Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ogrzewanie ciepłym powietrzem


aero

Recommended Posts

witam, jako posiadacz systemu ogrzewania nadmuchowego, ( od 4 lat ) po przeczytaniu powyższych wypowiedzi, chciałbym poinformować co następuje:

 

- nie mam dolegliwości związanych z przeciągami

- w zimie utrzymujemy temperaturę 22 C a nie 26

- nie zauważyłem żadnych zabrudzeń w kanałach i okolicach kratek, więc nic z tym nie robię

- nigdy nie zauważyłem aby w domu robiła się puszka ( ?! )

- opcja klimatyzacji to znaczne podniesienie komfortu w lecie, ale nie konieczność

- koszty instalacji znacznie niższe niż rozwiązania alternatywne realizujące te same funkcje ( ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja )

- koszty eksploatacji na minimalnym poziomie

- awaryjność

 

w jakim systemie wybudowałeś dom? szkielet czy tradycyjny?

i jaka jest srednica twoich kanałów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Amatorom ogrzewania w którym nośnikiem ciepła będzie powietrze radzę rozwazyć : ile powietrza trzeba "przewalić", aby dostarczyć 10 kW mocy do ogrzewania małego domku.

Ciepło właściwe powietrza jest bardzo małe w porównaniu n.p. z wodą.

Różnica temperatur na wlocie i wylocie nie może być duża (rzędu 2 stopni C).

Takie ogrzewanie jest bardzo dobre dla dużych pomieszczeń (n.p. koścół), zwłaszcza ogrzewanych okresowo (bez konieczności nagrzewania murów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem użytkownikiem ogrzewania nadmuchowego od dwóch sezonów, Instalacja wykonana w całości przez Polski Komfort. W salonie kominek 14kW nie właczony bezposrednio w układ. Dom 138 m2. tylko w parterze,beton komórkowy 500 42 cm bez dociepleń, kanały rozłożone na strychu, nadmuch z góry. Zimą w salonie, łazience i jednym pokoju z tyłu domu temperatura 22-23 stopnie, w sypialni i drugim pokoju 19-21 stopni.

A teraz wnioski:

1. Zużyłem tej zimy około 10 m3 gazu propran i 15 m3 drewna broza, grab, koszt około 80+1200=1300 zł

2. Zadnych zbrudzeń przy kratkach brudzi tylko kominek ale taki urok kominka

3. Żadnych odczuwalnych przeciągów,

4. Układ pracuje jako DGP, z funkcją nawilżania i filtrowania powietrza , ogrzewanie uruchamia się kiedy nas nie ma w domu lub kiedy są duże mrozy i kominek nie wyrabia się,

5. Po co komu dodatkowy źrodło ciepła, trzeba dobrać piec o odpowiedniej mocy. U mnie piec nagrzewał w pierwszym sezonie dom w kilkanaście minut. np po powrocie z urlopu w listopadzie, ktoś zapomniał (jak ja bym go dorwał :D ) włączyć ogrzewanie i ponad tydzień w Polsce było około 10 stopni(w Grecji 25-30 )

6. Całego układu w zasadzie nie słychać w dzień, w nocy lekki pomruk wentylatora, cichszy niż szum wody w rurkach w bloku.

Jak cos więcej to prosze pytać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amatorom ogrzewania w którym nośnikiem ciepła będzie powietrze radzę rozwazyć : ile powietrza trzeba "przewalić", aby dostarczyć 10 kW mocy do ogrzewania małego domku.

Ciepło właściwe powietrza jest bardzo małe w porównaniu n.p. z wodą.

Różnica temperatur na wlocie i wylocie nie może być duża (rzędu 2 stopni C).

Takie ogrzewanie jest bardzo dobre dla dużych pomieszczeń (n.p. koścół), zwłaszcza ogrzewanych okresowo (bez konieczności nagrzewania murów).

Zbysiu

Należysz do ELITY FORUM, więc .....

Po pierwsze - jeśli mały domek potrzebuje aż 10kW, to radziłbym go przede wszystkim ocieplić, więc zostawmy to.

