Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

To się Brazunia ucieszy że cos buduje :D Popatrz, a ona o tym nawet nie wiedziała :lol:

 

:D :D

 

Zygmor Witam Cię miło i mała poprawka - ja jeszcze nie buduję!! Mam nadzieję, że stan ten niedługo się zmieni jednakże obecnego etapu budowaniem nazwać nie można!! Szukam ziemi !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witaj Braza, małżonek prawdopodobnie daje jutro do druku :lol: Całe szczęście, że jeszcze raz sprawdził bo miałabyś czeskie święta (sam nie wie jakim cudem "wskoczył" czeski kalendarz :roll:

Braza Ty mi powiedz proszę jak to jest, że jesteś na forum, piszesz, a nie widać Cię na stronie głównej jako zarejestrowany użytkownik??? :roll: [/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Braza, małżonek prawdopodobnie daje jutro do druku :lol: Całe szczęście, że jeszcze raz sprawdził bo miałabyś czeskie święta (sam nie wie jakim cudem "wskoczył" czeski kalendarz :roll:

Braza Ty mi powiedz proszę jak to jest, że jesteś na forum, piszesz, a nie widać Cię na stronie głównej jako zarejestrowany użytkownik??? :roll: [/b]

w profilu mozna ustawic ukrycie swojej obecności 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Streszczenie:

Zaczęło się od sprawdzianów z przyrody i polskiego. Obie z Brazą przystąpiłyśmy w pocie czoła do wtłaczania wiedzy (ja, jak się później okazało, z niewłasciwej dziedziny, no ale nic to - i tak się kiedyś przyda). Wymieniwszy uwagi na temat naszych pierworodnych, przeszłyśmy już w szerszym gronie do bardziej ogólnych refleksji na temat zbliżającego się półrocza i związanych z tym przyjemności.Gdy Bobowa i Tosinek dzieliły się z nami doświadczeniami, Rom, pełen beztroski ojciec bardzo małoletniej (małomiesięcznej raczej) latorośli lekkomyślny jak konik polny rzucał nam swoje złote myśli. Cha! Zobaczymy, co powie za lat kilkanaście!

Następnego dnia ryknął rześko "Pobudka!", a temat dzieci, ich osiągnięć naukowych i naszych osiągnięć (?) pedagogicznych powrócił jak bumerang. Rom nadal epatował nas swym radosnym podejściem do tego tematu. Ja przyznałam się samokrytycznie, że świetlanym przykładem dla niewinnych duszyczek być nie mogę (dobrze, że mam Andrzeja w odwodzie), a Bobowa obudziła wyobraźnię Roma, który wreszcie zrozumiał, co go czeka i obiecał zamknąć dziecię z książkami... nie na wieży, bo pewnie przez nieświadomość lub lekkomyślność nie pomyślał o wykonaniu takiego detalu architektonicznego w swoim domku (może jeszcze da się dobudować?), ale prozaicznie - w garażu. To zakrawa na znęcanie się, doniosę prokuratorowi! Natomiast Bobowej, dotychczas pałającej świętym oburzeniem na swoje beztroskie i kochliwe dziecię wymsknęło się, że ona w tym wieku "to ho ho ho". Bobowa, może rozwiniesz tę myśl? Ciekawa jestem... Pewnie nie tylko ja! :wink:

Gdy my tu gorąco dyskutowaliśmy, Braza o mało nie przejechała świętej krowy Barbie, a samiec (byk - Ken? Święty byk wabił się chyba Apis.) ściął się z instruktorem (trzeba było przejechać samca - następnym razem lepiej celuj).

Monikach podpisała listę i zwiała, a Bobowa, pewnie chcąc zatrzeć złe (?) wrażenie, przyniosła prezent.

Okazało się jednak, że wobec zbliżającej się klasyfikacji śródrocznej, tematy wokółpedagogiczne nas nie opuszczają. Depeesia, Braza i ja ocierając pot z czół po upojnych wieczorach spędzonych sam na sam z pociechami, zastanawiałyśmy się nad efektywnością naszych poczynań. Ja się nie dowiem, bo jak się okazało, sprawdzian dotyczył ZUPEŁNIE INNYCH zagadnień niż te omawiane do upadłego wieczorkiem. Swoją drogą za próbę wtłoczenia w jeden wieczór wiedzy z całego półrocza to ja bym się sama wyśmiała, gdyby nie chodziło o moje "specyficzne" (określenie szkolnej pani psycholog) dziecię.

Najwyraźniej Braza miała jednak najcięższy wieczór, bo najbardziej narzekała na nastrój, tematykę i zakres wtłaczanej córce wiedzy. Przynajmniej teraz na pewno dużo wie sama o glonach i paprotnikach (mchy, porosty i wątrobowce też były?). Nie ma tego złego...

Na pocieszenie można było pooglądać stronkę o rajdach. Na drugie pocieszenie dodam, że do jazdy konnej i rajdów, to jednak niziny są wygodniejsze. Ale fakt - pojeździło by się! Oj, pojeździło! (Czytałaś księgę gości? Te wspominki...!)

Reasumując, wtorek był dniem ciężkim, co łatwo poznać po małej ilości postów i braku streszczenia.

Na szczęście po wtorku nastąpiła środa..., która również zaczęła się od... wychowywania dzieci. Kara okazała się aniołkiem-stróżem (spróbuję zaszczepić tę myśl w moich dzieciach), a po Karli wszystko spływa, cierpliwa, choć wrzaskliwa Braza straciła swą wrzaskliwą cierpliwość, a córcia dostała szlaban zmarnowawszy uprzednio ostatnią szansę. Poczułam się jak w domu...

