Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Arnika]

Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego do cholery ja tak wcześnie wstałam????

 

 

Uwielbiam to uczucie, kiedy wstaję rano i wiem, że przez cały dzień mogę się opier...ć

 

A to nie Twój podpis w stopce?????

 

Cze Brazula...

Co dziś będziesz kopała...?

[braza]

No mój podpis, cholewcia:yes:

 

Depsia, a Ty myślisz, że co ja zrobiłam???? Jestem czysta jak łza i tak samo czyste mam sumienie!!!

 

Nie wiem, co będę kopać, aktualnie jestem na wylocie: Młoda na angielski, 1,5 godziny smędzenia się po tym zaścianku oddalonym o 9 km a później dalej, do Brico poszukać płytek parapetowych.

 

Matko, jak zimno na dworze!!!!

[DPS]

A nie zdążysz po płytki przez te półtorej godziny?

Musisz poczekać?

[Maxtorka]

Braza czy tobie mialam tez dalie wyslac obiecane jesienia ? bo maxtorce w poniedzialek wysle, jak tak to adres mi na priva wyslij

 

Dzięki Kochana ale wyślij mi tylko kapeczkę, bo moje własne rodzone cholery postanowiły w tym roku przezimować i jak nigdy im się udało;)

A u mnie masz jak w banku floksy i piwonie na nowe siedlisko. Mam też kanny jakby kto pytał.

 

W temacie ogrodowym melduję że wszystko przeżyło a DPSiowe hyzopy i Brazulowe parzydła w szczególności:D

Znać że z serca dawane:yes:

 

A teraz przejdźmy do meritum......gdzie Tyrionek ja się pytam?

 

Buziaki:D

[Moose]

 

Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego do cholery ja tak wcześnie wstałam????

Nie mam pojęcia ale mogę Ci powiedzieć co mnie podniesło...

 

 

Ale jaja...

Sobota 7 rano: ktoś się dobija, Greyduła WŚCIEKNIĘTY, JA TYŻ. małż leci na dół otwierać... autochton... przypomniał sobie, że miał zrobić nam koziołek do cięcia drewna... małż tłumaczy mu niestosowność pory odwiedzin a on na to, że był o 5 ale nie pukał bo pomyślał sobie, że za wcześnie... i przyjdzie późnieeeej... czyli o 7 http://www.pupileo.pl/images/smilies/rotfl.gif

[DPS]

Mieszczuchy jedne!!!

Na wsi 7 to jak najbardziej stosowna pora, coby zacząć coś robić, potem autochton już może być pod wpływem!

[wu]

Maxtorka a piwoniów nie masz więcej na zbyciu bo bym też jaką wdzięcznym sercem przygarnęła:oops:

[Gagata]

Właśnie autochton CHCIAŁBY być pod wpływem już o 8.00 stąd ta wizyta..

 

Czy ktoś mi powie (a najlepiej sama niżej wymieniona) dlaczego Braza nie ma jeszcze laptopa i latającego internetu doma?

[TAR]

jesoo daliow mam od cholery dziś odebrałam od mamy, musze je jakos podzielić bo wielkie kartofle posklejane.

tylko nie pytajcie o kolory, bo sama nie wiem jakie będą.

u mnie parzydło cos nie chce ruszyc, piwonie tez tak sobie tylko w 2 jakies pizdzidelka wyszly, liliowiec na razie 1 wyszedł to samo kosacce. nic, poczekam jeszcze, jeszcze daje czas.

[DPS]

U nas liliowce już ładnie ruszyły, kosaćce też.

Piwonię Babcia przesadziła i zasiliła, bo już taka marna była, że przykro było patrzeć.

[TAR]

czym się zasila piwonie?

[Arnika]

azofoską?????

[Gagata]

Brazunia, dziecko drogie, czy Ty ODEBRAŁAŚ mój wirtualny prezent (na poprzedniej stronie)?? Może byś coś zeznała???? Czy w tym amoku ogródkowym kompletnie się zmonopolizowałaś....

