Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ile za malowanie wn?trz - dosy? pilne


Tommco

Recommended Posts

  • 2 weeks później...

ostatnio dostalem bure od jednego z moich klientów,wykonalem zlecenie malowanie na gotowo salonu firmowego 112 metrow kw.umówione 5zl/mkw..

malowalem sam od 12 do 23(biala +kolor),wyszlo 560 do zaplaty,niestety mój klient nie mógl zrozumiec jak ja moge tak duzo zarabiac ,ze nawet on tyle nie zarabia za dzien pracy :lol: ....jest w polsce taki kanon niestety ze niektórych rzeczy sie nie docenia,tym bardziej np malarzy,a jak sądze 5 zl/metr to dzis nie jest jakas wygórowana cena,ale cóz to tylko Polska.

pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio dostalem bure od jednego z moich klientów,wykonalem zlecenie malowanie na gotowo salonu firmowego 112 metrow kw.umówione 5zl/mkw..

malowalem sam od 12 do 23(biala +kolor),wyszlo 560 do zaplaty,niestety mój klient nie mógl zrozumiec jak ja moge tak duzo zarabiac ,ze nawet on tyle nie zarabia za dzien pracy :lol: ....jest w polsce taki kanon niestety ze niektórych rzeczy sie nie docenia,tym bardziej np malarzy,a jak sądze 5 zl/metr to dzis nie jest jakas wygórowana cena,ale cóz to tylko Polska.

pozdrawiam :wink:

No cóż... jak żal 4litery ściska to zawsze można się przekwalifikować np. z maklera giełdowego na malarza... A przecież malarz to najgłupszy zawód na świecie... każdy potrafi malować... tylko dlaczego jest tyle postów "że coś nie wyszło"??? :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie polecam troche pomalowac :wink: dobrze koi nerwy :lol:

pozdrawiam

jeszcze jeden przyklad z życia;

swego czasu bylem malarzem w Irlandii,potrafilem bez zadnego problemu wymalowac ok 40-50 m kw przez dzien(8 godzin ),niestety zawyzylismy i temopo i jakosc boirlandczycy przy swojej stawce o 40% większej malowali 15-40 m na dzien,przez co szef wpadl we frustracje a irlandczycy patrzeli na nas spod byka...

niestety z perspektywy czasu niechętnie pracuję u polaków,bo oni zawsze sie dziwia ze ,,glupi,, malarz chce zarabiacv az tyle,bo przeciez malowanie jest takie proste :wink:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojej... zajrzalam tu z ciekawosci, choc malowac od poczatku chcielismy sami i wielkie zdziwienie - 5zl za godzine ok, ale za m2.. szok...
Szok? Gdzie tu szok?

 

Rozumiem, ze Ty jestes "twardoglowy" z biura, masz 6 tys. brutto i dla Ciebie to ujma na honorze, jak niewykwalifikowany "robol" zarabia na godzine wiecej niz Ty. Bo Ty przeciez 5 lat studiowales, musisz miec kase na garnitur pod kolor firmowego auta z kratka, i takie tam... :) Juz tu na forum pojawily sie posty tego typu, ze obecnie robolom jest za dobrze, ze ceny zbyt wysokie, ze za jakis czas skonczy sie eldorado dla roboli. Wiesz, nikt Ci nie broni stanac na 10 godzin z mlotem pneumatycznym i skuwac posadzke, zarobisz dwie swoje biurowe dniowki i bedziesz gosc, powodzenia Ci zycze :D Zawsze mnie cieszy jak ktos wyglasza poglady takie jak Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojej... zajrzalam tu z ciekawosci, choc malowac od poczatku chcielismy sami i wielkie zdziwienie - 5zl za godzine ok, ale za m2.. szok...

..taka refleksja na poczatek dnia niezbyt motywujaca...

ale moze to rzeczywiscie dobry pomysl, zeby ambicje w kat odrzucic i chwycic za pedzel ;)

sorry ale za 5zł/h mój pracownik nie chce nawet D.... ruszyć! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojej... zajrzalam tu z ciekawosci, choc malowac od poczatku chcielismy sami i wielkie zdziwienie - 5zl za godzine ok, ale za m2.. szok...

