Gosiek33 11.05.2013 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 ręczną się męczyłam... chyba, a może w mikserze kręciłam (mam taki co lód kruszy), a może pani w sklepie mi to kręciła przez profesjonalną maszynkę - jakaś skleroza mnie dopadła to było ponad pięć lat temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 11.05.2013 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Tyrion może mieć uczulenie Zmieniłaś karmę? może go kleszcz dziabnął we wrażliwe jakieś miejsce. Linienie nie swędzi... weź zgrzebło i wyczesz go Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2013 06:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Karma cały czas ta sama, kleszcza miał jednego kilka dni temu, ale odczynu nie było. Teraz tak sobie kojarzę, że zazwyczaj to sie zaczyna czochrać, gdy jest podekscytowany, to mozliwe?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 11.05.2013 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 oczywiście nerwus jeden, moja suka gdy szczeniaki nabroiły pod naszą nieobecność dostała łupieżu, była cała biała ze stresu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2013 06:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Trochę mi ulżyło... Po raz kolejny przekonuję się, że trzeba byc bardzo uważnym obserwatorem przy tych szczylach choćby po to, żeby nie popadac w paranoje:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 11.05.2013 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 moje biale szczęście po dwóch dniach buntu nad zmiana karmy wreszcie się przelamal, może teraz już jakos pojdzie. teraz przez 8 tygodni będzie na z/d hillsa z hydrolizowanym balkiem. no zobaczymy czy mu przejdzie ta alergia. mam nadzieje, bo już powoli tracimy opcje. na pewno jest wrażliwy, po ostatnim kleszczu powieka spuchnieta do dzisiaj na szczęście już dużo mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 11.05.2013 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 co do drapania z nerwów albo dużych emocji to Karol też tak ma. Jak nie wiec za bardzo co już wyprawiać to zaczyna się drapać. Kocio dla odmiany, jak zauważył, że przyglądamy się jego zabawom, to natychmiast siadał i zaczynał powoli, statecznie i z pogardą w oczach lizać swoje łapy (a oczy mówiły - coś się wam znowu przywidziało co???) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 11.05.2013 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 moje Biale szaleństwo drapie się tylko gdy chce już do kapieli:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.05.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 matki, znerwicowani ludzie, znerwicowane psy.... co się na tym świecie porobiło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 11.05.2013 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 cywilizacja nas dopadla chyba:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.05.2013 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Brazunia, czasami szarpne sie na gotowane zarelko dla moich siersci (ostatnio duzo czesciej). Wtedy gotuje caly gar i zamrazam male porcje. Trud jednorazowy, a potem zarcie przez miesiac Pomysl moze warto I nie przejmuj sie tymi bajerami, ze tylko w komercyjnym worku bedzie wszystko taaakie zbilansowane Moj sp. kundel z dziecinstwa zyl na gotowanym, o bilansie nie bylo wtedy mowy, a czasami nawet zabronione ziemniaki czy nieprzyswajalna kasze dostawala i dozyl 18 lat Jak zerkniesz na badania, to czas zycia psow na komercyjnym zarciu jakby sie skrocil Czyzby to wynik tego bilansu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2013 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Masz rację Amberciu, moje psy z dzieciństwa też dożywały pieknego wieku a wszystkie na gotowanym były. Katmę karmiłam na zmianę - 4 dni w tygodniu karma, 3 dni gotowane - też dzieliłam na porcje. Tak sobie myślę, że gdy już młody osiągnie te magiczne 6 miesięcy to na więcej szaleństw sobie pozwolimy. Narazie stwierdziliśmy, że banany też mu smakuja:D Złachana jestem. Po 10 wyjechaliśmy (ja, Córcia, Tyrion i starsza kicia) z domu. Najpierw mechanik (coś mi nie pasuje w samochodzie po wymianie opon, dziwnie mi się jedzie), później weterynarz - matko, zastrzyk robiłam, ale czy się jutro odważę sama.... a od 12-ej godzina szkolenia z psiukiem!!! W domu byliśmy przed 14-ą, przy czym kicia umilała nam czas miaucząc właściwie bez