AgaJeżyk 06.06.2010 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 .. bo zamiast czterech ... kupiłem cztery .... ... kilogramy ... ... i tak je jem od tygodnia ... Sałatki zrób ...albo zakiś ...bo się zerzygasz na koniec z tej chciwości ... ...że nie wspomnę jak schudniesz - prawie bezkaloryczne są ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 06.06.2010 23:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 .. bo zamiast czterech ... kupiłem cztery .... ... kilogramy ... ... i tak je jem od tygodnia ... I ile już zjadłeś? Gdyby Ci zostało ze 3 kilo, mógłbyś wziąć 5 l butlę po wodzie mineralnej, upchać je tam (lekko obcinając końcówki), dołożyć kilkanaście ząbków czosnku, pęczek koperku i zalać to wszystko gorącą, osoloną wodą (1 łyżka stołowa na 1 l wody) z dodatkiem 1 łyżki cukru. Po 4-5 dniach odciąłbyś kawałek góry z butli i dobrał się do niezwykle aromatycznych ogóreczków kiszonych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.06.2010 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 A to musowo akurat w butli po wodzie mineralnej? Nie może być jakiś kamionkowy garnek albo inny słoik...? Bo i mnie chętka bierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
verunia 07.06.2010 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 W lipcu jedziemy w twoje strony na krótkie konne wakacje. Może cię nawiedzę więc szykuj się mała:popcorn: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 07.06.2010 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 Brazunia daj mi znać, gdzie wrzucisz te fotki płytek bo nie mogę się odnaleść w Twojej picassie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 07.06.2010 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 A to musowo akurat w butli po wodzie mineralnej? Nie może być jakiś kamionkowy garnek albo inny słoik...? Bo i mnie chętka bierze. DPSiu, oczywiście że może a nawet powinien, ale taka butla zwykle jest pod ręką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 08.06.2010 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 Ooooo narobiłyście mi smaku tymi ogórkami... chyba się dzisiaj za nie zabiorę ale czy w butelce? Jakoś sobie nie wyobrażam że mi się zmieszczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 08.06.2010 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 Ooooo narobiłyście mi smaku tymi ogórkami... chyba się dzisiaj za nie zabiorę ale czy w butelce? Jakoś sobie nie wyobrażam że mi się zmieszczą To nie taka zwykła butelka, tylko plastikowa, 5-litrowa butla po mineralnej, bo nie w każdym domu jest tak duża kamionka Wrzucasz wszystko przez dziurkę, a po tych 4 dniach odcinasz kawałek góry (potem nakrywasz talerzykiem) i możesz wybierać ogóreczki. Do takiego szybkiego kiszenia nie daje się chrzanu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.06.2010 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 Braza to chyba już poleciałą kisić, bo nic nie gada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.06.2010 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 Ja już kiszę. Dzisiaj nastawiłam. A jutro jadę do Krakowa na Kleparz po młodą kiszoną kapustę. Ze dwa kilogramy kupię, to sobie zjemy z dziewczynami na podwieczorek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 08.06.2010 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 ...piszecie o kiszeniu ... .....ale ja kupiłem 4 kg ogórków szklarniowych...... PS . właśnie jem szarlotkę .... z ogórków .... PS2. ...zostały jeszcze 4 .... ogórki ... sztuki znaczy się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 08.06.2010 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 ..Do dzisiaj nie wiedziałem, co oznacza tekst .... .jesteś zielony teraz już wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.06.2010 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 Gwoździku - jest taki piękny tekst i piosenka - "Zieeeelonoooo miiiiii..." , Andrzej Dąbrowski to śpiewał pięknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.06.2010 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 Ja Was wszystkich bardzo przepraszam, ale ostatnio jakoś mnie na dokształcanie wzieno ... teraz w zakresie kosynierstwa ... udało mi się skosić całą trawę przy "skalniaku" chociaż kosę trzymałam niezgodnie z zasadami;). Jednocześnie robię nadal jako kamieniarz-brukarz i ... matko jaka ja złachana jestem!!!! Przy tych upałach to ja tak długo nie pociągnę, przeto jutro robię przerwę i jadę do mojej Perły!!! Verunia ... już się szykuję, zarozki letem ściany przemalowywać Buziaki dla Was wszystkich, chyba zalegnę w pościeli i dam się porwać facetowi o wdzięcznym imieniu Morfeusz ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.06.2010 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 No, no! Za kosynierstwo podziwiam! Ja się nie nauczyłam kosić. Chyba potraktuję to jak wyzwanie. "Ogórek, ogórek, ogórek, zielony ma garniturek i czapkę i sandały, zielony, zielony jest cały!