braza 23.11.2009 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 ... czułem mrowienie .... nie powiem gdzie Ty nie mów, a ja się nie będę domyślać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 23.11.2009 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 a powiem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.11.2009 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 a powiem ... Obiecujesz czy straszysz Dobra, przygotowana jestem - dawaj!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 23.11.2009 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 ... najmniejszy palec ... u lewej nogi ... .. a Ty o czym myślałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.11.2009 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Prawie tak samo, tyle że ja myślałam o prawej nodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 23.11.2009 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Dobranoc (bo chyba już nie wieczór ) To ja się będę teraz Brazie podlizywał : ...wyrywaj, karczuj, tnij i tęp zielsko na 1000 innych sposobów w swoim otoczeniu . Wszak to twoje miejsce i ty masz się w nim czuć dobrze. Gdy kupiłem swoją działkę, były tam tylko 20cm świerki wzdłuż płotu. Poza tym gdzie nie spojrzeć - wszędzie łąki. Przed słońcem nie było gdzie się ukryć. Każdy wsadzany krzaczek był pieczołowicie odchwaszczany, ściółkowany, podlewany itd. Nie mogłem się doczekać, kiedy te wetknięte w ziemię mizeroty zaczną przypominać prawdziwe krzewy i drzewa. Kiedy nadejdzie wreszcie chwila, gdy rośliny wypełnią pustki między sobą i stworzą barwne kompozycje? No i czy osiągnę zamierzony efekt?... Aż wreszcie nastąpił ten moment. W najwcześniej obsadzonych fragmentach ogrodu powstały naprawdę urocze zakątki. Ale... no właśnie... to był moment, bo zaraz potem te niedawne mizeroty przejęły inicjatywę. Drzewa (świerki, sosny...) zaczęły się rozrastać niemiłosiernie, zasłaniając dolnymi gałęziami otoczenie w promieniu 3-4m. Krzaczory (derenie, rokitniki...) rozpoczęły podziemną inwazję na sąsiadów. Inni (np. berberysy, brzozy...) prowadzą desant lotniczy i pojawiają się w najmniej oczekiwanych miejscach. Idealny ogród z roślinami dobranymi kolorami kształtami i rozmiarami można mieć ...tylko na zdjęciu. Prawdziwą sztuką jest stworzenie i utrzymanie ogrodu w równowadze. Ale jedyna możliwa równowaga to równowaga dynamiczna. Dlatego niektórych trzeba przesadzić, innych przytemperować cięciem, a prawdziwych roślinnych terrorystów - unicestwić Dobrze, że Braza to silna kobita i ręka jej nie zadrży przy wykonywaniu egzekucji , bo przyznaję, że ja czasem kręcę się wokół własnego ogona, żałując jakiegoś zielska i starając się darować mu życie. Jeśli pigwowiec (i inni) był za wielki, zbyt ekspansywny lub nie pasował po prostu do ogólnej wizji, to dobrze, że nie zawahałaś się przed radykalnym rozwiązaniem . Trzeba trzymać naszych zielonych pieszczochów w ryzach, bo inaczej dżungla wejdzie nam do chałupy . Tak na marginesie, to ciekaw jestem, czy ostatecznie wygrałaś już batalię z pigwowcem. Miałem kiedyś jego sadzonki. Jak to zwykle u mnie bywa zrobiło mi się ich "nieco" za dużo i czekały w doniczkach na jakiś pomysł wykorzystania nadwyżek. Przez ten czas zdążyły już wyleźć korzeniami przez dno pojemników. Przy podniesieniu doniczek korzenie oczywiście się pourywały, a po kilku tygodniach wyrosły w tym miejscu nowe... "nadwyżki" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.11.2009 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Yeti, no jak Cię nie lubić???? Nie niszczę tego, czego niszczyć nie chcę!! I żeby zakończyć te trochę już rozpędzoną dyskusję: czy ktokolwiek z Was sadzi w ogrodzie rośliny tylko dlatego że są piękne zdaniem innych, chociaż wcale ich nie lubi?? Podejrzewam, że nie! Ja wraz z kupnem Uroczyska przejęłam cały inwentarz, taki, który mi absolutnie pasuje i taki, na którego nie mogłam patrzeć! Ten drugi inwentarz w miarę możliwości albo wysyłam liniami lotniczymi Air Płot albo próbuję utemperować i się do niego przyzwyczaić. Ot i cała filozofia. Dzień doberek wszystkim Jamlesik, jeszcze raz: STO LAT CHOPIE http://supergify.pl/images/stories/urodziny/48.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.11.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 No dobra, już tak nie krzycz, nie? Jak mówiłam, to Ty tam urządzisz. U nas pogoda chyba taka jak wszędzie, wieje i leje... Uszyłam sobie dzisiaj 6 pięknych i mocnych ściereczek kuchennych ze starego obrusa adamaszkowego. Chyba je nahaftuję kiedyś moimi inicjałami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.11.2009 16:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Depsia, że też Ci się chce tak szyć Ja na widok igły i nitki dostaję dreszczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.11.2009 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 No przecie na maszynie, nie ręcznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.11.2009 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Od maszyny uciekam z krzykiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 24.11.2009 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 ... Idealny ogród z roślinami dobranymi kolorami kształtami i rozmiarami można mieć ...tylko na zdjęciu. ... ... naprzykład na takich zdjęciach jak u naszego forumowego Kolegi ... Mirka Lewandowskiego ... Jamlesik, jeszcze raz: STO LAT CHOPIE am besten an den nächsten Geburtstagen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 24.11.2009 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Chef, danke a do Mirekgarden to inną drogą się wchodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compadre 24.11.2009 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Qrcze Braza troche ci zazdroszcze. Masz mete w Kolobrzegu i to miejsce zwane Uroczyskiem. Ja mam niby dwie gleby na mazowszu, ale tesknie za pewną glebą na Pomorzy Zachodnim. Moge ją kupić, ale musiałbym wziać kolejny kredyt, który by mnie chyba zabił. Bo na te na mazowszu wziąłem tez kredyty,... konsumpcyjne:) Czyli wysoko oprocentowane. Ta gleba na Pomorzu to ponad 7 ha położone cudownie. Z zejsciem do jeziora. Usycham teraz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.11.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Hej braza, przyszlam powiedziec, ze mi konie po glowie chodza. Co to znaczy, dowiesz sie w swoim czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.11.2009 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 A głowa Cię nie boli od tych koni???Dla Ciebie tak chodzą, czy do hipoterapii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.11.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Eeee, ja to myślę, że wiem, jakim sposobem Zeljce konie po głowie chodzą. I wcale nie do hipoterapii, wcale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.11.2009 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 No to musi, że jakieś artystyczne wizje koni to będą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.11.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Hehe, jak juz wychodza co bedom chcieli to ja powiem, na razie wciaz tylko chodza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.11.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 dobry wieczór Brazula no coś Ty ja z krzykiem uciekam od prac wykonanych własnoręcznie na maszynie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.