przerwy! I jeszcze wpadłam na pomysł zrobienia porządku na tarasie - odbiło mi dokumentnie!!!! Ledwo na ślepia patrzę, ale .... nie chce mi się wstać z fotela i iść do łóżka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.05.2013 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Braza, doczytałam, że masz pinię. To sosna pinia? ta ciepłolubna? Jestem zainteresowana, bo w ub roku posadziłam sobie ziarenka i mam kilka sadzonek, mam zamiar je docelowo w grunt wsadzić i zobaczyć, co z tego będzie. Może jednak mi nie zmarznie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.05.2013 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 Jak ktoś będzie miał za dużo pinii , to ja bardzo chętna byłabym na jedną, u nas ciepły kąt Polski, może dałaby radę...? Tyrion wlazł na sofę sam czy jeszcze trzeba mu tyłek podsadzać? Ogród coraz piękniejszy się robi, aż miło popatrzeć, naprawdę! Kwitnący, kolorowy... Rozwijasz się, kochana, ogromnie się rozwijasz wiejsko i ogrodowo, super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.05.2013 06:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 Ewa, za wiele nie podpowiem o tej pinii, mam ją od miesiąca. Posadziłam niedaleko modrzewia, mniej wiecej wschodnio-południowa część. W tym miejscu jest w sumie najcieplej, bo u mnie wieje przede wszystkim od zachodu i północy. Pewne obawy budzi we mnie ilość słońca - czy ma dostateczną, bo przez modrzew to dopiero tak od mniej wiecej 11-ej dociera do niej światło chociaż trwa do aż do 18-19-ej.... W tej chwili mogę tylko tyle powiedzieć, obserwuję ją. Skłaniam sie jednak do przesadzenia jałowca - mam wrażenie, że on ma za mało światła, a potrzebuje go do wybarwienia igieł na trzy kolory. Zobaczymy... Depsik, nie odważyłabym się powiedzieć, że wiejsko się rozwijam, bo to byłby afront dla szanujących się wieśniaków:D Ogrodowo: tak, powoli się rozwijam!!!! A Tyrionowi jeszcze trzeba pomagać - mam wrażenie, że bardzo mu to pomaganie pasuje:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 12.05.2013 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 Tyrion wymiata Super psica . I jak uszy ma postawione. Będziesz go wystawiała, czy tylko do kochania? I gdzie jest TA Braza co to kfiotka id chwastu nie odróżniła, gdzie tylko papierosek i kawa to było JEJ ulubione zajęcie ogrodowe? No gdzie jest TA Braza co to żadnej marchewki czy pietruszki nie odróżniła od siebie.. A teraz usuwa trawę i rabaty nowe wymładza... SUPER Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.05.2013 07:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 TA Braza jeszcze jest, mimo wszystko, nadal wiem, że nic nie wiem:D Jak dotąd z warzyw mam i odrózniam pietruszkę od marchewki i koperek od rzodkiewki!! Ozdobne to w ogóle w większości czarna magia, ale od czego mamy Forum i wujka googla:D A wszystko to dlatego, że po pierwsze primo: kolorów mi się chce!!! Od tego nadmiaru zieleni niedługo w totalna melancholię popadnę, a po drugie primo: mam dość koszenia trawy w takich ilościach, jakie miałam do tej pory:D Tyrion chyba jednak do kochania, nie chce mi się za daleko z nim szlajać, taka leniwa jestem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.05.2013 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 Księciu cudny!!! Teraz fajną fazę ma... już nie całkiem szczenior, a jeszcze nie groźny pies:DZazwyczaj psiaki w tym okresie to takie pierdoły som... ale T. na pierdołę nie wygląda:no: Taki Pan Mniejszy Pies Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 12.05.2013 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 O maaatko, a jakie fajowskie i grubiutkie ma lapy :D Cuuudo! A w co on sie tak wgapia na ostatniej focie? Jakies zarelko? Brazunia, czy on ma jeszcze tak cudnie szczeniecy, golutki i pachnacy brzuszek? Szczeniaki tak pieknie pachna na tych lysych, pekatych brzuszkach Fajne sa duze psy ... ma sie czlowiek do czego przytulic A z drugiej strony jak ja bym upchala tak duzego psa do kosza rowerowego??? http://i44.tinypic.com/iw6xpe.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.05.2013 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 po co upychać dużego psa? On kilka kilometrów sam przeleci a z odpoczynkiem to i kilkanaście i jeszcze wdzięczny będzie Aneta, mam jeszcze ziarenka, chcesz się pobawić w kiełkowanie pinii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.