..taka refleksja na poczatek dnia niezbyt motywujaca...

ale moze to rzeczywiscie dobry pomysl, zeby ambicje w kat odrzucic i chwycic za pedzel ;)

sorry ale za 5zł/h mój pracownik nie chce nawet D.... ruszyć! :wink:

Za 5 zł to nawet nie ma paczki papierosów:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie polecam troche pomalowac :wink: dobrze koi nerwy :lol:

pozdrawiam

jeszcze jeden przyklad z życia;

swego czasu bylem malarzem w Irlandii,potrafilem bez zadnego problemu wymalowac ok 40-50 m kw przez dzien(8 godzin ),niestety zawyzylismy i temopo i jakosc boirlandczycy przy swojej stawce o 40% większej malowali 15-40 m na dzien,przez co szef wpadl we frustracje a irlandczycy patrzeli na nas spod byka...

niestety z perspektywy czasu niechętnie pracuję u polaków,bo oni zawsze sie dziwia ze ,,glupi,, malarz chce zarabiacv az tyle,bo przeciez malowanie jest takie proste :wink:

pozdrawiam

Irlandia to raj w porównaniu z PL:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy sobie przejżeć ceny domów ! Milion to mało by coś kupić w okolicy Warszawy ale pracownicy to powinni je budować gratisowo by nowy właściciel zarobił na tej inwestycji.

Inwestuja w marmury,granity i inne takie tam,po kilkaset zł per m2,ale wykonawca to powinien za darmo robić:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drodzy budowlańcy, myślę że każda cena jest dobra którą tylko klient zapłaci. to odwieczne prawo rynku.

 

Patrząc jednak na wielu budujących w moim rejonie oraz posty typu "buduję sam" wydaje mi się ceny chyba już sięgają zenitu.

Rozmawiałam z bankowcami, deweloperami i niektórymi hurtowniami budowlanymi i cóż usłyszałam ... droga Pani aktualnie zastój..

 

niestety historia zatoczyła koło i po tym jak budowa domów zaczęła opierać sie o wynajętych wykonawców ( i super bo to napędza gospodarkę) z siłą wodospadu wracamy do czasów kiedy domy budować będzie teść ze szwagrem, a wylewki kręcić będziemy w betoniarce.

 

Bum utrzyma się jeśli wzrosną wynagrodzenia całego społeczeństwa i stać nas będzie aby wam płacić po 7 EURO za m2, czego wam i sobie życzę. Chciałabym jednak za europejską cenę dostać europejską jakość usługi i nie martwić sie o to co mi kolejny wykonawca spier.... i zastanawiać sie nad tym czemu zamiast na niego zarabiać muszę nad nim stać żeby fuszery nie odwalił.

 

A ponieważ stan surowy zżarł mi o 30% kosztów więcej niż planowałam, a moje zarobki jakoś nie chcą przyrastać tym tempie, to w sobotę jadę po pędzel i wałek ;-)

 

pozdr.

Dorka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bum utrzyma się jeśli wzrosną wynagrodzenia całego społeczeństwa i stać nas będzie aby wam płacić po 7 EURO za m2, czego wam i sobie życzę. Chciałabym jednak za europejską cenę dostać europejską jakość usługi i nie martwić sie o to co mi kolejny wykonawca spier.... i zastanawiać sie nad tym czemu zamiast na niego zarabiać muszę nad nim stać żeby fuszery nie odwalił.

 

niejednokrotnie dowiadywalem sie i wiodzialem jak polski pracownik na zachodzie jest wysoko ceniony i dobrze zarabia....niestety polski pracownik fizyczny zarabia zle tylko i wylącznie w polsce...no to jak to jest..?ci co pracują w polsce pracują gorzej od tych na zachodzie dlategio zarabiają mniej? przeciez to bzdury,kazdy wie ze powodem tego są inne stawki za uslugi ,inna mentalnosc,placa minimalna,

ale to wcale nie oznacza ze polacy to partacze ,moze wlasnie tak niskie stawki i ogólna dostępnosc do zawodu powoduje ze są fachowcy-partacze,kazdy dzios moze zarejestrowac firme jednoosobową i dac ogloszenie....i albo trafi sie na czlowieka ktory zna fach albo nie..loteria

z tego tez powodu na tym forum jest dzial..wykonawca mniej lub bardziej fachowy.Po prostu brak jest regulacji prawnych w tym kraju kto moze byc np.malarzem a kto nie moze :wink: .

