Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SZKIELETOWIEC - Tryllowe budowanie z McDomus


Recommended Posts

DZIEŃ 10 BUDOWANIA

 

Fotki z piątku

 

http://images31.fotosik.pl/388/653b845858e7b30em.jpg

Widać okna :)

 

http://images39.fotosik.pl/23/b1e841412646dac6m.jpg

Wykusz w całej okazałości

 

http://images39.fotosik.pl/23/8572ccfa01891b2bm.jpg

Kuchnia

 

http://images33.fotosik.pl/393/fe1a82c4e1491e40m.jpg

Pokój gościnny

 

http://images32.fotosik.pl/387/ae642f15e1b546acm.jpg

Garaż

 

http://images47.fotosik.pl/23/c661d5a0ce9ac03dm.jpg

Nasza sypialnia i salon

 

http://images43.fotosik.pl/23/292d5e8d0fd7f3dfm.jpg

Tarasówka w HKS (ze wspomaganiem ruchu klamką)

 

http://images47.fotosik.pl/23/b6920470abe906e6m.jpg

Tarasówka

 

http://images34.fotosik.pl/387/14d26286c4872782m.jpg

Wykusz

 

http://images26.fotosik.pl/288/1e9e4a829fda7f4dm.jpg

Salon od środka

 

http://images44.fotosik.pl/23/1c831b284688af2em.jpg

Kuchnia i jadalnia

 

http://images25.fotosik.pl/287/ad2074b62855f82cm.jpg

Jadalnia

 

http://images44.fotosik.pl/23/29b624d4abf63c02m.jpg

Są już położone wszystkie legarki pod dodatkową wełnę 5cm

 

http://images45.fotosik.pl/23/a31807f2a008651em.jpg

tutaj widać już wsuniętą wełnę 5cm.

 

W piątek zawiozłem chłopakom zawiasy i skobel do tymczasowych drzwi z OSB i jak dzisiaj byliśmy tam to drzwi kulturalnie były zamknięte na kłódkę 8)

 

Teraz od razu zapytacie jak okna. Okna są w porządku :) Nie miałem okazji ich wszystki potestować, ale na razie widać że Jarek Cichawa się spisał. Muszę jeszcze pomierzyć czy tarasówki są zamontowane na takiej wysokości jak miało być - znaczy czy na dole zmieści się styro i wylewka 8) Ale to dopiero jutro.

 

Dzisiaj tam byliśmy jeszcze z Liskiem i Tomulcem. Jest już naprawdę całkiem ładnie a to dopiero 10ty dzień budowania :roll: Betonowe uzupełnienie między podwalinami a fundamentem jeszcze nie wszędzie jest gotowe (na zewnątrz wszędzie) i muszę ich przycisnąć żeby to raz dwa skończyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 162
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

BUDOWANIE DZIEŃ 12

 

Minął cały ostatni tydzień i trzeba by było zapisać co i jak się działo przez ten tydzień. Więc do rzeczy i zacznę od budowania samego domku.

 

Otóż może mało spektakularnych rzeczy się działo. Na czwartek Pan Tadeuszu umówił transport dachówki (gdzieś tam z Piaseczna) i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że faktycznie dachówka przyjedzie w czwartek rano. Z tego co mi ekipa mówiła obróbki blacharskie zostały zamówione wcześniej i trwa właśnie ich wyginanie 8) Facet ze składu dachówkowego pojawił się jeszcze przed czwartkiem i przywiózł akcesoria do montażu dachu tj. wróblówki, jakieś pianki do koszy (?), spinki do dachówek, kominek wentylacyjny, ławę kominiarską itp itd. Zatem materiał stał i leżał ;)

 

Chłopaki w międzyczasie konczyli robić łatowanie. Dach jest dosyć spory, i skończyli łatować w środę i byli przygotowani na czwartek na zwiezienie dachówki.

 

W czwartek rano pojechałem na budowę i jakież było moje zdziwienie bo jak się okazało dachówki przyjechały w miarę punktualnie :) 8) Pan z HDSem zaczął rozładowywać dachówki. Smyrgnąłem jedną szybko 8) (akurat miała utłuczony rożek) i poleciałem do roboty.

 

Ekipa szybko doniosła, że 46 gąsiorów jest utłuczonych i zareklamowali. Ufff, na szczęści jest to na głowie McDomusa a nie moim :D Olbrzymia zalety budowania z jednym wykonawcą 8) Więc na wymieniony gąsiory trzeba będzie chwilę poczekać - uszkodzone są złożone na kupkę, elegancko. Ponoć bardzo często gąsiory się szczerbią bo wystarczy tylko ułożyć jedne na drugich i nieszczęście gotowe.

 

Oprócz tego zeszły tydzień schodził na robieniu elewacji i tego nieszczęsnego uzupełniania betonem. Uffff na szczęście dzisiaj wszystko się już skończyło bo bym już się chyba z lekka zaczał denerwować. W każdym razie jest już zrobione i jak jeszcze ostatnie poprawki podeschną to zabiorę się za malowanie tego gruntem asfaltowym tj. Siplast Primerem. Chłopaki oprócz tego robią elewacji i zaciągają klejem narożniki i ten dokładany styropian pomiędzy belkami stropowymi od zewnątrz.

 

Ahaaaa. No działa się jeszcze jedna bardzo istotna rzecz, otóż w środę przyjechała ekipa Zbycha montować alarm.

 

Minął cały ostatni tydzień i trzeba by było zapisać co i jak się działo przez ten tydzień. Więc do rzeczy i zacznę od budowania samego domku.

 

Otóż może mało spektakularnych rzeczy się działo. Na czwartek Pan Tadeuszu umówił transport dachówki (gdzieś tam z Piaseczna) i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że faktycznie dachówka przyjedzie w czwartek rano. Z tego co mi ekipa mówiła obróbki blacharskie zostały zamówione wcześniej i trwa właśnie ich wyginanie 8) Facet ze składu dachówkowego pojawił się jeszcze przed czwartkiem i przywiózł akcesoria do montażu dachu tj. wróblówki, jakieś pianki do koszy (?), spinki do dachówek, kominek wentylacyjny, ławę kominiarską itp itd. Zatem materiał stał i leżał ;)

 

Chłopaki w międzyczasie konczyli robić łatowanie. Dach jest dosyć spory, i skończyli łatować w środę i byli przygotowani na czwartek na zwiezienie dachówki.

