Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lekko pokręcona droga do Uroczyska


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 342
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W sobotę był Tata i zrobił z moim przyszywanym bratem demolkę, a właściwie początek demolki, na posesji. Zniknęła część krzaczorów zasłaniających piękny widok na las i modrzew za garażowym gniotem. Ujawniła się przestrzeń - no była tam cały czas, jeno zakamuflowana :wink: Niestety, pod piłę poszła też jarzębina, wbrew pozorom spróchniała i grożąca upadkiem w każdej chwili. Z żalem ją pożegnałam. Na pocieszenie został fakt, że chyba są jacyś mali krewni powyższej.

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_23.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_18.jpg

Zdjęcia robione rano, gdy jakowaś wredna mgła widoki zasłaniała.

Leszczynie też się oberwało - gałęźmi waliła po głowach każdego, kto przechodził obok, no to się doczekała

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_26.jpg

Ja sama osobiście wzięłam się destrukcję bzów okrążających mój wspaniały świerk, ale jak się okazuje nawet porządne nożyce do żywopłotów sprezentowane przez Tatę nie dają rady, potrzebny większy kaliber. Takim to sposobem france jeszcze trwają ... już niedługo http://8.static.mojageneracja.pl/img/pl/emoticons/cwaniak.gif

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_22.jpg

 

Powolny powrót do normalności :roll:

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_2.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_24.jpg

 

Jedzenie ze wspólnej miski zbliża

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_11.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to już dawno powinnam spać. Wstawanie bladym świtem ... co ja bredzę, przed świtem ... jest męczące, ale nie mogę zalegnąć. Przyczyna prosta i prozaiczna, że aż wstyd - cały dzień nie rozpalałam w kominku, bo moja "Złota Rączka" miał czopuch montować z płyty ognioodpornej - w wersji poprzedniej to była zwykła, nie zaizolowana kg ... aż strach pomyśleć. Oczywiście płyta nie dojechała, no bo i po co, w domu zimno jak w psiarni, więc szwendam się po sieci czekając, aż chociaż komin się trochę rozgrzeje. W innym przypadku rano uświerkniemy ....

Radość o poranku :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie jeszcze popiszę, a co ...

Taki kinkiet se zamówię, jak mnie będzie już stać

http://www.swiatlamp.pl/images/product_images/popup_images/1625_0.jpg

... i stojącą lampę - kuzynkę powyższego

http://www.swiatlamp.pl/images/product_images/popup_images/1983_0.jpg

...a że doskonaa jest wszelka trójca, to i jeszcze dorzucę takową na stół ... no tak, tylko że ja stołu nie mam :roll: :-?

http://www.swiatlamp.pl/images/product_images/popup_images/1984_0.jpg

 

Mnie się podobają, a jeśli komuś nie to ... nie muszę o tym wiedzieć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie normalnie

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_1.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_6.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_7.jpg

I moje śliczne kominkowe pudełko :D

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_5.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_11.jpg

Pająk i gustowna ściana w mozaikę odeszły w niepamięć :D

 

Wycięłam też sporą część bzów zasłaniających mój śliczny świerk. Broniły się ostro, atakowały, napadały znienacka, ale co pomniejsze nie mają szans. Na te większe potrzebuję trochę nowocześniejszego arsenału. Dam radę, uzbroję się po zęby i ... hasta manana baby :D

(Jutro zrobię zdjęcia, dzisiaj już było za ciemno)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęć przetrzebionych bzów nie zrobiłam, nie miałam kiedy. Może jutro mi się uda. Za to jest prawie skończony salon - skończony przez moją złotą rączkę - teraz czeka na makijaż :D Prawie. bo zostały pierdółki: kratki wentylacyjne, podrasowanie desek podłogowych, bo trzeba było kombinowac po wywaleniu drzwi. Ale ogólny zarys już widac

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091023_1.jpg

Przybyła półeczka. Góra będzie na durnostojki, dół na drewno.

