Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Agduś]

Nienormalne mogą być fajne!

[braza]

Chyba odkryłam sposób - lekko upierdliwy, ale działa - na wrzucenie większych zdjęć bez tych pioruńskich załączników. Jeśli się uda, napiszę.

 

O tybetańskim mnichu jutro ... chyba ... szukam spotów.

[Agduś]

Nadal szukasz? To może te, które już masz są tak dobre, że lepszych nie znajdziesz?

[braza]

Wrzuciłam kilka zdjęć

 

Masz rację Agduś!! Nabędę podobne, jeno kolor zmienię! No i muszę się rozejrzeć za zlewozmywakiem ...

 

Zamówiliśmy kominek!!

[Agduś]

Oszustwo - żadnych zdjęć nie widziałam!

[DPS]

Mnie się schody bardzo podobają!

Naprawdę - piękne!

W pokojach jeszcze niewiele widać, więc poczekam, aż będą zdjęcia zrobione przy odbiorze.

Ale okno w salonie jest wspaniałe!

[Arnika]

Nie bądź jak Alfred Hitchcock. i pokaż trochę więcej...

[markoto]

ja tez nic nie widze

[Agduś]

No, już myślałam, że jakiś trefny alkohol wypiłam i tylko ja niczego nie widzę.

[wu]

to się przyznam że i ja też nie widzę

[Agduś]

A nie piłyśmy razem...

[wu]

ja to w ogóle nie piłam;)

[DPS]

No na forumie to i ja nie widzę, gdzie indziej widziałam.

[Agduś]

A ja wczoraj grzańca piłam. Z wina. Wino chyba tak nie działa?

[wu]

nie wiem nie czerwone na oczy idzie bo mię łeb strasznie po nim boli;)

[DPS]

A jakie to było wino i co do niego dolałaś/dodałaś?

Bo wiesz, różne rzeczy się zdarzają...

[Agduś]

A po białym Cię łeb nie boli? Mnie nie boli po żadnym - nawet po nadużyciu. Dobrze mam!

A grzańca robię na skróty, dodając gotową przyprawę. Świetny jest ten kubeczek z podgrzewaczem kupiony w Lanckoronie!

[wu]

po białym nie bo tylko czerwone funduje mi migrenę zdrowsze jest niż białe ale ma składnik któren u migrenowców nasila ataki:( więc białe albo różowe mi zostaje;)

[EZS]

nie widzę ani schodów ani nawet lodówki! Same krzyżyki..

 

Braza, ale szalejesz.. ale ci zazdroszczę zakupów.. Ja już mogę najwyżej zagracać dom, nie mogę powiedzieć "muszę kupić"

[Agduś]

Ja nawet krzyżyków nie widzę! Jamles dobrze napisał u mnie, jak wstawiać zdjęcia. Działa!

 

Wusia, współczuję.

 

Ewa, ja tam jeszcze parę rzeczy bym nabyła, ale u nas najczęściej kończy się na "ja ci to zrobię"...