 

W czwartek rano pojechałem na budowę i jakież było moje zdziwienie bo jak się okazało dachówki przyjechały w miarę punktualnie :) 8) Pan z HDSem zaczął rozładowywać dachówki. Smyrgnąłem jedną szybko 8) (akurat miała utłuczony rożek) i poleciałem do roboty.

 

Ekipa szybko doniosła, że 46 gąsiorów jest utłuczonych i zareklamowali. Ufff, na szczęści jest to na głowie McDomusa a nie moim :D Olbrzymia zalety budowania z jednym wykonawcą 8) Więc na wymieniony gąsiory trzeba będzie chwilę poczekać - uszkodzone są złożone na kupkę, elegancko. Ponoć bardzo często gąsiory się szczerbią bo wystarczy tylko ułożyć jedne na drugich i nieszczęście gotowe.

 

Oprócz tego zeszły tydzień schodził na robieniu elewacji i tego nieszczęsnego uzupełniania betonem. Uffff na szczęście dzisiaj wszystko się już skończyło bo bym już się chyba z lekka zaczał denerwować. W każdym razie jest już zrobione i jak jeszcze ostatnie poprawki podeschną to zabiorę się za malowanie tego gruntem asfaltowym tj. Siplast Primerem. Chłopaki oprócz tego robią elewacji i zaciągają klejem narożniki i ten dokładany styropian pomiędzy belkami stropowymi od zewnątrz.

 

Ahaaaa. No działa się jeszcze jedna bardzo istotna rzecz, otóż w środę przyjechała ekipa Zbycha montować alarm. I musiałem już podjąć pierwsze istotne decyzje np. jak mają iść kabelki. Tutaj Sławek zaproponował sensowne rozwiązanie i nie sposób było się z nim nie zgodzić, otóż kabelki idą sobie ........ cyt tajemnica :) Ogólnie o alarmie nic Wam więcej nie powiem oprócz tego że chłopaki zrobili wszystko elegancko i nie mam zastrzeżeń. W środę zostało rozłożone praktycznie całe okablowanie, czwartek montowali elementy i skrzynki, a w piątek klawiatura, detale, programowanie. Zrobione naprawdę elegancko, estetycznie. Finał prac po wykończeniówce, więc jeszcze trochę.

 

Ogólnie mało miałem czasu tam jeździć last week, więc zdjęć będzie niewiele. Ale zapraszam do oglądania :)

 

A jeszcze na moment fotki z dnia numer 12

 

http://images46.fotosik.pl/27/1547212b23c15581m.jpg

W pełni ołatowana połać :)

 

http://images42.fotosik.pl/27/e7c325c3a900b143m.jpg

I widok na kuchnię

 

http://images35.fotosik.pl/27/6bf8b758fae96f2fm.jpg

Tutaj Panowie uzupełniają styropianem łączenie ściany lewej z wykuszem.

 

http://images24.fotosik.pl/292/b3a934319ecdddafm.jpg

Wieeeeeelgachne okno w salonie

 

http://images29.fotosik.pl/291/70a4d84bf7c050dam.jpg

A tutaj jeszcze nie ołatowane (wtorek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BUDOWANIE DZIEŃ 15

 

No i obiecane fotki zrobione w ostatni piątek, czyli na koniec trzeciego tygodnia budowania.

 

http://images36.fotosik.pl/27/6bc2d221b460ec8em.jpg

Przyjeżdżam sobie w piątek a tu dach wygląda tak :) Fajosko

 

http://images31.fotosik.pl/393/0236c8f9c88df00am.jpg

Gąsiory. Te całe i nieuszkodzone.

 

http://images28.fotosik.pl/292/14f6e091ffdd1b4fm.jpg

Ostatnie łaty i ładowanie dachówek do góry

 

http://images41.fotosik.pl/27/8394db0141eafaeem.jpg

A tu będzie klawiatura. I więcej alarmu nie pokażę :)

 

http://images27.fotosik.pl/291/608cd443d0ee8c20m.jpg

Akcesoria dachowe

 

http://images39.fotosik.pl/27/13dd4c44ed56a08em.jpg

Wróblówka. Czemu brązowa?

 

http://images28.fotosik.pl/292/474bf3f62bc622e0m.jpg

Gąsiory narożne, czy jak im tam

 

http://images50.fotosik.pl/27/65fd87a0c6160e43m.jpg

A to cudo gdzieś w koszę się daje czy jakoś tak...

 

http://images50.fotosik.pl/27/45b88a7f6fe804e9m.jpg

Dachówka na dachu. Wlazłem tam i poooglądłem sobie świat z wysoka :)

 

http://images45.fotosik.pl/27/31ab68e8b2bf2170m.jpg

Piknie :)

 

http://images49.fotosik.pl/27/bf581e4bb58e70fdm.jpg

dachówka z perspektywy dachówki

 

http://images32.fotosik.pl/393/3ee6074801b83650m.jpg

Chłopaki docinają łaty

 

http://images45.fotosik.pl/27/56f32a33dacfa2eem.jpg

Przypinanie spinkami

 

http://images50.fotosik.pl/27/0acc39a6e1d2d273m.jpg

Uszkodzone gąsiory

 

http://images33.fotosik.pl/398/f6c3324e426c370em.jpg

Dach

 

http://images40.fotosik.pl/27/ac6385b3720547cbm.jpg

Uszkodzony gąsiorek. Odpryśnięty. JEszcze takich 45 innych jest.

 

http://images24.fotosik.pl/292/c6fc036e17cac206m.jpg

Niemieckie drewno na łaty. Klenkholz AG. W takim stanie przychodzą, już zabezpieczone, pospinane, pocięte. Uczta się polaki jak się drewno robi.

 

I jeszcze fotki elewacji

 

http://images36.fotosik.pl/27/028324a965750439m.jpg

Rożek

 

http://images38.fotosik.pl/27/57b57e46dc07b50am.jpg

Rożek zaciągnięty

 

http://images44.fotosik.pl/27/4a3ca27e2490fac9m.jpg

Od frontu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BUDOWANIA DZIEŃ 16

 

Na miejsce wpadłem rano i ekipy jeszcze nie było więc pyknąłem tylko parę fotek.

Przy okazji zebrałem się i zaczałem liczyć jaki to styropian zakupić, tzn. jakie grubości. Jako że dom jest ciutkę wyżej przez nierówność fundamentu i mogę tam dać czegoś więcej to zdecydowałem się na poświęcenie 1cm więcej na styropian + 1 więcej na wylewkę. Tak średnio. W projekcie wygląda to tak (od dołu)

 

- płyta betonowa

- papa termozgrzewalna (0,3cm)

- styropian (10cm)

- wylewka (6,5cm)

 

To ja zrobię.

