braza 08.06.2009 06:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Dylematów wnętrzarskich ciąg dalszy: dla lepszego zobrazowania przyszłego wnętrza uroczyskowego saloniku wrzucę zdjęcia mebli tapicerowanych w moim ulubionym stylu. Kolor tapicerki jest przypadkowy, osobiście uwielbiam paski, kraty ewentualnie gładkie - nie przepadam za wzorami kwiatowymi. Ukłon w stronę wszystkich mądrych ludzi: jaki kolor tapicerki dobrać? Zestaw Sempre Mebelplastu: http://www.livingroom.eu/pictures/fragment-617.jpg http://www.livingroom.eu/pictures/fragment-625.jpg Allegro - też Mebelplastu http://www.livingroom.eu/pictures/fragment-136.jpg http://www.livingroom.eu/pictures/fragment-133.jpg Arosa tego samego producenta (chyba musze zaplanowac sobie wycieczkę do Poznania, tam jest najbliżej ich salon sprzedaży http://www.livingroom.eu/pictures/fragment_1618.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.06.2009 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Dorzucam gwoli zapamiętania Zakpol - model Brigitte http://www.zakpol.pl/m_nowo/foty/Brigitteb450.jpg Zakpol - model Patricia http://www.zakpol.pl/m_nowo/foty/Patriciaa450.jpg Tylko niech mi ktoś powie, gdzie ja to mogę kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.06.2009 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Łooooo mamuniu, w jakiej ja nieświadomości żyłam do tej pory Nie przypuszczałam .... mało ... ja nie śniłam nawet o tym, ile emocji, nerwów i podziałów społecznych mogą wnieść zwykłe, do tego brzydkie belki sufitowe Winne zamieszania widoczne są na zdjęciu powyżej w towarzystwie równie brzydkiego piaskowca i kominka - nawet znośnej urody, jak na mój gust. Nieświadome niczego belki wiszą sobie przy tym suficie spokojnie a tu takie bitwy zażarte toczone są w ich sprawie! Ogłaszam zatem niniejszym, że los belek jest nadal nieznany!! Niektóre być może przetrwają te ataki i pozostaną na polu walki. Jednak jako naoczni świadkowie niechlubnych wydarzeń mających na celu destrukcję pozostałych belkowych osobników pamięć ich zostanie wymazana oraz otrzymają nową tożsamość i oblicze Ucięłam sobie pogawędkę dzisiaj z przedstawicielką jednej z firm produkujących sofy w moim ulubionym kształcie, wynikiem czego będzie koperta z ... próbkami tkanin obiciowych tegoż producenta zaadresowana na moje imię i nazwisko. Producent owych sof niestety nie współpracuje z żadnym ze sklepów w mieście mojego urodzenia (i wcale mu /producentowi/ się nie dziwię) co zaowocuje pewnie moją podróżą do miasta słynnego z dwóch naparzających się codziennie na oczach gawiedzi koziołków. Chociaż na upartego mogę zamówić przez telefon - buty jeździeckie szyte na miarę tak zamówiłam to i sofy mogę, no nie Nadmieniam, że buty są idealne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.06.2009 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2009 Kolejna wycieczka do Uroczyska! Ważna wycieczka z racji sierściowatego, czterołapego i ogoniastego VIP-a, którego zabrałyśmy ze sobą – jednym słowem jechała z nami Katunia! Nie obyło się bez przygód … mój kochany przyjaciel zwany popularnie Psycholem zamiast posłuchać nobliwej pani – mnie znaczy się – i skręcić tam, gdzie nobliwa pani kazała, pojechał zgodnie z nawigacją … no cóż, byliśmy 2 godziny później… no comments ! I tak lepiej nam poszło, niż Gwoździkowi Nadmienię jeszcze, bo to ważne, że całą drogę jechał za nami pewien samochód ... trzymał się nas kurczowo, no jakby na sznurku ... do tego sportowy samochód, czerwony!!! Mimo ogromnych starań Psychola i Jego nawigacji, w końcu dojechaliśmy i ... zgrzyt! Jeden z psiaków tam pilnujących zaatakował Katmę Psuka dłużna nie była! Nawiązała się regularna walka ... na szczęście bez ofiar, ale zepsuło mi to humor. Psuka musiała zostać w domu, bo po takim afroncie zdzierżyć faceta nie mogła (dlaczego jej się nie dziwię ) i z tego też powodu nie mogłam połązić po Uroczysku i zdjęć napstrykać. Szkoda, bo to właśnie ten psiak, którego chciałam zostawić. Teraz to już po prostu chyba niemożliwe, psuka mu nie daruje!! Po wszystkich ochach i achach przyszła niestety kolej na konkrety i kolejny zgrzyt: belki muszą zostać! Niby tylko i aż dekoracyjne - jednym słowem, to co pod belkami absolutnie nie może zobaczyć światła