Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lekko pokręcona droga do Uroczyska


Recommended Posts

Ha !!!!! ... i wszystko jasne ...!!!!

 

03-05.10 (62) [800x600].jpg

03-05.10 (14) [800x600].jpg

Niebiańsko wygodna i cała rodzinka się mieści ... no kocham Allegro, bo gdyby go nie było musiałabym sama jechać do Ikea :yes:

 

A tu nowy makijaż sypialni naszej osobistej, prywatnej Latorośli

 

03-05.10 (58) [800x600].jpg

03-05.10 (53) [800x600].jpg

 

I tradycyjnie sielski widoczek

03-05.10 (6) [800x600].jpg

 

Aktualnie walczymy z pokojem gościnnym - odświeżenie, przestawianie itd. Strata energii straszliwa, ale skoro już mamy na czym siedzieć, to niech Goście mają na czym spać ...:D

Drugi pokój Latorośli też w trakcie zmiany makijażu - matko jedyna, kiedy ja odzyskam tę utraconą energię ????!!!!

 

Aktualnie - na tyle. Idę zasiąść na nowej, cudownie wygodnej sofie z kawą i papieroskiem :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 342
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Trzy pokoje obskoczone w stosunkowo krótkim czasie, namachaliśmy się z Szanownym wałkami do malowania jak fachowa siła remontowo-budowlana, ale efekty są. Jeden efekt widać powyżej - sypialnia Latorośli, dwa następne poniżej ... nie życzę sobie krytyki, odcierpiałam to malowanie z odświeżaniem straszliwie, więc mam prawo do takich fanaberii

 

Pokój kici ... tzn. gościnny ... ;)

 

07-10.10 (10) [800x600].jpg

07-10.10 (9) [800x600].jpg

Drugą część pokażę po zrobieniu zdjęć ... bez rozwieszonego prania ;)

 

Drugi pokój Młodej - w założeniach, w rzeczywistości pokój ogólnego użytku i odbiorczo-nadawcze centrum wirtualne

(dizajnerskie krzesło widoczne na planie pierwszym jeszcze prosperuje, ale już niedługo)

07-10.10 (12) [800x600].jpg

07-10.10 (13) [800x600].jpg

 

W następnym poście będzie trochę widoczków ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... A oto i owe widoczki:

 

- jesienne marcinki - są po prostu śliczne

07-10.10 (19) [800x600].jpg

 

- dalie - moja duma, bo po pierwsze: pamiętałam, żeby je jesienią ub.roku wykopać, a po drugie: przetrwały zimowanie:

07-10.10 (22) [800x600].jpg

- pomarańczowy wrzos, jeden z kolorowego wrzosowego kręgu - mam nadzieję, że kolory im tak zostaną

07-10.10 (24) [800x600].jpg

 

I oczywiście jej drapieżna wysokość w czasie obchodu terytorium ...

 

07-10.10 (51) [800x600].jpg

... i w czasie odpoczynku po tak ciężkiej harówie ... kto zgadnie, na czym ona śpi ...??;)

07-10.10 (18) [800x600].jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Kumulowałam energię i ... przekumulowałam ;) Miałam jej tyle, że bardzo poważnie zaczęłam już myśleć o rozpoczęciu wybijania szyb w oknach sąsiadów, żeby jakoś ten nadmiar zniwelować i gdy już poszukiwałam jakiegoś dobrego, poręcznego i ładnego (bardzo ważne) kamienia napatoczyła mi się przed oczy sypialnia - ta sypialnia

Zdjęcie0993 [640x480].jpg

Hmmmmyyy... zastanowiłam się, co może mi się w niej nie podobać ... Nawet nie musiałam poświęcać za dużo czasu na myslenie, odpowiedź przyszła prawie od razu - kolory!!! Jakoś takie ... zimnawe z lekka... Pusto w niej, chłodno ... O zagospodarowaniu meblowym mogę w tej chwili tylko pomarzyć więc w grę wchodzi tylko zmiana kolorów. Tempo wypracowania decyzji przyniosło by chwałę każdemu przywódcy i ... efekt jest taki:

30.10 (9) [800x600].jpg

30.10 (11) [800x600].jpg

 

Jakby widniej ... cieplej no i przemyciłam mój ukochany kolor duluxowego dzikiego wina. Dumna jestem z siebie niemożebnie!!!

 

Takie cudo zobaczyłam rano idąc z psuką na spacerek ... natura jest jednak wielka!!!

Zdjęcie2515 [800x600].jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem mam ....!!! I żeby mnie kto do psychologa lub psychiatry nie wysyłał od razu zapodam, że to problem natury estetycznej!