- płyta betonowa

- papa termozgrzewalna (0,3cm)

- folia (0,2mm)

- styropian (11cm) - rozkładany 3+5+3, czy jakoś tak

 

Styropian zamówiony. Ze styrmanna. Ma być jutro. Koszt 2300PLN.

 

I fotki.

 

 

http://images30.fotosik.pl/292/ef0695f6a9a39010m.jpg

Od ulicy

 

http://images25.fotosik.pl/291/15812f736e5bb322m.jpg

Dachówka

 

http://images45.fotosik.pl/27/bde7309c7c2a6542m.jpg

Z wielkie kupy piachu

 

http://images39.fotosik.pl/27/c14632eae77ea531m.jpg

Again...

 

http://images32.fotosik.pl/393/81516eefbb25558bm.jpg

Zaciągnięte łączenie ścian

 

http://images37.fotosik.pl/27/1f0fad72166bbcf0m.jpg

Tu będzie styro jeszcze

 

http://images32.fotosik.pl/393/58ffe7a2de909961m.jpg

Posprzątane przed weekednem przez ekipę. Wypasik :)

 

http://images35.fotosik.pl/27/430d126200a9e648m.jpg

Korytarz

 

http://images33.fotosik.pl/398/3a77010652a57be3m.jpg

Od ulicy z drugiej mańki

 

Aha. no i ciągle czekam na informację czy będą mi robić kanalizację jeszcze przed zimą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BUDOWANIA DZIEŃ 18

 

No i wreszcie jestem na bieżąco. Prawie bo nie przelałem na papier tego co się kłębi w mojej głowie.

 

Jest kanaliza :)

 

http://images43.fotosik.pl/27/92c76b48374eaa34m.jpg

Nasz domeczek. Na małym okienku widac moje przymierzanie się do opasek.

 

http://images38.fotosik.pl/27/479d62a922b704fdm.jpg

Osadzanie studzienki

 

http://images46.fotosik.pl/27/8106015d0bb57ec4m.jpg

Już zasypane przyłącze :)

 

http://images33.fotosik.pl/398/ee4a6eee03f32bc6m.jpg

Tutaj panowie montują studzienkę Wavinowską, Zażyczyłem sobie z włazem żeliwnym bo ta z betonowym wygląda kupowato.

 

http://images24.fotosik.pl/292/6ec505ca624575abm.jpg

Jest pierwszy gąsior 8)

 

http://images48.fotosik.pl/27/6b3504976c9f9307m.jpg

Dachówka powolutku do przodu

 

 

Przyjechał też Pan Tadeusz Małczak (prezes McDomus) podrzucić fakturę za zakończenie montażu prefabrykatów i oglądnąć budowę.

 

Muszę powiedzieć od razu o jednym babolu, który się wkradł :-? Na szczęście niewielki ale się wkradł. Ekipa Jareko montując okna sprawdzała poziom w laserowy sposób i poprosiła o lekkie podniesienie wykuszu bo coś był za nisko. Nie wiem, którzy niedopatrzyli ale po tym jak ekipa budująca przestawiła wykusz to ktoś nie dopilnował (hgw kto), ale ściana wykuszu nie jest idealnie pionowo, tj. na dole odchodzi o jakieś 5mm. Okna są pionowo ale ściana nie i zastanawiałem się co zrobić z fantem.

 

Wariant A) Demontujemy elementy alarmu, wyciągamy okna, ustawiamy wykusz, uzupełniamy na nowo betonem na dole, wstawiamy okna, robimy alarm. Kupa.

 

Wariant B) Zostawiamy jak jest, tylko wewnątrz trzeba będzie z płyty gk dociąć kliny, tak żeby tynk wewnątrz był pionowy.

 

Wybrałem wariant B, bo okna są bardzo dobrze zamontowane i szkoda to psuć.

 

Aha. I jeszcze jeden babol i tu nie dopilnowali mcdomusowie przy montażu okien w wykuszu. Chodzi o to, że okno powinno stać na wiatroizolacji a nie stało. Tak więc poprosiłem dzisiaj, żeby tak zrobić, żeby okno stało na wiatroizolacji. I stoi.

 

A co do okien bo kiedyś miałem powiedzieć jak oceniam montaż od Jareko. Bez ściemy. Jest wporzo :) Sprawdziłem z poziomicą wszystkie okna i wszystkie są idealnie piono, kotwy tyle ile trzeba, pianka cuda wianki. Zażyczyłem sobie montaż na taśmy rozprężne i tak też jest zamontowane. Jakoś przyznam się że bardziej wierzę w taśmy niż w pianki chociaż Jarek Cichawa duskutował ze mną troszkę na ten temat. Do regulacji jest okno tarasowe (ciężko chodzi klamka w HKS) i wyjściowe w wykuszu (klamka) ale to na koniec prac. W ogóle okna Schuco to perfekcja 8) Pan Darek (majster) opowiadał jak montują Drutex to jeszcze nie zdażyło się, żeby nie było reklamacji - krzywo, wypacza się, katastrofa. Tutaj zupełnie inna klasa.

 

Tak więc podziękowania dla Jareko!

 

Podjęliśmy też decyzję co do opasek wokół okien. 12cm szerokości ze styropianu 2cm. Wokół wszystkich drzwi i okien oprócz wykuszu. Tam nie ma miejsca.

 

Jutro ma być styro pod wylewki. Gdzie ja wcisnę 50 paczek styropianu! :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze dokonczenie dnia wczorajszego bo wybraliśmy się z Liskiem i Tomulcem na małą wycieczkę. Po pierwsze musiałem zobaczyć jak zrobili kanalizację. Jest gitez 8) Po drugie odwiedziliśmy domek nocą :)

 

http://images41.fotosik.pl/27/20322ad0b2b97b60m.jpg

 

http://images34.fotosik.pl/393/fb3ba8742b3b9821m.jpg

 

http://images45.fotosik.pl/27/c132b5ac637c3b5bm.jpg

 

http://images43.fotosik.pl/27/a0a1980c1dfc8969m.jpg

 

http://images33.fotosik.pl/398/78c8d34a921bbc3fm.jpg

 

http://images32.fotosik.pl/393/75009465e72332d8m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • 1 month później...

No i minął miesiąc tego 'zabierania-się-do-roboty'.

Na początek wrzucam zdjęcia domku 'na-teraz' a potem po kolei co się działo.