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091023_5.jpg

A u Młodej pojawił się dywanik nabyty drogą kupna w niejakiej "Mrówce"

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091023_2.jpg

I na dzisiaj to by było tyle.

 

Aaaa, zapomniałam, na górze mam 24 stopnie, na dole 16-17. Klawo jak cholera :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowałam...malowałam... psia krew, żeby z tego malowania chociaż jeszcze jakie profity były ...

Wyszło tak:

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_1.jpg

A wieczorem tak - kawałek ostatniej ściany rozpoczęty, obawiam się jednak, że po zakończeniu dzieła będę przez czas jakiś z krzykiem uciekać na widok pędzla :-? :wink:

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_6.jpg

I ciepła paczka przyszła - o taka ciepła:

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_5.jpg

Problem w tym, że wypadałoby to powiesić na ścianie ... :-? :roll:

 

I to by było tyle na dzisiaj!

 

I duecik ... koty to jednak mądre są..

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_13.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dzisiaj zmalowałam - moje przewidywania co do uczuć, jakimi będę darzyć pędzle i inne akcesoria malarskie zaczynają się sprawdzać - ale nie wszystko skończone.

Za to se Hiszpanie zrobiłam w salonie .... tylko skąd te Chiny się przypałętały :roll:

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091029_4.jpg

Dopiero częściowo zmalowana ściana, a mi się za diabła nie chce dalej - no niech mnie ktoś przyyyytuuuliiii

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091029_2.jpg

Aaaa ... ciepła paczuszka już wisi i grzeje. Na razie na "pół gwizdka", ale wszystko działa. Ma nawet takie ustrojstwo, którym można ustawić kiedy chce się, żeby paczuszka grzała :D Kocham XXI wiek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi nie pasowało w schodach ... moich oczywiście. Niby jakoś wyglądają, niby w porządku, ale za każdym razem jakowyś robal mnie gryzł od wewnątrz, że to jednak nie to. Aż trafiłam gdzieś - chyba u Betib ... tak, u Betib - na schody z białymi tralkami. Doznałam olśnienia!! No właśnie to jest to! Dzisiejszy dzień spędziłam więc częsciowo podróżując do miasta odległego o 9km a częściowo na przemalowywaniu tralek, chociaż ściana w salonie nadal nie zmalowana... :oops:

Do upubliczniania to się jednak te tralki jeszcze nie nadają, mogę za to pokazać jesień w uroczyskowym lesie - Matka Natura to jednak największy artysta malarz!!

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_9.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_4.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_3.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_13.jpg Droga do leśniczówki

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_2.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_8.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_16.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_12.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_14.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokończyłam malowanie ścian w salonie, przeznaczonych do malowania i tralek przy schodach - dumna jestem z siebie niemożebnie. Na pędzel, farby i tym podobne ustrojstwa przez dłuższy czas nawet nie spojrzę ...

Salonu już nie pokazuję - samej mi ten widok już bokiem wychodzi, to się chociaż z lekka pochwalę tralkami. Nie są tak śliczne jak u Betib, ale są :D

 

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_13.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_17.jpg

Odnoszę wrażenie, że jest widniej ... a może dlatego, że więcej świateł włączyłam :roll:

 

I jeszcze trochę jesieni w Uroczysku

 

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_15.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_2.jpg

Modrzew żółknie ... trochę szkoda...

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_4.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_7.jpg

 

Nie wiem, co mi jutro do głowy przyjdzie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przyszło, przyszło .... Za dobrze mi było, za wygodnie. Rano szron na trawie (nie na głowie) sprawił, że wszystko lśniło ... byłam przed wypiciem pierwszej kawy i nie zajarzyłam, że powinnam zdjęcia zrobić... trudno.

