Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Za co lubię IV RP

....................................

Prawdziwa gruba kreska

Polityczny projekt braci Kaczyńskich jest najbardziej ambitnym i najbardziej metodycznie forsowanym projektem politycznym po 1989 roku. Prezydent i premier prowadzą politykę prawdziwej grubej kreski. Odciąć się od wszystkiego, co w nowej Polsce było złe, zgniłe i nieprawe, zapisać prawdziwie nowy rozdział, przestawić państwo na nowe tory, trudno o zadanie bardziej ambitne.

 

Jeśli jakiś rzeczownik opisuje Polskę przed-Kaczyńską w sposób bardziej trafny niż inne, to jest tym słowem relatywizm. Zło zamieszkało pod jednym dachem, na podobnych warunkach, z dobrem. Historycznej prawdy może nie zamazywano, ale próbowano ją ignorować. Katów uznawano nie tylko za pełnoprawnych obywateli, ale często za prawowitych współtwórców nowej Polski.

 

Bohaterów walki ze złem zapomniano, jakby byli wstydliwą naroślą na ciele sztucznie budowanej jednomyślności. Dla obrońców dawnego reżimu były wysokie emerytury. Dla tych, którzy z owym reżimem walczyli, często nie było nawet moralnej satysfakcji. Planowana dekomunizacja na razie została na papierze, ale dekomunizacja realna w sensie słów i gestów trwa. Czy zomowcy strzelający do górników z Wujka byliby skazani, gdyby w Polsce nie stało się coś naprawdę istotnego? Może, ale chyba nie przez przypadek wymiar sprawiedliwości tak niedawnej Rzeczpospolitej dawał im uzasadnione poczucie bezkarności.

 

Przełom, do którego doszło prawie dwa lata temu, oznaczał prowadzenie polityki w imię tej części Polaków, których poprzednie ekipy uznały za obiektywną przeszkodę w drodze do modernizacji. Może i nie wyjdą na ulice, żeby połamać zęby dopiero budowanej gospodarce rynkowej, ale pewnie nie rozumieją jej mechanizmów i naturalnymi stronnikami reform na pewno nie będą. Nawet więc, jeśli władza postępowała w epoce przed-Kaczyńskiej słusznie, nie fatygowała się specjalnie, by szukać w ludziach poparcia, by ich do swych racji przekonywać, by działać nie tylko w imię ludu, ale z ludem.

 

Szybki marsz zawsze sprawia, że pojawiają się maruderzy, ale nie robiono niemal nic, by nie mieli oni poczucia, że znaleźli się na marginesie historii. Stąd z roku na rok rosło poczucie frustracji wyalienowanych milionów, które nie nadążały i nabierały uzasadnionego, głębokiego przekonania, że nigdy nie zostaną beneficjentami reform, a na zawsze pozostaną ich ofiarami. Ktoś to morze frustracji musiał politycznie zagospodarować. I być może powinniśmy być wdzięczni, że uczynił to PIS, reprezentujący najbardziej miękką w Polsce odmianę populizmu. I tu być może największa zasługa PIS - nie to, że zjadł przystawki, ale to, że wybił im zęby.

 

Bezzębne przystawki

Oto dwie najbardziej populistyczne partie w Polsce poskromione przez wszechwładnego koalicyjnego partnera i okiełznane przez silne przywództwo Jarosława Kaczyńskiego nie zgłaszają żadnych irracjonalnych pomysłów gospodarczych, a jeśli je zgłaszają, są natychmiast pacyfikowane przez premiera lub wicepremiera i ministra finansów.

 

Pani Gilowskiej zarzuca się, że bez niezbędnej pasji zabiera się za reformę finansów państwa, ale zupełnie nie docenia się, że skutecznie pacyfikuje tych, którzy z radością zdemolowaliby budżet państwa. Właśnie poznajemy założenia nowego budżetu, a dwaj wicepremierzy z partii nacjonalistycznej i włościańsko-populistycznej nie kontestują nawet istnienia budżetowej kotwicy. Zamiast rozwalać państwowy skarbiec, próbują spożytkować swą niszczycielską energię na kuriozalnych i zabijanych szyderstwem przez szefa rządu pomysłach, typu kasowanie z listy szkolnych lektur Dostojewskiego i Kafki.

