Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pies w domu


Recommended Posts

Niedługo będziemy wprowadzać się do domu. Mamy dwójkę dzieciaków(8,14) i zawsze ich marzeniem było mieć psa - labradora. Obecnie mamy króliczka - Szpilkę, która jest mało kłopotliwa, która jest rozpieszczana przez ośmiolatka. Sama także lubię psy(kiedyś miałam). Ale czy czasami sama nie zrobię sobie kłopotu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo będziemy wprowadzać się do domu. Mamy dwójkę dzieciaków(8,14) i zawsze ich marzeniem było mieć psa - labradora. Obecnie mamy króliczka - Szpilkę, która jest mało kłopotliwa, która jest rozpieszczana przez ośmiolatka. Sama także lubię psy(kiedyś miałam). Ale czy czasami sama nie zrobię sobie kłopotu?

 

A tam labrador.Golden retriever i to suczka.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli myślisz że weźmiesz psa i bedzie jak króliczek - dostanie jedzonko i czasami się posprząta to nie bierz psa.

Pies potrzebuje spacerów, kontaktu z ludźmi, czesania itd itp. Więc jeśli uważasz że to kłopot - to sama wiesz.

Dla mnie te "kłopoty" to przyjemność i też mam 2 dzieci i inne zwierzątka (wcale nie pająki, i takie inne co to całymi stadami wpychają się nam do tych naszych pięknych czystych nowych domków :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie wiem jak labrado,r husky mojej znajomej zjadl kroliczka i sie oblizal, zostaly resztki furetka... :-?

"Jak zapoznawać królika i psa

 

Zaprzyjaźnianie królika z psem powinno wyglądać następująco (proszę jednak wziąć pod uwagę temperament psa - nie każdy pies będzie przyjacielem królika. Zaprzyjaźnianie tak naprawdę zależy od wychowania psa):

 

1. Pies i królik na początku nie powinny mieć ze sobą kontaktu wzrokowego. Najważniejszy jest kontakt zapachowy.

Głaszczemy psa i idziemy do królika, żeby powąchał rękę i odwrotnie. Zwierzęta muszą przyzwyczaić się do swoich zapachów.

Zwykle takie zapoznawanie trwa około tygodnia.

 

2. Wpuszczamy psa do pokoju gdzie jest królik. Królik powinien być zamknięty w klatce.

Patrzymy na reakcję psa. Pies rzucający się na klatkę, szczekający, warczący nie będzie jego przyjacielem. Naturalne jest natomiast podniecenie psa - popiskiwanie, merdanie ogonem, drapanie w klatkę. Psa trzeba uspakajać, łagodnie do niego mówić. Za każdym razem wpuszczamy psa do pokoju na coraz dłużej, aż do momentu kiedy przestanie reagować na zwierzę w klatce.

Obserwujemy przy tym królika - czy jego strach się zmniejsza. Jeżeli nie, to należy zaprzestać zapoznawanie.

Takie zaprzyjaźnianie trwa około 3 tygodni.

 

3. W trzecim etapie zapoznawania potrzebna jest jeszcze jedna osoba (jedna pilnuje królika, druga kontroluje psa). Wypuszczamy królika z klatki i albo trzymamy go na rękach, albo puszczamy wolno pamiętając o tym, żeby miał możliwość bezpiecznego schowania się na wypadek atakującego psa. Psa trzymamy na lince niezbyt napiętej (napięta linka, smycz sugeruje psu atak).

Obserwujemy reakcję psa: na pewno będzie wąchał i merdał ogonem, trącał nosem - UWAGA!! Pies może trącać także łapą.

Do psa mówimy łagodnie. Jeżeli jest spokojny chwalimy go za to. Jeżeli szczeka, warczy próbuje atakować, to w tym miejscu powinien nastąpić koniec jakiegokolwiek zaprzyjaźniania.

Biorąc pod uwagę, że pies zachowuje się dość spokojnie, kontynuujemy zapoznawanie. Z dnia na dzień linka/smycz powinna być co raz luźniejsza. Jeżeli królik przestaje reagować na psa, a pies poza obwąchiwaniem i bezpieczną zabawa nie wydaje się agresywny, możemy uznać, że zwierzaki się polubią.

Pamiętajmy jednak, że psy ze swojej natury mięsożercy, mogą zrobić nieprzewidziany ruch, zachować się z naszej perspektywy nieracjonalnie.

NIGDY psa i królika nie zostawiamy samych.

Autor: Lucy "

zrodlo: http://www.aseti.strefa.pl/towarzystwo.php#t2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że czsami nie wiadomo co zrobić z psem jak chcemy wyjechać na wakacje, np. nad ciepłe morza. Ja mam sukę owczarka niemieckiego.

Jeśli już zdecydujesz się na psa to trzeba od razu podjąć decyzję, czy mieszka w domu czy na dworzu. Moja mieszka (śpi) w domu ale ma swoje miejsce pod schodami i po domu nie chodzi (na górę raz weszła i więcej nie próbowała). Musisz też mieć świadomość, że duży pies i piękny ogród nie zawsze idzie w parze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że czsami nie wiadomo co zrobić z psem jak chcemy wyjechać na wakacje, np. nad ciepłe morza. Ja mam sukę owczarka niemieckiego.

Jeśli już zdecydujesz się na psa to trzeba od razu podjąć decyzję, czy mieszka w domu czy na dworzu. Moja mieszka (śpi) w domu ale ma swoje miejsce pod schodami i po domu nie chodzi (na górę raz weszła i więcej nie próbowała). Musisz też mieć świadomość, że duży pies i piękny ogród nie zawsze idzie w parze.

 

Nasz labrador jeździ z nami. Ale to powoduje konieczność wyboru samochodu jako środka transportu i tym samym zawęża trochę możliwości wyboru w którym z ciepłych mórz będziemy się pluskać.

A jeżeli chodzi o decyzję czy w domu czy na dworze, to jeżeli labrador to tylko w domu. Nasz nawet nie chce być dłużej niż 10 min. sam w ogródku. To są strasznie towarzyskie psy i w samotności będzie nieszczęśliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...