prawda, piec sam w sobie kafle zapewne te białe są szkliwione więc ja nic więcej jak wyczyścić nie doradzę, a okap ? czy okap jest czymś obrzucony, i z czego jest zrobiony ? bardzo ciekawie wygląda.

Jeśli natomiast o samą sprawność pieca chodzi to najlepiej zapytać zduna, ja od tej strony radzić nie będę, od strony estetycznej natomiast bardzo.

Czekam na zdjęć więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję :)

kuchnia rzeczywiście kafle ma szkliwione, całego pieca nie widziałam bo obłozony tapetą (!) :evil: będę zrywała w sobotę ;) na pewno wezwiemy zduna coby doprowadził do zycia to urządzenie :)

 

czy taki piec da się wyczyścić w środku? jak tam zajrzałam, to nie włozyłabym tam chleba do pieczenia :) chociaż odziedziczylismy tez wielką łopatę do chleba! jest piękna. zdjęcia na bieżąco będe wrzucac, na razie kilka bardziej szczegółowych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...