 

Nie należy nie doceniać owej ekstrakcji siekaczy drapieżnego populizmu, jakiej dokonał premier Kaczyński. Pamiętajmy, że jeszcze 6 lat temu Jan Nowak-Jeziorański ostrzegał przed rządami Leppera i straszył widmem faszyzmu w biało-czerwonych krawatach, a 4 lata temu Samoobrona miała w sondażach 35 proc. poparcia i jej flirt z myślą o przejęciu władzy w Polsce nabierał całkiem realnych kształtów.

 

Koniec niedomówień

Władza w Polsce przestała funkcjonować w szarej strefie niedomówień. Wiadomo - kraj na dorobku, więc korupcja jest nieunikniona, co z tego, że ktoś ukradł pierwszy milion albo parę milionów, skoro dobrze działa na rynku i tworzy miejsca pracy, co poradzić, że w spółkach Skarbu Państwa roi się od funkcjonariuszy WSI, skoro są to fachowe kadry - takie opinie jeszcze niedawno uznawano w niektórych kręgach za zdroworozsądkowe.

 

Dziś władza nie idzie pod rękę z biznesem, oligarchowie nie ogrzewają się w cieple salonów naszych bogaczy, a najbogatsi wiedzą, że władza i jej przedstawiciele nie są na ich posyłki. Demokracja nabiera realnego sensu, bo głos obywatela nie ma różnej wagi zależnie od wagi jego portfela. Skończyło się zblatowanie władzy i biznesu, skończyły się niebezpieczne związki ludzi, którzy odpowiadają za dobro publiczne z ludźmi, którzy na pierwszym miejscu stawiają dobro własne.

Owszem, nie udało się pokonać raka korupcji, ale czy zwykły biznesmen nie czuje się dziś bardziej komfortowo niż kilka lat temu, gdy państwowy urzędnik sugeruje mu opłatę pod stołem za swój podpis i przystawienie pieczątki? Może i rządzący czasem wykazują wręcz anegdotyczną ascezę, ale czy nie jest lepiej, gdy ogromna większość obywateli nie ma żadnych wątpliwości, że najważniejsi ludzie w państwie nie czerpią z racji swej pozycji żadnych korzyści?

 

Może to tylko symbolika, powie ktoś, ale dokładnie o taką symbolikę i o takie przekonanie szło milionom Polaków. I dziś, choć nie idealizują oni władzy, choć często mają pretensje do partii rządzącej za romans z nacjonalistami i demagogami, odwdzięczają się jej poparciem, o którym ostatnie ekipy mogły tylko marzyć na podobnym etapie swych rządów.

 

W sprawach międzynarodowych nasza władza wreszcie wykazuje się niezbędną asertywnością. Ostro walczymy o swoje i w rozmowach z Amerykanami i w rozmowach z państwami Unii Europejskiej. Nie kłaniamy się w pas możnym za przyjęcie nas do elitarnego klubu. Uznajemy, i słusznie, że owo członkostwo nam się należy, a za to, jak dostaliśmy w kość od historii, od jej szczęśliwszych spadkobierców egzekwujemy to, co należy się dużemu europejskiemu krajowi.

 

Czy poprzedni rząd zablokowałby rozmowy Unia - Rosja ze względu na embargo na import przez Rosjan polskiego mięsa? Może. Ale poprzedni prezydent pozwalał, by rosyjski prezydent stawiał go w trzecim szeregu na uroczystościach z okazji zakończenia wojny, eksponując w pierwszym szeregu generała, będącego szefem wojskowej junty............................

 

TOMASZ LIS

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dobrze ,że ja tego nie łapie. :D Zdrowszy zejde z tego świata.Pan w niebiosach to takich ja Ty kolego to trzyma na poprawe?.Mnie to doświadcza za kazdym razem i kieruje mna w innym kierunku.Nic do tego nie mam tylko powiedz jak to ugrysc,żeby czegoś nie pominać . :o
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1832358
Udostępnij na innych stronach

niktspecjalny"]Dobrze ,że ja tego nie łapie. :D

 

NS nie czuj się osamotniony :wink: :D

 

ad lewakk: czynów, czynów - nie słów - w narzekaniu jesteśmy dobrzy- może każdy niech się weżmie za swoją działkę (w sensie dosłownym i przenośnym)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1832414
Udostępnij na innych stronach

Mamusiu w niebiesiech!! Niktspecjalny, czy mogę Cię uściskać wirtualnie? Myślałam już, że skretyniałam!! Nic nie rozumiem, ale masz rację, zdrowsza pójdę do piachu :p
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1832481
Udostępnij na innych stronach

