Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witanko! Melduję, że u nas pochmurno i nawet chwilami coś z nieba jakby leci.

 

Z moich skromnych informacji wynika, że jeżeli stare autko, to najlepiej VW. Znajomi mieli wiekowego forda i strasznie się z nim męczyli. Fiaty sa fajne i tanie, mają tanie części, są łatwe do naprawy, ale wiekowe często się psują, a co zrobisz, jak juz się do posiadania autka przyzwyczaisz, a ono zacznie numery robić? Jakl trza będzie je do warsztatu odwieźć na kilka dni? Kto odholuje?

Inna sprawa, że wszystko od szczęścia zależy - można mieć bezawaryjnego pełnoletniego fiata, można młodszego VW psującego się często.

No i trzeba umieć kupować używane auta - nie rób tego sama! Podobno ma być w najbliższym czasie chyba w TVN program o tym, jak to dwie blondynki uato kupowały. One oczywiście były uosobieniem naiwności i niewiedzy, a sprzedawcy ręce zacierali i wpychali niesprzedawalne graty. Między innymi podobno kupiły samochód "nówkę", który okazał się być składakiem zawierającym części siedmiu różnych samochodów. Podobno sprzedawcy jeszcze nie wiedzą, że obsługiwali dziennikarki i mają się zdziwić oglądając program.

A renówka nie taka straszna - mój ojciec kupił kilkunastoletnią i jeszcze z 10 lat posłużyła. Do końca się nie psuła. Została skasowana na drodze przez jakiegoś idiotę. Całe szczęście, że skończylo się na potłuczeniach kierowcy i posażerów, bo auto było do kasacji. Nasza, odpukać, zachowuje się wzorowo, ale samochody po prostu lubią Andrzeja. Nasz cienias palił nawet poniżej 4 litrów na 100 w trasie. Poza tym, że kiedyś zgubił w trasie na dwupasmówce cały wydech po tym, jak traktowaliśmy go podczas urlopu jako auto terenowe, nie robił żadnych numerów. Felicja też spisywała się rewelacyjnie, paliła niewiele (Andrzej umie widocznie oszczędnie jeździć) i nie psuła się. Podczas budowy załatwiliśmy jej zawieszenie i trzeba było parę rzeczy naprawić (nie pytajcie, jakich), raz zagotował się akumulator i raz miała jakieś zwarcie, ale poza tym nie robiła nam przez 10 lat numerów. Takoż wiele zależy od szczęścia do samochodów, a nie tylko od marki.

 

A jak tam Twoje prawko? Jeździsz do Piły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

autka szukasz? :o czyzbym gdzies nie doczytala , ze zdalas prawko ? :o :oops:

 

nie doradze ci niestety bo sie nie znam :oops:

lubie bardzo to jakim teraz jezdzimy :lol:

ale jezdzilo mi sie rowniez dobrze syrenka i duzym fiatem z moim ojcem

ogolnie kazdy samochod jest dla mnie dobry jak ma jeszcze kierowce :lol:

jak chcesz to przyjedz do nas

wyszarpiemy cos niedrogiego szwabskiego :)

 

P.S. za 3,5 tys moj syn kupil stara skode (favoritke chyba , ale glowy nie dam se obciac) i zadowolony bo w utrzymaniu jest niedroga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŻYJESZ!!!!

 

Już miałam dzwonić!

Nic Ci nie zrobimy. Jak pisałam, możesz trafić na nieawaryjnego tikusia, możesz na sypiącego się vw. Moja koleżanka miała tico i nie była zachwycona. Głównie komfortem jazdy, ale to przy krótkich dystansach nie jest tak ważne. Mogę do niej zadzwonić i popytać o dokładniejszą opinię.

A ten kumpel niczego zza granicy Ci nie przywiezie?

 

Kot był przed chwilą i już zwiał!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma Atosa Hyundaia za 600 euro, ale do tego trzeba dodać jakieś 1300 na rejestrację w PL - nie stać mnie.

 

Mi tam teraz rybka, byle to coś jeździło. A do Piły jeszcze nie jeżdżę, kasa ... Szanowny ma prawko, przez ten czas gdy będzie coś wykombinuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejdź na motoAllegro. Tam jest dużo ofert. Nie jest Ci wszystko jedno, bo jeżeli źle kupisz autko, to możesz zacząć ładować kasę w ciągłe naprawy. Nie mówiąc juz o tym, że często nie będziesz mogła z niego korzystać. Koniecznie jedź kupować z kimś, kto się zna. Po co Ci grat?

Koło nas stoi cienias z 1995 chyba roku za 1999 zł od pierwszego właściciela.

Patrz nie tylko na wiek, ale i na przebieg. Licznik może byc cofnięty, dobrze, żeby jakiś mechanik ocenił mniej więcej prawdopodobny przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maylandzia, trochę ściany zmalowałam, ale muszę chyba 3 raz pociągnąć te karton gipsy są szare a fachman kładł zaprawę tylko na łączenia no i teraz widać różnicę w kolorze. Nie chciało mi się gruntować :oops:

Zdjęcia mi się zawiesiły i nie chcą przejść na Photobucket'a :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...