Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Całe życie mieszkałam w domu jednorodzinnym, dzięki temu gdy rozpoczęliśmy budowę salsy wiedziałam co mi będzie przeszkadzać w zakupionym projekcie - co zmienić. W naszej salsie nastąpiło kilka małych zmian -dostosowaliśmy dom do swoich potrzeb i wizji tego jak ma wyglądać podział pomieszczeń. Zmiany to m.in brak ścianki wiatrołapu na rzecz wielkiej szafy na kurtki, buty sezonowe , odkurzacz, ozdoby choinkowe i inne graty, w garderobie czy pokojach dzieci na to miejsca niestety nie ma. W poprzednim domu przeszkadzała mi pół otwarta kuchnia bez drzwi przez co zapachy te przyjemne i mniej przyjemne rozchodziły się po całym domu, a otworzenie okna zimą powodowało ziąb na całym parterze. Swoją kuchnię w salsie przeniosłam w miejsce pokoju na dole, który mi nie był aż tak potrzebny. Powiększyliśmy trochę to pomieszczenie na kuchnie przez przesunięcie ścianek i tak wyszła kuchnia ok 12m. Zwiększył się salon o 2/3 miejsca po kuchni przewidzianej w projekcie. Bardzo mi zależało na dużym, przestronnym salonie bo z doświadczenia wiedziałam, że to głównie tam będziemy spędzać większą część dnia i się nie pomyliłam. W salonie zrobiliśmy 2 okna balkonowe po 1,8m szerokości. Ścianka na której jest tv też ma 1,8 metra szerokości. Takie rozwiązanie uważaliśmy za bardziej ustawne jeśli chodzi o meble do salonu. Gdy kupiłam projekt myślałam już gdzie co ustawić i jak rozmieścić meble i za chiny mi się nie podobało rozwiązanie z projektu. W salonie nie ma okna, które było przewidziane w kuchni otwartej. Salon mamy bardzo słoneczny bo jest on od strony południowej. To chyba wszystkie zmiany jakich dokonaliśmy. A no i oczywiście podnieśliśmy ścianki na górze pod skosami chyba o 1 pustak. A i okno w dolnej łazience jest większe niż w projekcie. Na wiosnę planujemy dokończenie elewacji bo na razie maźnięty jest tynk na kolor żeby nie było ponuro oraz posadzenie kilku ,,krzaków''. Jak się zrobi plusowa temperatura trzeba pomalować słupki na czarno od ogrodzenia bo majster przed zimową aurą nie zdążył.

 

Pozdrawiam salsowiczów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, również jestem posiadaczką projektu Salsa, obecnie mój etap budowy to stan surowy zamknięty. Mam pytanie do Dżoany. Gdzie umieściliście dolną łazienkę? Ja również dokonałam trochę zmian. W miejscu pokoiku na dole i łazienki zrobiłam kuchnię, w miejscu kuchni łazienkę a salon z podobną wnęką . Mamy podobne zmiany a wygląd zupełnie inny :) . U Was do kuchni wejście jest jakoś inaczej niż u nas i już widzę, że macie większą powierzchnię kuchni, niż mi to wyszło. Ja dodatkowo zrobiłam takie pomieszczenie na " graty" nad garażem. Wyszedł taki malutki pokoi ze skosem na szpargały w sam raz. A na górze jeszcze mały balkonik koło sypialni. Interesuje mnie jeszcze z którego miejsca macie wejście do kuchni? Czy z pokoiku na dole czy z łazienki?

Dzięki z góry za odpowiedź. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z reszty zmian jakich dokonaliśmy to w miejscu kuchni powstała nam łazienka

2013-06-29 16.12.47.jpg

 

w salonie też powstała wnęka, dzięki niej powiększył się salon o metr, może troszkę więcej

2013-06-29 16.13.23.jpg

 

a ze schodów będzie wejście do " mini pokoju" czyli tzw. graciarni, przyda się każde miejsce żeby coś schować :)

2013-06-29 16.14.10.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super zdjęcia!!!!! Fajnie pooglądać zmienione salse. U nas pokoik na dole został, choć też myśleliśmy o zlikwidowaniu ale..... Przydał się zaraz po przeprowadzce, kiedy to musiałam się poddać operacji łąkotki no i schody na trochę czasu stały się wyzwaniem ...... Tak, że ma on jednak pewne zalety - teraz służy za awaryjną sypialnię lub gabinet.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie są takie momenty w życiu, że ten pokoik czasem się przydaje. Ja niedawno byłam w ciąży i musiałam prawie całą leżeć. Mąż był w pracy i kilka razy dziennie schodziłam do kuchni bo coś z niej chciałam i wchodzenie i schodzenie po schodach w moim przypadku było bardzo ryzykowne. W lato, gdy przez kilka dni temperatura dzienna przekraczała 30 stopni, poddasze tak się nagrzało, że nocą nie szło spać- taki był tam upał. W tych przypadkach przydał by mi się ten pokój. No i może po cesarce jak wróciłam do domu schody też się okazały chwilowym utrapieniem. No a poza tymi kilkoma sytuacjami nie odczułam jego braku.

