Komentarze do Brazowego Uroczyska

[jamles]

tu piją czy wspominają

[Agduś]

Wspominają. Jutro szkoła! Buuu!!! Trzeba wstać rano!

[wu]

łooooo matko Agduś zaplułam monitor:rotf:

 

jak Ty się za ciąg dalszy Uroczyska nie weźmiesz to temi rencami uduszę

[Agduś]

Zastanawiam się, czy Cię nie zacząć omijać... Niebezpieczna się robisz, groźby karalne stosujesz... Czy Twoje lekarstwa nie dają jakichś dziwnych skutków ubocznych??? Bo taka łagodna do tej pory byłaś...

[Yeti]

Kto z kim przystaje...

[aka z Ina]

Agduś- http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a035.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a080.gif

[wu]

Agduś pozory mylą

[DPS]

I wszyscy wiedzom, że to twoje wspomnienia, ino co tylko nieco zmodyfikowane.

Llifting domku musowo zrobić, bo gość w łazience się wtedy zamknął, uciekając przed Tobą, kiedy koniecznie chciałaś sprawdzić, czy ma majtki w misie...

W sumie - opowiadaj, masz ku temu wieeeelki talent, a ja to tylko samą prawde umiem.

Chyba zacznę zapisywać historię zabaw w Sosnowym Lesie.

[Agduś]

A Ty tylko o majtkach w kółko i bez przerwy! Uraz jakiś masz przez tę kozę sąsiadki czy cóś?

I przypominam, że gość miał majtki w nosorożce, co się okazało, kiedy rzuciłaś się na niego z zamiarem gwałtu. Ale to było wcześniej - zaraz na początku imprezy. Tak gdzieś po drugim drinku tak Cię wzięło.

[braza]

Matko, to ja się przyznam skąd pomysł na drzwi tarasowe w mojej kuchni ... nie było wyjścia, Ktoś ścianę w tym miejscu naruszył był z lekka, z rana samego po nocnych Polaków rozmowach, w których ja osobiście uczestniczyłam na tzw. pół gwizdka ale mimo tego alkohol cały ,nabywany drogą kupna, przywożony z różnych krajów Europy i hołubiony przez Szanownego z samozaparciem godnym o wiele większej sprawy wyparował był w sposób niewiadomy.

Czy ja muszę dodawać, któż tak ważny (i silny) gościł u mnie wtedy ... ?

[wu]

nie mów że Agdusia ze ścianą wyszła była:lol2:

[braza]

Nic nie mówię, jestem cicho bo i tak chyba za dużo gadam ....

 

Córcia się rozchorowała i "z wód " wróciła - dlaczego w ferie, do cholery????

[Rynka]

Braza dobrze , żeś swój dziennik w końcu rozpoznała i wróciłaś

A córcię co za ch...o dopadło?

[Rynka]

A Agdusie i DePSie niech zostawią moją kuzynkę w spokoju...ona i tak już dużo przez Was przeszła

[Agduś]

Wypraszam sobie - żadnej ściany w Uroczysku nie naruszyłam! Pewnie o Depsię tu chodziło.

 

A córcia nie mogła chorować u wód? Szybciej by wyzdrowiała - taż to uzdrowisko jest!

 

Moje najmniejsze też smarkało w ferie, ale postanowiłam ryzykować, bo szkoda było czasu i okazji. Chodziła na basen i chrypiała, na łyżwy i smarkała, na narty i kaszlała, a zanim ferie się skończyły - wyzdrowiała! Na szczęście na tych objawach głównie akustycznych się skończyło i nic poważniejszego jej nie dopadło. Acz spoglądałam podejrzliwie...

[wu]

no bo zaraz wyjdzie że to nie DPS-ia ani Agdusia skakały z dachu, wybijały dziury, tańczyły kankana i zdzierały bieliznę z siebie tudzież gości jak popadnie tylko wszystko to sprawka sąsiadowej kozy:lol2:

[Agduś]

Koza była ofiarą swojej żarłoczności - kto jej kazał te gacie jeść?

[DPS]

Mój Boże, mój Boże...

Agduś, Ty już zaczynasz mieć nawykowe zrzucanie swoich win na mnie!

Ja - ścianę u Brazy???

Ciekawe, ciekawe, tylko kto dłużej i częściej tam bywał, hę?

kto si,ę czuje jak u siebie w domu, hę?

Ja się nawet nie zbliżałam do tej ściany, bo w gościach byłam krótko, to Braza postanowiła uprzejmie nas obsłużyć!

To po co miałam leźć do kuchni?!

[braza]

Depsia, ja nie mówię że ścianę to Ty, ale nie gadaj mi tutaj, że się do kuchni nie zbliżałaś!!!! A kto łakomytm wzrokiem patrzył na zlew pełen garów i cmokał z zachwytem nad taką ich ilością, no kto????!!!! No na pewno nie ja!!!! A jak powiedziałam, że zmywara pusta to się rzuciłaś do zlewu z prędkością światła mało po drodze ścianki do spiżarki nie rozwalając, bo za duży rozpęd wzięłaś!!!!!!

 

 

Córcia jest na antybiotyku, wygląda jak zombi ... świeżutkie jeszcze, ale jednak zombi ....

[Agduś]

Depsia, taż ja nie zrzucam! Ja się tylko zastanawiam, któż to mógł być. W końcu tłumy się po Uroczysku szlajały, Yeti na ten przykład i Gagaty, a kto jeszcze, to tylko Braza wie (albo powinna wiedzieć).

 

Tę akcję ze zlewem to ja znam! Kurde, trzeba było Depsię zaprosić, kiedy zmywarka się zepsuła, a nowej nie było! Że też na to nie wpadłam!

 

Pozdrów świeżego Zombiaczka od nas. Acz jestem lekko zdegustowana - też nie miała kiedy chorować! Chociaż i tak lepiej niż na ten przykład w okolicach Sylwestra tegorocznego.