Po drugie - aby 10kW dostarczyć powietrzem, to "przewalić" go trzeba np. 1577m3/h, jeśli o temperaturze 40stC do oczekiwanych w mieszkaniu 20stC, lub 1285m3/h, jeśli o temperaturze 45stC. Dla doświadczonych wentylacją mechaniczną w domkach jednorodzinnych to dużo. Jednak dla fachowców od ogrzewania nadmuchowego to "normalka". Ot - wentylator około 0,3kW, 2 dobre tłumiki hałasu itd.

Po trecie - ciepło właściwe powietrza około 1,01 kJ/kgK to rzeczywiście znacznie mniej od ciepła właściwego wody. Ale dyskutujemy o ogrzewaniu powietrza w mieszkaniu a nie o ogrzewaniu wody do kąpieli.

Po czwarte - nadmuchowo można ogrzewać nie tylko kościoły. Domy jednorodzinne także. Trzeba tylko umieć to robić. Ale cóż - nie od razu Kraków zbudowano.

Dlatego chętnych na ogrzewanie nadmuchowe uczulam na wymagania jakie trzeba na piśmie stawiać firmom instalującym to ogrzewanie. Np. dopuszczalny hałas przy maksymalnym nawiewie, klasa filtra, maksymalna temperatura nawiewu przy maksymalnej mocy itp. A żeby się rozeznać ile dB(A) hałasu być powinno, radzę zmierzyć hałas własnego komputera lub lodówki.

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale mówisz to z pozycji teoretyka czy praktyka?

miałeś i źle działa, czy też nie miałeś ale twierdzisz, że nie działa?

Miałem mieć. Jeździłem 6 lat temu do firmy w Ożarowie Maz, prowadziłem rozmowy.

Miał mój szwagier mieszkający w Australii.

W ich warunkach wypada to niedrogo i nadaje się do domów istniejących, z pustką powietrzną pod budynkiem.

Wówczas piec stawia się w garażu, a elastyczne kanały prowadzi się w tej pustce.

Natomiast za solidniejsze i bardziej komfortowe uważa się tam ogrzewanie wodne.

Do wad, poza zgłoszonymi w tym wątku, trzeba też dodać trudności regulacyjne, akustykę, trudności okresowego wyłączania ogrzewania w poszczególnych pomieszczeniach.

Przy ogrzewaniu nadmuchowym istotną sprawą jest łatwość prowadzenia kanałów.

Nie w kazdym budynku to ma miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Do wad, poza zgłoszonymi w tym wątku, trzeba też dodać trudności regulacyjne, akustykę, trudności okresowego wyłączania ogrzewania w poszczególnych pomieszczeniach.

Przy ogrzewaniu nadmuchowym istotną sprawą jest łatwość prowadzenia kanałów.

 

Ale piszesz o sprawach, które wynikają ze złego zaprojektowania lub złego wykonania.

Możliwości w tej kwestii sa dokładnie takie same jak w każdej innej instalacji - regulacja, akustyka, prowadzenie przewodów - na etapie projektu te rzeczy można uwzględnić i później odpowiednio wykonać. To nie powinno przekreślać systemu ogrzewania powietrzem jako systemu dobrego.

 

A co do ilości powietrza, która przyjąłeś we wczesniejszym poscie - 10 kW na domek jednorodzinny to rzeczywiscie zbyt duża strata ciepła by liczyc się z ekonomicznym wykonaniem ogrzewania powietrznego. Ale też to nie jest tak, że sie nie da tego wykonać dobrze. Da się, ale zapewne będzie więcej kosztowało.

Ja mam budynek zaprojektowany tak, że straty przez przenikanie wynoszą niecałe 3,5 kW. Ilość powietrza o temperaturze 40 st. C niezbędna do dostarczenia energii traconej wynosi mniej niż 1 wymianę na godzinę. W takiej sytuacji średnice przewodów czy hałas są problemami, kóre stosunkowo łatwo poprawnie zaprojektować i wykonać.

 

Ktos pisał o "przeciagach" w takiej instalacji. To również kwestia projektu i wykonania. Jeżlei przyjmuję, że prędkość wypływu powietrza z kratek wentylacyjnych bedzie wykosiła ok. 0,2-0,3 m/s to jest to prędkość niższa niż prędkość unoszenia powietrza w grzejniku, który przecież zdecydowaną większość ciepła oddaje przez konwekcję.