dziennego. Są to zwykłe płyty kg, do tego tak wrednie położone, że rozłażą się na łączeniach. Belki po prostu maskują te niedoróby No cóż, c'est la vie Będę je malować! Pocieszające jest to, że piaskowca mogę się pozbyć, a to już coś!!!! Kolejny zgrzyt powstał na froncie kominkowym! Nie ma żadnego zabezpieczenia, jako czopuch robi zwykła kg, wełna jest niezaizolowana i właściwie już wypalona ... ja się nie znam, ale nie podoba mi się to! Wniosek: kominkarz potrzebny od zaraz!!!! I drzwi wejściowe, a właściwie z wiatrołapu do kuchni - poluzowane zawiasy nie pozwalają ich domknąć, a w związku z tym, że to drzwi drewniane i stosunkowo ciężkie sama tego nie zrobię ... Agduś!!! Przyjeżdżajcie szybko!!!! Są i miłe informacje: wymieniły się zamki w drzwiach! Kilka truskawek dojrzało!! Wypróbowałyśmy z koleżanką kolejne kolorki do pokoi i chyba raz na zawsze w końcu ustaliłam, jakie te kolory będą Przyszła pora na powrót, chociaż żal! Jeszcze na odchodnym psuka i niemiły facet wystartowały do siebie z zębami i ... "Załoga!! Do wozu!!" W drodze powrotnej ten czerwony, sportowy samochód znowu siedział nam na tylnym zderzaku aż do ... lotniska pod moją Perłą Bałtyku!!! Tam ten szpieg w końcu się od nas odczepił i z potężnym warkiem silnika zjechał na pas startowy! I wyjaśniło się, po ki gwizdek ta swołocz się za nami wlokła - zaczęło się "palenie gum" czyli drift!!! Jak rany!! Wsiadłam, a co Wy sobie myślicie!!!!??? Przeżyłam ... jeno tak do końca pewna nie jestem, czy chcę tego znowu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.06.2009 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Nożesz w mordę! Zarządca właśnie mnie poinformował, że przy zrywaniu tego pioruńskiego piaskowca ściana z kg im się zaczęła walić. O tu, na zdjęciu z boku http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Czarne%20Wielkie/20090307_85RozdzielczoPulpitu.jpg I teraz pytanie: czy tak jest mocno przytwierdzony, czy fachowcy są "od siedmiu boleści" ??? Wie ktoś może, jak prawidłowo powinno się zrywać (skuwać?) taki piaskowiec?? Nie, żebym chciała sama to robić, ale przynajmniej będę miała pojęcie, czy chłopaki czegoś nie knocą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.06.2009 07:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2009 20.06.2009r. Wczoraj już sił nie miałam na jakiekolwiek relacje... Od dłuższego czasu cieszyłam się na ten dzień! Miałam odwirtualnić w końcu znajomość z kolejnymi „Muratorowiczami” – An-Budki zapowiedziały się z wizytą. I jak obiecywali, tak zrobili – 20.06.2009r. około południa przybyli! Radocha niesamowita, kawusia, chwila odpoczynku i w drogę! Gosia to kierowiec jak się patrzy, o wiele szybciej byliśmy na miejscu, niż zazwyczaj... Ale gdybym wiedziała, co mi An-Bud powie na temat mnie najbardziej interesujący, czyli rozprowadzenia ciepła z kominka, to pewnie zaległabym pode drzwiami jak Rejtan w czasie Targowicy i za diabła za próg nie wpuściła ... jednak nie wiedziałam, wpuściłam ... Najpierw nawybrzydzał straszliwie a z każdym Jego słowem powietrze ze mnie schodziło jak z przedziurawionego balonu, a gdy już tylko wspomnienie po mnie zostało radosnym głosem zawołał: "Spokojnie, poradzimy sobie!!!" No żesz Ty ... Musiałam odreagować .... własnymi rencami wyrywałam chwaściory wokół truskawek, bo france się rozrosły niemożebnie. Ile truskawek pochłonęłam, to nie wiem ... nie liczyłam! Dzieci (sztuk dwie: moja osobista córcia i dziedzic) i psy puszczone luzem zniknęły nam z oczu w dżungli, jaka pojawiła się na posesji, od czasu do czasu dając znać, że żyją na zmianę a to szczekając, a to pokrzykując radośnie, a my zalegliśmy na tarasiku z kubkami kawy w rękach ... sielaaaaanaaaa W tak zwanym międzyczasie sprawdziłam postępy w demolce dokonywanej przez ekipę znajomego - tapety zerwane, pozostaje tylko gładzie położyć, gorzej z tym czymś, co piaskowiec udaje - bo to piaskowiec raczej nie jest, za twardy. Odchodzi i owszem ... ze ścianą Sama osobiście młotek wzięłam w moją dłoń delikatną i jak zaczęłam tłuc ...!!! Połowa bocznej ściany poooooszłaaaaa - odzyskać to się tego w całości nie da, ale może ma ktoś pomysł, jak ten gruz wykorzystać? Ja myślałam o wyłożeniu prowizorycznej ścieżki Zgodnie z sugestiami a także na podstawie