I właśnie za to dostało mi sie po uszach od autora lewakk(czy jak go tam zwał inaczej).Może nic nie byłoby w tym dziwnego gdyby autor miał nazwe to po swojemu: odwiczna chronologie,ktora to w "przyjazny" dla oka i ucha sposob tłumaczyla problem ,ktory akurat wysnił sie lewakkowi i ktory to usilnie chce oznajmić tu na tym zacnym forum ,że Ci ,ktorzy nie rozumieja nowo wprowadzonego zagadnienia są beee.Tak się nie robi lewakk a skąd to wiem to łatwo się domysleć.Ale niestety masz do tego prawo bo we wolnym kraju żyjesz i wolno Ci.

Mnie ludzie z forum nie czytaja ,nie lubią może co niektorzy nawet nienawidzą.Przyzwyczailem się do tego,więc nie wciskaj mi na privie czegoś co nie dotyczy mojej osoby bo to takie mało eleganckie.Chcesz to powiedz to publicznie i tyle.

Pisząc a wlasciwie cytując innych robisz wrażenie jakbyś chcial sie ...poskarzyc całemu forum ,że jest ci niedobrze w takim towarzystwie.

wiesz co? ty zacznij z sensem skracać swoje epistoły a ja dla rownowagi bede czytał i pisał z uwagą.Wtedy odniesie to skutek i może nas polubia takimi jakimi jesteśmy w rzeczywistosci. :wink: :wink:

 

 

pzdr.KS

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1832558
Udostępnij na innych stronach

Mamusiu w niebiesiech!! Niktspecjalny, czy mogę Cię uściskać wirtualnie? Myślałam już, że skretyniałam!! Nic nie rozumiem, ale masz rację, zdrowsza pójdę do piachu :p

 

Chciałbym tak jak jabko..... :oops: :wink: ale nie potrafię.Mozesz mnie uściskac nawet inaczej niż w/w :wink: .

 

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1832560
Udostępnij na innych stronach

Mamusiu w niebiesiech!! Niktspecjalny, czy mogę Cię uściskać wirtualnie? Myślałam już, że skretyniałam!! Nic nie rozumiem, ale masz rację, zdrowsza pójdę do piachu :p

 

Chciałbym tak jak jabko..... :oops: :wink: ale nie potrafię.Mozesz mnie uściskac nawet inaczej niż w/w :wink: .

 

 

pzdr.

No to ściskam inaczej .... Sama wiem ze do mało eleganckie. Innych uścisków nie znalazłam

http://img.interia.pl/kartki/nimg/ka10958.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1832776
Udostępnij na innych stronach

niktspecjalny"]Dobrze ,że ja tego nie łapie. :D

 

NS nie czuj się osamotniony :wink: :D

ad lewakk: czynów, czynów - nie słów - w narzekaniu jesteśmy dobrzy- może każdy niech się weżmie za swoją działkę (w sensie dosłownym i przenośnym)

 

dokładnie o to chodzi, poczytaj inne wątki polityczne na forum, to ciągłe narzekanie, jęk, płacz, nienawiść.....

 

 

"Na pytanie o to, co mi się w naszym kraju podoba teraz najbardziej, odpowiem więc krótko. Obywatele, którzy nauczyli się ignorować zajętych sobą polityków. Ludzie, którzy robią pieniądze, nie licząc na państwo, które im nie pomaga, choć powinno. Większość mediów, które zachowały niezależność, choć wmawiano Polakom, że niezależnych mediów nie ma. "

 

Tomasz Lis

 

ale najważniejsze jest że po 1989

"Polityczny projekt braci Kaczyńskich jest najbardziej ambitnym i najbardziej metodycznie forsowanym projektem politycznym po 1989 roku."

 

"Czy zomowcy strzelający do górników z Wujka byliby skazani, gdyby w Polsce nie stało się coś naprawdę istotnego?"

 

"Demokracja nabiera realnego sensu, bo głos obywatela nie ma różnej wagi zależnie od wagi jego portfela. Skończyło się zblatowanie władzy i biznesu, skończyły się niebezpieczne związki ludzi, którzy odpowiadają za dobro publiczne z ludźmi, którzy na pierwszym miejscu stawiają dobro własne.

