braza 28.03.2012 10:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Gagatka, z tym USZYCIEM to rozumiem żart taki był?? No bo przecież nie ja!!! Od 2 tygodni guzik do spodni nie chce się przyszyć, świnia jedna!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 28.03.2012 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 A co - mało emotikonek dałam, nie wygląda na żart? Chyba nam wszystkim tutaj by kaktusy powyrastały w dziwnych miejscach gdybyś ... uszyła ta czapeczkę ..! ..może więc warto....??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.03.2012 10:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Nawet dla kaktusów w różnych Waszych miejscach nie jestem na to gotowa:D Emotikonek dałaś wystarczająco, ja się tylko upewnić chciałam ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.03.2012 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Jutro Rysiek idzie pod nóż. Odjajczenie go czeka. Kaftanik prześliczny, ino przymały nieco. Podoba mi się ten rzucik - moje zwierzaki miewały gładkie zielone kaftaniki. A czapeczka by sie zdała! Zastanów się poważnie nad tym szyciem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 28.03.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Gagatka, z tym USZYCIEM to rozumiem żart taki był?? No bo przecież nie ja!!! Od 2 tygodni guzik do spodni nie chce się przyszyć, świnia jedna!!!! no patrz Pani ... mnie tez nie po drodze z igla i nitka, ale przeciez zawsze mozna takie cegi wybrac i zamienic na zatrzask Cudne ubranko ma Twoja sucz No moze rzeczywiscie wyglada w nim jak po bardzo mniejszym bracie, no ale najwazniejsze ze jest i nie musi w tym abazurze zasuwac Brazunia mala prosba, ale wielka Jak bedziesz u weta zanotuj jakie to lekarstwo jest, ktore niszczy komorki rakowe. EZS tak jak pisalam wczesniej, u nas wszystko idzie na hist-pat. W klinikach sie tylko pytaja, czy wlasciciel wyraza na to zgode czy nie. Zawsze to dodatkowe koszty, ale przynajmniej pewnosc. BTW 8 lat to kawal czasu. Jeszcze dwa lata temu w Monachium leczylam sucz z kontuzji, a potem konsultowalam nowotwor sutka. Jedyny tomograf byl np. na SGGW i nikt nie mial glowicy do badania listwy mlecznej u suk. A dzisiaj ... dzisiaj w Polsce moga psu nawet zrobic przeszczep z komorek macierzystych, gdy ma np. zrujnowany staw o tomografie w prawie kazdym wiekszym osrodku nie wspominajac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.03.2012 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Nooo powiem Pani, że gustowny kaftanik w kropeczki, sam raz na wiosnę zielony Pani kupiła Psuce A ten Wet co to kołnierz sprzedawał to chyba go omam ogarnął... Jak można takie wiiieeeeeelkie ustrojstwo dla psa sprzedać... Głupol jeden.. sam niech sobie założy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.03.2012 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Oooo tomograf to jest w Krakowie, Mikołowie, Wrocław i coś w Czechach... Ze wskazaniem coś wet mówił Krak Wrocek i Czechy... ( już nie pamiętam w której kolejności.... Mikołów choć blisko mnie... łukiem obejść... To tak bliżej mnie są... Nie wiem gdzie jeszcze.. Wa-wa pewnie też ma... Tylko koszty... powalają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 28.03.2012 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Arnika o tym wlasnie pisalam wyzej. Teraz to juz wszedzie jest tomograf. A jeszcze 2 - 3 lata temu byl jedynie na SGGW. Co roku sprzwdzam u Majuta czy nie ma przerzutow, wiec to bylo dla nas bardzo wazne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.03.2012 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Abażur za darmo - promocja taka No z tym, to mu się faktycznie nie udało. Amberciu, zakonotuję nazwę leku, dzisiaj jedziemy na kontrolę szwów i gojenia się rany. Nadmieniam, że kropeczki mają (w realu) kształt psich łapek, sprytnie wmontowana jest w to nazwa firmy szyjącej te wdzianka! Oświadczam wszem i wobec - czapeczek szyć nie będę i koniec i kropka!!!! Jakeście takie mądre to same uszyjcie - rozmiar Katuni mogę podać, czemu nie!!! A teraz .... oczy przecierałam z pięć razy - ze zdziwienia!!!! Rzodkiewka wzeszła!!!! Wzruszyłam się, ma ktoś chusteczkę???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.03.2012 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Ha - posłuchałaś mądrych ludzi, to i wzeszłą, nie? Ale ta czapeczka byłaby śliczna, bałdzo, bałdzo! I nie mam czasu szyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
verunia 28.03.2012 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Katmy.Na szczęście powiedzenie że goi się jak na psie jest zwykle uzasadnione. ja właśnie piszę ze szpitala, gdzie czekam na zabieg wycięcia woreczki żółciowego i mam czas wreszcie się ponudzić więc pewnie będę tu zaglądać dla towarzystwa i rozrywki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 28.03.2012 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 No z tym szyciem to nie przesadzajmy.. ale można kupić niedrogo.. Pasi?? Verunia - szybkiego powrotu do zdrowia życzę !! Bez woreczka to trochę inna dieta Cię czeka... Chociaż moja mama wiele lat bez woreczka i je jak jadła... tylko czasem trochę...jakby... jęczy... A mówimy jej...!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
verunia 28.03.2012 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Z dietą jestem pogodzona, już teraz praktycznie na niej jestem bo jak tylko odpuszczę to jęczę. Plus tego że figurkę mam niczego sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 28.03.2012 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 OOO - i to jest to Verunia! Plusy są zawsze i wszędzie tylko trzeba je umieć dostrzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.03.2012 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Verunia.. wszystkiego dobrego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.03.2012 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Ściskam Cię mocno Veruniu!!!! I dbaj o siebie!!! Byłam tak pewna, że nazwa tego leku dla Katmy jest łatwa do zapamiętania, że jej nie zapisałam no i ... zapomniałam ... Ale brzmi to jakoś: "detonax", "denoxal" ... matko, nie pamiętam, zadzwonię do nich jutro rano. Rana dość ładnie się goi, lekarka (jedna z operujących) dzisiaj ją przeczyściła od jutra ja mam to robić. Katunia ... no cóż ... pod lecznicą nawet z auta wyjść nie chciała .... ciekawe dlaczego ...? Ponieważ kubraczek z lekka się przybrudził i trzeba było go odświeżyć razem z córcią zrobiłyśmy zamiennik z T-shirta Szanownego. Jest absolutnie niepowtarzalny, szczególnie przez wiązania: sznurówki w czterech kolorach. Katunia wygląda bosko, ale czy również bosko się czuje to już pewna nie jestem:) Czy u Was też tak wiatr duje???? Drzewa mi się kładą, a nic nie piłam!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.03.2012 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Braza... łeb chce urwać to mało... I ja z południa jakby co.... Dobrze, że z psią już lepiej a nazwa i tak mnie nic nie powie.. pewnie Amberce by mówiła... mnie nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.03.2012 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Pocieszę Cię, że i u nas piździ jak w Kieleckiem. Za to cieplej się zrobiło.Katuni życzę nieustannie, coby się goiło jak na psie, chociaż ona psuką jest przecież. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.03.2012 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Noooo psuką, psuką, ale zawszeć coś wspólnego z psem ma, no nie??? Wiecie, jakoś mi tak łatwiej to wiatrzysko znieść gdy wiem, że u Was też tak daje! To chyba jakaś ogólnopolska epidemia jest ...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.03.2012 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 jak ci łatwiej, to pocieszę - u mnie też duje. I to jak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.