To był wstęp, a teraz rozwinięcie: krótko i zwięźle: LAMPY DO KUCHNI (ten wrzask jest celowy i świadomy)!!!

Mam do wyboru tego tałatajstwa mnóstwo wiele i właśnie odgrywam rolę owego słynnego osiołka nad żłobem, jeśli mi nie pomoże jakowaś dobra dusza "zdechnę" nad owym żłobem jako i on ...

 

Kuchnię wszyscy znają .... a może nie wszyscy ... Chyba jednak nie wszyscy ... taka kuchnia:

07-09.09 (15) [640x480].jpg

 

Kiedyś, w niedalekiej mam nadzieję przyszłości, ma wyglądać mniej więcej tak ... podkreślam, mniej więcej:

kuchnia.jpg

 

Problem tkwi jak zwykle w szczegółach: w miejscu lampy nad stołem ma być i będzie lampa nad stołem, w miejscu tego drugiego zwisu wolałabym coś mniej rzucającego się w oczy - reflektorek lub kinkiet. No i zaczęłam poszukiwania lamp ... na ki gwizdek mi to było???!!! Znalazłam kilka i nie wiem, którą bym chciała i jak je ze sobą dopasować...

Ratunku!!!

 

Lampa pierwsza:

centrum światła Marskjold Elba.jpg

Lampa druga:

marcos świat lamp.jpg

 

No tak, z kinkietami przenoszę się do nowego postu ... noż kto to wymyślił, jak bony dyny????!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuuję ...

 

Byłoby bardzo miło, na pewno, gdyby ten jakowyś kinkiet bądź reflektorek jaki zamierzam powiesić w miejscu przecudnej urody zwisu pasował jakoś lub chociaż udawał, że pasuje, do lampy i ... w tym właśnie tkwi problem, że za diabła nie wiem, jak je dopasować.

Parę moich propozycji, kto wie czy trafionych

massive centrum swiatla oprawa nero.jpg

sferio.jpg

spot.jpg

harry świat światła.JPG

 

Zaznaczę może, że czarna lampa z postu powyżej jest moją faworytką, ale ta czerwona siedzi jej na plecach i dyszy w kark. Zaznaczam również, że nie muszę mieć wszystkiego super dopasowanego, jak w czasopismach wnętrzarskich więc ... różne sugestie i wariacje nawet mile widziane !

 

Tak więc (bo od więc zdania się nie zaczyna) ... pomożecie?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Jak zawsze - pomogli i jak zazwyczaj ... pomimo wyboru jednego kupiłam zupełnie co innego. A to wszystko przez znajomych, bo zabrali mnie ze sobą do Miasta (nie mylić z tym, co mam oddalone o 9 km).

Osobiście mój wybór, aczkolwiek nagły i niespodziewany, podoba mi się bardzo, jeśli ktoś ma inne zdanie nie muszę o tym wiedzieć.

 

 

Wybór z wyłączonym światłem wygląda tak:

15-18.11 (17) [800x600].jpg

a z włączonym jak poniżej:

15-18.11 (12) [800x600].jpg

Bardzo przyjemny nastrój jest w kuchni gdy ów wybór świeci, więc nie żałuję. Chyba jednak powinnam dokonać zakupu żarówki o mniejszej mocy, bo z mnie Energa z torbami puści.

 

Zapomniałam wspomnieć o jakże ważnym wydarzeniu dotyczącym naszej sypialni !! Przestawiłam szafę i aktualnie wygląda to wszystko tak (robione telefonem, więc nie czepiać się jakości proszę)

04-06.11 (6) [800x600].jpg

04-06.11 (8) [800x600].jpg

Z najnowszych doniesień to tyle, na inne doniesienia trzeba poczekać aż znowu mnie coś najdzie :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Naszło mnie ...

Sąsiedzi zza miedzy (w roli której robi droga leśna) przeszli z defensywy do ofensywy i nasłali na mnie swoją armię. Armia w niedzielę o absolutnie nie chrześcijańskiej porze 8.30 rano włączyła piły spalinowe i za ich pomocą niszczyła wroga występującego w postaci drzew i krzaczorów wszelakiej maści. Całą tą rzeź skończyli kole południa ... miałam ochotę ich zagryźć, ale mieli przewagę liczebną ...

Dzisiaj rzucili do boju ciężki sprzęt bojowy i w wyniku jego działania zrobiło się bardzo widno z jednej strony Uroczyska

01-06.12 (23) [800x600].jpg

To piękne coś z jaskrawo pomalowanym czubem to nasze szambo ... na sąsiadów działce :rolleyes:

01-06.12 (24) [800x600].jpg

Tajemnicze ruiny .... jak sceneria powieści (prawda Agduś????)

