TAR 03.04.2013 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Braza zrob to, co ci najlepiej wychodzi, nie kombinuj. najwazniesze by bylo smaczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 03.04.2013 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 a moze zraziki dobre zrobisz, to kazdemu smakuje a i sama tez lubisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.04.2013 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Oczywiście, że zrób to, co potrafisz smacznie, nie sil się na to co on jada w domu, bo swoje jedzenie to on ma w domu, a tutaj niech posmakuje naszego. Jakbym pojechała do Hiszpanii, to chciałabym jeść hiszpańskie smaczności, a we Francji francuskie. U nas niech próbuje naszego! Pojechałabym z grubej rury, bogos, pierogi, kapuśniak i takie tam. Pomidorową to on ma dobrą u siebie, pomidory u nich cudne rosną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 03.04.2013 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 pewnie ze tak daj mu naszego jedzenia, choc niekoniecznie kapusniak, bigos i pierogi bo z wc nie wyjdzie:lol2: on pewno niezwyczajny tyle kapusty w kazdym daniu za mna chodza zrazy / bitki w sosie smietanowo grzybowym, mizeria z koperkiem i szczypiorkiem swiezym, kapusta szmurowana czerwona do tego swieze kartoferki z posypka koperkowa i odrobina maselka. ech, rozmarzyłam sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 03.04.2013 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Tar, zabrzmiało to jak menu z restauracji, zaczęąłm sobie wyobrażać i doszło do mnie, że to zwykłe pyry, kapusta, której nie lubię, mizerii nie cierpię a bitki oblecą bez entuzjazmu Braza, daj mu parówki w sosie pomidorowym. Też będzie zadowolony a szybko się robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 03.04.2013 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Grochówkę mu zapodaj...może być spory odzysk ciepła:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.04.2013 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Barszcz ukraiński z fasolą, oszczędnie i też energię się odzyska! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 03.04.2013 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Tar, zabrzmiało to jak menu z restauracji, zaczęąłm sobie wyobrażać i doszło do mnie, że to zwykłe pyry, kapusta, której nie lubię, mizerii nie cierpię a bitki oblecą bez entuzjazmu Ewcia restauracja się nie umywa, wpadnij to ci ugotuje, paluszki lizac zamiast mizerii i czerwonej kapustki może być inny dodatek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 03.04.2013 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 a może golabki albo jakas rybka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 03.04.2013 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Chrzanić zimię!!!!! Czy ktoś widział Cheffa Paula???? Potrzebuję Jego rady!!!!! Od przyszłego tygodnia będziemy mieli gościa z Hiszpanii, młodego ( i mam nadzieję przystojnego ) a ja nie mam bladego pojęcia, co ewentualnie można zrobić na tzw. obiado-kolację??? Jestem dziwnie spokojna, że po naszym stałym menu miałby problem z zaśnięciem .... Przede wszystkim ulokuj Go w w pokoju, w którym można bardzo szczelnie zasłonić okna;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 03.04.2013 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Grochówkę mu zapodaj...może być spory odzysk ciepła Barszcz ukraiński z fasolą, oszczędnie i też energię się odzyska! Co przy obecnej aurze jest nie do pogardzenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.04.2013 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Mmmm ja bym tam zjadła.. nawet zasmażaną kapustkę.. ale czerwonej zasmażanej nie jadłam... Jutro na obiad będą u mnie dorszyki.. i nie wiem jak je zrobić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.04.2013 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Aaa dla Hiszpana pomyślałam o fasoli po bretońsku.. albo schabowy i kapusta zasmażana , ziemniaki..Kopytka (patataj..) na słodko (ja uwielbiam z masłem i cukrem) lub z sosem, mięsem i surówka z czerwonej kapusty... ooooj można by było wyliczać... ale... ja nie lubię i nie cierpię gotować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.04.2013 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 A te ziemniaczki to koniecznie młode, posypane koperkiem. Oczywiście o tej porze roku "młode" z Hiszpanii...A jeśli ma się czuć jak w domu, to "jaja a'la corrida" zapodaj. Weterynarza i szpital masz w okolicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.04.2013 07:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Agdus, na Swaroża, a skąd ja teraz byka na szybkiego wezmę ... no bo weterynarz to by się znalazł, gorzej ze szpitalem:D Na Was to zawsze można liczyć!!!! Ta fasola i groch do mnie przemawiają bardzo, gdy patrzę za okno .... Bedą ryby .... ryby .... i ryby .... i twarożek ze szczypiorkiem:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.04.2013 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Donoszę, że dzisiaj u mnie też są świeżutkie ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 04.04.2013 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Donoszę, że dzisiaj u mnie też są świeżutkie ryby z przerembli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.04.2013 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Z morza... Wczoraj jeszcze pływały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.04.2013 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Znaczy wysłałaś Szanownego z wędką nad jeziorko? I słusznie - lokalnie będzie i tanio!Weterynarz czasem byki kastruje, to może by Ci jaja podrzucił?A szpital, to wiesz... No ta druga wersja... Ale to rzadko się zdarza chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.04.2013 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 No ale jednakowoż Hiszpan, nie? Braza, chyba wyjedzie przekonany, że Polacy kochają ryby i to naród jak Japońcy... W sumie niech się cieszy, że mu nie dasz suszonych wodorostów! Moja synowa, wówczas jeszcze przyszła, przywiozła. FUUUUUUUJ to było, bleeee! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.