Owszem, nie udało się pokonać raka korupcji, ale czy zwykły biznesmen nie czuje się dziś bardziej komfortowo niż kilka lat temu, gdy państwowy urzędnik sugeruje mu opłatę pod stołem za swój podpis i przystawienie pieczątki? Może i rządzący czasem wykazują wręcz anegdotyczną ascezę, ale czy nie jest lepiej, gdy ogromna większość obywateli nie ma żadnych wątpliwości, że najważniejsi ludzie w państwie nie czerpią z racji swej pozycji żadnych korzyści? "

 

 

Tomasz Lis

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1832937
Udostępnij na innych stronach

Owszem, nie udało się pokonać raka korupcji, ale czy zwykły biznesmen nie czuje się dziś bardziej komfortowo niż kilka lat temu, gdy państwowy urzędnik sugeruje mu opłatę pod stołem za swój podpis i przystawienie pieczątki? Może i rządzący czasem wykazują wręcz anegdotyczną ascezę, ale czy nie jest lepiej, gdy ogromna większość obywateli nie ma żadnych wątpliwości, że najważniejsi ludzie w państwie nie czerpią z racji swej pozycji żadnych korzyści? "Tomasz Lis

Ty naprawdę w to wszystko wierzysz? No, ja aż taką optymistką nie jestem, wybacz :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1833002
Udostępnij na innych stronach

...

 

Czy poprzedni rząd zablokowałby rozmowy Unia - Rosja ze względu na embargo na import przez Rosjan polskiego mięsa?..

 

Prawdopodobnie NIE

Ale pewnie skuteczniej załatwiłby zniesienie embarga już rok temu.

 

Podsumować można to tak

Wiele krzyku jest - to fakt.

Ale skutecznosci na razie żadnej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1833170
Udostępnij na innych stronach

...

 

Czy poprzedni rząd zablokowałby rozmowy Unia - Rosja ze względu na embargo na import przez Rosjan polskiego mięsa?..

 

Prawdopodobnie NIE

Ale pewnie skuteczniej załatwiłby zniesienie embarga już rok temu.

 

Podsumować można to tak

Wiele krzyku jest - to fakt.

Ale skutecznosci na razie żadnej

 

a Ty co, ankietykierem się stajesz...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1833221
Udostępnij na innych stronach

...

 

Czy poprzedni rząd zablokowałby rozmowy Unia - Rosja ze względu na embargo na import przez Rosjan polskiego mięsa?..

 

Prawdopodobnie NIE

Ale pewnie skuteczniej załatwiłby zniesienie embarga już rok temu.

 

Podsumować można to tak

Wiele krzyku jest - to fakt.

Ale skutecznosci na razie żadnej

 

jabko nie podpisuj cytatu moim nickiem, nie jestem autorem tych słów....

 

przede wszystkim nareszcie jesteśmy rozgrywajacymi w Europie, liczy sie znami Rosja, a do Polski przyjezdza negocjowac i Merkel i Sarkozy... ale nie jest to już tępe powtarzanie Platformy Obywatelskiej "NIcea albo śmierć", nawet jeśli podobnie jest mówione o "pierwiastku" to już sam Sarkozy prosi nas o partnerstwo i chwali za negocjacje....

 

oczywiście są tu chwalcy poprzednej polityki zagranicznej, to niedawno w tkz wolnej Polsce wszystkie media przez wiele dni mialy zakaz pokazania ex prezydenta i jego szacunek wpobec grobów w polityka była jak widac na kolanach od alkoholu....

 

 

oczywiście można wkoło powtarzać jest źle i jest źle ale tych ludzi nic nie przekona, tym bardziej doceniam Tomasza Lisa za szczerość a przypomnijmy to pierwszy dziennikarz który odważył się powiedzieć o prawdziwej przyczynie "niedyspozycji" ex prezia w Charkowie....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1833300
Udostępnij na innych stronach

Owszem, nie udało się pokonać raka korupcji, ale czy zwykły biznesmen nie czuje się dziś bardziej komfortowo niż kilka lat temu, gdy państwowy urzędnik sugeruje mu opłatę pod stołem za swój podpis i przystawienie pieczątki? Może i rządzący czasem wykazują wręcz anegdotyczną ascezę, ale czy nie jest lepiej, gdy ogromna większość obywateli nie ma żadnych wątpliwości, że najważniejsi ludzie w państwie nie czerpią z racji swej pozycji żadnych korzyści? "Tomasz Lis

Ty naprawdę w to wszystko wierzysz? No, ja aż taką optymistką nie jestem, wybacz :oops:

 

a ileż to było nawet na forum śmiechów i zarzutów że co to za Kaczyńscy że nic się do dziś niedorobili..... Warszawska inteligencja kocha Piskorskiego którego za dorobienie się setek hektarów lasów, kilku mieszkań i itd i itp z pensji samorządowca wysyła do europarlamentu... :o :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1833303
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim nareszcie jesteśmy rozgrywajacymi w Europie, liczy sie znami Rosja, a do Polski przyjezdza negocjowac i Merkel i Sarkozy...