 

Trochę widoczków jesienno-zimowych

01-06.12 (10) [800x600].jpg

01-06.12 (16) [800x600].jpg

 

 

Hmmmyyy ... a mi się ta książka podoba .....

01-06.12 (1) [800x600].jpg

 

I tym sposobem przez jakiś krótki czas dziennik znowu będzie na zaszczytnej pierwszej stronie:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Decyzja zapadła, nasze mieszkanie czas sprzedać. Powierzchnia około 48m2, 4 piętro.

Dwa pokoje - ładne, ustawne, z ogromnymi oknami, - zorientowane na północ i południe, w południowym pokoju balkon. W odległości do 200 m - 3 markety, 2 szkoły, przedszkole. A co najważniejsze - do morza 10-15 minut spacerkiem! Blok ma własną ciepłownię i jest tak usytuowany, że w mieszkaniu właściwie niewiele słuchać odgłosy ruchu miejskiego. Niestety, niezbyt imponująca wielkość kuchni i łazienki. Sąsiedztwo w klatce bardzo przyjazne, spokojne i przyjemne.

Cena: 185.000 zł (do negocjacji)

 

Ewentualnych zainteresowanych proszę o kontakt na priva.

 

Takowy post zamieściłąm w dziale ogłoszeń, ale pies z kulawą nogą się nie zainteresował. Może teraz ... Poza tym to bardzo ważny moment w historii Uroczyska dlatego pomyślałam, że powinnam o tym wspomnieć w dzienniku.

 

... i na co mi przyszło ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Pięc miesięcy przerwy to dużo, nawet jak na moją oszczędzającą energię osobę ...

 

Wnętrza domu czekają na swoją wiosnę (i se pewnie jeszcze poczekają), za to ogród wszedł w kolejną wiosnę swojego życia już teraz. Osobiście wolałabym cieszyć się wiosennym odnowieniem wnętrz niż ogrodu, ale na bezrybiu i rak ryba ...

 

Berberys odżył (no ileż to g...o nawet w granulkach może zdziałać :lol2:) Ma wyjątkowo duże liście w tym roku i ... będzie kwitł!!! Po raz pierwszy ... wzruszyłam się znowu ...

 

2012-05-07 14.01.42.jpg

 

Yetusiowy berberysik nakarmiony tym samym g...em goni starszego brata aż miło

2012-05-07 14.01.59.jpg

 

Perukowiec jakiś taki oporny ... Naciskać go nie będę, nie będę taka, ale lepiej dla niego gdyby jednak trochę bardziej się postarał ...

2012-05-07 14.02.41.jpg

 

Jeden z dereni Yetusia ... idą w górę, tak jak lubię :yes:

2012-05-03 08.19.52.jpg

 

No i holenderskie tulipany targane przez Szanownego dwoma samolotami! Nie wszystkie, bo to zdjęcia z długiego weekendu. Mi się podobają i wdzięczna im jestem, że raczyły na naszej polskiej ziemi wzejść. Szanowny może przywozić następne!

2012-05-03 07.59.47.jpg

 

O użytkowej części w następnym poście!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część użytkowa też jest, a jakże, szczerze jednak powiem, że bardziej mnie cieszą roślinki ozdobne ...

 

W tym roku nauczona doświadczeniem kupiłam mniejszą ilość cebuli dymki, ale i tak w czasie jej sadzenia wynudziłam się okropnie. Rośnie, to najważniejsze.

2012-05-03 08.05.50.jpg

 

Sąsiadka moja ukochana znowu dała mi sałatę ... posadziłam, no bo głupio tak zmarnować ...Ziółka i truskawki też czują się dobrze

 

2012-05-03 08.03.27.jpg

 

Mocarcikowy klonik oczy cieszy, robi się coraz większy i ładniejszy

 

2012-05-03 08.06.52.jpg

 

No i najważniejsze: porządki pod świerkiem, przygotowania do kącika wypoczynkowego (kolejnego:yes:)

 

2012-05-03 08.07.17.jpg

2012-05-03 08.17.44.jpg

 

To by było na tyle. Więcej grzechów nie popełniłam ... chyba ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby już porządnie ugruntować swoją dobrą pozycję ogrodnika:

 

- tulipany z Holandii ciąg dalszy, czarne! Zakwitły ostatnie ale są imponujące:

2012-05-10 12.07.28.jpg

- kupiony w przypływie natchnienia orlik, chyba zakupię więcej, bo ładne skubańce są:

2012-05-12 15.45.13.jpg

- wgląd na część użytkową - zjadliwe roślinki rosną i to mi wystarczy. Po ziółka do zupy (magi, mięta, bazylia, listki selera) nie muszę odpalać silnika tylko wychodzę w kapciach

2012-05-12 11.53.53.jpg

- tawuła szara - Majowa Królowa - wygląda jak zatrzymana w ruchu morska fala - cudowna!! W ub.r. nie kwitła, pewnie dlatego, że byłam świętsza od Papieża i próbowałam jej pomóc. W tym roku zostawiłam ją w spokoju i chyba to jej się najbardziej podoba:

2012-05-12 11.53.01.jpg

 

Zgoda i harmonia między gatunkami:

2012-05-11 20.06.58.jpg

 

Kronikarski obowiązek (połączony z niemałą przyjemnością) spełniony!

2012-05-10 12.07.28.jpg

2012-05-12 15.45.13.jpg

2012-05-12 11.53.53.jpg

2012-05-12 11.53.01.jpg

2012-05-11 20.06.58.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza jedyna, niepowtarzalna Latorośl wymyśliła sobie, jako jedną z trzech opcji złożenie podania do LO w mieście położonym o 30km od nas. Jednocześnie z tą radosną informacją zostałam uszczęśliwiona kolejną, a mianowicie taka, że w sobotę (wczoraj) w owym LO są "Dni otwarte" i fajnie by było obejrzeć ten przybytek wiedzy na własne oczyska.

Entuzjazmem nie tryskałam, ale ... pojechałyśmy. Córcia poszła z uczennicą ze starszej klasy rozpoznać teren a ja zaczęłam rozglądać się za kawą i jakimś ustronnym miejscem do zapalenia i wtedy zobaczyłam .... i od razu kupiłam:

- tawuła japońska sztuk dwie - 7zł/sztuka

2012-05-19 13.30.29.jpg

- wierzba Hakimoto czy tam Hakuro - w każdym razie jest w tym jaki Hak... za całe 30 złociszów/szt.

2012-05-19 13.31.07.jpg

Radość moja nie ma granic i chyba zaczynam lubić to LO!!! Tym bardziej, że Córcia bedzie zmuszona zamieszkać w internacie ....

 

Azalie zakwitły - fajny widok:

 

2012-05-20 14.30.21.jpg

A teraz zagadka: gdzie jest kicia???

2012-05-19 23.46.09.jpg

 

Jakoś tak dziwnie wena mnie ostatnio dopada ... bardzo często wpadam do dziennika. Trzeba ukrócić ten proceder, bo się ludziska znudzą ....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Dzisiaj, w godzinach tak przedpołudniowych, oszczędzając energię, bo na dworze jakoś tak chłodno po burzy, robiąc kolejną kawę odniosłam wrażenie, że ktoś idzie drogą w stronę naszego domu.

I nie myliłam się ... Szedł dostojnie, bez pośpiechu, rozglądając się uważnie na boki ... Był elegancki, z pewną dozą nonszalancji: do białej koszuli (przybrudzonej dość znacznie na końcach "rękawów") założył długie, czerwone getry...Długą, zgrabną szyję wieńczyła mała ale dość zmyślna głowa.

Patrzyłam na niego jak natchniona, a on wolnym krokiem zbliżył się do zaparkowanego pod bramą auta, zatrzymał na chwilę i ... szybkim jak błyskawica ruchem pochylił głowę, zawierając w ten sposób bliższą znajomość z jakimś małym, niepozornym i niewidocznym dla mnie stworzeniem. I to była ostatnia znajomość, jaką to małe, niepozorne stworzenie w życiu zawarło ...

Elegant ruszył dalej drogą przy domu tak samo powoli i dostojnie, jak dotąd. Zniknął mi z oczu, więc otrząsając się jakimś cudem z zapatrzenia, pognałam po schodach na górę, żeby mieć wgląd w jego dalsze poczynania. Ukazał się moim oczom po chwili przy ogrodzie, szedł wzdłuż ogrodzenia zatrzymując się jeszcze parę razy w celu zawarcia bliższej znajomości z kolejnymi małymi, niepozornymi stworzeniami, a po chwili rozpostarł biało-czarne skrzydła, wzbił się w powietrze i migając czerwonymi getrami odleciał w sobie tylko znanym kierunku ... pewnie mu to towarzystwo małych, niepozornych przestało odpowiadać ....

 

Jeszcze sporą chwilę trwałam w pewnym osłupieniu, bo jak żyję z tak bliska to bociana jeszcze nie miałam okazji oglądać!!!