 

 

Bo działo się wiele :(

 

http://images47.fotosik.pl/94/3ee92a37b79828a4m.jpg

Widok od frontu. Podcien wejściowy będzie obłożony płytkami klinkierowymi. W kolorze bliżej teraz nieznanym :)

 

http://images48.fotosik.pl/94/46e58bad3e560f0dm.jpg

Już posprzątane wokół :)

 

http://images48.fotosik.pl/94/710ed9f6df5f0719m.jpg

I jeszcze raz ...

 

http://images37.fotosik.pl/90/1e1b72594fe4c3f1m.jpg

Od strony wykuszu...

 

http://images48.fotosik.pl/94/e855d8be8c4746c9m.jpg

I troszkę od ogrodu...

 

http://images48.fotosik.pl/94/ceadc61c7b3b8709m.jpg

I garaż w całej okazałości.

 

Zdjęcia żadne tam super, robione telefonem. Ale że Lisek ma teraz jakiegoś kolejnego sony-ericssona z 5Mpx aparatem i autofocusem i to zdjęcia wychodzą już całkiem całkiem. 8) I co najważniejsze moje D40 z wszystko-jedno-którym obiektywem jest 5x wieksze i 5x cięższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

2008-11-07

 

Minął kolejny dzień pracy. Była ładna pogoda, więc Panowie przede wszystkim robili dach. Super prosty to on nie jest, więc w dwa dni się go nie ułoży.

Ale do rzeczy, a raczej do zdjęć. aha. Przy okazji zauważyłem, że poprzycinane są już dolne krawędzi otworów drzwiowych. Wypasik. Coraz bliżej końca dachowania ;)

 

http://images48.fotosik.pl/107/c4081e30b9abb2ecm.jpg

Panowie w akcji na dachu

 

http://images45.fotosik.pl/107/7adc57faff162473m.jpg

Okno, z niedokońcoznymi jeszcze opaskami

 

http://images46.fotosik.pl/107/efeea924e1486788m.jpg

Wejście. Prawda, że śliczne?

 

http://images46.fotosik.pl/107/6889cbe3865b5db8m.jpg

Prawie skończona połać południowa.

 

http://images43.fotosik.pl/107/46f255c1deeeec3cm.jpg

Układają...

 

http://images46.fotosik.pl/107/4cb007cbecde3cb1m.jpg

Inne okno...

 

http://images47.fotosik.pl/107/945c019a945ee483m.jpg

Pod tą folią leży sobie styropian :)

 

http://images44.fotosik.pl/107/1077b39f3b0017c8m.jpg

A tu przycięty próg

 

http://images46.fotosik.pl/107/529ae43383719371m.jpg

Styropian w pokoju. W wersji złozonej

 

http://images39.fotosik.pl/103/e84a39d06b8985c0m.jpg

I nasze wyjście na dach. Dla kominiarza. Albo dla Trylla jak będzie satelitkę ustawiał. Takie zwykłe bez atrakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza połowa grudnia 2008

No i tutaj się zaczęło, wkopałem się po prostu jak gówno wentylator. Nie wiem czy tak można pisać :) A co się stało? Otóż postanowiłem rozłożyć instalację elektryczną. Samemu. No z kolegą. I tu pojawił się dramat, bo nie wiedziałem, że mi zajmie to aż tyle czasu. W dodatku mnóstwo pracy w pracy, zbliżająca się przeprowadzka z mieszkania (znaczy wyprowadzka). Stąd zdjęć mało z budowy, z kładzenia kabelków.

 

Co z ekipą McDomus? Panowie skończyli dach i elewację i poprosiłem, żeby się ulotnili bo wełne w suficie można rozłożyć dopiero po zrobieniu kabelków. Przynajmniej, żeby to mnie było łatwiej.

 

No i ruszyłem z kolega Łukaszem, który przez dwa weekendy mnie wspierał. Topologia nastepująca: wszystko zrobione na kablach 4x, 4-ta żyła ewentualnie pod instalację inteligentną LCN. Wydaje się to być sensowne. Więc decyzja zapadła: góra na 4x1,5mm2 a dół na 4x2,5mm2. Trzeba jeszcze było zorientować się jak to zrobić technologicznie. W peszlach kłaść? Tragedia, przy takiej liczbie kabli. No więc zdecydowałem się na kable 450/750V czy jak im tam, bez peszli w ścianach i suficie. Zresztą w ścianie nie widzę opcji jak to położyć z peszlem. No bo przypomnę jak wygląda konstrukcja ściany patrząc od wewnątrz:

 

ściana zewnętrzna budynku:

OSB (na to poleci jeszcze płyta GK)

folia paroizolacyjna

wełna

....

 

ściana wewnętrzna

OSB

wełna

OSB

 

Jeszcze potrafię sobię wyobrazić, że w wewnętrznej ścianie można puścić kabel w peszlu, ale w zewnętrznej? Jak to przepchnąć między OSB a folią? Normalnie nie da rady. Zasady były następujące:

-każde pomieszczenie (góra) na osobnym kablu do rozdzielni

-każde pomieszczeni (dół) na osobnym (lub wielu) kablach do rozdzielni. Starałem się nie robić więcej niż 8 zespółów gniazd na jednym obwodzie

-wszystko na kablach 4x

-w każdym pomieszczeniu jeszcze skrętka UTP i TV (min.1). Trochę więcej o tych sieciach powiem później.

-instalacja idzie górą (po legarach) do pierwszego gniazdka/puszki

-oświetlenie zrobione na puszkach

-gniazda połączone dołem (od gniazda do gniazda, a raczej zespołu gniazd).

-w ścianach wewnętrznych idę po wewnętrznej stronie OSB, między wełną a OSB

-w ścianach zewnętrznych idę po wewnętrznej stronie OSB, między OSB a folią.

 

Problem pojawił się jak wyciąć otwór na puszkę żeby nie uszkodzić folii? Kupiłem otwornicę Boscha (białą) za jakieś 40PLN i ruszyliśmy. Pierwszy otwór w ścianie i jeb. :) Otwornica wycięła dziurę w folii i wkręciła się w wełnę. Eeeeee.. zabrałem łukaszowi wiertarkę i pojechałem drugą dziurę. Tylko delikatnie i ...... już wiedziałem dlaczego nie dałem tego zrobić elektrykowi co normalnie w murowańcu robi. Bez problemu da się wywiercić dziurę w OSB o średnicy np. 80mm bez rozwalania folii. Oczywiście wiertło prowadzące pozostawia dziurę ale to można zakleić taśmą, ważne że w folii nie wycinamy dziury. Nie obyło się bez pomyłek, ale mogę powiedzieć, że 90% otworów pod puszki jest zrobione bez niszczenia folii. A nawet jak się zniszczyła to po prostu dobrą taśmą, trzeba było skleić folię i było OK.