[DPS]

No u nas zasilamy kurzym łajnem od naszych kur.

[EZS]

Kupiłam sobie taki plastikowy kompostownik, to będę miała czym zasilać. Jak się zrobi kompost. Ile to trwa?

 

Braza, zamiast malowania kup sobie kolorowe poduszki. Jak się znudzą, można zmienić poszewki. Zawsze taniej, niż malować.

[Agduś]

Długo się robi, chyba że kupisz dżdżownice. W plastikowym nie zgnije? My mamy po prostu zagródkę drewnianą podzieloną na dwie części. W sumie ponad 3m sześcienne. W jednej części zbieramy przez dwa lata, w drugiej w tym czasie się kompostuje. Wybieramy kompost i zaczynamy zbierać do tej części, a w pierwszej się kompostuje. W drugim roku kompostowania na tej części można zasiać dynie. W zeszłym roku wrzuciliśmy dżdżownice kalifornijskie. Ciekawe, jak zimę przetrwały. Szansę miały, bo kompostownik wielki i cały czas pracuje, wiec raczej nie zamarzły.

[Gosiek33]

Chciałam dżdżownice, to mam - same się wylęgły, są rodzime i jest ich całe mnóstwo - jak na resztki z ogrodu wrzucam resztki z kuchni wszelakie to ziemia robi się już po paru miesiącach (latem). Kompost powinno się przerzucać by dobrze pracował. I popiół z kominka i z ogniska też na kompost wędruje.

[braza]

Gagaciu pewnie, że odebrałam, przeca dziękowałam !!!

 

Dokupiłam znowu parę roślinek, na szczęście cebulowych, może w końcu będzie ładnie ...

 

Maxtorcia, ciesze się bardzo, że parzydło rośnie! U TAR-ci też na pewno puści, moje dopiero wyłazi! A Tyrionek będzie! Muszę mu znowu parę zdjęć napstrykać bo te sprzed kilku dni jakby nieaktualne Ogródek przekopuję - tak to jest, gdy osoba nie może się zdecydować, jak jej ogródek ma wyglądać, co roku więc w innej formie tworzy grządki aż w końcu trafi na swój ideał (albo prawie ideał)

 

Depsia, musiałam czekać bo przez 1,5 godziny to ja nie znajdę tego, czego szukam, bardzo wybredna się stałam. A przy okazji Młoda sobie kolor farby do pokoju wybrała w hurtowni bedacej szczęśliwą posiadaczką mieszalnika Tikurili!

 

I w kwestii autochtonów i godzin - okey, mieszczuch mieszczuchem ale do pospania w wolny dzień do której chce to ma pełne prawo!!! Jakby mnie tak kto z sąsiadów obudził o 7 rano w niedzielę albo jakowyś inny święty dzień to byłabym bardzo niezadowolona:yes:

 

A teraz .... wypiję drugą kawę i zastanowię się, co dalej... Nadgarstek mnie już boli, ale to nieskończone też boli .... Cholera, bedę miała straszliwego zgryza ...

 

A kompostownika nie mam ... Jakoś nie mogę ustalić, gdzie go usytuować żeby mi w oczy i w nos nie właził. Kupiłam, jak w ub.r., g...o w granulkach bo działa. Wiem ... Depsia pewnie zaraz mi tu z chemią wyjedzie;) ale nawet jeśli jakąś chemię to granulowane g... ma to i tak śmierdzi dokładnie tak samo, jak to naturalne:lol2:

 

Miłego dzionka życzę!!!

Edytowane 21 Kwietnia 2013 przez braza

[Gosiek33]

Kompostownik tylko okresowo wydziela zapachy - gdy się zaparza - gorąco i mokro, wtedy praca idzie pełną parą

 

 

A najlepiej usytuowany jest gdy blisko... kuchni

[braza]

Ło mamuniu, Gosiek... przy kuchni???? Chyba jednak jeszcze do niego nie dorosłam ....