Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przyzwyczailiśmy się do zarazy. Wiosną nas przerażała, ale jak długo można żyć w stanie przestrachu? Teraz dociera do nas absurdalność tej sytuacji - niespełna 100 zachorowań na dobę: szkoły pozamykane, fryzjerzy, kosmetyczki, kawiarnie, restauracje, kina, teatry, siłownie, baseny pozamykane, zakaz wstępu do lasów (tego rekordu głupoty chyba nic nie przebije), przed sklepami kolejki do wejścia, ale nikt albo prawie nikt nie ma maseczki; teraz niemal 10 000 zachorowań dziennie - wszystko otwarte, szkoły pracują (no dobra, teraz zamknęli szkoły średnie i uczelnie), za to mamy nosić maseczki nawet na pustej ulicy (w zatłoczonym parku nie trzeba).

Właśnie te absurdy, fakt, że władza wymaga, ale sama łamie zakazy, niekonsekwencja i nielogiczność przepisów (szkoły podstawowe są bezpieczne, licea już nie), świadomość, że kolejny lockdown jest niemożliwy, zmęczenie materiału - to wszystko sprawia, że ludzie popadają w paranoję i zaczynają negować fakt istnienia pandemii i sens stosowania jakichkolwiek zasad bezpieczeństwa.

Iść do kina? Z jednej strony bez sensu jest narażać się dla czczej przyjemności. Z drugiej strony, przecież nie będziemy przez kolejne lata siedzieć w domu. Z trzeciej strony, kino nie jest niezbędne do życia. Z czwartej strony w kinie bywał dosłownie kilka osób, więc jest bezpieczniej niż w szkole, w sklepie, czy autobusie, gdzie ludzie muszą bywać codziennie. ... Iść albo nie iść...

Braza przynajmniej nie ma takich dylematów - nie zmieniając trybu życia zachowuje zasady bezpieczeństwa.

 

A najśmieszniejsze jest to, że teraz najbezpieczniejszymi miejscami są przychodnie - tam się nie ma prawa pojawić osoba chora! Magda miała iść po zaświadczenie potrzebne do szkoły. Zarejestrowała się (termin prawie dwa tygodnie) i od razu usłyszała, że gdyby miała jakiekolwiek objawy choroby, nie wolno jej się zbliżyć do przychodni. I tak by nie została wpuszczona, bo w progu stoi cerber z termometrem. I jak na złość się przeziębiła, więc do przychodni nie poszła. Paranoja!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dodać, nic ująć. Chociaż... 28 sierpnia mój J miał operację i od tamtej pory obserwuję jak sytuacja z covidem „funkcjonuje” na SORze, oddziałach i w przychodni szpitala na Lindleya w W-wie. Ciekawe doświadczenie. Np. niby na oddziały szpitalne wejść nie wolno, a jednak wchodziłam bez problemu. Skolei SOR, który powinien być miejscem szybkiej pomocy, to bariera tworząca długie kolejki. Najbliższy nas szpital w Piasecznie nie chciał wystawić recepty. A konstanciński Stocer wystawił ją bez problemu, tyle że nie elktronicznie, bo wysiadł im serwer i musiałam po nią pojechać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest łagodnie mówiąc bałagan. Opieka zdrowotna nie ogarnia, nie nadąża, jest jej za mało i, co tu ukrywać, też się boi. Może nawet bardziej? Bo te powikłania nawet po łagodnym przebiegu wyglądają nieciekawie. Wirus niszczy naczynia. A naczynia są w nas wszędzie. Ale pracujemy a zatory wynikają z różnych absurdów administracyjnych i organizacyjnych. Szpitale nie wiedzą, co je czeka ale wiedzą, że powinny wyrobić kontrakt, bo epidemia epidemią ale NFZ nie zapłaci. Dlatego nie chcą przyjmować osób z podejrzeniem covid, taka jedna osoba kladzie cały oddział. Szpitale nie są przystosowane do chorób zakaźnych, nie mają traktów brudnych i czystych, śluz itd. Nie mówiąc już o POZach. Szeroko otwarte już po kilku dniach byłyby rozsadnikiem zakażeń ku uciesze ZUSu. Najbardziej mnie rozbawiła (przez łzy) łapanka na lekarzy. Działania pozorne i byle coś robić. Już sobie wyobrażam lekarza medycyny pracy lub jakiegoś podologa, który OIT widział ostatni raz na studiach, jak intubuje pacjenta i ustawia respirator. Szczególnie, że na błąd czeka prokurator a jak na razie propozycja "samarytanina" nie znosi odpowiedzialności karnej, którą nam pan minister zafundował pod pretekstem epidemii.

 

Co do szkół Agduś, wiesz, że to nie o to chodzi.. starsze dzieci można zostawić w domach same, na młodsze trzeba dać opiekunom zwolnienie. Pomyśleć, że rząd zmarnował tyle miesięcy, w ciągu których można było się jakoś przygotować. A zamiast przygotowań mamy nagonkę na lekarzy, nauczycieli, ciekawe kto następny w kolejce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam, że nawet zdjęcia przystosowałam rozmiarowo do wrzucenia i mnie przystopowało. Weny nie mam.