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 09.06.2010 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 ........... jutro robię przerwę i jadę do mojej Perły!!! ... po co woda i tak lodowata jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.06.2010 05:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2010 Nooo, za brukarstwo i koszenie masz mój pełny i absolutny podziw - ja bym się chyba nie zdobyła! I popatrz, jak życie na wsi zmienia człowieka - kiedyś ani byś pomyslała o przerzucaniu drewna czy koszeniu, a do tego objęcia Morfeusza przed 22.00... Proboszcz na pewno jest z Ciebie dumny, że prowadzisz taki bogobojny tryb życia - praca i sen! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.06.2010 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2010 Kult pracy to chyba raczej w protestantyzmie. Ludzie, jaki zajechany artykuł wczoraj przeczytałam!!! Kto ma cierpliwość i czuje się zdrów na ciele oraz umyśle, niech czyta! Proszę przygotować chusteczki do przecierania zaplutych monitorów. Igranie z chmurami na polskim niebie? Z wielu rejonów Polski, a zwłaszcza z miejsc na terenach dotkniętych w ostatnim okresie ulewnymi deszczami i burzami, otrzymujemy od licznych osób niepokojące sygnały. Według tych - pokrywających się ze sobą informacji - wszystkie one mówią o pojawianiu się co pewien czas samolotów pozostawiających za sobą dziwne smugi na niebie. Według naocznych świadków samoloty te widoczne były w tych rejonach polskiej przestrzeni powietrznej, w których - wkrótce po ich przelocie - powstawały niespodziewanie potężne chmury deszczowe i niebawem występowały nadzwyczaj obfite opady. We wszystkich przypadkach obecność takich samolotów została odnotowana przez naocznych świadków jako szybko przemieszczających się, na dużych wysokościach, i w kolejnych sektorach powietrznych. Samoloty te zostały zauważone wielokrotnie, o różnych porach dnia, i przez wiele osób. We wszystkich wymienionych wyżej przypadkach nie chodzi - zdaniem obserwujących - o 'normalne' kondensacyjne smugi, jakie zawsze powstają po przelatujących samolotach odrzutowych i które w dość szybkim czasie znikają z nieba. Chodzi o takie smugi, które powstając w ślad za przelatującymi samolotami, tworzą na niebie długo utrzymujące się pasma chmur. Te zaś przypominające niby-chmury pasma, sztucznie wytworzone przez samoloty, z zauważalną trudnością rozpraszają się i nie od razu też z nieba znikają. Wszystkie te charakterystyczne smugi widoczne są na niebie jako pasma do siebie równoległe, często ze sobą krzyżujące się. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że owe 'ślady' na niebie to normalne smugi kondensacyjne powstające po przelotach samolotów odrzutowych. Jednak obserwujący zauważyli, że wszystkie te długie na kilometry smugi, w przeciwieństwie do smug kondensacyjnych powstających po wielu innych przelatujących samolotach odrzutowych, ani - w takim samym czasie - nie znikają z nieba, ani nie wydają się być dla obserwujących takie same. Zdaniem oglądających smugi te swoim wyglądem różnią się od innych! Utrzymują się, stopniowo rozrastają i w widoczny sposób coraz bardziej rozpraszając się, wkrótce pokrywają sobą coraz większe połacie nieba. Co więcej, na zdjęciach wykonywanych w maksymalnych zbliżeniach przez teleobiektywy a nawet przez użyty astro-teleobiektyw widać dokładnie i wyraźnie, że faktycznie... to nie mogą być samolotowe smugi kondensacyjne! W świetle przeglądanego materiału filmowo-fotograficznego można twierdzić, że powstające smugi nie są normalnym efektem pracy działania silników samolotowych. Zdaniem wielu osób to, co pojawia się na niebie - owszem - jest czymś, co powstaje jako widoczny 'ślad' po przelatujących samolotach, lecz jest jednak nadto także dobrze widocznym śladem czegoś, co przez te samoloty jest w powietrzu... rozpowszechniane! Jeśli taki miałby faktycznie być stan rzeczy, to powstają wówczas podstawowe pytania: czyje to są samoloty i do kogo one należą? Kto za taki stan rzeczy ponosi odpowiedzialność? I jak to w ogóle możliwe, by ktoś latał w polskiej przestrzeni powietrznej i rozpowszechniał jakiekolwiek środki bez powszechnego i publicznego informowania o tym wszystkich mieszkańców na danym obszarze? I