własnego doświadczenia doszłam do wniosku, że skuwanie tego jest bez sensu. O wiele łatwiej, szybciej i pewnie taniej wyjdzie wywalenie tego badziewia razem ze ścianą - postawienie nowej ściany kg to nie budowa Empire Building! Czas na jakąś sesyjkę zdjęciową, bo mnie Depsia zagryzie Dzisiaj plenery - nie mam niestety takiego talentu patrzenia przez obiektyw aparatu, jak Ambercia, ale się starałam! Goździki ... nie mylić z gwoździkami http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_68.jpg I białe cudo na tychże http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_71.jpg Świat kwiatów http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_67.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_66.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_105.jpg Coś, o czym nie mam bladego pojęcia ale ładne http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_100.jpg Może początek winnej piwniczki http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_75.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_76.jpg Znalezione przez An-Buda początki obiadów http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_110.jpg Truskawkowi przestępcy http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_73.jpg I potężna magia drzew http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_80.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_86.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_97.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_88.jpg Spokój ... cisza ... nie potrzeba lotosu ani jeziora http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_92.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_106.jpg A dla wszystkich wspierających mnie w walce - różyczka http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_101.jpg I to by było na razie na tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.06.2009 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2009 Ha!!! No to był super weekend Wczoraj osobiście mogłam wyściskać i wycałować An-Budki, a dzisiaj z taką samą radochą i przyjemnością wyściskałam i wycałowałam Amber i Wind'a Przyjechali na umówioną audiencję z jej wysokością księżniczką Brazylią punktualnie, co oczywiście jej wysokość poczytała za plus i łaskawie dała się pogłaskać po aksamitnie miękkim nosie bez ceregieli. Hołd przyjęła z godnością Za to ja, jako ten prostaczek, ze szczeną na ziemi przyglądałam się Majutkowi i Pluszkowi - mamuniuuuuu, czego te psiaczki nie umieją byłoby chyba łatwiej wymienić!!!! Sa fantastyczne, milusie, kochane i do tego wspaniale, cudownie wychowane - no, nasza psuka to im do pięt niestety nie sięga ... ale to nie jej wina, tylko nasza Zmarzły te nasze kochane AmberWindy, oj zmarzły i zmokły do tego, ale z niesamowitym samozaparciem sesję zdjęciową córci i księżniczce zrobili. Córcia dumna, bo na oczach koleżanek jak gwiazda traktowana była, a księżniczka oczywiście przyjęła ten fakt ze stoickim spokojem. Z takim samym stoickim spokojem przyjęła do wiadomości zmianę amazonki na grzbiecie .... Ambercia dosiadła naszego wspaniałego rumaka!!! Jak na osobę niewiele wcześniej jeżdżącą muszę powiedzieć, że całkiem ... całkiem Jeszcze ze dwa treningi i już odważyłabym się puścić Ją samą, ma dziewczyna talent AmberWindy moje kochane, jak ja się ciesze, że przyjechaliście!!!! I dziękuję, że pomimo wrednej pogody wytrzymaliście z nami tyle godzin I za sesję zdjęciową dziękuję przede wszystkim A w środę czekam na telefon od Was i .... hajda na koń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.06.2009 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2009 Krótka fotorelacja, jakoś weny na twórczość pisaną nie mam... To co poniżej prezentuję to ponoć ogródek warzywno-owocowy ... hmmmyyyy ... jako tako widoczne są tylko te krzaczki truskawek, co to je w sobotę plewiłam, reszta - busz http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090623_8.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090620_62.jpg Trochę sielanki... http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090623_9.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090623_10.