Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czeeeść.

Baby nie widzę, ale od wczorajszego wieczora nic na forumie nie otwiera mi się normalnie, tylko otworzy się i jest jakby zablokowane, żaden przycisk nie działa, muszę odświeżać i wtedy jest dobrze.

No cholera mnie strzeli przez to ciągłe odświeżanie! :x

mam tak samo :evil: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie by się przydał taki kachlok na swieta :roll:

zawsze brakuje mi miejsca na kuchence gazowej :evil:

 

wychowana jestem na piecu (nie kaflowym co prawda) ale to byla bajka

tu nastawiasz , tu przesuwasz , tu odstawiasz ....

caly czas cos sie dzialo na płycie

i wszystko caly czas ciepłe

mikrofalówka niepotrzebna była

 

a te placki z ciasta na kluski albo na makaron .......pieczone bezpośrednio na blasze ..echh ... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a te placki z ciasta na kluski albo na makaron .......pieczone bezpośrednio na blasze ..echh ... :roll:

 

 

... pamiętam do dziś tzw. podpłomyki ... bo chyba tak się zwały .... kiedy moja Babcia na takiej kuchni piekła "placki" ... posypywała chyba solą ... i takie "burchle" się robiły .... i było to takie smaczne ....

 

 

... za co dzisiaj płacą "mieszczuchy" jak za zboże ...

 

PS. .... ale to nie ten smak .... bo nie z takiej kuchni ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frosia, wszelki duch :o :o :D :D Ja tam tej kuchni nie lubię i tak, mówta co chceta :wink: Ale fakt - krokiety wyszły świetne :)

Twoja zasługa nie kuchni :wink: :lol:

 

Czy ja już mówiłam, że Cię normalnie kocham!!!!! :D

 

Gwoździku, ja wiem, że płacą, no ale nie lubię jej i już, no ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zimą zawsze odrabiałam lekcje na stole w kuchni przy piecu

było tak cudnie cieplutko :)

 

z rozpalaniem też nie miałam problemów

zresztą było to moim obowiązkiem domowym (braza , może przydzielisz corce nowe obowiazki? 8) : kuchnia i kominek :p :p :p )

najpierw rozpalalam normalnie gazeta i cienkimi drewienkami (nieraz musialam je sobie sama narabac :D )

potem rodzice kupili takie elektryczne ustrojstwo (zapalarka - wygladala jak plaska grzalka) i to juz byl luksio , bo wegiel potrzebowal duzo czasu zeby sie rozpalic ....

 

placki byly bossskie :D

mama nie cierpiala zapachu tej spalenizny i zlosliwie zaczela smarowac blachy jakims grafitem :evil:

ze niby ladne czarne byly :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

Frosia u mojej babci piec kaflowy przy kuchni jest na 2 strony (do pokoju). Biłyśmy się z siostrą o miejsce na całej ławce przy tym piecu żeby można bylo się położyć i plecki wygrzewać :lol:

I ja pod kuchnią rozpalałam ale nie codziennie. Generalnie to nam sie bawić ogniem nie pozwalali :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja zasługa nie kuchni :wink: :lol:

 

mayland - z jednej strony masz rację .... ale z drugiej ..... to tak jakbyś powiedziała kierowcy malucha, że rozpędzenie się do 240 km/h to jego zasługa .... :wink: :lol:

 

... golonkę też można przygotowywać od A do Z w mikrofali ... :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja zasługa nie kuchni :wink: :lol:

 

mayland - z jednej strony masz rację .... ale z drugiej ..... to tak jakbyś powiedziała kierowcy malucha, że rozpędzenie się do 240 km/h to jego zasługa .... :wink: :lol:

Uważaj.... jeszcze nadal Cię lubię... :wink:

... golonkę też można przygotowywać od A do Z w mikrofali ... :wink: :lol:

Można, i ... szczerze to ja różnicy nie czuję - mam straszliwie niewysublimowany smak... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popatrz gwozdzik, slyszalam o podplomykach i zawsze myslalam , ze ich nie jadlam :roll: :o

z tymi pecherzami to byly z ciasta makaronowego

 

... prawdopodobnie coś mylę .... pamiętam do dziś ten słony smak, ......te powstajęce podczas smażenia "burchle" .... i Babcię, która przy mnie ciasto "lała" na blachę ....

 

... ale z czego to ciasto było to ja nie wiem ....

 

... przepraszam, jeśli coś pomyliłem ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

Frosia u mojej babci piec kaflowy przy kuchni jest na 2 strony (do pokoju). Biłyśmy się z siostrą o miejsce na całej ławce przy tym piecu żeby można bylo się położyć i plecki wygrzewać :lol:

I ja pod kuchnią rozpalałam ale nie codziennie. Generalnie to nam sie bawić ogniem nie pozwalali :lol:

 

ech to byly czasy :roll: :D

babcia moja do dzisiaj ma kaflowy

w kuchni i w pokoju

ten drugi posiada tzw "dochówkę" , grzeje sie tam zawsze woda w garnku albo jakies jedzonko

mój dziadek był zdunem , robił ponoć najlepsze piece w okolicy

ludzie do dziś go chwalą , choć ten nie zyje już od 27 lat

 

kurcze ale do mam daleko :(

600km stąd czy z B. tak samo

 

braza ma do niej blisko 8) :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mayland - z jednej strony masz rację .... ale z drugiej ..... to tak jakbyś powiedziała kierowcy malucha, że rozpędzenie się do 240 km/h to jego zasługa .... :wink: :lol:

Uważaj.... jeszcze nadal Cię lubię... :wink:

 

... ale ja nie mam złych intencji .... podałem tylko przykład, świadczący na korzyść kuchni .... bo jestem za nią (za kuchnią znaczy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popatrz gwozdzik, slyszalam o podplomykach i zawsze myslalam , ze ich nie jadlam :roll: :o

z tymi pecherzami to byly z ciasta makaronowego

 

... prawdopodobnie coś mylę .... pamiętam do dziś ten słony smak, ......te powstajęce podczas smażenia "burchle" .... i Babcię, która przy mnie ciasto "lała" na blachę ....

 

... ale z czego to ciasto było to ja nie wiem ....

 

... przepraszam, jeśli coś pomyliłem ....

 

może wcale się nie mylisz

ja znam tylko takie z wykradzionego mamie rozwalkowanego ciasta makaronowego

a kluski ? jeszcze surowe perfidnia rozplaszczalo sie na blaszce

pieklo z dwoch stron i to bylo to , co żaby lubia najbardziej :lol:

 

chyba kiedys bedac u depeesi namowie ja do szalenstwa 8) :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...