Komentarze do Brazowego Uroczyska

[19501719500414]

to jak dobrze pójdzie, nie będziesz większa od Lary:D

[braza]

Mam nadzieję, bo jednak wolałabym ja jeździć na niej a nie odwrotnie...

[amalfi]

Nie będę zapeszać. Tak se tylko porycze. Nawet jak nic z tego nie wyjdzie, to i tak uważam, że niektórzy powinni nosić na stałe aureole.

[jamles]

suchy chleb dla konia ............. zbierać

[amalfi]

suchy chleb dla konia ............. zbierać

 

Jakby co, to nie bedzie wyjścia

[braza]

Ty Jamles już owies zbieraj, bo jak Ci przyjdzie tak po ziarenku "zu zamen" składać to się do Mistrzostw Świata nie wyrobisz:p

 

Amalfi - mam nadzieję, że jednak wyjdzie, a z tą aureolą ... to wiesz, bywa że uciska...http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/116.gif

[amalfi]

Wiem, że może uciskać, ale taką wirtualną to jakoś zdzierżysz.

 

Jamles! To Ty zbieraj owies, a ja bede zbierała marchew, bo mimo, że na koniach sie nie znam, to mnie niejaka P. Beger uświadomiła, że konie bardzo lubią marchew.

[braza]

Wirtualna może być, ale ni uprzedzajmy faktów ...

 

A konie lubią i marchew i owies ... pani B. widać zna się na koniach ...

[amalfi]

Nie uprzedzajmy, masz rację. Już spokój.

[braza]

Tak chyba będzie lepiej ...

 

Jutro co prawda wolne i w piątek wolne, ale chyba się z lekka sklaruję do stanu snu zwanym...

 

Dobrej nocy wszystkim, papatki .... aaaa ... byłam uprzejma wpis popełnić w dzienniku - to informacja dla tych, którzy nie mają tzw. subskrypcji:yes:

[Chef Paul]

Nie wiem jak Rasia, ale moja wielkość ma całe 160cm ... i to bez kapelusza!!!!

Szeeee Dochtór:D

... im mniejsza butelka, tem większa trucizna ... często to powtarzam swej Ciemiężycielce

[wu]

oj Braza jakbyś Ty miała 160 w kapeluszu to byś miała powód do narzekań

[mayland]

Zbieraliśmy juz na tak różne cele tu na fm, że moze i na warunki bytowe dla konia uzbieramy Zawsze mozemy jakś zrzute zrobić....tak sadzę

[braza]

... im mniejsza butelka, tem większa trucizna ... często to powtarzam swej Ciemiężycielce

 

Będę miła .... będę miła ... będę miła ..http://www9l.incredimail.com/scache/im//gallery/content/200806181240/content_10788_prev.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/116.gif

 

Dzień dobry wszystkim! Najnowsze wiadomości: Fundacja ma już część pieniędzy na Larę, jutro będę wiedziała ile konkretnie bo Pani nie miała dzisiaj dostępu do tych informacji. Jeśli udałoby się dołożyć resztę to ja (na ten przykład) mogę ją adoptować, ale nie mogłabym kupić - tak więc koń byłby u nas z całym dobrodziejstwem, ale nie byłby naszą "właśnością" - takie są zasady Fundacji. Mi to osobiście nie przeszkadza ... teraz tylko kwestia jak jest ta brakująca kwota ...

[rasia]

Tak właśnie myślałam, że adopcja. To bardzo dobra sytuacja, bo fundacja takim swoim adoptowanym podopiecznym opiekuje się do końca jego dni i również pomaga w jego utrzymaniu. A jak noga? Czekam na podanie kwoty.

[braza]

Noga podobno już lepiej, to było silne stłuczenie ale opuchlizna schodzi. Ja też myślę, że adopcja to dobre wyjście!

Zadzwonię do Ciebie jak już się wszystkiego dowiem!

[wu]

oj koniś ma jednak troszkę szczęścia w życiu:)

[magpie101]

Braza, Rasia , jak ja sie ciesze!

 

Amalfi dzieki za cynka

[Agduś]

Kurczę, pół dnia mnie nie było, a tyle się nadziało!

Jestem pod wrażeniem!!! Takim wielkim, że czcionki dostępnej tu nie wystarczy, więc pisze normalną. Trzymam kciuki ze wszystkich sił i obiecuję w wakacje rękę przyłożyć do przywracania Larze wiary w człowieka. Mogę ją miziać terapeutycznie, smakołyki pod nos podsuwać i obornik wyrzucać. Ywentualnie gwoździe wbijać podczas budowy stajni.

[Agduś]

PS W dzienniku byłam i zobaczyłam to, co już i tak widziałam. A liczyłam na tapetę!