 

Pojawiło się kilka problemów technologicznych:

- Jak wejść w ścianę od góry? W ścianach zewnętrznych nie można przewiercić się w oczep bo nie ma jak podejść. Tak więc, małym frezem (25mm) robiliśmy otwór na głębokość płyty, wiercąc do OSB na od góry oczepu aż do momentu aż dochodziło się poniżej oczepu. I potem kabel przypinaliśmy uchwytem U do oczepu a potem wprowadzaliśmy pomiędzy OSB i folię. Oczywiście folia w tym miejscu troszkę się rwała ale każde miejsce było zaklejane.

- Jak wyjść ze ściany na dole, żeby pójść do następnego gniazda? I znowu frez 25mm. Taki żeby peszel przeszedł. Bo kable przy podłodzie co będą w wylewce idą sobie w peszelku.

- Jak przeprowadzić kabel od oczepu do gniazdka przy ziemi? Ha! I to był duży problem. Szczególnie tam gdzie jest folia PE bo kabel nie chce się przeciskać mimo iż jest sztywny. W ścianach wewnętrznych było łatwiej bo przeciskał się przy samej OSB od wew. i można było co więcej łapę wsadzić przez otwór na puszkę. Trenowaliśmy różne rzeczy, np. linkę-pilot (za giętka), wciskanie na siłę (za dużo czasu zajmuje). I wiecie co wypadło najlepiej? Płaskownik aluminiowy, który się nie wygnie na bok jak się go na płasko wsunie pod OSB albo pręt aluminiowy. Obie rzeczy z Praktikera w Jankach :)

 

Jak opatentowaliśmy kwestię pręta i płaskownika to poszło już szybciej.

 

Ale nie przypuszczałem, że można mieć AŻ tyle kabli w domu 8)

 

Spójrzcie jak to wygląda. Wełna ułożona ale kable widać.

 

Zdjęcia zrobione w dniu 2008-11-22

Przy okazji zobaczycie co zrobili Panowie jak wrócili po przerwie.

 

http://images43.fotosik.pl/107/983c64d637bc19bcm.jpg

Widać już piękno obrobione okna. Parapety już są, zrobione tak jak powinno byc, czyli wpuszczone w styropian po bokach. I zaciągnięte klejem. Cokół jeszcze nie gotowy.

 

http://images43.fotosik.pl/107/b14691c96c69cd82m.jpg

Widać kable i wełne. Co ciekawe URSA w zależności od worka jest różna. Jedna jest sztywna i zwarta, a druga bardziej miękka i się rozwarstwia. Jedna ma twardsze, skamieniałe elementy, druga nie. Dlatego na suficie widać, że tu zwisa jakiś kawałeczek wełny. No i widać ilość kabli :)

 

http://images42.fotosik.pl/103/f428d8b84c1e4d9fm.jpg

I jeszcze jedno...

 

http://images47.fotosik.pl/107/cc76e2ff26bbd875m.jpg

i jeszcze jedno...

 

http://images39.fotosik.pl/103/8e6a67f78a2911edm.jpg

I hol. Nie obróciłem :( Widać, że dalej nie ma wełny... jeszcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej grudzień

 

Jak myślicie, że zrobienie instalacji to jest taka prosta sprawa to się grubo mylicie. To jest zarąbiście mozolna robota. W jedną osobą to dupa a nie robota, a dwie to i tak trochę za mało.

 

Bo tak, przypuścimy, że mam do zrobienia sypialnię juniora z garderobą.

Oświetlenie: wymierzyć mniej więcej kabel do puszki i zacząć podwieszać od strony rozdzielni, na każdej belce stropowej. Nie mówię, że koncepcyjnie to musi kupy się trzymać, żeby te kable jakoś logicznie szły. Wiercę dziurę na puszkę gdzieś przy suficie, potem trzeba jeszcze od góry wejść przez oczep poszczególnymi kablami. Wiercę dziurę na włącznik, czasami nie jedną a np. 3 dziury i jeszcze frezem wygładzam te ząbki co pomiędzy otworami zostają.

No i wprowadzam kabel z rodzielni. Teraz kabel od jednego punktu i jeszcze dwa kable od dwóch zapasowych punktów (niech będą już w suficie. Potem kabel od włącznika, przeprowadzenie fazy do garderoby (2 punkty), kabel od włącznika w garderobie, kolejne dziury na włącznik w garderobie. Masakra. I teraz gniazdka: jadę grubym i ciężkim kablem 4x2,5mm2/750V do pierwszego gniazdka. Podstawowy problem to zejść do gniazdka. Potem robię dziury na puszki gniazdkowe (od grzyba tych puszek), i frezuję otwory na przeprowadzenie peszli. I biorę kabel, mierzę odcinek między zespołami gniazdek, przycinam, biorę kawałek peszla, przycinam, wsuwam jedno w drugie, przeciągam od dołu ściany do otworu na gniazdko i z drugiej strony to samo. I tak 10 raz w pomieszczeniu 8) Masakra^2.

 

To było proste pomieszczenie.

 

Teraz przejdźmy do kuchni 8) Osobny obwód na okap, osobny na lodówkę, osobny na zmywarkę, osobny na pierkarnik, osobny na płytę (zapas, bo będzie gaz), dodatkowo gniazdka nad blatem. Oświetlenie: nad barkiem, kinkiety, główne, oświetlenie w spiżarni, tutaj jakiś halogenik, jadalnia. Bodajże w spiżarni są po 2-3 puszki na oświetlenie salonu i oświetlenie kuchni/jadalni.

No bo masakryczna ilość włączników (w kuchni i w pokoju 4-puszkowe otwory porobiłem).

 

I jeszcze trzeba się męczyć w ścianach zewnętrznych, żeby folii nie uszkadzać. A podstawowe ograniczenie czasowe to zawsze moment przeciągania kabla przez ścianę.

 

Dołóżmy do tego skrętkę UTP: gniazdo przy lodówce (a co), przy barku, w salonie ze 6x, hol (bo telefon itp), w każdym pomieszczeniu po 2x. I kabel TV po dwa punkty w każdym pomieszczeniu. A przy każdym punkcie TV jest dodatkowo skrętka UTP. Pozostają nam jeszcze kable od czujników temperatury podłogówki (4x0,5), włączników wyciągów do rekuperatora (4x0,5), manipulatora rekuperatorem (6x0,5), manipulatora/sterownika pieca (4x0,5) - to typowe kable niskoprądowe/sygnałowe. I to np. trzeba poprzeciągać do rekuperatora w garażu (przynajmniej tam ma być).