Nie rozsmieszaj mnie :lol: :lol: :lol:

Rozgrywajacymi ,hihihihi ,nie wytrzymam.

Czy ty czytales ile suchego zostawila francuska prasa na kaczkach?

Ani jednego pierza

 

O pani minister do spraw zagranicznych , ktora reprezentuje nas za granica w przydlugich szerokoch portkach nie wspomne.

I ten jej ... wyraz twarzy .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1833306
Udostępnij na innych stronach

Le Figaro:

 

"Bracia Kaczyńscy nie zapomnieli że w 2005 r. w samym środku kampanii Nicolas Sarkozy, wówczas szef Unii na RZecz Ruchu Ludowego, zapragnął się z nimi spotkać. ....

Polska która łaknie uznania, z pewnością doceni fakt, ze francuski prezydent odbywa jedną ze swych pierwszych wizyt do Warszawy"

 

 

 

Pani minister przynajmniej prowadzi na trzeźwo politykę zagraniczną w przeciwieństwie do poprzedników!!!!

 

Ciekawe że dziś gdy Kavczyńskiego w sprawie "pierwiastka" jednoznacznie popiera cały Sejm, Tusk, odmienne zdanie ma tytlko pewna skrajna lewicowa partia i jedna forumowiczka...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1833334
Udostępnij na innych stronach

ns priwa od lewaka dostałeś? Toś Ty szczęściarz, zostaw sobie na pamiątkę. A zdjęć nie przysłał? 8)

Mi kiedyś przysłał. 8) :lol: :lol:

 

A w Europie zamiast rozgrywającymi jesteśmy rozgrywani. Jak tak dalej pójdzie, to Putinowi już jesienią uda się sztuczka - wszyscy będą nas postrzegać jako kraj nieprzewidywalny, który należy łukiem omijać, a rządzący rząd najlepiej przeczekać... :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1833910
Udostępnij na innych stronach

Le Figaro:

 

"Bracia Kaczyńscy nie zapomnieli że w 2005 r. w samym środku kampanii Nicolas Sarkozy, wówczas szef Unii na RZecz Ruchu Ludowego, zapragnął się z nimi spotkać. ....

Polska która łaknie uznania, z pewnością doceni fakt, ze francuski prezydent odbywa jedną ze swych pierwszych wizyt do Warszawy"

 

 

 

Pani minister przynajmniej prowadzi na trzeźwo politykę zagraniczną w przeciwieństwie do poprzedników!!!!

 

...

 

:p :p :p Dobre!

Ale i tak " caly misterny plan w pi..u" jesli zauwazyles ?

A skadze, jeszcze ci tego na odprawie nie powiedzieli :D

Nawet Sarkozy "na trzezwo" nie byl w stanie zrozumiec o co Kaczynskim chodzi i jakos nie poprze batalii o pierwiastek :D

Ale fakt... skutecznosc polskiej polityki zagranicznej imponujaco wzrasta :p :p ...zwlaszcza te uwagi o niechlujstwie polskiego wodza, pokazywanego z luboscia /przez oczywiscie wrogie sily z ukladu SB we Francji/, podczas telewizyjnych zblizen, jego szczerbatego, zyczliwego swiatu /chociaz z braku kultury osobistej zapewne/ zaniedbanego usmiechu sa tego najlepszym dowodem.

Nawet powsciagliwa zazwyczaj TV5 nie mogla sobie odmowic tej zlosliwosci pomiedzy komentarzami o bezowocnej podrozy prezydenta.

Zmien pigulki. Mniej emocji wiecej trzezwosci zwlaszcza , ze francuskie media na polskiej polityce zagranicznej nie zostawiaja suchej nitki nawet cytowane Figaro, dziennik jakby nie bylo o korzeniach satyrycznych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80923-za-co-lubi%C4%99/#findComment-1833958
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...