Rom wyruszył z odsieczą podłamanej Brazie, oferując wirtualną kawę i uśmiech szeroki oraz dobre słowo i radę. Braza rozgrzana do czerwoności wskoczyła za jego radą w wiadro lodowatej wody i jest teraz jak stal zahartowana (to już chyba było... "Jak hartowała się stal" - strach pomyśleć! :o ). Gdy już zahartowana i gotowa do boju wróciła na forum... Rom zmiękł (pewnie rzucił okiem na fotkę progenitury) i rzekł, że żaden rodzic długo nie wytrzyma. Wtedy wkroczyła Depeesia, zasadnicza jak wychowawczyni na pensji dla panienek i ustawiła Brazę do pionu!

Braza ustawiona i uśmiechnięta wzięła sucz za wszarz i zaciagnęła do weta. A co? Niech się i suczy coś dostanie!

Pod nieobecność gospodyni pojawiła się Frosia i od razu wskoczyła w temat. Z jej wypowiedzi wynikałoby jasno, że system szlabanów czasem nie działa (zgadnijcie, dlaczego Wero nie chodzi na astronomię...).

Rom potwierdził moje podejrzenia i przyznał się, kto w ich domu rządzi. Tiaaa, półroczne dziewczynki mają duuuże możliwości, zwłaszcza wokalne. I jeszcze te oczka smutne... Żadne hartowanie nie pomoże! Skąd ja to znam???

Anoleiz wpadła i streściła się, a na koniec pocharkała we własnej sprawie, odbierając chleb Frosi i pobiegła gromadzić kolejne papierki (nie zapomnij o opinii z parafii!).

Przestraszona Braza zaczęła planować napad na bank. Jakby co, to pomogę, tylko, żeby Andrzej nie wiedział! Już, już miała rozkładać czerwone dywany dla Anoleiz i Uszastego, ale okazało się, że nie trzeba.

TYmczasem... BOMBA!!! Okazało się, że Braza już buduje i to z keramzytu! A nic nie mówiła!!! W dodatku ma materiał i dobrą ekipę!!! Ciekawe, czy zapomniała w ferworze nauki, czy się tak czaiła? Tak czy siak - podpadła! teraz musi się wytłumaczyć i zrehabilitować! W dodatku okazało się, że ukrywa swoją obecnosć na forum. I tak wydało się, że nasza kochana Brazunia jest jakimś tajemniczym indywiduum, a nie tą znaną i lubianą osobą, za którą ją wszyscy uważaliśmy!

Małżonek Bobowej oddaje do druku czeskie święta, a Braza zaczęła przekonywać, że nie jest wielbłądem. Ciekawe, jak jej pójdzie... Ja się tak łatwo nie dam przekonać! TE oczka to może i nie kłamią, ale to nie oczka Brazy - możecie mi wierzyć, bo Brazę widziałam na własne oczy! Zupełnie inaczej wygląda!

I tak, tym przydługim streszczeniem nadrobiłam zaległości powstałe na skutek perturbacji naukowych, wyjazdu do Krakowa, podczas którego zmieniłam imaaaż oraz urodzin córci - przyczyn wcześniej opisanych zgryzot gramatycznych. Mam nadzieję, że po opublikowaniu nie zobaczę , że w czasie pisania powstała kolejna strona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę zobaczyć ten zmieniony imaaż!!!!!!!!!!!!

 

Przypomnij mi proszę, która córcia ma (miała) urodziny???? Boszszeee jaka wtopa!!!! Nie pamiętam!!!!!

 

Nie moje oczy, nie mój wizrunek (łudzę się nadzieją, że może i słodsza nie jestem, ale chyba troszkę bardziej do człowieka podobna...) ale w sposób perfekcyjny oddają moje uczucia ... o swoim budowaniu nic nie wiem!!!!!

 

(Glony i inne mięczaki wyrzuciłam z pamięci ... mam tylko nadzieję, że córcia nie zrobiła tego samego, przynajmniej przed samą przyrodą ...)

 

I oczywiście, starym zwyczajem staropolskim, popłakałam się ze śmiechu w trakcie czytania :D SZACUNEK Agduś!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Braza, małżonek prawdopodobnie daje jutro do druku :lol: Całe szczęście, że jeszcze raz sprawdził bo miałabyś czeskie święta (sam nie wie jakim cudem "wskoczył" czeski kalendarz :roll:

Braza Ty mi powiedz proszę jak to jest, że jesteś na forum, piszesz, a nie widać Cię na stronie głównej jako zarejestrowany użytkownik??? :roll: [/b]

w profilu mozna ustawic ukrycie swojej obecności 8)

Braza a dlaczego Ty się ukrywasz? :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Braza, małżonek prawdopodobnie daje jutro do druku :lol: Całe szczęście, że jeszcze raz sprawdził bo miałabyś czeskie święta (sam nie wie jakim cudem "wskoczył" czeski kalendarz :roll:

Braza Ty mi powiedz proszę jak to jest, że jesteś na forum, piszesz, a nie widać Cię na stronie głównej jako zarejestrowany użytkownik??? :roll: [/b]

w profilu mozna ustawic ukrycie swojej obecności 8)

Braza a dlaczego Ty się ukrywasz? :roll: :roll: :roll:

 

No właśnie Braza!!!!!

Czego ja się tu dowiaduję :o :evil: :evil:

Ukrywasz się przed nami :o :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, z tym ukrywaniem to jest tak ... Ci co powinni, to wiedzą, że jestem - trudno żeby nie wiedzieli, skoro się wymądrzam :wink: .

 

Marjucha Ty nie bądź taki dowcipny :wink: Zaraz tam imprezka :-? :wink: Oczka przekrwione, bo budowanie to wyczerpujący interes jest :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...