Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Gwoździk]

wejdź do Depsi .... zrozumiesz

[braza]

Powtórzę się: :D

[Gwoździk]

radzę Ci więcej nie wystawiać jęzora .... bo czosnek się jada ... a nie wsadza

[TAR]

toz, ona kartofle (w)sadzala:p

[braza]

Przynajmniej jezor sobie wytknę skoro czosnku mi wtykać nie wypada:D

[braza]

Jestem szybsza od sygnału internetowego, nie nadąża za mną!!!

[Gwoździk]

Jestem szybsza od sygnału internetowego, nie nadąża za mną!!!

 

....mam czasami to samo

[braza]

U mnie to normalka, prędkość mojego sygnału nawet żółwia nie powali.

[EZS]

CZosnek się łyka ....

to brzmi jak hasło. Na placu Pigalle....

 

Żeby kiedyś łykać, trzeba teraz wsadzić.

[relek]

a co Was po nocy z tym łykaniem naszło?

[braza]

Tak się na noc nałykałam, że o ... Godzina barbarzyńska a ja ....

[jamles]

Tak się na noc nałykałam ....

herbaty z czosnkiem

[Arnika]

Braza.. Ty spać nie możesz Kobieto....??????

[braza]

No skretynienie totalne mnie ogarnęło Arniko!!! Najwyższy czas do miasta wrócić bo ta sielskość ma na mnie zły wpływ!

A tak poważnie .... psia krew z kotami!!!!!! Czy one muszą z pierwszym promieniem słońca na dwór ruszać, no muszą?????

[braza]

herbaty z czosnkiem

 

Pędzej kawy, ja tam czosnek lubię!!!

[EZS]

.... psia krew z kotami!!!!!! Czy one muszą z pierwszym promieniem słońca na dwór ruszać, no muszą?????

trzeba je wytresować. A jak nie będą chciały, to potrenować celność rzucania kapciem. Mój pies doskonale nauczony, ze jak państwo śpią, to trzeba spać, bo potem można nie móc

[braza]

Chyba musze trenować celność koty są raczej niereformowalne:D

 

Depsie jadą!

[Maxtorka]

 

Depsie jadą!

 

Ratuj się kto może;)

 

Uściskaj ich i ode mnie i siebie też, że o Tyrionku nie wspomnę

Bawcie się dobrze:D

 

 

Parzydło ma tak ze 30 cm i mam nadzieję że to nie jest jego ostatnie słowo:cool:

[wu]

i jak pomidorowa;)

[relek]

z kotą mam to samo :bash:wstaje szantrapa między 4 a 5-tą i najprzód życzy śniadanie a potem na spacerek .....i ja już się bujam ale to jest niereformowalne , nawet jak ja się nie dam wywlec z łóżka , to dopadnie Hrabiego a ten potem zły pół dnia

a miałam kiedyś ze 6 papużek w klatce , stały na oknie ,nie przykrywałam na noc niczym i one się budziły razem ze mną ...słońce wstawało o 4-tej a one cichutko czekały aż usłyszą wkładanie papuci na stopy :Dmogło to być nawet po 9-tej ......a ludziska narzekali ,że papużki okropne , bo budzą skoro świt

no kota się nie da tak wytresować

 

 

Depsia koniec majówki !!!!!