braza 03.02.2011 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Jak ten Góral za chlebem się pałętam ... jeszcze trochę a zawodzić będę "Góralko czy ci nie zał ...??"Ty mnie Kozucha nie strasz, w najgorszych koszmarach siebie takiej nie widzę !!!! Depsia, jasssooo, a ja myślałam że Ty się gimnastykujesz, a Tyś mi modrzewia korowała - jak on zimy nie przetrwa przez tę goliznę to popamiętasz!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.02.2011 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 No zaraz, zaraz! Kankan też był! Przy kankanie się przyssałaś do estrady, bo bez majtów wywijałaś, bo je koza porwała! I gdyby nie sęk, coś go wyrwała, to pewnie do dzisiaj byś tam tkwiła przyssana!Służby zdrowia potrzebujesz? Wysyłam! http://www.bandyci.org/img/siostra.gif Braza, strach się bać, gdybyś miała tak wyglądać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 03.02.2011 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Ten koń-pół to nawet szybciej ode mojego avatarka cwałuje ale jakisik taki yyyyy zakręcony Okorować modrzew w czasie tańca na "rurze" no no to wielka sztuka. Wielką więc artystkę w gronie naszym mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 03.02.2011 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Braza Ty się nie wygłupiaj......my Cię przeca nakarmimy.....nie chę, żebyś tak wyglądała http://emotikona.pl/gify/pic/03kon.gif Nie uschła ! ... ale dupę to jej jakby ...urwało ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.02.2011 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Dupę ma! Taż ogonem macha! Łeb też jest, czyli myśli. Ino brzucha brak, więc jeść nie może - znaczy tania w utrzymaniu jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 04.02.2011 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Nie uschła ! ... ale dupę to jej jakby ...urwało ? Urwało bo się koniczyny najadła Dupę ma! Taż ogonem macha! Łeb też jest, czyli myśli. Ino brzucha brak, więc jeść nie może - znaczy tania w utrzymaniu jest. Jeden już oduczał konia od jedzenia i prawie mu się udało ino kuń padł był. Braza nie może więc na dokarmianie ją trza wziąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.02.2011 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Ona wygląda, jakby się odzwyczajała, ale wbrew pozorom coś tam je. Na ten przykład prawdziwą szyneczkę... albo chrusty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.02.2011 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Agduś - jak nie powściągniesz języka, to ja tez powiem, coś wyprawiała u nas, w libacjach z gośćmi uczestnicząc! Teraz to już mi wszystko jedno, zostałam pomówiona, zdradzona i skompromitowana twierdzeniem, jakobym sęk wyrwała. Owszem, przyssałam się, ale mając niejaką wprawę, bo raz już tak miałam jak ćwiczyłyśmy kankana dla Komtura, NICZEGO NIE WYRWAŁAM!!! Za to ta dziura w tarasie, która powstała, kiedy wywaliłaś się po pijaku na deski, wciąż jest!!! W tym roku planujemy z Sołtysem poprawić ten taras, więc jak znowu będziesz miała zamiar wódkę pić, to nie na tarasie, tylko na gruncie twardym to będzie! Jena, jena, tak mnie pomówić, że ja wyrwałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 04.02.2011 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Ty lepiej powiedz do czego ci był ten sęk a ? Duży chociaż ? A taras siem kamieniem wykłada jak siem ma rozrywkowych przyjaciół ! Agduś kask założy i niech sie bawi dziewczę w gościnie ! A z tym ogonem to mię się wydało, że to kiteczka taka ...gumką związana ... Toć ogon nikomu jeszcze z pleców nie wyrósł ... no garb to jeszcze ... ale ogon ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.02.2011 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Depsiu, pamiętaj, że ja mam w zanadrzu prawdę o pochodzeniu pewnego przepisu! A ten taras toś sama załatwiła, ino nie pamiętasz, bo Ci się film urwał! Uparłaś się jak osioł, żeby z kalenicy skakać z obrusem nad głową, twierdząc, że przy Twojej piórkowej wadze, to taki spadochron wystarczy. Nie wystarczył...Kask na głowie to i tak miałam, bo Depsia zanim skoczyła, to na tej kalenicy kankana odstawiała, aż dachówki się kruszyły i gościom na łby spadały. Widać nie pierwszy raz tak było, bo Sołtys nawet nie próbował interweniować, ino zaraz kaski wyjął ze skrytki i gościom sprawnie rozdał. Zresztą goście co niektórzy nie daliby interweniować, bo pamiętajmy, że Depsia bez majtek tańczyła... Wprawdzie żonaci udawali, że nie patrzą, żony zębami zgrzytały, ale Sołtys szybko im polał czegoś ze spacjalnej buteleczki i już im było wsio rawno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.02.2011 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 He, he, wszyscy wiedzą, że wyobraźnię to Ty masz bujną, kochaniutka! Po pierwsze, dziura w tarasie to Twoja robota, bo byłaś po spożyciu i jak z dęba zaczęły drobne gałązki spadać przy podmuchu wiaterku, to uznałas, że bombardują zza Nysy i po wydaniu bojowego okrzyku "Biją naszych! Prać!!! " ruszyłaś "naszym" na odsiecz, ino co się troszkę nogi Tobie zaplątały. Potem zobaczywszy mnie nad sobą, uznałaś, że to nie Ty leżysz, tylko ja na dachu siedzę i jęłaś usilnie mnie namawiać, abym z rzekomego dachu zlazła. A bez majtek??? Ja nie wiem, w jaką czarną dziurę Ty po pijaku zajrzałaś, kochana... To, co Sołtys rozdawał, to nie były kaski, tylko czapeczki reklamowe, te żółte... