Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Generalnie z chemią trzeba bardzo ostrożnie.

Wiadomo, że jest parę szczególnie upierdliwych chwastów, których nijak się inaczej nie wyniszczy niż chemią, taki na przykład sumak octowiec albo podagrycznik.

Ta reszta - lepiej od czasu do czasu powyrywać niż narażać siebie i zwierzęta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie z chemią trzeba bardzo ostrożnie.

Wiadomo, że jest parę szczególnie upierdliwych chwastów, których nijak się inaczej nie wyniszczy niż chemią, taki na przykład sumak octowiec albo podagrycznik.

Ta reszta - lepiej od czasu do czasu powyrywać niż narażać siebie i zwierzęta.

 

 

Podagrycznika zlikwidowałam czarną folią :lol2: położyłam na tym draństwie, kamieniami przycisnęłam brzegi by folia nie fruwała, jesienią na to poszły liście zgrabiane z drzew i w zasadzie teraz niedobitki tylko gdzieniegdzie wyłażą... jak się rozpanoszą znowu folie położę :mad:

 

 

sumaka wycięłam, korzenie też powyciągałam... polazł za płot, a tam mi nie przeszkadza :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiek, żebys się nie zdziwiła ... ja miałam tylko za płotem 4 lata temu.... aktualnie pół posesji (na szczęście tej z lekka zdziczałej) jest nim zawalona:mad: Nienawidze dziada:mad: Podagrycznika mam wszędzie, musiałabym obfoliowac wszystko!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Braza, przelecialam się przez Twój dziennik, ale reszty nie ma mowy :bash:. Fajna kobitka z Ciebie i konno jeździsz:yes:. To dodatkowy punkt dla Ciebie, bo ja koniarę wyhodowałam, która właśnie podchody do własnej stajni robi. I kociska masz i psisko. Wpraszam się :D

 

Na mniszka są dwa opryski, które trawy nie ruszą: Starane i Mniszek.

W ogóle trochę jest takich specyfików nie totalnych, które można stosować wybiórczo. Np. Fusilade nawet w warzywniku nie nabroi, a chwastom dołoży.

Jakby co pytaj. Ja już parę lat wojuję ogrodowo i jakie takie efekty mam.

Generalnie te środki, które mordują totalnie zawierają glifosad

 

Tu masz ściągę o chwastobójczych http://www.sumin.com.pl/chwastobojcze.html

Od jednego greenkeepera (ogrodnik od pola golfowego) wiem, że świetnie działa na trawnikach „Golf”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie da się podagrycznika folią potraktować, bo wlazł w trzmielinę i prawie całkiem ją przykrył, cham zbolały! :evil:

Jakbym tylko mogła, to zaraz bym roundupem, a tak to wyrywam... odrasta...wyrywam...odrasta... :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, barwinek to osobiscie tępiłam zawzięcie, bo wszędzie sobie radzi doskonale, nawet tam, gdzie go nie proszą!

Zobacz e z tymi gazetami, kochana, to chyba długo wychodzi, wyrwać to szybciej i mozna leciec dalej... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braza, dzięki :D

Słońce wylazło prawie na wieczór. Może jutro już nie będzie lało. Trawa mi wyrosła okropnie. Znowu ciężkie koszenie :(

Depesia, barwinek jest świetny. A może wolisz fiołka wonnego? Też kwitnie biało, albo fioletowo i dłużej niż barwinek. Wolniej się rozrasta i nie tak gęsto, bo ma większe listki.

Z gazetami, fakt trzeba się ciut pobawić, ale raz, a potem spokój. A wyrywać zołzy trzeba co parę dni. To ja wolę raz, a dobrze.

 

A może posadź kostrzewy dość gęsto. Też znakomicie zadarnią. Na fotkach turzyce – Carex glauca i Carex morrowii.

Carex glauca2.jpg Carex morrowii 'Silver Scepter'.jpg Zarastają i nie rozłażą się bo są kępowej natury. Wiosną strzyżesz króciutko i koniec.

 

Braza, do Ciebie też pasujące trawy by się znalazły. Z naszych rodzimych leśnych np. brachypodium sylvaticum (kłosownica leśna)Brachypodium sylvaticum-04.jpg Brachypodium sylvaticum w lesie.jpg

A te maleństwa to kosmatki śnieżne Luzula nivea-3.jpg lubią cień i nieco wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podagrycznika widłami usuwałam, samo wyrywanie niewiele daje. Widłami wyciągasz wszelkie kłącza... ale jak kręgosłup mi siadł folia okazała się skuteczna. U mnie rósł pod grabami i w koło. Folię możesz ponacinać aby trzmielina na wierzchu była a ten drań pod czarną zasłoną

 

 

pestka ależ trawy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekne trawy, tylko czy to sa takie wytrzymałe na nasz klimat??

 

Barwinka dostałam od Gagatki, coś mi sie wydaje, że posadziłam go w niezbyt fortunnym miejscu, musze go przetransportować. A te fiołki to faktycznie takie mało potrzebujące??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany Pestka, ależ Ty cuda robisz!!!!!! A Córcia jak daleko ma do własnej stajni???

 

Cuda szyte, to mojej kumpeli :lol2: Niezła jest.

Córa właśnie złożyła wniosek o dotację unijną i jak dobrze pójdzie w przyszłym roku wytnie pół babcinego lasu na budowę stajni :lol2: Na razie jest instruktorką w fajnej stajni w Kampinosie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...