Szlag mnie trafia na wszystko, co się dzieje, na te nagonki, na tumiwisizm tej pseudo "wadzy". Tylko świadomość "nie życz nikomu, co tobie niemile" powstrzymuje przed wyraźnym i głośnym powiedzeniem, co o tej bandzie sądzę.

 

P.S. Zdjęcia są i wrzucę, naprawdę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to jestem zdolny chłopak.

Parę słów i rozpętała się burza. Co prawda nie z piorunami, ale jednak.

Dziękuję wszystkim za pozdrowienia.

Irlandia się od dzisiejszego wieczoru zamyka i szlag trafił nasze plany na ciekawy postój.

Tutaj tylko 1700 przypadków, ale jest ich zaledwie 5 milionów. U nich nie ma kolorów, są poziomy i właśnie wprowadzili poziom 5.

Zdrowych wieczorów wszystkim życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa, ja doskonale wiem, o co chodzi ze szkołami. Chciałam tylko podkreślić paranoiczność tych pozorowanych działań, które nasz nierząd podejmuje.

 

A dzisiaj to już w ogóle mam wkurw level master i jeśli mnie szlag nie trafi, to będzie cud. Przed chwilą mało nie rozpi..łam telewizora, bo jakaś blond cizia ze świętojebliwym uśmieszkiem na ryju opowiadała, jak to ona się cieszy z decyzji fałszywego TK. Bo wreszcie dziecko bez kończyn będzie mogło sobie szczęśliwie żyć! Ja nie neguję faktu, że osoba niepełnosprawna może być szczęśliwa, ale nie w tym, q..., kraju! No chyba, że ma baaaardzo bogatych rodziców. Bluzgami rzucam w tempie karabinu maszynowego, więc w pierwszym odruchu zaproponowałam, że trzeba jej kończyny uebać i niech sobie szczęśliwie żyje. A później to dziecko zmieniło kanał, bo telewizor jednak drogi jest.

 

Kiedy jeszcze połączyć to z rewelacjami ministra Czarnka, to Gilead zbliża się wielkimi krokami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja staram się nikomu źle nie życzyć ale tym gadom to by się należało żeby każdemu jednemu dziecko, wnuk albo prawnuk się urodziło bardzo poważnie obciążone, żeby poznali słodycz opieki całodobowej, szarpania się o kasę na leki, rehabilitację, odczuli ból pękającego kręgosłupa od dźwigania, żeby pożegnali się z marzeniami, żeby musieli chodzić jak koń w kieracie i żeby poznali strach co będzie dalej jak ich zabraknie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, właśnie... Oni wykazują calkowity brak wyobraźni. Niszcząinnych, bo co? Im się żaden problem życiowy nie przytrafi, ich dzieci i wnuki nie będą musiały żyć w stworzonym przez nich świecie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rządzi pieniądz. Jedyne, co można zrobić, to stać się bogatym.

Rząd, parlament- oni zarabiają dobrze. I zapewne mają z czego zapłacić, jakby była potrzeba. Problem będą mieli ci biedni.

 

Ale... nie wiem, czy to fejk, ale Ordo Juris chce dać do trybunału ustawę o rozwodach w tym samym mechanizmie. Yes, Yes, tego by chyba suveren już nie darował :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny ale to nie chodzi tylko o ten wyrok TK, glownie walneli te bombeczke po to by przykryc nieudolnosc tej wladzy w walce z covid, ten burdel z ktorym nie umieja sobie poradzic. i absolutnie nie obwiniam tu lekarzy, pielegniarek czy ratownikow a poebany system, ktory stworzyl jakis debil tam u gory. wyrok tk to zwyczajne igrzyska zamiast chleba. tylko chyba żałosny pokurcz z towarzystwem nie spodziewali sie az takiego odzewu, ze ludzie wcurzeni sa juz o caloksztalt a ów wyrok to tylko lont zapalny, ktory juz nie tli sie a plonie. po prostu ludziom juz sie ulewa, traca prace na potege, oszczednosci topnieja w oczach, drozyzna jak nigdy, galopujaca inflacja, rzad nic nie robi zeby wyciagnac nas z tego bagna, wychodza ciagłe szwindle i zlodziejstwo a władza jest bezkarna, ich prokurator nie rusza, do tego rozpirzyli gospodarke, sadownictwo, nauke i szkolnictwo, służbe zdrowia, środowisko i przede wszystkim sektor prywatny, ktory ma orac na to wszystko, ktoremu wciaz rzuca sie klody pod nogi i utrudnia zycie durnymi przepisami, obostrzeniami, wymaganiami. A odbiorcami kasy sa ludzie, z ktorych pozytku nie bylo, nie ma i nie bedzie. Bo tacy, nauczeni od zawsze brania i wyciagania łapska niczego innego swoich dzieci nie naucza.

 

i kolejny temat: biedni kosciolkowi tez placza, ze przeciez kosciol niewinny, dlaczego do nich pretensje etc, etc. i moja odpowiedz: po co tyle lat wpierdzielaliscie sie do polityki i teraz zdziwienie i placz.Zrobcie porzadek z pedofilia i rozpasaniem we wlasnych szeregach a nie pchacie sie do macic.

 

no, to mi sie tez ulało pozdrawiam i lece :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...