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.02.2011 21:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Ło jaassoooo, teraz to się dopiero zacznie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.02.2011 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Żadne gałązki z dęba, ino Ty się na obiad najadłaś bigosu, a wieczorem, straciwszy kontrolę nad zwieraczami na skutek nadmiernego spożycia, zaczęłaś gazy bojowe wypuszczać z takim hałasem, że rzeczywiście mogło to przypominać kanonadę. A ja krzyknęłam "Ratuj się kto może!" i wraz z gośćmi oddaliłam się na bezpieczną odległość. Kiedy wróciliśmy, ty już byłaś na dachu. Podobno najpierw wołałaś, że jesteś rakietą kosmiczną i siła odrzutu Cię tam wyniosła, ale tego nikt nie widział, jeno Sołtys zza węgła usłyszał. Po cholerę jako rakieta chwyciłaś obrus, zwalając wszystko ze stołu, to już nie wiem. O tym, co się później działo, już pisałam - gość włączył radio, rap jakiś okropny leciał, ale Ty się uparłaś kankana do niego tańczyć. Nawet nieźle Ci to szło, zważywszy na stan nieważkości, w którym się znajdowałaś. Majtałaś rączo nóżkami i kiecką machałaś, czemu przy okazji cijałaś i wycinałaś hołubce, to już nie wiem. No ale tyłek to już trzeba było sobie opalić choć trochę, skoro planowałaś takie występy bez majtek, bo świecił jak księżyc w pełni! Gościowa udawała, że nie widzi, Gościowi dla odmiany oczy wyłaziły z orbit (dobrze, że okulary miał, to się zatrzymały, bo inaczej to by jak ślimak wyglądał), Gościątka udawały, że śpią, ale widziałam ich wielkie oczyska zza szyby, Gościosiostra spłoniła się jak panienka i zakryła oczy swoim psem, udając, że kleszczy w sierści szuka. Wreszcie Gościowa, widząc, że mąż się zaczyna dusić od wstrzymywania oddechu, niby przypadkiem zahaczyła o kabel i wyłączyła radio. Gość zachłysnął się powietrzem, a Ty krzyknęłaś, że paralotniarstwo wyssałaś z mlekiem matki, i skoczyłaś na taras. Stół nie przeżył - następnego dnia jego resztki spłonęły w kominku, bo nie było czego zbierać - taras postanowił nie stawiać daremnego oporu i przepuścił Cię dalej, a gościnna matka - Ziemia przyjęła Cię z cichym jękiem... Dziurę następnego dnia rankiem Sołtys zasypał wespół z sąsiadem - właścicielem koparki.I tak to było! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 06.02.2011 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 Zesikam się ... Nocnik poproszę ... A u mnie wczoraj tak grzecznie było ... ani jednej pary majtek na widoku ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.02.2011 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 jesooooooooooo nie mogę http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/a065.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/g005.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/d030.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif dziewczyny to jest wyjątkowo okrutne:rotfl: muszę zeskrobywać oskrzela z monitora:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.02.2011 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 Kanonada, moja droga, nastąpiła nie po bigosie, tylko wtedy, kiedy dosiadłaś gościowego odkurzacza i z okrzykiem "Hurrra!!! Szarżaaaaa!!!" podskakiwałaś na nim bojowo. Biedny sprzęt nie mógł wytrzymać i krztusił się i dusił, aż do chwili, kiedy Gość zdołał Cię przekonać, że czas na popas dla konia i byłby już poszedł z Tobą po siano dla rumaka, gdyby nie interwencja zaniepokojonego rozwojem sytuacji Andrzeja. Siano i tak przytargałaś po tym, jak pobiegłaś do stodoły w podskokach, krzycząc, że zawsze marzyłaś o skakaniu z sąsieka za siano, możebnie z leżącym tam panem w stanie gotowości. Ponieważ majty Ci się zgubiły (potem uznałaś, że to moje i natrętnie dopytywałaś, dlaczego kupiłam takie same), to siano nabrało Ci się tu i ówdzie, Gość nawet bardzo chciał pomóc Ci je wybierać, ale uciekłaś, wykrzykując, że teraz to koza sąsiadki na pewno Cię polubi i idziesz się z nią zapoznać. Dlaczego przy okazji uznałaś, że obrus może służyć Ci za muletę w walce z rzeczoną kozą, to ja nie wiem, jednakowoż przestraszona koza znalazła się po trzech dniach w sąsiedniej wsi. Okazało się też, że używając chwacko wyrwanej deski tarasowej, postanowiłaś uprawiać surfing na piasku tam za laskiem, dlatego rano znaleźliśmy Cię leżącą z wniebowziętym wyrazem twarzy tamże. Co prawda trudno Cie było do domu zaciągnąć, bo wykrzykiwałas, że Twoi fani będą zawiedzeni, ale w końcu zwabiliśmy Cie obietnicą, że pozwolimy Ci jeszcze pojeździć na odkurzaczu. Ponieważ odkurzacz wessał Twoje majtki, o których myślałaś, że są moje, to przestał działać i wtedy krzyknęłaś: "Koniu!!! Masz mnie słuchać!!! Instruktorką jestem!!!", po czym wyczerpana, padłas w tę dziurę na tarasie. Tak to było własnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 06.02.2011 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 ... zachowujecie się irracjonalnie ....ale ja to racjonalnie "łykam" ... ........... i gdyby ktoś, kiedyś chciał udowodnić, że jesteście "szurnięte"...... to bierzcie mnie na biegłego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.02.2011 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 normalnie to już karalne powinno być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 06.02.2011 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 ....tym bardziej będę świadczył ZA ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 06.02.2011 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 ...ZAjefajnie .... ..... się czyta PS. obronić gorzej .... ale to nie oznacza, że nie uda na coś się zwalić .... ... a ty tam Braza masz mgłę czasami ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.