Komentarze do Brazowego Uroczyska

[braza]

Nie jestem pewna, czy ten pacjent miał te jedna szara komórkę w całości ... Chyba juz jakos uszkodzona była ...

[EZS]

Nie jestem pewna, czy ten pacjent miał te jedna szara komórkę w całości ... Chyba juz jakos uszkodzona była ...

To był facet. Ta jedna komórka była zajęta seksem

Edytowane 29 Maja 2013 przez EZS

[braza]

Nooooo i mamy wytłumaczenie:D

[TAR]

To był facet. Ta jedna komórka była zajęta seksem

 

 

:rotfl:

[Arnika]

Jakbyś mnie kazała iść w prawo czy w lewo to ja się nie zdziwiłabym że pobłądzę.. ale jakbyś palcem pokazała to do strzału bym trafiła..

Nigdy nie wiem gdzie prawo/lewo jak jadę samochodem i kieruję albo mężowi mówię.. zawsze palcem pokazuję w np. prawo a mówię w lewo.. Mąż już wie.. i nerwowo pyta gdzie ma jechać u diabła..

Noo tam gdzie palec..

 

Nie dziwię się więc , że na drogowskazach jest strzałka.. zawsze trafiam.. jakby pisali w prawo/lewo.. mogłabym mieć kłopoty...

[braza]

Mój Szanowny w takich sytuacjach mówi: "Nie mów, pokaż" - zazwyczaj pokazuję dobrze, a mówię odwrotnie, takie mam zboczenie. Za to gdy ktos mi mówi prawo lub lewo to chyba instynktownie ide dobrze:D

[TAR]

gdzies kiedyś czytałam, ze to problem kobiet. mowia w prawo jada w lewo:cool: ale czy to co czytałam to prawda - tego nie wiem i się nie upieram:D

[AmberWind]

Braza, ale sie u Ciebie dysputa przetoczyla Faaajnie

 

Dodam jeszcze, że homoseksualizm przez wieki był jakimś rodzajem normy. Istniał w starożytności, we wszystkich kulturach chyba i był jednym z zachowań. Zresztą większość ludzi jest biseksualna i korzysta z takiej okazji, jaka się akurat trafia. Dopiero potem się wszystko pomotało, a w zasadzie to chyba kościół nam pokręcił promując seks dla prokreacji i prowadząc do rożnych urazów na tle seksualnym. No i teraz powoli z tego wychodzimy. Za jakiś czas mam nadzieję że wróci normalność, czyli nikogo nie będzie obchodzić orientacja seksualna.

 

otoz to!

Przyznam szczerze, ze na wypowiadane haslo "pedal" to ciarek obrzydzenia dostaje. Podobnie na haslo "to sie leczy"

Zupelnie nie wiem skad ta lubosc, do uzywania terminow, ktore badz co badz maja skrajnie negatywny wydzwiek Jest tyle innych synonimow, ktore nie uragaja drugiemu czlowiekowi ...

[Arnika]

No właśnie.. jak mi mówi mąż w paro.. o dziwo dobrze skręcam.. Ja mu mówię raz dobrze, raz źle... ale palcem zawsze pokarzę dobrze.

Ot.. pokręcona jestem jak diabli..

Jest film.. "Baby są jakieś inne" w sumie denny.. ale jest scena gdzie kobieta pojedzie.. kierunkowskaz w prawo .. i czy pojedzie w prawo czy w lewo.. i ona jedzie dobrze a faceci rozbijają samochód..

Ja zawsze o dziwo sygnalizuję dobrze.. to takie oczywiste...

[DPS]

Ja nie prowadzę auta, ale prowadzę kierowcę auta jako pilot.

Raczej nie zdarza mi się pomyłka z prawo - lewo, choć raz na kilka lat to i ja, ale to chyba jeszcze się mieści w granicach tolerancji...

 

Ostatnio znowu Sołtys się zawstydzić musiał, kiedy się okazało, że to ja lepiej odczytuję drogowskazy, bo on nijak nie widział, że trzeba w lewo, ja się upierałam, że w lewo, no to on zawrócił i mówi: zobacz, tutaj nie ma na Cottbus w prawo, a skoro w tamtą miało być w lewo, to po zawróceniu w prawo, tak?