 

A gdy mi się program uaktualni to zgram zdjęcia i trochę wrzucę, w ogrodzie co nieco się zmieniło... chyba że mi do tego czasu przejdzie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uaktualniał się długo i namiętnie, do tego Flash Pleyer'a diabli wzięli ...

 

Ale już mogę trochę poszaleć, a skoro działalność we wnętrzach mi nie wychodzi to chociaż udowodnię, że na zewnątrz co nieco przybywa i rośnie:

 

Funkia się rozrosła, wdzięczna jej jestem niezmiernie, w ub.r. bardzo marnie się postarała

2012-06-19 17.10.41.jpg

 

Róża zakupiona w tym roku, ma bardzo ciekawy kolor, taki liliowy. Jeden kwiat tylko, ale dam jej szansę

2012-06-19 17.12.13.jpg

 

Wszystko: tawuła japońska, powyższa róża, dalie - nawet nie pamiętam jakie kolory, trzmielina i marcinki, które w tę trzmielinę wręcz wrosły a nawet lilie. Ciekawi mnie jesienny efekt tego miszmaszu

2012-06-19 17.12.44.jpg

 

Oczywiście sztandarowy produkt - róża po poprzednich właścicielach. Zasilona g...m w granulkach i broniona jak reduta przed mszycami znowu ładnie wygląda!

2012-06-19 17.24.59.jpg

 

Paproć w towarzystwie drugiej funkii tegorocznej, z niebieskimi liśćmi. Coś marnie jej idzie przyrastanie, chociaż po zasadzeniu szła jak burza

2012-06-19 17.11.05.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ulubiony c.d. :D

 

Perukowiec ... kiedy on qurna urośnie???

2012-06-19 17.18.54.jpg

 

Sławny tamaryszek - trochę słabo go widać w tej powodzi zieleni, ale się stara, mam nadzieję, że nie nawali :yes:

2012-06-19 17.15.20.jpg

 

Wierzba w towarzystwie nagietek i dalii, podsypaliśmy jej z Szanownym gliny, jest szansa, że się odwdzięczy za te katorgę ...

2012-06-19 17.25.10.jpg

 

Słoneczniki (to większe zielone) i czarnuszka (to mniejsze zielone)

2012-06-19 17.18.47.jpg

 

Tawułka ... jak zawsze niezawodna! W momencie gdy ona nie zakwitnie tak pięknie jak zawsze przeżyję potężny szok i może się to odbić źle na moim zdrowiu:D

2012-06-19 17.17.06.jpg

 

Okey, idę zapalić a w związku z tym, że Córcia czai się tuż za kominem mogę już nic więcej nie stworzyć, tak więc: dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po południu kole 16-ej przestało padać. Polazłam do ogrodu sprawdzić, czy urosło, a jeśli tak, to ile i w oczy rzucił mi się ciemnoczerwony błysk spomiędzy czereśniowych liści ... Błyszczały same czereśnie ... Zaśliniłam się po kolana oczywiście i zanim pomyślałam już byłam pod drzewem z wiaderkiem. Wlazłam nawet bez większych problemów, częste treningi tego typu wspinaczek w wieku młodzieńczym nadal procentują, i rozpoczęłam radosną twórczość zrywania czerwonych cudowności. Dodam bezwstydnie, że co druga lądowała w wiaderku. Poza tymi czerwonymi delicjami świata nie widziałam, więc nawet nie zwróciłam uwagi, że nie jestem już sama na tym drzewie ... do czasu, gdy nagle dłoń, którą chwyciłam jedną z gałęzi jak małpa, przeszył ból - taki, jak przy wbijaniu szpilek!!! Cudem nie spadłam, żałując przez ułamek sekundy, że nie posiadam ogona (byłoby się czym owinąć wokół gałęzi), dokonują niebywałych akrobacji wszystkimi kończynami, a gdy już byłam w miarę bezpieczna sprawdziłam, jaka wredna szuja mi to zrobiła???? I zatkało mnie absolutnie!!! Naprzeciwko mnie zobaczyłam wlepione we mnie czujne oczy naszej kici, szykującej się do powtórzenia haniebnego ataku!!!!

Ożesztyfuterkowatwojamać!!!!! Ryknełam potężnym głosem: "Paszoł wont cholero"!!!! Wyrwała z drzewa niczym błyskawica, pięknym ślizgiem pokonując odległość do ziemi i rwała do lasu w tempie, który jej dzicy i najszybsi pobratymcy na pewno prawdziwie by docenili!!!!

 

Nosz w mordę bulteriera, przecież to moje drzewo jest!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...