Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Agduś]

Płodzisz??? A Szanowny w rejsie???

[sipatka]

Ooooo ja też ryła w ziemi - tylko że rękami małżonka. Znaczy on kopał a ja krytykowałam - za blisko siatki, za płytko, za mało chwastów wytrząsasz .....

Małżuś miał mord w oczach... więc żeby dalej życia nie narażać poszłam siać trawę. Hi hi hi a dzisiaj pada :lol2: będzie trawa rosła :lol2:

[Rynka]

Witam, witam i o zdrowie pytam:)

Letę nadrabiać zaległości, bom nie w temacie

[braza]

Kozunia, a gdzieżeś Ty bywała??? Mam nadzieję, że nie przyszło Ci do głowy na żadne pochyłe drzewo skakać bo to wiesz jak z tym kozim skakaniem jest ...

 

Ja rozumiem, że to kwiecień, ja rozumiem, że poplątany, ale żeby aż tak . Rano było fajnie, słoneczko wyszło a Brazunia razem z nim udała się w kierunku ogródka pełna animuszu i dobrych chęci do skopania grządkom rabatek tak, żeby nasiona pogubiły ... I co???? I psińco!!! Najpierw zaczęło z lekka mżyć, ale na tyle było uprzejme to mżące, że zaczekało aż zagrabię to, co skopałam, później lunęło a teraz wieje tak, że pliszki i inne pticy na piechotę posuwają ... I zimno qurna jest, no!!!!

[Gwoździk]

czytałem coś spłodziła ... Muszę przyznać, że ogródek warzywny skopany należycie.

A okolice Uroczyska jak zwykle piękne

[Gwoździk]

cześć, przede wszystkim

[braza]

Gwoździczku, mój Ty Ocynkowany Przyjacielu ... wzruszyłam się ...

A poważnie ... no jest pięknie

[braza]

Cześć, tak w ogóle

[Gwoździk]

ja to zawsze wiem co powiedzieć

... wróć na chwilę do moich komentarzy

[wu]

Braza ja melduję co wczoraj patrzyłam na Twoje płody ale mi mowę odjęło więc dopiero dzisiaj zachwyt na piśmie wyrażam;)

[DPS]

I z tego wzruszenia zapomniałaś mi powiedzieć, że coś spłodziłaś???

[braza]

Wygląda na to, że z tego wzruszenia to ja w ogóle języka w gębie zapomniałam ...

[Agduś]

Braza, w to ja nie uwierzę... No sorki bardzo, Ty bez języka w gębie???!!!http://www.bandyci.org/img/rotfl.gif

[Babydream]

kobietę w sobie na nowo odkryła...to teraz jej się jadaczka nie zamknie

 

witam brazko u Ciebie po raz pierwszy (pisemnie...bo duchowo bywam)

[braza]

Babydream, jadaczka mi się i tak nie zamyka, ja non stop muszę pyszczyć, choćby tylko mentalnie, bez tego ni hu hu Witam cieplutko, miło, że zajrzałaś. Siadaj i rozgość się

 

Agduś, ja go mam - tego języka - ale jakoś taka wzruszliwa się zrobiłam ostatnimi czasy i zapominam go użyć ...

[DPS]

Tiaaaa...

Obejrzałam foty.

Drzwi są piekne, bez dwóch zdań.

Nad warzywniakiem cmokaliśmy z Sołtysem dłuuugo i z podziwem.

Czy ja nie mówiłam, że za 2 lata będziesz gospodynią pełną gębą?

Warzywniak robisz, chleb pieczesz, w chałupie ogień palisz zimą.

Zapierała się czterema, że w życiu, że never, że to nie jej klimaty, że to i sio...

A teraz proszę - tytan pracy na wsi!

Brawo!!!

[Agduś]

Tytan, czy tyran?

[Babydream]

Siadaj i rozgość się

 

taa...no siedzieć to ja lubię ...tylko potem z rana zombie się ze mnie wyłania

[braza]

taa...no siedzieć to ja lubię ...tylko potem z rana zombie się ze mnie wyłania

 

Może i zombie, ale po jednej nocy to tylko takie świeżutkie i milusie, nie ma się co stresować

 

Depsia, warzywniak to nazwa umowna Aktualnie rezydują w nim: rzodkiewka, pietruszka i koper, czyli to, co zazwyczaj wydaje jakiś plon! Aaaaa, i stare truskawki! Główną zasadą w moim ogrodzie jest: "Przetrwają najsilniejsi!!!!" Chleba nie piekłam już ze dwa tygodnie, nie chce mi się ...

 

Dalej piździ!!! Do tego zimno jest!! Nie chcę, nie lubię i już!!! Ja chcę słońca i wysokich temperatur!!!

[DPS]

A Ty myślisz, że ja lubię?

Też mi piździ.

I chyba w końcu zalicze dzień w domu, spędzę go na kontestowaniu rzeczywistości pod kocem.

Jak się zmobilizuję, to cos posprzątam.

Albo i nie.