nie chce byc posądzony o nieskromnosc ale uwazam ze aby byc dobrym w swoim fachu trzeba posiadac pewne cechy,i wcale nie chodzi o cechy techniczne,tych sie mozna nauczyc..moim zdaniem;

trzeba lubić to co sie robi,trzeba miec kwalifikacje takie ktore spowodują wykonanie uslugi na wysokim poziomie,miec zaplecze techniczne(chocby wiaderko i pędzel),byc mobilnym,miec kulturę osobistą,potrasfic sprzedac swoją uslugę,miec w sobie jakąś odpowiedzialnosc za to co sie robi---takie cechy powinien posiadac zwykly malarz i wtedy cena nie gra roli.....ale ilu takie cechy posiada? skoro na rynku popyt reguluje podaz to potem wychodzi wiele fuszerek zrobionych p[rzez niekompetentnych fachowców,przez co psują oni dobre imie innym....kolko sie zamyka.Myslę ze wiele osób sie ze mną zgodzi .. :wink: pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat certyfikatów był już wałkowany... i wyszło na to że to tylko ściąganie pieniędzy przez organ wydający (Cech) ale dam inny przykład...

Remont mieszkania... usunięcie ścianki działowej, wymurowanie innej ścianki z Ytonga... korekta położenia gniazdka, panel oświetleniowy... położenie paneli podłogowych... szpachlowanie i malowanie... montaż lamp oświetleniowych.

Ile ekip z certyfikatami trzeba zatrudnić?

1) inspektor budowlany by stwierdzić czy ta usuwana ściana grubości 6cm z cegły dziurawki nie jest ścianą nośną :wink:

2) murarz może ewentualnie zburzyć tą ścianę ale to nie jego dziedzina on może postawić ściankę z Ytonga i ją otynkować.

3) elektryk musi przesunąć gniazdo o 20 cm w bok i przygotuje na bazie istniejących kabli rozprowadzenie pod lampy w panelu oświetleniowym.

4) panel oświetleniowy robi specjalista od płyt G-K czyli od suchej zabudowy.

5) szpachlarz - malarz szpachluje całe pomieszczenie i przygotowuje pod malowanie

6) specjaliści od kładzenia paneli podłogowych robią podłogę.

7) wraca malarz-szpachlarz i maluje pomieszczenie (może już inny bo tamten już nie ma czasu)

8 ) wraca elektryk bo trzeba podłączyć lampki w panelu i zamontować wyłączniki i gniazda

Ciekawe czy do tak zaawansowanego remontu nie będzie trzeba jeszcze inspektora nadzoru i kier-buda :lol:

Ile będzie kosztować zatrudnienie tylu ekip? Czy przeciętnego Kowalskiego będzie stać na to? Ja wykonuję te prace jako jedna ekipa - kompleksowo.

A co do pracy na zachodzie i jej jakości to bywa baaardzo różnie. A jeśli nasi na zachodzie potrafią inaczej pracować to ciekawe dlaczego? Może to reguluje fundusz płacy? Bo chyba nie przybywa im umiejętności od samego przekroczenia granicy. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem dotyczy nie tylko budowlańców.

Piłkarze tez lepiej kopią w piłke w barwach na ten przykład Barcelony:)

A moze nie lepiej?

Moze inne sa wymagania?

Na "zachodzie" nikt nie dowala sie że ściana "krzywa" bo KARTKA papieru mieści sie pod łatą!

Na "zachodzie" i lekarz i piekarz jest doceniany,budowlańca nikt nie traktuje jako wyrobnika,robola,jako kogos nizszej kategorii.

Dlatego w Polandzie brak fachowej siły roboczej,wiekszośc woli tam pracować anizeli uzerac sie z inwestorami w Polsce.

Wielu zarzuca wykonawcom że ceny na usługi za wysokie.

Mogłyby byc nizsze gdyby koszty były niższe,ale koszty ponosimy takie jak "zachodni" kontraktorzy,paliwo,narzedzia sa w tej samej cenie,ba nawet tam tańsze jak u nas.

Wiele czynników na te ceny sie składa,zresztą każdy fachowiec chce sprzedać swoja wiedzę jak najdrozej.

zarzuca sie wiele obecnemu rzadowi ze nic nie zrobił,moze i nic,ale jak narazie to i za wiele nie przeszkadzał,nie psuł,a to wiele.

No nie liczac naszego mulata,ten to namieszał dość:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...