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090623_18.jpg ...i demolka http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090623_5.jpg http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090623_6.jpg A tu róża ... myślę, że róża, bo ma kolce http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/20062009%20Uroczysko/20090623_16.jpg Na dzisiaj tyle Chyba musze mniej zdjęć wklejać, bo strona strasznie długo się ładuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Tutaj też poprosze o pomoc! Bardzo jej potrzebuję!Do zaadoptowania jest piekny owczarek niemiecki Basza http://forum.muratordom.pl/basza-dlugowlosy-owczarek-niemiecki-do-adopcji,t162789.htm Ponieważ myślimy o zakupie drugiego psa i na pierwszym miejscu jest właśnie owczarek niemiecki, od razu "załapałam temat". Ale to nie jest proste! Pan i Basza mieszkają w Łodzi - kawał drogi. Pan Baszy jest bardzo chorym człowiekiem, chce jednak koniecznie przywieźć Baszę do nas sam i pożegnać się z nim na miejscu - przy okazji oczywiście zobaczy, jakie psiak będzie miał warunki. Ponieważ mamy już sunię i to bardzo charakterną najlepszym sposobem na to, aby oba psy potraktowały się w miarę przyjaźnie, a nie jak wrogowie, jest wpuszczenie ich na teren Uroczyska razem, w tym samym momencie, zanim Katma nie poczuje się właścicielką terenu. Pan Baszy gotowy jest przyjechać nawet pociągiem, ale matko, to nie wchodzi w rachubę!!! Podróż na pewno bardzo nadszarpnęłaby i tak wątłe już siły tego człowieka! Mój wyjazd do Łodzi też nie bardzo wchodzi w rachubę, Pan Baszy bardzo chciałby zobaczyć Uroczysko, to raz, a dwa - nie mam z kim zostawić swojej psuki - brzmi to nieprawdopodobnie, ale jednak! Są wakacje i mnóstwo ludzi po prostu wyjechało, albo mają w domach swoje psy.Potrzebuję osoby, która mogłaby i chciała przywieźć Pana i Baszę z Łodzi do Uroczyska! Wszelkie namiary podam na priva, jeśli znajdzie się taka osoba. Oczywiście koszty podróży pokryję, zapewnię też wikt i nocleg.Bardzo proszę, poradźcie coś, może macie jakieś możliwości, może pomysły, jak ten problem rozwiązać???? Będę Wam bardzo wdzięczna!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.06.2009 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Sprawa zamieszkania Baszy z nami narazie utknęła w martwym punkcie. Czas pokaże, co będzie dalej Trochę nowinek z przyczółka "Uroczyskiem" zwane: brak prądu! A skoro wszelkie urządzenia elektryczne pracują tylko w kooperacji z tymże, to i prace stanęły! Brak spowodowany jest zmianą taryfy energetycznej - zamówiłam tzw. II taryfę ... ciekawe jak na tym wyjdę ... tak więc licznik do wymiany. Mieli ponoć do końca ubiegłego tygodnia to zrobić, ale nie zrobili. Jutro dzwonię!! Do przeprowadzki szykować się będę tak koło 10 lipca, wbrew chęciom ogromnym wcześniej się nie da. Szkoda mi tego czasu, ale nic nie poradzę. I to by było aktualnie na tyle... cdn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.06.2009 07:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 Licznik podłączony!!! Jest prąd!! Jego wczorajszy brak spowodowany był zniechęceniem do pracy takiego jednego kurdupla ... chyba się bezpiecznik nazywa Wiwat elektrycy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.07.2009 06:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2009 Dodam jeszcze gwoli formalności, bo chyba mi umknęło, że owa kontrowersyjna ściana z kamieniem idzie precz!!! Taniej wyjdzie wycięcie tych fragmentów i zamontowanie nowych kg. To by było tyle formalności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.07.2009 10:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Nic się nie dzieje, to żarcik taki mały mnie naszedł http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/20090702_50a.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.07.2009 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 Ściana z kontrowersyjnym kamieniem unicestwiona, pozostałe przygotowane do malowania - czas na przeprowadzkę!!!! Tylko co ja mam spakować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.07.2009 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Ludzieeeeeee!!!! Przeprowadzam się!