najważniesze w gruncie rzeczy pytanie - co takiego jest rozpowszechniane przez te samoloty nad naszym głowami? Czego cząstki wdychamy później wraz z powietrzem? Co jeszcze - wraz z deszczem - spada z nieba na nasze głowy i na ziemię: nasze pola, łąki, lasy? Czy to, co jest rozpowszechniane przez owe samoloty nie jest aby szkodliwe dla nas i naszych najbliższych? Czy nie jest to niebezpieczne dla naszego zdrowia, życia polnych i leśnych zwierząt, rozwoju drzew, traw, zbóż, wszystkich roślin? Czy faktycznie nie jest to zagrożeniem dla życia każdego z nas i całego eko-systemu? W ślad za takimi podstawowymi pytaniami rodzą się i następne: czy jakiejkolwiek z kompetentnych polskich służb państwowych jak np. Agencja Ochrony Środowiska czy Sanepid znany jest skład chemiczny substancji podobno rozpowszechnianych przez owe samoloty latające nad terytorium Polski? Czy w ogóle stanowiło to kiedykolwiek przedmiot jakiegolwiek specjalistycznego zainteresowania tych służb? Czy kiedykolwiek przeprowadzone zostały przez nie jakiejkolwiek analizy pobranych próbek powietrza i opadów - czy znanym i badanym jest właśnie to, co miałoby być przez te samoloty rozpowszechniane? Te i wiele innych podobnych pytań rodzi się u tych obserwujących, kiedy w ciągu dnia widzą oni na niebie to... co mogą oni na nim sami ewidentnie zobaczyć. A co dopiero może dziać się w nocy, kiedy jest już ciemno? - pyta wielu z tych obserwatorów. Można być jak najdalszym od różnych podejrzeń i teorii. Dla naocznych świadków fakty pozostają jednak... faktami! I co można wówczas odpowiedzieć tym wszystkim, którzy z przekonaniem twierdzą, że jednak jest tak, że owe dziwne smugi na naszym niebie to najoczywistszy dowód na trwający... chemtrails w Polsce? I może jednak wówczas nie tylko rację, ale i bardzo bliscy prawdy są wszyscy ci, którzy mówią, że to co jest rozpowszechniane to wysoce szkodliwe dla człowieka i organizmów żywych pierwastki. Że są to: Glin (Al), Bar (Ba), Bor (B), Wapń (Ca), Chrom (Cr), Miedź (Cu), Żelazo (Fe), Potas (K), Magnez (Mg) Mangan (Mn), Sód (Na), Nikiel (Ni), Ołów (Pb), Krzem (Si), Stront (Sr), Wanad (V), Cynk (Zn). Że rozpowszechniane są wysoce szkodliwe pierwiastki, których stężenie jest wybitnie podwyższone i znacząco wykracza poza jakiekolwiek dopuszczalne normy. Może więc warto poważniej zastanowić się na tym wszystkim. Bo gdyby jeszcze okazać się miało, że wszystko to pozostaje w niezaprzeczalnym odniesieniu i do powstawania wszystkich ulewnych deszczów, i różnych niespotykanych przez nas dotąd zmian stanu warunków atmosferycznych czyli zmian pogodowych, to uzasadnione byłoby także postawienie wielu innych pytań. Bo niewykluczone, że mogłoby to mieć swój istotny związek przyczynowo-skutkowy ze szczególnym występowaniem i nasileniem się zjawisk atmosferycznych na ściśle określonych obszarach itd. Patrzmy więc w niebo! Warto częściej i z większą uwagą spoglądać... w niebo! I to nad własną głową! Zwłaszcza, że któregoś pięknego poranka lub popołudnia na własne oczy moglibyśmy na nim zaobserwować coś tak niewiarygodnie oczywistego jak np. sztuczne wywoływanie przy użyciu samolotów zmian pogodowych. Jak planowe wzbudzanie różnych zjawisk atmosferycznych o czasowo późniejszych - i jednak już możliwych do przewidzenia - skutkach. Zjawisk, o wywoływaniu których na tak szeroką skalę nie tylko, że dotąd mogliśmy nie mieć najmniejszego pojęcia, ale i o których wciąż nie możemy mieć prawie żadnej głębszej wiedzy. Nie mówiąc już o żadnej oficjalnie na ten temat podawanej nam w mediach informacji. o. Stanisław Tomoń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.06.2010 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2010 I jeszcze komentarz czytelniczki pod artykułem: "Dorota (2010-06-07 22:00:29)Brawo, wreszcie ktoś miał odwagę o tym głośno powiedzieć, już to obserwuję od roku i spotykam sie tylko z ironicznym uśmieszkiem, ludzie, to niestety jest prawda, te 2 deszcze, ciężkie chmury i ochładzanie frontów smugami powoduje tornada i ostre zmiany pogodowe, dziękuję Ojcze za mądrość, módlmy sie za tych którzy nie otworzyli jeszcze oczów , i żyją w błogiej nieświadomości, jak barany na rzeź, ludzie, otrząśnijcie sie i zacznijcie z tym walczyć, nie wolno dać się truć i niszczyć nasz kraj." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 10.06.2010 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2010 Noooo nieeee Braza ! Może zaRYDZYKujesz jakiś komentarz ... ? ... bo naprawdę zacznę sie modlić ... A powiadają, że idiotów nie sieją ... chyba juz zaczęli ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.