A później słoneczko - ale było fajnie! Kot też to poczuł i był uprzejmy wdrapać się na baaardzoooo wysoki świerk przy bramie. Wleźć to i wlazł, czemu nie, gorzej było z zejściem :-? Nasze "kici, kici, kici" (moje i córci, nie kota), które wydobywałyśmy z siebie przez dobre 40min. słyszała chyba cała wieś, a kicia siedziała bardzo wysoko na gałęzi i miauczała :-? Ja w końcu skapitulowałam, córcia weszła do domu po rękawiczki, bo zmarzła a gdy z rozpaczą w oczach wróciła pod drzewo z kotem, kot był już na dole :-? Chyba miała niezłą zabawę, gdy tak patrzyła na nas z góry wsłuchując się w nasze kicianie :-?

Stwierdziłam przytomnie, że skoro już i tak wylazłam z domu, to czemu niby nie miałabym zrobić czegoś pożytecznego na ten przykład. I zrobiłam. Za pomoca sekatora do żywopłotów i siekiery ogólnoużytkowej dokonałam prawie absolutnej masakry bzów, zasłaniających mój cudowny świerk.

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_4.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_17.jpg

Te nieszczęsne resztki to już piła elektryczną trzeba, samą siekiera nie dam rady, po zrąbaniu dwóch miałam wrażenie, że ręce mi odpadają a kręgosłup jakby mógł, to dałby mi w mordę.

Po ciężkiej harówie uraczyłam się jabłkiem zerwanym własnoręcznie dla mnie przez córcię i z zachwytem patrzyłam i na uwolniony świerk i na las wokół.

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_14.jpg

 

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_15.jpg

Dom też jakoś tak bardziej przyjaźnie wyglądał:

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_12.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_9.jpg

 

Z tego wszystkiego zapomniałabym o bardzo ważnej rzeczy. Przed świerkami, na terenie Uroczyska stoi już to.

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_13.jpg

Niby nic, zwykły Ticuś, a qurczę cieszy :wink:

Edytowane przez braza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgubiłam tapetę do salonu :-?

Jakiś czas temu na tej stronie http://www.modnetapety.pl/public/wzory/kolekcje.econ?econ=3751e79d011c7d20be znalazł tę tapetę:

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/3633_1_2d1194.jpg

Próbuję od dwóch dni ją znaleźć w celu nabycia drogą kupna i ... kicha, nie mogę znaleźć :evil: Że też w mordę nie zapisałam kolekcji, nooo :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dzisiaj znalazłam zastępcę ... mnie się podoba, muszę tylko sprawdzić czy będzie tak samo dobrze wyglądać z resztą salonu, jak poprzednia.

 

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/RaschkolekcjaGipsy206388.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/RaschkolekcjaGipsy2.jpg

 

Żeby nie było nudno rozpoczęłam poszukiwania do wypełnienia dziury na drewno pod półką przy kominku. Jakiś kamień mi się pałęta po głowie, tylko jeszcze nie wiem jaki :roll:

 

Zamówiłam też wczoraj na Allegro fotelik rattanowy do Młodej sypialni - czymś trzeba wypełnić ten ciemny kąt powstały pod skosem.

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/krzesorattanowe.jpg

Jeden fotel jednak sprawy nie załatwi to dorzuciłam - w przypływie dobrego humoru - tapetę.

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/firmaRaschkolekcjaflipflop.jpg

 

I troszkę z pola nie budowlanego - Jej Wysokość Brazylia z księżniczką Młodą przed wyjazdem w teren

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/listopad2009%20rodzinne/20091107_7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieści salonowe:

- czopuch kominka pomalowany

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_19.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_4.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_21.jpg

Tapety nadal brak :-?

 

Dobra, czujna jestem - co się tu dzieje??

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_2.jpg

 

No tak, gepard znowu "ciężko pracuje" :-?