Tak wiec - to wszystko kwestia odpowiednich założeń, projektu i wykonania. Zapewne za 10 lat, gdy ogrzewanie powietrzem bedzie bardzie popularne (a zapewne będzie, bo wzrastająca liczba instalacja z wentylacją mechaniczna wymuszą przy okazji wykorzystanie jej do ogrzewania domu, a przez to rezygnacji z tradycyjnej instalacji grzewczej) to będzie mniej błędów projektowych i wykonawczych, będzie więcej rozwiązań sprawdzonych, a przez to okaże sie, że ten system nie bedzie tak demonizowany jak obecnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

 

u siebie (z poddaszem dom) daję ścianę fortis 36 cm+ styropian organika platinium (chyba tak się nazywa) 12 cm. W efekcie mam ścianę z U=0,01

na podłogę pianka poliuretanowa 12 cm U=0,19

 

niezle ale okna nie dadzą rady uzyskać takich wyników więc w zalezności od ich powierzchni troche ciepła uciekac bedzie

 

Nieźle hehe:)

Źle policzone to fakt i grubo przesadzone

U ściany to 0,11

tylko po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Właśnie przecztałam po raz pierwszy o takim ogrzewaniu i zastanawiam się czy przy takim rozwiązaniu stosuje sie jeszcze rekuperację?

W jednej z reklam przeczytałam, że koszt instalacji jest niższy niż w typowym ogrzewaniu a koszty eksploatacji najniższe z wszystkich rozwiązań - prawda by to była?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przecztałam po raz pierwszy o takim ogrzewaniu i zastanawiam się czy przy takim rozwiązaniu stosuje sie jeszcze rekuperację?

Tak.

W jednej z reklam przeczytałam, że koszt instalacji jest niższy niż w typowym ogrzewaniu a koszty eksploatacji najniższe z wszystkich rozwiązań - prawda by to była?

Nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rob***
Właśnie przecztałam po raz pierwszy o takim ogrzewaniu i zastanawiam się czy przy takim rozwiązaniu stosuje sie jeszcze rekuperację?

Tak.

W jednej z reklam przeczytałam, że koszt instalacji jest niższy niż w typowym ogrzewaniu a koszty eksploatacji najniższe z wszystkich rozwiązań - prawda by to była?

Nie.

 

Posiadam system ogrzewania nadmuchowego z klimatyzacją ( raczej jej nie używam, bo nie ma potrzeby ) oraz wentylacją mechaniczną obieg powietrza wymuszony. Koszt instalacji - nie znam bo kupiłem gotowy dom, ale koszt eksplolatacji jest do przyjęcia, przy temp ok. 21-22 st. w sezonie grzewczym czyli koniec września połowa kwietnia +grzanie wody cały rok wychodzi ok 4 tys. Jets to norma. System posiada zalety, ale i wady jak każdy inny. Kwestia dobrego rozpoznania i przyzwyczajenia.

 

rob

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rob***
robertgl1 a może napisałbyś jakie wady widzisz w tym ogrzewaniu?

 

Oczywiście drobna korekta - te 4000 zł to koszt ogrzewania roczny, a nie w sezonie grzewczym. A wady ? Hm, sa na pewno. Otóż dochodzi koszt poboru energii przez wentylator - niewielki, ale zawsze. Dalej, pomieszczenie szybko się nagrzewa, ale i szybko wychładza, tutaj to też kwestia dobrego ocieplenia i izolacji. W systemie z rekuperatorem, większość ciepła jest odzyskiwana, stąd koszty są jeszcze niższe, ja nie mam rekuperatora, ale obieg powietrza jest mechaniczny i bardzo efektywny. Nigdy w domu nie ma zaduchu, nic nie śmierdzi, żadne zapachy z kuchni, łazienki, etc.

Trzeba systemetycznie wymieniać filtry przeciwkurzowe, filtry do nawilżacza, tak, tak dom jest bardzo suchy, tutaj wilgoć nie ma czego szukać, wymiana powietrza skutecznie eliminuje każdą cząstkę wilgoci. Ta wymiana filtrów nie jest kłopotliwa,a le trzeba o tym pamiętać. No i jak sie sie dobrze nie wygłuszy instalacji, to trochę słychac szum. Innych wad nie zaobserwowałem. Zużycie gazu porównywalne jak przy tradycyjnej instalacji, tyle, że tutaj jest jeszcze opcja klimatyzacji w okresie letnim, a przy tradycji ni hu hu...

 

rob

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...