TAR 11.05.2012 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 to choroba zakażna, zaczyna się w "pewnym wieku" no to ja jestem chyba chora nieuleczalnie,bo mam to od dziecinstwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.05.2012 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 Brazunia... miłego oszczędzania energii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 11.05.2012 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 Brazka moj tamarysio po kupieniu 17/05/2011 : i po wsadzeniu,spojrz jakim byl kurduplem,a teraz sa dwa i to wyzsze ode mnie jakby co to usune fotencje oczywiscie. rozmnoze dla Cie tez takiego, moze mi cos wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 11.05.2012 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 z tej cywilizacji to Szanowny przywiezie bilet na statek do Sznghaju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.05.2012 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 Narzędzia mordu jakąś zmowę cyborgów chyba rzeczywiście uskuteczniają, Relce też wysiadła. U nas śliczna ulewa ślicznie podlała pole i ogród, tadam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2012 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 TAR-cia, mój jest zupełnie inny - a zdjęć nie usuwaj, bo Cię skrzywdzę!!!! Po kupieniu mój wyglądał tak samo jak wygląda dzisiaj: Zaczynam mieć wątpliwości, czy to w ogóle tamaryszek ... TAR-ciu, będę bardzo wdzięczna za jedno Twoje cudo!!! Śliczny jest!! Jamles, byle nie do Szanghaju, za daleko, ale bilet dostanie na pewno No i u mnie też popadało, chociaż jak na tak długie przygotowania (co najmniej ze trzy godziny) to padało niewiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.05.2012 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 to choroba zakażna, zaczyna się w "pewnym wieku" Braze podziwiam, bo pamietam Jej ogrodowe poczatki A teraz rozkwita nam Kobietka niczym Jej wlasne rabatki Mysle jednak, ze na chorobe jestem jakos zaszczepiona albo co ... Podziwiam z otwarta paszcza, ale grzebanie w ziemi to dla mnie strata czasu ... w ksiazkach mozna pogrzebac i jakiez to jest fajne dobra, dobra ... wiem gdzie sa drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.05.2012 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 Amber..cia za młoda jeszcze jestes u niektórych osobników choroba zaczyna się później Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.05.2012 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.05.2012 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 Amber..cia za młoda jeszcze jestes u niektórych osobników choroba zaczyna się później w cierpliwosci swej i zaufaniu do Twojej wiedzy bede czekac Poki co na hodowli kielkow sie rozpoczela i zakonczyla ... jakos dalej mnie wirus nie drazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.05.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 :rotfl: Nooo to i tak Ciebie wzięło.... tylko na kiełkach zakończyło... no i to, ze w "pewnym" wieku nie masz już ogródka:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.05.2012 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 :rotfl: Nooo to i tak Ciebie wzięło.... tylko na kiełkach zakończyło... no i to, ze w "pewnym" wieku nie masz już ogródka:yes: Slonko, ja sie w pewny wieku tego ogrodka pozbylam Nie dalam rady ... Inne rzeczy mnie ciagna i nic na to nie poradze Moze kiedys, z wiekim przyjda inne zainteresowania. Nie mowie nie, ale na dzien dzisiejszy chyba mam inne pokusy Nie mniej podziwiac zawsze bede, o! Potrafie docenic i wysilek i piekne aranzacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2012 21:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 W książkach to i ja grzebać uwielbiam, nawet bardziej niż w ziemi, stąd moje szczególne zamiłowania do takich roślinek, które zbyt wielu uwagi nie wymagają. Ale prawdą jest też to, że z roślinkami jak z książkami: jak jakąś ciekawą i ładną zobaczę, to przychodzi "chciejstwo" posiadania! Kosiarka naprawiona, ciekawe, co mi jutro przeszkodzi w ucinaniu łbów mleczy na trawniku A wszelkie