 

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_14.jpg

 

Wieści ogrodowe - Szanowny ubrał kufajkę i skopał ogródek warzywny. Świadectwo zdjęciowe heroicznego czynu jutro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Czy ja coś pisałam o skopanym ogródku :roll: I jest skopany! Mało tego, jakoś tak przejrzyście się robi w Uroczysku!! Rozpisywać się nie będę, zrobię małą sesję fotograficzną, a co, zawsze muszę błyszczeć inteligencją :roll: :wink:

 

Świerk widać!!!! Rasowy, klasyczny, piękny - żadne badyle nie zasłaniają już tego cudu natury!

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_15.jpg

 

Skopany ogródek warzywny - dowód na to, że nie ściemniałam - ani ja ani Szanowny, mówiąc, że przekopie...

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_14.jpg

 

I parę nieoczekiwanych zmian miejsc :wink: Irga i to zielone (nie mam bladego pojęcia co to, ale ładne) zmieniły klimat - spod okien (gdzie mi wyraźnie nie pasowały) pod tarasik (gdzie w przyszłości będzie grill i ławeczki i może wędzarenka ... boszszeee ale się rozmarzyłam...)

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_2.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_11.jpg

Ostrokrzew - matko, skąd ja znam takie mądre nazwy :o :wink: - też zmienił MSD - wylądował przy studni a do towarzystwa ma małego jałowca i irgę

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_13.jpg

 

Pigwa - ostrzegam, nie wymawiajcie tego słowa przy Szanownym Panu - poszła won!! Broniła się dzielnie, aż za dzielnie, jak na gust Szanownego :wink: Po dwóch dniach walki w końcu się poddała. Szkoda jej, ale i bez niej mam nie za dużo światła w domu. Krajobraz po bitwie wygląda tak - to już złagodzona wersja, biorę pod uwagę zdrowie psychiczne czytających :wink:

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_23.jpg

 

Irga jak widać jest nieśmiertelna :D

No i nasza nadzieja ( :roll: ) na przyszłe ścieżki i podjazd :wink:

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_25.jpg

Ziemia w okolicach no i w Uroczysku oczywiście też wyjątkowo obfituje w kamienie.

 

Kilka wieści z wewnątrz - przybyła szafka na buty Made in Szanowny

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_10.jpg

kolorowy dywan Made in China from Miropol Kołobrzeg :roll:

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_3.jpg

(jak widać wypróbowany przez najlepszego znawcę tematu)

razem z dywanikiem (źródło pochodzenia to samo co powyżej) w kuchni

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_9.jpg

 

I bardzo ważna informacja: zrobiło się luźno, przejrzyście i czysto za garażowym gniotem

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_20.jpg

 

Dobra, chyba wystarczy. Żadnych fryzur pokazywać nie będę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu wieści destrukcyjne, ale trudno, zaryzykuję.

Taki widok powoli przechodzi do historii

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_8.jpg

Z jednej strony zaczyna wyłaniać się las - cieszy, bo od strony salonowych i kuchennych okien

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_16.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_12.jpg

od drugiej strony - leśnej - nieśmiało na razie wygląda dom

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_20.jpg

Wszystko za sprawą jednego faceta - no jednak tkwią w mężczyznach jakieś ciągoty do demolki :wink:

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_18.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny pracowity dzień. Od ostatnich wieści trochę się zmieniło:

widać coraz więcej lasu po drugiej stronie gniota

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_32.jpg

a od strony rzeczonego lasu, zza sterty odzyskanych pustaków, wyłania się dom

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_21.jpg

 

Stary mur, którego resztę widać po lewej stronie, dość niefrasobliwie został wykorzystany w tym celu przez "budowniczych" - ledwo się trzyma. Szanowny kichnął i ... kilkanaście cegieł pofrunęło w siną dal :D Z tego też powodu trzeba go będzie jednak usunąć - mur, nie Szanownego !! Ponieważ miałam dość jasno sprecyzowane plany do co tej ściany muszę coś wymyślić ...

