Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bazka - jak się przestanie czepiać to będzie smuuuutnoooo, ale, ale - nie! -przecież będzie drugi artysta (ARTYSTKA!).

Nuda to Wam nie grozi :D:D

 

U nas też zadnych osobników innych wokoło (no - sarny ale one, NA OGÓŁ, nie włażą nam za ogrodzenie...) ale wety chyba przeczulone, bo kazali i tak z domu nie wychodzić..Posłuchalismy... Pewnie faktycznie zagrożenie jakieś promilowe, czyli de facto, żadne. Pomyślałam też sobie własnie, że skoro i tak koty macie dworowo-domowe, to nie wypuszczenie Kudłatego na dwór większego sensu by nie miało..:rolleyes:

 

Ależ macie kino za dramo teraz :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazunia, wygląda, że się niebawem zobaczymy ....:wiggle: Już coraz bardziej to realne......................

Cieszę się :hug:!

 

Romek do Was dzwoni na luzie teraz bo ma wsio darmowe.

 

Powiedz tam Kudłatemu, co by nie urósł za bardzo!

Wzięłabym nawet moją Niekudłatą bo zabawa tej dwójki to by dopiero mogło być KINO, ale prosto stamtąd jedziemy do córy do Emden na Wielkanoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W imię wiosny jestem gotowa na wiele poświęceń, ale białego barszczu ani zupy owocowej nie tknę!!!!!;)

Ja też. Biały barszcz to moja trauma z dzieciństwa (w Wigilię u babci była, a mnie zmuszano w imię zasady, że w Wigilię trzeba każdą potrawę zjeść, jeżeli chce się prezenty dostać), a kompotu z makaronem jakoś nie umiem polubić, chociaż każde z osobna to tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja żurek lubię, nawet baardzo, na wędzonce,, mmmm

Owocową też zjem...

Natomiast nie lubię wszelakich owoców morza... bleeee.... choć podobno to bardzo dobre.. syn mi mówił.. jemu nie obrzydzam, ale i też nie robię, on ma zasadę, że jak inni to jedzą tzn to jest do zjedzenia lub przynajmniej do spróbowania, jak mu nie zasmakuje to najwyżej więcej nie będzie jadł,,,

Paluszki surimi wsuwa i inne robale też...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś we Francji rodzinka nad morzem zapragnęła owoców tegoż morza. Najpierw w upale zwiedziliśmy wszystkie nadbrzeżne knajpki. W każdej było to samo, ale Michał oceniał okiem znawcy i wybierał.... Ja, dziecko z kraju octu i szmaty na półkach sklepowych, patrzyłam kryjąc zafascynowanie na wielopiętrowe patery pokryte malowniczymi festonami wodorostów i pełne wszelkiego morskiego robactwa od muli i ostryg poprzez krewetki i różnego rodzaju, koloru, kształtu i wielkości kraby. W końcu wróciliśmy do pierwszej knajpki i tam zapytano mnie, co będę jadła. Jako że jadłam jeszcze wtedy mięso, poprosiłam o fragment zwłok nieszczęsnego kurczaka. Byli zaskoczeni - jak to? - nie posiadali się ze zdumienia - przyjechać nad morze i jeść kurczaka???!!! (jako że znacznie więcej rozumiałam po francusku niż mówiłam, często mówili przy mnie coś sądząc, że nie rozumiem). Tak - stanowczo życzyłam sobie kurczaka. Obiecałam jednak, że spróbuję tego, co oni sobie zamówią. "To" było wazą pełną muli. Słowo się rzekło - wzięłam okazałą muszelkę wskazaną przez Michała, obejrzałam instrukcję spożywania i wykonałam ją dokładnie. Niestety, w chwili, gdy zawartość muszli spoczywała na moim języku, uświadomiłam sobie, że pożeram to stworzenie w całości - z flakami, jeżeli takowe posiada, i ich zawartością! Właściwie nie wiem nawet, czy mi to smakowało - ta świadomość sprawiła, że szybko chwyciłam szklankę wody, popiłam przełykając gluta z flakami i ich zawartością i ku nieskrywanemu zawodowi rodzinki odmówiłam dalszej konsumpcji, oddając się walce ze szkieletem kurczaka. I tak wyglądało moje pierwsze i ostatnie spotkanie z mulami. Rodzinka spróbowała jeszcze raz, podając mi już w mieszkaniu (posiadali apartament letni w małej miejscowości w pobliżu Calais) krewetki. Znów zapoznałam się z instrukcją wyłuskiwania ze skorupki jadalnej części robaczka i przystąpiłam do konsumpcji. Jako że tym razem jadłam jedynie czyste mięso, nie miałam większych oporów. Poza budzącym niemiłe skojarzenia dźwiękiem, który wydawały kruszone skorupki, krewetki były całkiem niezłe, chociaż moim zdaniem przereklamowane, Ot coś jakby surowa ryba.

 

Zupę owocową jadłam raz w wykonaniu mojej teściowej, czyli musiała być wzorcowa, i nie polubiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe ja nie mysle w ten sposób o jedzeniu :D mule mogę pozerac kilogramami, w krewetkach mnie trochę wkurza usuwanie jelita o ile można to tak nazwac ale smakują. we francji jadlam najlepsze krewetki olbrzymie, a może to mi tak smakowalo, ze w doborowym towarzystwie bylam, na lazurowym wybrzeżu a w zoladku butla dobrego wina :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..

 

 

Jak myślicie, czym tak bardzo mogła go rozwścieczyć kamionkowa miseczka na wodę?????

Zawartością...?:rolleyes:

 

Ale za to sprzatania po nim w ogrodzie, po zimie - o matko...! :o

Ciesz się, że Karuś mały...:bash:

 

Braza, dzięki, dzięki :) uśmiałam się do łez oglądając zdjęcia i czytając opisy.

Tyrion ma takie cudniste te ślepiątka i mordkę i te krótkie łapki i to spojrzenie i ....ech

Kociska przecudne, a już wszystkie stworzenia razem to bajka no.

Jestem absolutnie porażająco zauroczona czy zauroczyskowana i O!!

Nic dodać nic ująć...:hug:

 

Biały barszczy, żurek - PYYYYCHA!

Co Wy tam wiecie....

:popcorn:

Uwielbiam :)

 

Za to robale w każdej postaci są... żeby nie było, że marudzę... OBOJĘTNE... i mając do wyboru coś normalnego, w sensie: mięsko, rybkę smażoną, na bank skorzystam z tego NORMALNEGO :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biały barszczyk i żurek są pyszne, jesli tylko niezbyt kwaśne! :D

A morskie robale są ... hm... nie najlepsze. :sick:

 

I ten żurek taki ze swojską białą kiełbaską, mrrrrrrr........... :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...