Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fotelik samochodowy


Acidtea

Recommended Posts

Potrzebuję porady na temat fotelika samochodowego dla dziecka w wieku 3 lat. Waga około 18kg i oczywiście w miarę z upływem czasu w górę. Wersja rozwojowa.

 

Szukam takiego fotelika, który nie będzie się "przewracał" w samochodzie bez zagłówków z tyłu.

Dla wątpiących fabrycznie nie są zamontowane. Co polecacie, co się u Was sprawdziło?

 

Czy lepiej, żeby fotelik miał własne pasy czy korzystał z tych wbudowanych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

http://abu-bu.pl/sklep/product_info.php?cPath=119_26_298&products_id=549&topSsid=a128c629fc18dcaaab225d186f73112d

 

powyższy fotelik używamy już trzeci rok. Jest o tyle fajny, że bardzo łatwo się go wyjmuje i wkłada do samochodu, pasy używane tylko samochodowe - również bardzo prosto się je przewleka. Nie bez znaczenia jest fakt, że obicie się również łatwo zdejmuje do prania, a co najważniejsze - fotelik jest opatrzony należytymi atestami i (jak podaje producent) posiada najwyższą klasę ochrony przy uderzeniach bocznych. Zagłówek samochodowy nie ma znaczenia, bo zagłówek fotelika jest regulowany w zależności od wzrostu dziecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za zainteresowanie.

 

Zapomniałem napisać jeszcze o tym, że mój młody w tej chwili bez problemu zdejmuje sobie paski od fotelika, nawet jeśli są mocno dociągnięte. :evil: A za przesadzać ze zbyt mocnym zapinaniem nie chcę.

 

Dlatego też jestem ciekaw, jakie są patenty na to, aby cfaniak nie potrafił zdjąć sobie pasków :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cpt_Q

Widziałem ten model na allegro za 190,00. Też się nad nim zastanawiam.

Może będzie miał na tyle swobody, że nie będzie kombinował z wyłażeniem spod pasa.

 

Jak na wodą, dajecie radę w upały? Na północy macie chyba trochę chłodniej? :wink:

Z którego Trójmiasta jesteś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może będzie miał na tyle swobody, że nie będzie kombinował z wyłażeniem spod pasa.

 

Mała nigdy nie kombinowała, aby się wyśliznąć, wręcz przeciwnie jest bardzo zdyscyplinowana i sama zawsze krzyczy "jestem jeszcze nieprzypięta"! :)

Poza tym jet taka sprzączka czerwona w dolnej bocznej części zagłówka, która dobrze utrzymuje pas na ramieniu i nie pozwala się ześliznąć.

 

Jak na wodą, dajecie radę w upały? Na północy macie chyba trochę chłodniej? :wink:

Z którego Trójmiasta jesteś?

 

Nad wodą dawno nie byłem, brak czasu bo prace domowe :o W Gdyni gorąc, ale ja akurat to lubię - tropikalny chłopak jestem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy taki model:

http://www.anonser.pl/images/offer/1/1/9/119558.jpg

Przypina się pasami samochodowymi, jak dziecko bardzo chce, to z niego wyjdzie, ale wydaje mi się, że trudniej, niż z tych fotelikowych.

Można odczepić tył i zostawić tylko siedzenie, jak urośnie.

 

Mamy podobny a naż 5-letni juz syn nie odpina się samodzielnie w czasie jazdy bo wie że nie wolno. I jeszcze nie pozwoli ruszyć dopóki się nie zapnie. Takie modele z tego co wiem są przeznaczone dla dzieci o wadze od 13 do 36 kg. a oparcie w razie potrzed wydłuza się lub całkowicie demontuje.

 

A zapięcie pasem samochodowym mozna schować z tyłu pod fotelikiem wtedy trudniej dziecku będzie przy nim majstrowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotelik z reguły przypina sie pasami samoichodowymi, a dziecko przypięte jest pasami fotelika. I moim zdaniem one sa lepsze. ...

dlaczego?

Ano dlatego, że fotelik musi byc jakoś przymocowany. Nie wyobrażam sobie, że wsadziłabym dziecko do samochodu gdyby fotelik nie był porządnie przymocowany. Nasz właśnie ponad miesiąc temu przeżył uderzenie boczne. Fotelik był tylko odrobinę przesunięty po wypadku. Aż boję się myśleć co byłoby gdyby był tylko włożony do samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ pas samochodowy trzyma go równie dobrze. Dziecko razem z fotelikiem jest solidnie, trzypunktowo przypięte. W naszym przypadku mniej tych wszystkich sprzączek, klamerek, przewlekania pasa przez najrozmaitsze uchwyty itp. Prosto i skutecznie. Raz obserwowałem znajomych toczących walkę z przełożeniem fotelika z samochodu do innego samochodu. Boszsz - ileż to trwało i jak skomplikowane to było :o

Nadmieniam, iż posiadam elementarną wiedzę w zakresie fizyki i mechaniki i nie narażałbym niepotrzebnie swojego dziecka 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

swojej córci kupiłem to :

 

http://www.e-wozki.pl/sklep//galerie/fotelik-coneco-zenith-w_170.jpg

 

http://www.e-wozki.pl/sklep//index.php?d=produkt&id=21&from=nokaut

 

zalety - szybki montaż, solidne pasy, możliwość regulowania oparcia

 

wady - materiał nie z najwyższej półki, ale za to łatwo się go zdejmuje, można wyprać lub w ostateczności kupić nowe poszycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitanie, nie podejrzewam jakiegokolwiek rodzica, że chciałby narażać dziecko. My akurat mamy mocowany pasami i już. Lepiej, żeby nikt nie musiał sie przeknywać co taki fotelik wytrzyma, chociaż nam niestety to się zdarzyło. I wiesz cała instalacja zazwyczaj odbywa się raz. Nie ma potrzeby instalowania fotelika codziennie. Chyba, ze jestt to nosidełko dla niemowląt. A tapicerkę do prania można zdjąć w samochodzie bez odpinania fotelika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie przypomnę jak sam (jako dziecko) byłem wożony Syrenką, a potem Garbusem, a potem moja starsza córka kaszlakiem bez żadnych pasów i fotelików (bo po prostu NIE BYŁO) to skok cywilizacyjny jest przeogromny :o

Teraz mamy poduszki...przednie...boczne, pasy, foteliki, strefy zgniotu etc.

 

Co komu pisane... ja kiedyś nawalony jak ruski plecak po oblodzonym parapecie na jedenastym piętrze w akademiku z pokoju do pokoju...i mam się dobrze, a kolega skupiony, trzeźwy i jak najbardziej kompetentny po prostu spadł z dźwigu - RIP.

Inny - dwa miesiące temu - wybuch, pożar i... RIP.

Będzie co ma być...

 

reasumując - dla chłopczyka fotelik niebieski - dla dziewczynki: różowy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
My mamy taki model:

http://www.anonser.pl/images/offer/1/1/9/119558.jpg

Przypina się pasami samochodowymi, jak dziecko bardzo chce, to z niego wyjdzie, ale wydaje mi się, że trudniej, niż z tych fotelikowych.

Można odczepić tył i zostawić tylko siedzenie, jak urośnie.

 

ja też mam taki a mój syn ma już 7 lat. Rewelacyjne są te schowki na picie i zagłówek wyprofilowany tak, że jak dziecko uśnie nie spada na siedzenie obok.

Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...