 

Wieści salonowe - bez komentarza

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_25.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_23.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_27.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_3.jpg

 

Na dowód, że nie wszystko co zielone wycięłam

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_15.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_16.jpg

 

Na dzisiaj koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się nudzę, to sobie powklejam:

 

Jako tako uprzątnięte ruiny po gniocie. Już naprawdę niewiele zostało. Nanosiłam się wczoraj gruzu za wszystkie czasy, chyba jednak wolę malować ściany ... Fakt, widok lasu zamiast gniota podnosi jednak na duchu

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_10.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_8.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_28.jpg

Uprzątnięcie tego gruzu zajmie na pewno trochę czasu i nie powiem, żebym była z tego powodu zadowolona...

Za domem od strony drogi też się przyjemniej zrobiło. Walka z korzeniami zimobluszcza to nie beleco, niektóre osobniki są niezwykle zaciekłe :-? Chyba się jednak opłacało powalczyć

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_32.jpg

W czasie gdy Szanowny trenował siłę uderzenia na murach, ja próbowałam ucywilizować trochę krzaki bzów za płotem. Tym razem zmagania też nie były łatwe, ale w końcu się udało, nawet kilka drzew śliwowych "odkopałam" z tego gąszczu i piękną pnącą różę tuż przy płocie - na zdjęciu chyba jednak mało widoczne, jutro pstryknę z bliższej perspektywy - ku pamięci.

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_21.jpg

Sesja pod nazwą "Uroczysko późną jesienią"

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_24.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_25.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_23.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_16.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_14.jpg

 

Dla niezwykłego samochodu niezwykły garaż - Tikus Koreanus w domku

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_22.jpg

 

To co robimy z tak mile rozpoczętym wieczorem?

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jaką kto chce melodię, niech sobie zaśpiewa te słowa: "Nie ma już gniota, nie ma już gniota" :D :D Po gniocie tylko pustaki zostały!!!

Widok z kuchni

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_3.jpg

Widok z salonu

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_12.jpg

Żyć nie umierać!!!

 

I dostałam prezent!!! Absolutna, cudowna niespodzianka!!! Piękneeee!!! Żeleczko, jeszcze raz serdecznie dziękuję!!!!

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_13.jpg

I małe Uroczyskowe czary mary

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_31.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_30.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_15.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_21.jpg

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś domagała się wieści o Księżniczce Brazylce, oto więc one:

księżniczka ma się w miarę dobrze, jednak - niestety - ta stajnia chyba nie bardzo jej służy, zaczyna pokasływać. Muszę porozmawiać z właścicielem, bo okazuje się, że tuż obok składowane jest siano! Musimy się jakoś dogadać... Powodu do ogromnego niepokoju nie ma, ale lepiej uważać. Próbuję znaleźć w sieci jakieś dojście do tańszych dodatków paszowych dla koni, słabo mi to jednak idzie. Jakby ktoś natknął się na stronkę z karmami i dodatkami do pasz to będę zobowiązana za podrzucenie sznureczka do niej.

 

Tak oto księżniczki Brazylia i Karla przygotowują się do wspólnej pracy :wink:

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091207_20.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091207_26.jpg

i tak razem pracują

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091207_42.jpg

 

Szanowny w chwilach wolnych oczyszcza przydomowy las ze zbędnych składników

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091207_10.jpg

Ja oczywiście przeszłabym obok tych grzybków absolutnie obojętnie, dla mnie wszystko co ma blaszki (prócz kurek i rydzów) to psiaki :D

 

Wieści z ostatniej chwili:

kończą montować drzwi z wiatrołapu do kuchni!!! Nadal nie mogę wyjść z szoku, że zgodziłam się na kolor "złoty dąb" :o :-? ale nie było wyjścia, na inne musielibyśmy czekać co najmniej do połowy stycznia.

Jak już skończą, to spróbuję je uwiecznić.

Over!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...