przejawy podziwu chłonę jak gąbka ... sama siebie też niekiedy podziwiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.05.2012 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2012 Slonko, ja sie w pewny wieku tego ogrodka pozbylam Nie dalam rady ... Inne rzeczy mnie ciagna i nic na to nie poradze Moze kiedys, z wiekim przyjda inne zainteresowania. Nie mowie nie, ale na dzien dzisiejszy chyba mam inne pokusy Nie mniej podziwiac zawsze bede, o! Potrafie docenic i wysilek i piekne aranzacje A ja nie widze powodu, żeby każdy musiał "dawać radę". To nie jest obowiązkowe i brak zainteresowania ogrodem zupełnie nie oznacza, że coś jest nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 12.05.2012 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2012 A wszelkie przejawy podziwu chłonę jak gąbka ... sama siebie też niekiedy podziwiam Dołączam się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.05.2012 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2012 Gagatka, ale że w sensie, że co: do podziwiania mnie czy siebie samej Skosiłam trawnik! 2 ludzi walczyło z kosiarką więc musiała się menda poddać! Na jutro zostawiłam sobie deser w postaci "zamleczonych" po brzegi fundamentów po garażowym gniocie!!! I zimno jest, psia krew!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.05.2012 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2012 U nas też zimno. Dzisiaj rano był upał okropny, a potem nagle zrobiło się zimno. I to bez burzy! Lało za to wytrwale i podlało mi posadzone wczoraj chabazie. Piwonie nabywam sukcesywnie od babć na targu, poza tym nabyłam kilka ostróżek i trzy krzaczki. Kolejne krzaczki - zakrzaczam w tym roku ogród z nadzieją, że uszczuplę miejsce zajmowane do tej pory przez chwasty.Zapowiadają kijową pogodę na początek tygodnia, a ja mam tyyyyle roboty wymagającej przynajmniej bezdeszczowości! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.05.2012 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2012 dobry wieczor, u nas dzis bylo nie tyle zimno co bardzo wietrznie, nie przeszkodzilo mi to jednak porozsadzac 4 jalowcow zbyt gesto posadzonych i dosadzic kolejnych 5, wsadzilam 6 wiciokrzewow, przesadzilam 4 clematisy , wreszcie w ziemii znalazly sie tez diabolo i rubrifolius. T. nawiozl reszte ziemii na skalniak, jutro ja porozkladam i zaczne nasadzenia. no i posciagalam wszystkie miseczniki z karagany w marcu spryskane promanalem. Brazunia ukorzeniam dla ciebie tamarysia, moze sie uda. jak nie, to oddam Ci 1 mojego, mam teraz 2 z tego pokazanego na fotce i zywe, wlasnie kwitna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.05.2012 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2012 TAR-cia, kochana jesteś, dzięki serdeczne za pamięć!!!! Ten mój kompletnie stoi w miejscu, nie wiem o co kaman!! Moje piwonie, po niedawnym przesadzeniu, maja nawet kilka zawiązek pączków, jedna będzie kwitła na pewno chyba, że wcześniej mrówy ją naruszą (w poniedziałek zastosują broń chemiczną) u pary innych jest ogromna szansa. Zakwitł orlik nabyty drogą kupna w tym roku, jest śliczny! Od sąsiadki dostałam ostróżkę, mam nadzieję, że zakwitnie. I słoneczniki ozdobne wzeszły i nadal rosną, ciekawe jak daleko się posuną w tym rośnięciu Reszta bez zmian, jakoś sobie wszyscy radzą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.05.2012 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2012 musial byc przemarzniety, ale ja bym go nie wywalala, moze jeszcze odbije. rok temu wsadzilam fajnego jasminowca, nie mial ani jednego listka, przesadzilam go na odczepnego w inne miejsce by "dogorywal" a w tym roku szok, nie dosc ze bardzo urosl to jeszcze zielona kula z niego sie zrobila ja piwonie dostalam od mamy w zeszle lato, podzielilam na 2 kepki i 3 malutka, te sasiadka przytulila. jeden krzaczek ma paczki, drugi nie, ale na pewno zakwitna oba za rok i zaczely mi wreszcie rosnac dwie piwonie drzewiaste, na razie sa w donicach w najcieplejszym i najmniej wietrznym miejscu - teraz mysle gdzie je upchac:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.