Komentarze do Brazowego Uroczyska

[pestka56]

Pestka, jaki sobie układ w domu wywalczysz, taki masz. Ale mamy MOŻLIWOŚĆ zarabiania, nie musimy żebrać u męża o pieniądze a jak mamy dość, to możemy się wypiąć, bo mamy możliwość się utrzymać same. Możliwość a nie konieczność

 

I na szczęście.

Ale z tym układem... uwierz mi, czasem się nie da

[pestka56]

BOH, DEPSIA, zejdź na ziemię, kochana.

Ja żyję w związku partnerskim z moim od 25 lat, więc wiem coś o wszelkich za i przeciw. Rozumiem ludzi, którzy chcąc być ze sobą nie mają żadnych praw w sytuacjach czysto życiowych.

 

 

ARNIKA, brawo. Rozsądek przede wszystkim. Nie dajmy się zwariować.

 

Dodam, że granie na ludzkich uczuciach, podsycanie nienawiści, to podłe, niskie instynkty nie warte kogoś, kto uważa chce uważać za człowieka.

[braza]

Matko, jak ja Was kocham!!!!!!!!!!!

 

Dżówno mnie obchodzi, kto ma jaka orientację seksualną, EZS ma rację- w starożytności w wielu kulturach była to norma. Za to piany na ustach dostaję gdy muszę obcować z ludźmi zawistnymi, wścibskimi i mającymi patent na mądrość! Nie chcę, żeby ktokolwiek uszczęśliwiał mnie na siłę ale też nie życzę sobie robienia krzywdy mi, moim bliskim i wszystkim, których lubię i szanuję!!

A nasi politycy i wszelkie media rąsia w rąsię z nimi tylko o doopie, gejach, katastrofie i pracujących niedzielach potrafią rozprawiać w tym samym momencie, gdy ludzie umierają w jeżdżącej od Kajfasza do Annasza karetce, dziury na drogach jak po uderzeniu meteoru a 1/3 młodych w pełni sprawnych i mądrych ludzi pracuje i żyje poza granicami tego cudownego kraju!!!

 

Howgh!!!

 

Czy ja mogę teraz odciąć gałązki tawuły tego vancośtam i spróbować ukorzenić???

[Gagata]

Chyba juz możesz... A może lepiej latem? Możesz przez ukorzenienie bocznych gałęzi, niech sięgną ziemi, przysypać i ... czekać

 

Chciałam jeszcze drobiazg dodać w TEMACIE (wybaczyć mi proszę..) - ta "nachalnośc" czy "wszędobylskość" (ja tego tak nie odczuwam) homoseksualizmu jest koniecznym etapem,. Inaczej się nie da dojśc do normalności. To zwyczajne, wszechobecne prawo fizyki - jesli układ się odchylił ponad normę w jedna stronę to, aby wrócić do równowagi (normalności) musi na początku odchylić ponad normę w druga stronę a potem juz tylko powoli, powoli, powoli do spokoju.....Ale innej drogi nie ma. Stąd te palone niegdyś gorsety a teraz progejowskie plakaty czy manifestacje.

Jak się tak na to spojrzy to zaraz łatwiej to zaakceptować.

[rasia]

Dlaczego nie ma możliwości zalajkować Waszych postów? Uwielbiam Was!!!

[TAR]

Chyba juz możesz... A może lepiej latem? Możesz przez ukorzenienie bocznych gałęzi, niech sięgną ziemi, przysypać i ... czekać

 

Chciałam jeszcze drobiazg dodać w TEMACIE (wybaczyć mi proszę..) - ta "nachalnośc" czy "wszędobylskość" (ja tego tak nie odczuwam) homoseksualizmu jest koniecznym etapem,. Inaczej się nie da dojśc do normalności. To zwyczajne, wszechobecne prawo fizyki - jesli układ się odchylił ponad normę w jedna stronę to, aby wrócić do równowagi (normalności) musi na początku odchylić ponad normę w druga stronę a potem juz tylko powoli, powoli, powoli do spokoju.....Ale innej drogi nie ma. Stąd te palone niegdyś gorsety a teraz progejowskie plakaty czy manifestacje.

Jak się tak na to spojrzy to zaraz łatwiej to zaakceptować.

 

mnie bardziej chodzilo o to co napisala Braza:

 

A nasi politycy i wszelkie media rąsia w rąsię z nimi tylko o doopie, gejach, katastrofie i pracujących niedzielach potrafią rozprawiać w tym samym momencie, gdy ludzie umierają w jeżdżącej od Kajfasza do Annasza karetce, dziury na drogach jak po uderzeniu meteoru a 1/3 młodych w pełni sprawnych i mądrych ludzi pracuje i żyje poza granicami tego cudownego kraju!!!

 

to jest to nachalstwo. plakat mi nie robi i wisi mi kto z kim spi. natomiast zdecydowanie przeciwna jestem adopcjom przez homoseksualistow.

[Gagata]

Na pewno dla hetero ten temat jest "zastępczym".

