Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gagata, czytałam o tym filmie ... chyba bym się przeraziła, ale i tak samemu trzeba ocenić.

 

Tikuś znowu u mechanika, nowe autko nadal w Niemczech - nie mam już sił i postawiłam ultimatum: albo będzie w tym tygodniu albo kupuję w Polsce! Ciekawe, czy podziała ...??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podziała, bo on wie, że w Polsce też szybko nie kupisz.

 

Sipatka, Twoja córka może kupować i piec, ale tamten chłopiec był w pierwszej klasie, kiedy toczył się po korytarzach jak góra lodowa. Przewalał się z nogi na nogę, a jego jedno udo było grubsze niż ja w pasie (byłam w LO wtedy). Pierwszoklasista raczej za pieczenie ciast by się nie wziął. Kupowanie słodyczy łatwo ograniczyć nie dając kasy. Zresztą wtedy cukier był na kartki, wyroby czekoladopodobne też, to i co można było kupować? Jemu mamusia nie potrafiła odmówić niczego, a kilka lat później już nie mogła, bo ją bił. Zresztą już wtedy chamsko się do niej odnosił (byłam świadkiem). Jako że dzieci się z niego wyśmiewały, to załatwiła mu nauczanie indywidualne w domu (moja mama go uczyła), więc już nic nie robił, tylko leżał na tapczanie, żarł i gapił się w telewizor, a później mama kupiła video i wypożyczała mu codziennie filmy, żeby był szczęśliwszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mojej córce cały czas tłumaczę ale to na nic. Chowa przede mną batoniki i czekoladki. W tajemnicy, kiedy jestem w pracy piecze babeczki i chowa w szufladach. I tylko mi wmawia że nie je, że mi się zdaje, że schudła.... ale na wadze nie stanie za skarby świata ! Warzywka to drapią w gardziołko, suróweczki -absolutnie nie ma mowy !

Już koncept straciłam.

Tak więc czasem to nie jest wina rodziców.

 

A cora sama zarabia pieniazki na batoniki i czekoladki?

 

bryy :-) Fajowski ten tluscioch :rolleyes: Tylko chyba strasznie duzo kosztuje utrzymanie takiego zarloka,nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie rodziców i dzieci to właśnie się wybieramy do kina na "Musimy porozmawiać o Kevinie" ... słyszałam trochę w Trójce i stwierdziłam, że chcę zobaczyć, ale ... mam mieszane uczucia, że się .. PRZERAŻĘ. Może kto był i coś opowie..?

zapytaj Malkę, pisała, że była i ma mieszane uczucia, nie zdradziła jakie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Capoeira - wyczytałam że to jakaś sztuka walki :confused:

 

tak trochę a trochę taniec przy brazylijskich bębenkach. Nie patrz na filmy, jak oni fruwają w powietrzu :) Faktycznie, ci starsi fruwają i bardzo widowiskowe to jest, ale uczą jakoś tak krok po kroku, że samo wszystko wychodzi!

moja córka na wf miała problemy a po pół roku śmiga tam, że hej

w ferie mają być zajęcia co dzień bodaj o 18, przyjdź, zobacz, można po prostu stanąć przed salą i patrzeć a same nogi podrygują :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazulka... w Polsce jest do wyboru i koloru.... Poszukaj... przeczesz net...

Ja jeździłam laaaata dieslem... od roku benzynką i zagazowana...

Jaka to ulga tankować do pełna z 70zł i zrobienie 300km..;) Fakt, mam małe autko, ale to moja torba na zakupy i większa butla się nie zmieściła....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już za późno na opinie - byłam.

Film jest .. i straszny i niestraszny.

Niestraszny bo tam nic "specjalnie" nie straszy.

Straszny - bo historia jest straszna.

Film jest dobry, dobrze się ogląda.

Z całą pewnością nie jest to rozrywkowe kino, no ale to wiadomo od początku.

Też mam mieszane uczucia - trudno o jednoznaczne wnioski po wyjściu z kina, tzn jednoznaczne odpowiedzi na pytanie DLACZEGO.

Nie uważam czasu za zmarnowany - film jest świetnie zagrany!

Ale nie do końca wiem jakie (i czy w ogóle jakieś) niesie przesłanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braza, szansa szansą ale euro drogie a złotówka słaba. teraz nie opłaca się ściągać z zagranicy, bo za szmelc zapłacisz sporo.

Opel 14 lat.. Hm, zależy jak utrzymany. masza Nexia ma chyba z 16 ale jest w takim stanie, że jeszcze długo pojeździ. Ale dokładać do niej trzeba. No, do nowszego też trzeba. A Opel dobry jest i ten rocznik jeszcze nie taki skomplikowany i naprawy tanie. Może nie zły pomysł..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie jeździ nim żona sprzedawcy ... mało prawdopodobne jest, że chce się jej pozbyć, ale na wszelki wypadek poproszę kogoś o radę ...

Agduś, Tikuś to już mnie do białej gorączki doprowadza od pewnego czasu, ale wczoraj to już przeszedł sam siebie! Za dużo szmalu kosztuje mnie już doprowadzanie go do stanu, w którym jazda nim nie będzie totalną ekstremą!! A na marginesie: jest 2 lata młodszy od mojej latorośli, czyli jeszcze nie najgorzej ;) (ten Opel, nie Tikuś)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...