 

Inne obwody: brama garażowa, rekuperator, odkurzacza centralny, "siła" 2x w garażu, sterowanie rozwijaną roletą, zasilanie rolety przy tarasie, zasilanie na strych (parę obwodów np. do lampek choinkowych).

 

Po prostu w cholerę kabli. Musze policzyć ile zużyłem, ale ze 2km to spokojnie.

 

A na końcu wpadłem jeszcze na pomysł, żeby zrobić połączenia wyrównawcze. No i ciągnąłem gruby (4mm2) przewód żółto zielony do łazienek, pom. gospodarczego i kuchni.

 

I wiecie czego zabrakło: otwierania furtki i bramy wjazdowej przyciskiem znajdującym się przy oknie w kuchni. Się dorobi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostro uaktualniam, więc zwróćcie uwagę czy czytaliście też poprzednie posty

 

2008-11-26

 

Parę fotek.

 

http://images50.fotosik.pl/107/6eb9f5c689e710a5m.jpg

Panom z McDomus zaczynało być już zimno i naszą sypialnię, gdzie jedzą i odpoczywają przerobili już na normalny pokój. Prawy dolny róg to puszki oświetleniowe 2x. Sporo kabelków, co? Jest już folia położona i stelaż pod GK. Jak widać folia wywijana jest na ściany, żeby uszczelnić dodatkowo połączenie ściana-sufit. Nawet sobie nie wyobrażacie jak w tym pomieszczeniu było ciepło - wystarczyło tylko na moment włączyć dmuchawę (brak wentylacji w tym momencie, trzeba otwierać okno).

 

http://images50.fotosik.pl/107/93b98c0c183cdd41m.jpg

Pięknie zrobiona podbitka. Rewelacja! 8) Nawet gwoździki do podbitki mieli białe! Pełna profeska.

 

http://images44.fotosik.pl/107/670060d53ee4d8f7m.jpg

Podbitka w rogu.

 

http://images41.fotosik.pl/103/306efca1a1a34494m.jpg

I jeszcze raz róg. Nie mam zastrzeżeń, serio.

 

http://images47.fotosik.pl/107/9024a9d027759234m.jpg

Kominy czekają...

 

http://images49.fotosik.pl/107/93c1358c0680dbdcm.jpg

Tutaj niedokończony jeszcze narożnik. Pod podbitką jest jeszcze folia wiatroizolacyjna (dachowa) co by nic nie podwiewało.

 

http://images44.fotosik.pl/107/e47a4512c92c0d59m.jpg

I rzeczona membrana

 

http://images48.fotosik.pl/107/18c6abc0e3700c7dm.jpg

A tu narożnik parapetu. Jeszcze nie obrobiony ale widać jak to powinno być robione. Wycinany jest fragment styropianu w narożniku i tam wpuszczany jest parapet. Pod parapetem uzupełniane pianką, narożniki też. Na to pójdzie siatka, klej i cienkowarstwowy tynk. U sąsiada goście to zwalili, bo jak mu robili to nie chciało im się wpuszczać parapetów w ścianę. No i zaciekało do środka (grzyb). To czarne pionowe pomiędzy otworem a oknem to samorozprężająca się, wodoodporna i wiatroodporna taśma piankowa firmy Wuerth.

 

http://images37.fotosik.pl/103/97aba87b4812f564m.jpg

A tutaj obrobione okno w garażu.

 

http://images49.fotosik.pl/107/755741255b784e5bm.jpg

I pierdolnik w salonie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2008-11-29

 

http://images41.fotosik.pl/103/8f203267a3db26e3m.jpg

No i już obrobiony narożnik.

 

http://images48.fotosik.pl/107/0df89a4bd0c93531m.jpg

Domek w całej okazałości. Pogoda sprzyja. Jest koniec listopada i nie ma śniegu. Jupi! :)

 

http://images40.fotosik.pl/103/d5399581fc7927fem.jpg

Okienko do kuchni

 

http://images38.fotosik.pl/103/e574d65dfbcd9f53m.jpg

Okno w gościnnym. Panowie już coś z rynnami zaczynają ćwiczyć.

 

http://images43.fotosik.pl/107/5f37effaf0369b91m.jpg

Garaż. Po lewej stronie z tyłu będzie reku. Po prawej odkurzacz. Właśnie ciągnę kabelki. Jeszcze papy brakuje :(

 

http://images40.fotosik.pl/103/a3501cedd53e8914m.jpg

Brama za dnia

 

http://images41.fotosik.pl/103/3f5887870167f3e1m.jpg

Od strony ogrodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przełome listopada i grudnia to ostre prace ekipy w zakresie kończenia dachu oraz podbitki. Dlaczego? Bo Pan Małczak postanowił jeszcze w 2008 roku otynkować chałupę :) A można tynkować dopiero w momencie jak się skończy podbitkę - przynajmniej oni mają taką technologię. No i chłopcy ostro pracowali, pracowali, ja tez z prądem i skończyli.

 

I z początkiem grudnia tj. 2008-12-07 otynkowali cały dom :) Tadaaa!!!! Kolor Nutria 15 z katalogu Caparola. Silikonowy.

 

http://images48.fotosik.pl/107/f2992147334dd5e9m.jpg

Ha! I jak się podoba? Z jednej strony gąsiory już są. Na reszcie na razie tylko taśma. Rynny też już są. Po lewej stronie widać osłonięty wykusz przed mżawką, bo miało nie padać ale jednak pokropiło.

 

http://images40.fotosik.pl/103/96fc502cd464e553m.jpg

I od frontu. Podcień będzie wykończony płytkami klinkierowymi ręcznie formowanymi.

 

http://images41.fotosik.pl/103/6789b784fe1e3edem.jpg

Styropian i śmietnik. I garaż.

 

http://images50.fotosik.pl/107/42a0364d8e19e9f5m.jpg

I znowu...

 

http://images46.fotosik.pl/107/2fd8219e984f9de7m.jpg

Jeszczę parę detali na dachu zostało.

 

http://images50.fotosik.pl/107/125710d0970203e9m.jpg

I pod innym kątem...

 

http://images46.fotosik.pl/107/00e52e0691e4a4dbm.jpg

Brama garażowa. Śliczniutka...