 

Ale trudno nie zgodzić się z tym co pisze Brazka, co też niniejszym czynię :yes:

[DPS]

Wywołana do tablicy się wypowiedziałam, ale nie jest moim zamiarem przekonywanie kogokolwiek, że moje racje są jedynie słuszne i że mam patent na mądrość i nieomylność.

Mam swoje zdanie, inni mają inne i to jest dobrze, bo to oprowadzi do dyskusji, ta do zmian, a zmiana jest motorem postepu.

 

U nas znowu burza jest!

[Gosiek33]

W temacie pociągu do niewłaściwych osób polecam J. Irvinga ,,W jednej osobie"

 

tak czy siak polecam kolejną pozycję tego autora

[Gagata]

Lubię go

 

A burza i do nas zawitała - taka nieduża, letnia-mini ... i tylko pranie musiałam ściągnąć... ale chyba już po burzy.....

[braza]

Ale ja nikogo do tablicy nie wywoływałam!!!!

 

U mnie dwa razy zagrzmiało, luneło prosto z ziemi i spokój. Prania nie wieszałam, wiec miałam mniej roboty niż Gagacia:D

[Arnika]

Czyli domniemam.. jakby wszystkimm w domach mój Emil umył telewizory, to wszelkie stacje niech sobie gadają o homo i katastrofach, modłach i sensacjach... Po prostu oni by sobie, a nas by to rybka...

I ja też wolę spokój, choć pogadać uuuuwielbiam...

[Arnika]

Czyli Emila na czyściciela Kraju.. jaki ład by zapanował

[braza]

O, i to jest myśl. Mój TV działa (a spróbowałby nie, nowy jest!!) jeno ja właczam go na Ranczo i Gre o Tron:yes: Aaaaa, jeszcze Cezara oglądam!!!

 

Kiedys usiadłam i zaczełam oglądac na TVN (chyba) "Dlaczego ja?" Matko .... to jest po prostu fascynujące:eek:

[Agduś]

Fascynujące jest pytanie, czy TV sprowadza społeczeństwo do poziomu intelektualnego znajdującego się głęboko pod dnem, czy też społeczeństwo już tam jest, a TV tylko za nim nadąża?

Dla jednych tematem zastępczym jest problem związków partnerskich (jednak dotyczących LUDZI i to PEŁNOLETNICH, a nie zwierząt czy dzieci) albo "zamachu", dla innych problem "czy ona mogła mu tak zrobić?". O ile ten pierwszy dla wielu osób jest niezmiernie ważny i całkiem niezastępczy, drugi byłby ważny, gdyby nie został wyssany z palca, to trzeci może zająć ludzi zupełnie bezpiecznie, nie wywołując niepokojów społecznych.

[braza]

Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć ...

[Agduś]

Tak, to wymaga poważnych badań i dobrego sprzętu... górniczego chyba.

[EZS]

Agduś, a co byś powiedziała na taką dyskusje:

wychodzi pacjent z gabinetu. Mówię - pójdzie pan do pokoju ....

-Gdzie?

-NO, NA TYM SAMYM KORYTARZU, SKRĘCI PAN W LEWO I POJDZIE .. POKOI DALEJ.

pacjent - w lewo???

-no, w lewo.

Poszedł w prawo. Gonię, prowadzę go przed wskazany pokój, ustawiam przodem do drzwi i gnam do siebie, bo nie zanknęłam na klucz drzwi. Pytanie mam JAKIM CUDEM TEN PACJENT NIE TRAFIŁ TAM, GDZIE MIAŁ TRAFIĆ? Do pokoju ... nie doszedł. Przypuszczam, że poszedł na papierosa a potem się zagubił. Ale to był jego interes, żeby trafić. On płacił za badania!!!! Znaczy zapłacił z góry!!!

Sorry, niektórzy mają JEDNĄ szarą komórkę, jak to mawia pewna pani z "serwisu sprzątającego"

Edytowane 29 Maja 2013 przez EZS

[Agduś]

No i właśnie dla takich, którzy nie słuchają ze zrozumieniem, są seriale typu: najpierw widać, jak ona go opiernicza, potem słychać głos narratora w tle mówiący "czterdziestodwulatka jest bardzo zdenerwowana, ma do męża pretensje o... i krzyczy na niego", następnie naturszczyk grający męża pojawia się na wizji i mówi wprost do kamery "moja żona bardzo się zdenerwowała na mnie o... i krzyczała na mnie", jeżeli scena jest bardziej skomplikowana, to jeszcze "czterdziestodwulatka" pojawi się przed kamerą i powtórzy tę informację. Autorzy scenariusza mają najwyraźniej nadzieję, że widzowie za trzecim razem zrozumieją, że ona się na niego zdenerwowała i krzyczała.

Ciekawe tylko, kiedy wszystkie programy w tv osiągną ten poziom.

PS Oglądałam pierwszy odcinek "Szpitala", bo Małgo dostała propozycję wzięcia udziału w castingu do tego serialu. Cieszę się, że jej nie wybrali.

Edytowane 29 Maja 2013 przez Agduś

[DPS]

O matko, jaka opowieść...