Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

Braza - z tym wzięciem tylko na lato to może wcale nie jest taki zły pomysł, wiesz? Trawę u siebie masz darmo, upniesz tam obok i niech ji, żywina... :rolleyes:

 

Misia naszego kapaliśmy dwa razy jednego dnia, niedawno, po okropnej jego traumie.

Matko, jak on wtedy płakał!

I jak on wtedy wiedział, że mu pomagamy!

Najmniejszej próby obrony nie zrobił, tylko płakał okropnie. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wiecie, niby racja, ale przewiezienie konia te 100 km to kosztuje ... tak ze 2 stówy za jednym zamachem.. Samą trawą też się nie naje, trzeba mu owsa, siana, jakichś marchewek itp, a te potrzebują suchego miejsca do przechowywania, a i dach jakiś nad głową, żeby w razie większego deszczu konisko miało gdzie tę głowę schować. W każdym razie ja to tak widzę, ale może za bardzo miastowo do tego podchodzę ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pomysł prania kotów wpadły starsze dwie trzecie córek. Zostały same w domu, bo nagle im zaświtało, że chcą do harcerstwa. A że zbiórki sa w soboty, to nie pojechały z nami na narty. No dziwnie trochę, bo przecież tyle czasu nie chodziły, a teraz akurat w dniu wyjazdu na narty tak je sparło... No ale chciały, to zostały. I koty wyprały... Ponoć najbardziej awanturowała się Carmen, najmniej Rudy, co mnie nie zdziwiło. A kąpiele to już im się zdarzały. I to wcale nie z powodu alergii, na szczęście.

 

Myślę, że miastowo do tego podchodzisz. Siano ułożone na paletach i przykryte brezentem by przetrwało spokojnie. Owies w workach pewnie też. Marchewkę to nasze konie dostawały jesienią i zimą, a nie wiosną i latem. Zresztą jakby co, to worek marchewki nie wymaga chłodni.

Oczywiście jest to mniej wygodne niż stajnia z pełną obsługą, wodę trzeba do wiadra wlewać i pilnować, żeby nie zabrakło, bo poidła automatycznego nie zainstalujesz. Na miesiąc się nie opłaca przywozić, na dwa pewnie też, ale od maja do września to już pewnie tak. Ino sama nie wiem, czy by mi się chciało.

 

Ewa, jakbyś kupiła ogródkowego kucyka, to pisz o doświadczeniach. Mnie też się błąka taka myśl po łbie. Szalona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw muszę też przemyśleć infrastrukturę. Ja mam malutką działkę, ale korzystam też z większej mojego wuja. I tam nic nie ma, trawa i drzewka. I tak sobie mysle - no, stajenkę jakąś mini to by trzeba. Ale to koszt nieduży, desek mozna kupić i zbić a na górze papa. Opcja wypas to domek z Obi ;). Co do siana, to ja swojego nie mam i nie kupię, ale owies jak najbardziej na targu. Ma to dwa plusy - koń jest pod ręką i mozna pojeżdzić a poza tym od kwietnia do listopada odpada koszt stajni czyli w naszej okolicy ok 800 zł/msc. Minus taki, że zimą trza będzie zapitalać i go objeżdzać i dlatego się waham. Bo jak będzie brzydko, zimno i be to kto zostanie do konia? Ja, oczywiście
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc ... to nie myślę jednak poważnie na przywożeniu jej i odwożeniu - jakby nie patrzył, taka jazda to dla konia też pewien stres - mniejszy czy większy, to już różnicy nie ma. Nie ... na chwilę nie będę jej brać, zabiorę ją dopiero wtedy, gdy będzie mogła zamieszkać z nami już na zicher.

Jamles, to powyższe wcale nie znaczy, że masz nie siać, wręcz przeciwnie - siej!!!!! Dobra, 3 dni nie pisałeś, zmieściłeś się, ale zaczynam czuć się opuszczona mimo wszystko ...

 

Piękne słońce mam dzisiaj - chyba ta łajza jednak lezie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Co do siana, to ja swojego nie mam i nie kupię, ale owies jak najbardziej na targu. (...)

Co do siana..., to możesz na siano do mnie przyjeżdżać :p

Najpierw sobie w tym sianie pobaraszkujecie, a później bierzcie ile chcecie:lol2:

Teraz na wsi to taka bida, że ja trawę kosiłem, suszyłem, grabiłem, gotów byłem nawet podwieźć sąsiadowi... a on i tak nie chciał:-x.

Efekt tej biedy jest taki, że od kilku lat skoszoną trawę wrzucam w jedno miejsce i przysypuję ziemią... i górka powoli rośnie.

A sianko mogę naszykować naprawdę fajne - nie koszę zwykłą kosiarką (taką "młynkową"), tylko czymś co przypomina mini-kosiarkę rolniczą (taką talerzową, podpinaną do ciągnika). Tu możecie obejrzeć moją "dvoububnovou sekaćku":D. Dzięki temu mogę ciąć wysoką trawę, która układa się w rzędzie w pokos i nie produkuję tej sieczki, która nadaje się tylko na kompost:P.

 

(...)Miałam nadzieję, że na wiosnę dam radę wybudować boks i pomyśleć o "zabezpieczeniu logistycznym" dla niej, chyba się jednak nie da ... zobaczymy ...(...)
Brazula, ty pomyśl o tym "zabezpieczeniu logistycznym" i naszykuj materiały, a my w ramach caravaningu podjedziemy i ci tą stodołę sklepiemy ;). Tylko jakiś fachowiec-dyrygent będzie na miejscu potrzebny, bo gwoździe wbijać umiem, ale na stodołach się nie znam:lol2:

 

Aha... jeszcze kwiatki wiosenne dla wszystkich pań przyniosłem;):D:

0d33d64f2479ca90b9&#4.jpg

Edytowane przez Yeti
Powiększyłem kwiatki ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę - jak Yeti się pojawi to i pomysły dobre są! :D

Na chwilę to nie brać, ale Ewa ma rację, od kwietnia do listopada spokojnie, a ile kasy w kieszeni zostaje!

W sam raz na drugiego konia...

Uciekam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pomelo to myślisz gdzie ja kupuję, przeca nie w samej Malezji jeno w Biedronce!

 

Idę dzisiaj do fryzjera ... jaasoo w mieście oddalonym o 9 km .... jeśli nie odezwę się do jutra wieczorem to znaczy, że wpadłam w depresję ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...