Też chciałam mieć pomieszczenie nad garażem - super sprawa, ale tak się spieszyliśmy żeby w końcu po 3 latach budowy zamieszkać, że już nie chciało mi się marudzić murarzowi z kolejnymi zmianami.

Agnes chyba masz powiększone okno w kuchni albo mi się wydaje? Mnie murarz się pytał czy nie za małe i za ciemno czy nie będzie powiedziałam, że nie, proszę zrobić tak jak w projekcie. Teraz widzę, że powinnam była zrobić większe tym bardziej, że jest od północy. A czemu ( z przodu budynku) w sypialni masz rozdzielne dwa okna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, powiększyłam okno w kuchni, żeby mieć więcej światła. Moje pokoje jednak są mało nasłonecznione. Wzięłam wersję z lustrzanym odbiciem, ze względu na to, iż mój tata , już dawno temu ogrodził działkę. Stwierdziliśmy z mężem , że nie będziemy zmieniać ogrodzenia tylko je sobie odnowimy a to wiązało się niestety z tym, że mamy teraz mało słońca w domu.

Okna rozdzieliłam bo tak mi się wizualnie bardziej spodobało. W mojej okolicy skąd pochodzę jest pobudowanych ( łącznie z moim domem) 5 domków " Salsa". I akurat jeden miał tak rozdzielone te okna w sypialni. Co do pokoju na dole też miałam duży dylemat. Na pewno by się przydał, czy dla gości , czy w innych celach, ale wolałam osobno zrobić sobie kuchnie ( nie jestem zwolenniczką salonów z aneksem) i jednak zdecydowałam sie , że zlikwiduje pokój na rzecz kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To super sprawa że macie powiększone te okno. Ciekawe rozwiązanie z tymi oknami w sypialni wizualnie musi fajnie od środka to wyglądać. Ja też mam wersje z garażem po prawej. I też nie byłam zwolennikiem kuchni z salonem - to wersja dobra dla tych co nie gotują obiadów tylko jadają na mieście. Ja gotuję i często dla gości - w momencie robi się bałagan od nadmiaru garnków blach itp rzeczy wyciągniętych z piekarnika wraz z potrawami. Sprzątam po imprezie bo zależy mi aby gorące dnia wylądowały szybko na stole a jest to kilka potraw naraz. Kuchnia wygląda w takim momencie masakrycznie. Nie chciałabym aby moi goście to widzieli. A tak sam salon zawsze wygląda reprezentacyjnie. Choć powiem szczerze że kuchnie z wyspa szalenie mi się podobają. Kiedy planujesz zamieszkać? Edytowane przez A&H
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak uważam odnośnie salonów z aneksem kuchennym:) wyspy też mi się bardzo podobają, nawet sie zastanawiałam czy mi się uda zrobić ale jednak za mała jest ta kuchnia na wyspę :( Planujemy na rok 2016 , mamy nadzieję, że uda nam się pod koniec roku 2016, bo będziemy mieć problem z przyłączem gazu ( takie mają beznadziejne warunki w tych biurach, że tylko człowiek się denerwuje) zdecydowaliśmy się na gaz i bezsensu jest nam kupować najpierw piec na ekogroszek i zmieniać go w niedalekim czasie na gaz. Prąd najprawdopodobniej nam podłączą w te wakacje, planujemy też wsiąść kredyt koło wakacji, więć gdyby nie ten gaz to udałoby nam się wcześniej zamieszkać :( A też już się nie mogę doczekać.

Teraz jestem na etapie szukania ekipy od hydrauliki, bo elektrykę już mamy położoną. Można się zapytać ile was wyniosła hydraulika ( narazie bez pieca i grzejników) ? Ja w większości domu planuje zrobić podłogówkę, a jak Wy macie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, wizualnie tak mało wam brakuje ,a jednak to trochę potrwa. Mamy ogrzewanie podłogowe na całym dole (w sumie ze względów estetycznych). Na górze w łazience( plus mały grzejnik suszarkowy), przedpokoju. Sypialnia ma podłogowe częściowe- od końca łóżka do garderoby włącznie. Dwa pokoje tzw dziecięce mają grzejniki. Piec z podajnikiem na groszek lub miał. Hydraulika wraz z piecem między 40-50 tys. w tym piec ok 9.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...