Komentarze do Brazowego Uroczyska

[braza]

Zobaczymy na jaka literę będzie ten miot, jakos się dopasujemy. A może pociągniemy już to "T" i będzie .... Tarya:yes:

 

Stajenki chyba w tym roku nie postawię ....

[TAR]

czyli prawie jak ja TAR-ja:lol2:

[braza]

No coś w tym jest .... Wszyscy jesteśmy (mniejszymi bądź większymi) fanami Nightwish ale tego z Tarją

[TAR]

ale ja akurat nie od tej Tarji

[braza]

Czy od tej, czy nie od tej, co za różnica, zawszeć to TAR-ja:D

[TAR]

TAR-ja, Hodor

[Agduś]

A co tam u Brazylki?

[DPS]

Ojej, a co z Brazylką się działo???

[braza]

Brazylka po raz pierwszy w życiu miała przypadłość kolkową .... Było straszliwie gorąco, do tego pyłki, co przy jej alergii i rozedmie jest katastrofą - prawdopodobnie to wszystko razem dało wredny efekt.

Czuje się z tym wszystkim źle, ale rozwodzić się publicznie nad tym nie chcę, wybaczcie.

[Arnika]

[Agduś]

No ale co Ty mogłaś? Na pyłki nie ma mocnych.

[Moose]

Brazuniu

[DPS]

Ani Ty ani chyba stajnia nic na pyłki poradzić nie mogła.

Takie życie paskudne, zdarza się u ludzi i u zwierząt.

[braza]

Wczoraj w przypływie wyjątkowej dalekowzroczności w końcu wkopałam wejgelę, ciemiernika czekającego w kolejce postawiłam wysoko w wiatrołapie, ale tej dalekowzroczności zabrakło mi w stosunku do tawuł .... Tyrion posadził je sam .... Korzenie jednej, w stanie wskazującym na dość znaczne naruszenie mimo wszystko wsadziłam do ziemi, drugiej nie znalazłam w ogóle .... No i co, dalej kochać tego psiaceta (takie połączenia psa i faceta)

[TAR]

kochac, kochac, dobrze ze to tylko tawuly a nie np. buk jak zalatwily konisie Arcticowe Edytowane 20 Maja 2013 przez TAR

[Arnika]

Braza.. ICH kocha się za nic;)

 

Widocznie ten krzok wcale nie był Tobie przeznaczony;)

[TAR]

taaak, za nic. moj dzis rano tez nabroil ale jak tymi slepiami niewinnymi spojrzal to wybaczylam gnojkowi przewinienie. za to zaliczone kolejne spoznienie, brudna sukienka i totalny chaos. tak naprawde to winny byl kot sasiadow, kiedys nogi z doooopy mu powyrywam, temu kotu:evil: juz mi tak podpadl ze cala liste na gnojka mam. dzis ide do sasiadki po zelowe kulki, ktore go ponoc odstraszaja, mowila ze sprawdzila. dzialac na pewno dzialaja tylko tak, ze kot zamiast sikac u niej zaczal przylazic do mnie, rozgrzebuje mi zielnik, sika w kamyczki, drazni psa i co najgorsze zabija moje jaszczurki i to jest pozyteczne zwierze????

 

ja nie wiem, ich poprzedni kot nie byl takim zlosliwym deklem.

[Arctica]

Brazulka:hug:

 

wiem co czułaś, kolkę Vita przeżyłam:(

[DPS]

Tarcia - a nie wiesz, co się robi???

Wystarczy nabyć walerianę i co 2-3 dni systematycznie pokrapiać włości właścicielki futrzaka.

Nie ruszy się od tej waleriany, gwarantowane, a Twój teren będzie bezpieczny.

Wszystkie koty z okolicy będą siedziały u sąsiadki i jej kota...

[TAR]

mi akurat na tym nie zalezy by wszystkie koty z okolicy u niej siedzialy, jakby nie bylo jest za plotem, bialy sie wscieka. mi zalezy zeby on do mnie nie przylazil i nie niszczyl, uzyje tych kulek odstraszajacych moze sie skonczy. a kocur ich bardzo zlosliwy jest i widac jak specjalnie okrucha drazni i na zlosc obsikuje nasz teren. a dzis to jestem po prostu wsciekla, bo zwykle robi to jak nas nie ma na ogrodzie a dzisiaj na bezczela kiedy poranna kawe na tarasie pilam.