 

http://images49.fotosik.pl/107/5058a80c357cbc7fm.jpg

Od strony ogrodu. Zakochać się można? Prawda? 8)

 

http://images40.fotosik.pl/103/0bddc343d02fccf0m.jpg

Jeszcze jedna ściana do skończenia. I osłonięty wykusz jednakże rozwinęli folię trochę za późno, bo struktura dostała kroplami.

 

http://images47.fotosik.pl/107/0d5afd509dbbc87em.jpg

Powinno to być widać na tym zdjęciu, że krople wody zmyły farbę z tych granulek (żwirku). Kazałem Panom poprawić. Poprawili :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2008-12-11

 

McDomus kończył elewację i dach a w międzyczasie kolega Mendrycki rozpoczął nierówną i samotną walkę z hydrauliką. Żadne tam aj-waj ale roboty trochę było i się chłopak męczył. Rzućcie okiem na zdjęcia.

 

http://images44.fotosik.pl/108/6a22332829d26fe0m.jpg

Tutaj widać wymurowany komin do pieca gazowego. Dodatkowo komin wentylacyjny, który jednakże nie ma wyciętego otworu w pomieszczeniu kotłowni. Bo wentylacja będzie mechaniczna :p Na górze widać skrętkę i kable sygnałowe od czujników i sterownika rekuperatora.

 

http://images45.fotosik.pl/108/c261ba3a5aa68d56m.jpg

A tu komin przebił dach! Tadaaaaa!

 

http://images40.fotosik.pl/103/d6469ee87a25d74am.jpg

Z bliska. Jeszcze nie obrobiony.

 

http://images50.fotosik.pl/107/d07c718a111d7fb4m.jpg

Mała łazienka. Po lewej umywalka, w oddali prysznic, po prawej woda do spłuczki tj. stelaża grohe. Na podłodze papa przygrzewana by Tryllu :)

 

http://images38.fotosik.pl/103/1f9b77d8d9a595f9m.jpg

Duża łazienka. Po lewej umywalka, a po prawej przysznic.

 

http://images45.fotosik.pl/108/2d629f5c6086c6f5m.jpg

A tutaj po lewej mamy rzeczy wannowe.

 

http://images47.fotosik.pl/108/57022f5c352ff2b4m.jpg

A tutaj mamy komin w salonie przygotowany pod piec kominkowy. Już papa jest na całym terenie przygrzana. Sufit też już gotowy i powleczony folią.

 

http://images46.fotosik.pl/107/a5bad4db12384242m.jpg

A tutaj hol. Wygląda elegancko!

 

http://images47.fotosik.pl/108/70846c95541c4bf0m.jpg

Pokój juniora. Już stelaż na suficie przykręcili.

 

Ogólnie ekspresowo to wszystkim szło a najgorsze dla mnie było to, że nie mogłem być ciągle na miejscu i patrzeć jak domek rośnie. Nawet codziennie nie mogłem bywać :( Ale za to, większa frajda jak przyjeżdżasz i tyyyyyle zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2008-12-15

Piętnastego grudnia wjechały do domu 3 zespoły ludzi od Mcdomus żeby oblecieć cały dom gips kartonem. Powiem, że masakra. Podzielili się na trzy drużyny, z czego jedna robiła jeszcze elewację a konkretnie cokół. Dwie pozostałe czyli osiem osób, ruszyło na spotkanie z GK.

 

Przed nimi porobiłem jeszcze zdjęcia sufitowi :)

 

http://images47.fotosik.pl/108/eb199ec128ecc0fdm.jpg

http://images41.fotosik.pl/104/61c3ddb58aab52aem.jpg

http://images45.fotosik.pl/108/94abf4bf242158eem.jpg

http://images39.fotosik.pl/104/292d78c53f78394dm.jpg

 

A potem się zaczeło... Tempo było masakryczne, w ciągu jednego dnia, zrobili cały sufit w salonie jadalni i kuchni. Sufity są ponoć najgorsze, a ściany to już praktycznie same idą. I tak dwóch stoi na rozstawiony podestach, bo sam jeden człowiek płyty GK nie utrzyma, dwóch tnie na dole i podaje. System mieli sprawny, szybko obmierzali, wycinali otworki na kable, rysowali linię po jakiej mają iść wkręty i do dzieła.

 

http://images47.fotosik.pl/108/5e2f0ec243cc2128m.jpg

Taka wiązka kabli wchodzić będzie do rozdzielni. To ja to zrobiłem :)

 

http://images43.fotosik.pl/108/53136d678a33ed7am.jpg

Jedyne zdjęcie jak robia panowie cokół. Nie wiem dlaczego, ale architek wymyślił że cokół ocieplony będzie styrodurem 10cm. No fajnie, ale lico ściany wystawało 12cm (zgodnie z projektem). A jak się da 10cm, + jeszcze klej a ściana fundamentowa też super równa nie jest to by było na równo. Więc musiałem zwrócić czem prędzej XPS 10cm i kupiłem 8cm. Trudno. I panowie oblecieli raz dwa cały dom, dodatkowo zaciągnęli siatką i klejem. I tak ma zostać do wiosny. Potem jeszcze grunt i można walnąć mozaikę.

 

http://images47.fotosik.pl/108/ce7b239f83fcceb6m.jpg

Tutaj w garażu trwa ocieplanie sufitu.

 

http://images48.fotosik.pl/108/a865de30a730b07fm.jpg

Salon :) Po 3 dniach. Ładne tempo. Mendrycki od razu rozłożył styro.

 

http://images44.fotosik.pl/109/90b36d5e4c47f061m.jpg

Kuchnia.

 

http://images48.fotosik.pl/108/c5b4cc159904b501m.jpg

Salon

 

http://images38.fotosik.pl/104/541fa633a8ff00e6m.jpg

Sypialnia juniora

 

http://images41.fotosik.pl/104/38750ff34ea9e058m.jpg

Hol

 

http://images37.fotosik.pl/104/90eab3440dc43439m.jpg

Mały pokój

 

http://images41.fotosik.pl/104/5a51c6f8d2c23f61m.jpg

I jadalnia

 

http://images49.fotosik.pl/108/a2a5ba3a527248c9m.jpg

Mała łazienka

 

http://images45.fotosik.pl/108/06249ac3a59cfa3cm.jpg

znowu ona...

