Komentarze do Brazowego Uroczyska

[braza]

Cholera, może i to ten ketchup .... Moje terminatory pochodzenia kociego włażą jak widać wszędzie, ten psi ma zakazywane - bo też by wlazł, a co!! Ketchup niby zamknięty, ale psia krętka juz kilka razy zdałam sobie sprawę, że mam inteligentne czworonogi.

 

Udaję ... nie udaję ... Nie TAR-ciu, nie udaję, nie znam się. Bodziszka regularnie tępiłam, na szczęście pomimo moich usilnych starań przetrwał i dopiero sąsiadka mi uświadomiła, co mam. Nie pokażę go, bo bździny zostały, ale gdy już odbije a teraz ma szansę to na pewno go uwiecznię!!

 

Mamuniu, jakie te perovskie piękne!!! Musze poszukać!

[Arnika]

Noo i kto to tu mówił, że nie lubiła w ziemi grzebać i się nie zna...? No kto???

 

A psica to już taka prawie dorosła.. i jak popatrzył do obiektywu .. pozować dla ciotek czy nie i czy będę dość atrakcyjny...

Terminatory super

I kto tu mówi, że terminatory się nie dogadują?

[DPS]

Ja, jak się jeszcze nie znałam, to nie patrzyłam czy to chwast czy nie, jak mi się podobało, bo miało fajne listki albo kwiatki, to zostawało!

W sumie do dzisiaj tak mam, mniszków nie pozwalam tępić, bo je bardzo lubię.

Różne inne z lasu też przywiozłam i posadziłam w ogrodzie.

A co mi tam, jak ładne to dla mnie nie chwast, tylko pożądana roślina!

[braza]

Arnika, no nie lubiłam grzebać, nie lubiłam! Teraz, na swoim, kiedy to ja decyduję co i gdzie jest troche inaczej, poza tym ... mam dość koszenia trawy i wszedobylskiej zieleni, kolorów mi się innych chce, bo w jakąś melancholię popadnę A terminatory ... no cóz, starszy koci terminator szybko sobie młodego ustawiła - dwa albo trzy razy po pysku oberwał i szacunku nabrał. Młoda to fujara albo masochistka(?) cholera wie, w każdym razie kompletnie sobie z nim nie radzi a on traktuje ja jak linkę do szarpania - trzeba cholernie uważać, żeby jej krzywdy nie zrobił!

 

Mniszków nie znoszę, trudno, nienawidzę ich wszechobecności, straszliwie długich i silnych korzeni i odporności na wyrywanie!

[EZS]

perukowcowi daj szansę, one są tak mało wymagające! to żółte również nie wiem, jak się nazywa ale u mnie rozrasta się i mocno zadarnia.

A Tyrion nadal jest takim szczeniakowatym gapciem Ale fajny jest.

[TAR]

mój jeden czerwony perukowiec tez polegl po zimie, odbily boczne pedy ale przewodnik poszedł w cholerę, chyba go wykopie bo wygląda teraz jak litera V, bez ladu i skladu

[braza]

Daję wszystkiemu szansę do przyszłego roku, taka subtelna jestem, później fora ze dwora!

 

Tamaryszek zaczyna przypominać sobie powoli, że kwitnąc powinien ... łaskawca ...

 

Ewa, skoro to żółte zadarnia to zostanie!

Edytowane 24 Maja 2013 przez braza

[TAR]

to ciesz się, ze chociaż sobie przypomniał

[braza]

A pewnie, że się cieszę!! Dobrze, że na uboczu mieszkam, bo sąsiedzi juz dawno by karetkę wzywali na te moje objawy radości:D

[Arnika]

 

Dobre....

Braza.. ale my czuwamy... wszelkie odstępstwa od normy będę wnikliwie rozpatrywane i dogłębnie przedyskutowane czy już leczyć czy nie i czy do lekarza wysłać, albo karetkę...

 

Choć ostatnio jak ktoś jest nieteges i przyjeżdża karetka, , jak lekarz zapyta się czy pacjent chce się leczyć i pojechać do szpitala, a on odp , że nie to choćby zagrażał innym to go nie biorą.. w/g mnie absurd...

Zresztą jak wiele...

Także pilnuj się Kobieto, pilnuj.. i pamiętaj.. zielonym do góry.. , a na chwasty dwuliścienne to Chwastox i mniszka się pozbędziesz i innych dwuliściennych, trawa zostaje... na wszystko zielone to randap, tajfun, albo huragan.. niestety wszystko zniszczy...

[Agduś]

Ależ Tyrion to już nie dziecko, tylko młodzież! Jestem zdegustowana! Nie mógł poczekać? Ja chciałam szczeniaka pomiziać!

 

A zielone ładne. Zastanawiam się tylko, czy to, co odbiło z rozwiąza, to jest to samo, co rosło wcześniej. Czy on aby szczepiony nie był? Nie znam się na rozwiązach.

[TAR]

Wiola stanowczo zbyt niszczycielska jesteś, odżegnuje się od tego. Te srodki to jednak spora dawka chemicznej zagłady. poza tym jak w każdych jest karencja na zwierzęta, lepiej nie ryzykować. ja wolalam chwast na trawniku niż pryskanie na dwuliścienne, bardziej mi zalezalo na Okruchu.

[braza]

No właśnie Arnika, no właśnie .... A jakbys mi jeszcze podpowiedziała, co oprócz mniszków (bo rozumiem, że one są) jest dwuliścienne i jak to rozpoznac, to miałabym pełnie szczęścia ....

 

Agdus, nie mam pojęcia, czy to to samo, ale widzi mi się podobnie jak Tobie. Trudno, jakos przeżyję, a jesli nie przypadnie mi ten "nowy" rozwiąz do gustu no to sama wiesz ... Tyrion młodzież i owszem, ale nie martw się ....

[braza]

TAR-cia, no racja ... Moje czworonogi łażą wszedzie ...

[Agduś]

Żółty to kolor odmienny od zielonego, więc powinnaś mniszki uwielbiać - są żółte, same rosną, dbać o nie nie trzeba...

A sasanki będą u Ciebie rosły i same się rozsiewały. One lubią piasek.

[braza]

Trudno, nie lubię ich i już! A sasanki mi się bardzo podobaja, jeno w okolicy nie ma. Musze się w internecie rozejrzeć!

[braza]

O rany, juz ciemno:eek: Idę zalegnąć, terminatory spią nawet koty w domu - chyba zimno jest:eek:

[Agduś]

U mnie nędzie rosną, bo glina, ale na Saremie były całe pola sasankowe. I u teściowej też się rozsiewały, ale u niej piasek czysty. Dawała mi, a one marniały. Teraz resztki przesadziłam. Najpierw wykopałam wielki dół na kwietniku, potem nasypałam tam luźnej piaszczystej ziemi, którą od sąsiadów dostaliśmy, wymieszanej z kompostem. No niech teraz nie rosną!!!

[Arnika]

To fakt.. Jak psikałam to inkę na ogródek nie wypuszczałam...

Randapu to nie mam potrzeby używać...

[Arnika]

A dwuliścienne co ten chwastox czy mniszek bierze to : mniszek, oset, koniczyna i inne takie co nie wyglądają jak trawa i perz.. tylko mają inne niż źdźbło liście...