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.07.2009 18:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 20 dni…. Jestem leśną wieśniarą od 20 dni…Czy mi dobrze? Nie wiem, jeszcze nie wiem. Szok kulturowy chyba trwa, chociaż z mniejszym natężeniem, a to dzięki Agdusiom. Pracują jak mróweczki, jak na swoim… W życiu Im się nie odwdzięczę za to, co zrobili, robią i pewnie jeszcze zrobią. Na razie odpoczywają w Kołobrzegu, pojechali dzisiaj – należało Im się!Aparat odmówił posłuszeństwa więc zdjęć teraz nie będzie. Na szczęście Agdusiowy aparat jeszcze chce współpracować, więc jeśli łącze pozwoli (telefoniczne) to coś wrzucę. Telefoniczne, bo o Neostradzie na razie tylko marzę i odpowiadam co kilka dni na te same pytania zadawane przez kolejną miłą panią z Tepsy.Mnóstwo orzechów laskowych mi się szykuje, z wiewiórkami jestem już umówiona, że góra ich, dół mój – jest szansa, że dotrzymają umowy. To optymistyczna informacja, mniej optymistyczna jest taka, że gdybym musiała szukać jedzenia w lesie na własną rękę pewnie umarłabym z głodu. Chciałąm dzisiaj parę kurek do kurczaka wrzucić i kicha. Za to malin najadłam się po uszy – następnym razem pójdę szukać malin, to może jakiś grzybów uzbieram. I najważniejsze! Wczoraj popełniłam swój pierwszy chleb! Z pieca kaflowego! Jest fantastycznie pyszny więc dumna jestem z siebie niemożebnie!!!!I tym optymistycznym akcentem kończę! Pozdrowionka dla wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.08.2009 10:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 Trwam!!!! Nie mylić z jedyną słuszną telewizją!!!! W środę przyjeżdża Brazylka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.08.2009 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2009 Brazylka dojechała ... co prawda tydzień później, ale dojechała. Córcia dzisiaj drugi raz była z nią w terenie - szczęście na twarzy pełne Księżniczka dała się już poznać w stajni jako osobistość inteligenta i z fantazją: otworzyła boks sobie, później koleżanki o wdzięcznym imieniu Maja i ... zacieśniały więzi przyjaźni przy sianku Nie wszyscy wiedzą, a ja kronikarskiego obowiązku nie dopełniłam - w domu zamieszkał kolejny członek rodziny - kocio płci pięknej nazwane - z racji czarnych kresek w stylu staroegipskim przy oczach - Cleopatrą. Śliczne, mięciutkie i sprytne stworzenie Pieczołowicie chronione przez prawie trzy tygodnie przed naszymi psimi potworami samo zdecydowało, że zapozna się z jednym z nich. Spotkanie Katmy i Cleo nastąpiło kilka dni temu na schodach - bez ofiar Teraz Katma poczuwa się do obowiązku pilnowania najmłodszego członka stada non stop - kocia nie ma szans oddalić się niepostrzeżenie. A dzisiaj odwiedziła mnie Verunia z mężem .... rany jak się cieszę!!!!! Verunia, bardzo bardzo dziękuję za cudowny czas z Wami spędzony i ... no przepraszam, że Was tak przegoniłam po tym lesie, ale Szanowny miał rację ... powinnam sobie wszczepić GPS-a Muszę nadmienić, że Verunia ma niesamowitego nosa do grzybów, wypatrzy najbardziej zakamuflowanego!!! Zjedliśmy fantastyczną jajeczniczkę z grzybkami przygotowaną wspólnymi siłami!!! Trochę króko, jak na mój gust zostaliście, ale mam nadzieję niedługo to nadrobić Jeszcze raz dziękuję Na dzisiaj tyle. Zbieram się do opisania wszystkiego dokłądnie, ale to już chyba, jak będzie internet z prawdziwego zdarzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.08.2009 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2009 No dobra, mówcie mi boska Wklejam zdjęcia wnętrz bez autoryzacji Brazy. Mam nadzieję ze mi nie zmyje głowy że tu wtargnęłam http://images44.fotosik.pl/191/cc0405dadb09b2efm.jpg http://images38.fotosik.pl/186/9d081a98707e35afm.jpg http://images40.fotosik.pl/186/e53acfa7953e3124m.jpg http://images37.fotosik.pl/186/52f19e3030f4b4b6m.jpg I uroczy zwierzyniec: http://images47.fotosik.pl/191/74e20e4c57adeeeem.jpg http://images49.fotosik.pl/190/84957600b36d4cd0m.jpg Obiekt poządania http://images44.fotosik.pl/191/b3eb591b13bf505em.jpg Więcej nie dałam rady zrobić zdjęć bo zawołano mnie na tę pyszną jajecznice z grzybami leśnymi http://images41.fotosik.pl/186/62374b247d92e2fcm.jpg Dziekuje za gościnę, bardzo miło spędziliśmy czas u Ciebie i na pewno na tej jednej wizycie się nie skończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.09.2009 15:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Veruniu, jesteś BOSKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.