 

http://images44.fotosik.pl/109/93eeb6890875bd90m.jpg

I jeszcze raz

 

http://images46.fotosik.pl/108/63b3c19fbec30a73m.jpg

Hol i kłębowisko rur

 

http://images43.fotosik.pl/108/dbaef837a6f9b676m.jpg

Podejście rur w małej łazience

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2008-12-21 Dzień Wylewek - Dzień Pogromu :(

 

Wszyscy się strasznie spieszyli łącznie z mendryckim bo przed świętami miały być robione wylewki. Pogoda OK, myślałem że przez święta podeschną a w styczniu ruszą panowie z wykończeniem.

 

Przyjechali panowie wylewkowie i zaczęli działać. Offtopik: nie podam na razię nazwy firmy, sprawa jest w toku. Ogólnie info co wyprzedza zdarzenia - Panowie wylewkę całkowicie skopali -dramat dramat dramat :( Ale, że właściciel się pokajał to na razie wstrzymuje się z egzekucją.

 

http://images49.fotosik.pl/108/d5f71419fc477a0cm.jpg

Rozłożona folia w naszej sypilani, zaraz pójdzie na to styro.

 

http://images44.fotosik.pl/109/44d791565722bcd8m.jpg

Krecior...

 

http://images43.fotosik.pl/108/0fbd7dfec0a1e5a4m.jpg

Włókienka polipropylenowe pływają sobie w beczce.

 

http://images37.fotosik.pl/104/487eab21492a3904m.jpg

Plastyfikator

 

http://images38.fotosik.pl/104/6b2aa8d3b042c54dm.jpg

http://images47.fotosik.pl/108/fef3a2b49fe9d82dm.jpg

http://images37.fotosik.pl/104/03a99080a4d012a9m.jpg

http://images38.fotosik.pl/104/df996464970ea445m.jpg

Ostatnie zdjęcia ładnej podłogówki

 

http://images39.fotosik.pl/104/ab7e3b7210a9c5fbm.jpg

Rury w kotłowni

 

http://images37.fotosik.pl/104/6b632766cdf07d56m.jpg

Łazienka

 

http://images50.fotosik.pl/108/ec41e20de201d7fdm.jpg

Sypialnia juniora

 

http://images41.fotosik.pl/104/d3ac36aee276401em.jpg

http://images39.fotosik.pl/104/35eac0bb34cbc297m.jpg

http://images47.fotosik.pl/108/de34515caf0e91e0m.jpg

w trakcie zasypywania...

 

I zapytacie co się naprawdę stało? Tak naprawdę nikt nie wie. Cement był OK. Piasek OK. Mieszali ponoć dobrze. A tu proszę Państwa cuda takie jak słaba wylewka co można nożem skrobać, dziury robiłem łyżeczką. Myśleliśmy że mróz to ściął ale nie, bo wtedy przymrozków nie było. Najgorsze gówno było w holu i jadalni. Do tego w ogóle nie zatarte w jednej garderobie (ba! nawt nie było równane, tylko łatą), kiepsko zatarte w całym domu, w garażu to raczej piasek niż beton. Dodatkowo nierówno, czasami pod dwumetrową łatą było 1,5cm luzu! :( Między punktami w domu było 2,0-2,5cm różnicy. Najgorsze że człowiek nie wie od razu jak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początek stycznia

 

http://images46.fotosik.pl/108/d031436c89f539fem.jpg

Takie coś wygrzebałem

 

http://images47.fotosik.pl/108/ebe6e4cb92908b8fm.jpg

Niewiele tu widać, ale podłoga była dramatyczna

 

http://images48.fotosik.pl/108/38505b92c599af90m.jpg

Pięknie zatarta podłoga :(

 

http://images45.fotosik.pl/108/87e26738d7636d01m.jpg

Równość nad równościami :(

 

Żebyście wiedzieli ile nocy kiepko przespałem przez tę pieprzoną podłogę. Nikt kurde nie wiedział co i jak. Poprosiłem jednego eksperta żeby się pojawił. Nie był w stanie ocenić co i jak. Poprosiłem człowieka co wylewki robi, też nie był w stanie autorytatywnie stwierdzić "będzie dobrze", albo "trzeba kuć". Zreszta wszystko trwało długo. Bo zanim związało tak, że wiadomo było że nic się nie zmieni to minął miesiąc (koniec stycznia), potem ocena, analiza, myślenie, wezwanie jednego gościa, drugiego (koniec lutego). Potem znowy myślenie, gadki z wykonawcą co to spieprzył (marzec) i wreszcie decyzja. KUJEMY! Ale jak to skuć? PRzecież podłogówka na całym prawie domu. No to dzownię do mendryckiego a mikołaj mówi, że "dadzą radę". No to uderzam do właściciela i ruszamy. Ale jakoś nikt nie kwapił się specjalnie do tego, żeby to skuć - ponoć mnóstwo roboty. Więc musiałem sam znaleźć ekipę co by to zrobiło (padło na brygadę Ukraińców) i Panowie ruszyli do roboty.

 

I teraz uwaga....

 

... nie mówię hop....

 

... ale...

 

2009-04-16

 

skuli wszystko i chyba nie uszkodzili żadnej rurki 8)

 

Jutro (wracamy do normalnego czasu) przyjedzie Mendrycki i rozpocznie się poprawianie styro i rurek oraz próba ciśnieniowa. Wtedy będzie wiadomo.

 

Najlepsze jest to, że ekipa do wylewek w pomieszczeniu gospodarczym nie dała w ogóle styro tylko wrzuciła beton na papę. I to dali taki job-twoja-mać twardy jak sam skurczysyn. Ukraińcy dzwonią do mnie, że tego nie da rady rozwalić ręcznie, jadę, walę młotkiem i .... nic. Ale mówię: kujcie. Następnego dnia doglądała ich Elizka i żalą się jej chłopy że bez kango to nie ma roboty - i bidna musiała zarezerwować młot - samiutka :) Pożyczyłem last wtorek młot i poszło raz-dwa.

 

Więc status następujący: nie mam wylewki, poniszczony styro i trochę pokrzywione rurki. I hałdę gruzu przed domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie wielką górę śmieci przed domem? Z całej budowy domu uzbierała się taka góra, że 3 dni to Ukraińcy pakowali na kontener. Wywiozłem 3 kontenery po 8m3 śmieci!!! Co ciekawe robota kosztowała 3 razy mniej niż te pieprzone kontenery.

 

Ale jest ładnie 8)

 

http://images48.fotosik.pl/108/c4065fe5c9ec2f67m.jpg

 

A raczej było, bo tam gruz teraz jest :)

 

Ale nic tam. Jutro hydraulik rusza, next week powinny być wylewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...