Ja mu na to: to zawróć jeszcze raz i jeszcZe raz zobaczymy ten sam znak, co na początku...

No i - w lewo!

A znajomi z tyłu siedzieli i on też się upierał, że nie w lewo, skądże, on tego tutaj nie widzi, prostop...

Ależ obaj mieli nietęgie miny...

[pestka56]

Dziewczyny, ja tu w przerwie wykorzystywania wreszcie suchej pogody, na prace ogrodnicze. To mi zawsze podbija samopoczucie.

 

Aleście fajnych rzeczy napisały. Poczułam potrzebę napisania skąd wg mnie te wszystkie gadki polityków i dziennikarskie wycieczki w owe mocno ograniczone rejony. Tu muszę sięgnąć do wiedzy zawodowej i tej wyuczonej, i tej wypraktykowanej.

Z wyuczonej wiem, że łatwiej jest rządzić motłochem. Im głupszy i prymitywniejszy tym lepiej. Nakręca się go w odpowiednią stronę i załatwione. Ważnych spraw już nie widzi, a politycy robią co chcą. Fakt, że czasem się wymknie ten motłoch spod kontroli, ale to wkalkulowane i dość niewielkie ryzyko. Stąd mamy te wszystkie tematy zastępcze i granie na ludzkich nerwach i uczuciach.

Co do mediów, hmmm... Moja strona zawodowa, ta wypraktykowana, nauczyła mnie jak – z jednej strony – trudno jest namówić klienta by kupił projekt ciekawy i dobry graficznie. Przeważnie niestety przegrywam i ustępuję przed przekonaniem klienta o tym, że jego wiedza i pomysły są o niebo lepsze od moich. Gdyby nie oceny kolegów po fachu pewnie bym od tego sczezła psychicznie.

Z drugiej strony, uważam, że każdy twórca ma misję do spełnienia – pokazać klientom, czytelnikom, widzom świat lepszy, wart życia w nim, wart przemyśleń i podciągania sowej kultury co najmniej do jego poziomu. To bardzo trudne, ale poczytuję sobie za dużą zasługę, że mimo mizernych wyników zawsze próbuję.

W tym względzie TV ma szczególne możliwości, ale niestety tu kasa rządzi przede wszystkim, więc dostajemy obrzydliwą papkę, gra się na naszych najniższych instynktach z powodu oglądalności. Programy jak TVP Kultura umierają, bo niska oglądalność, więc kto zapłaci za umieszczoną tam reklamę. Teatry, dobre kino, muzea nie mają pieniędzy, bo to z kultury obcina się najwięcej kasy. W tym roku budżet mazowiecki na kulturę został zmniejszony o 30% Wyobrażacie sobie co za chwilę zostanie??? A to tylko przykład z mojej działki. Czasem wolę nie myśleć o tym, bo wściekła się robię i gryzę naokoło.

Komu potrzebna kultura, inteligencja, rozsądek, rozwaga... a dalej przyjazne stosunki, tolerancja i zrozumienie... liczy się kasa. Ciekawe co nas z tego doła wyciągnie i czy w ogóle wyciągnie

 

Idę posłuchać ptasiego koncertu i urobić się po kokardę. To pomaga

[EZS]

No to masz odpowiedź na wszelkie pytania. Po co motłochowi kultura? Przecież obcowanie ze sztuką, nauką rodzi pytania i generuje narodziny drugiej a nawet czasem trzeciej szarej komórki w głowie. Po co to komu??? Mieliśmy kulturę to nam się zachciało władzuchnę zmienić. No to lepiej powolutku tą kulturę odciąć, ludzie zapomną że można myśleć i już. A tych co do myślenia przyzwyczajeni wystarczy obrzydzić. Więc mamy nagonkę na lekarzy, prawników, nauczycieli. Nie mówię, że całkowicie niezasłużenie, och, część np moich kolegów też ma z myśleniem kłopoty więc znalezienie przykładów negatywnych trudne nie jest. Do tego kilku oszołomów z silnymi przekonaniami (tacy nie myślą,oni czują i mają wizje) no i obraz medialny gotowy.

Dlatego dyskutujmy, myślmy, rozmawiajmy, tutaj też, nawet kłóćmy się, bo to zmusza do myślenia!!!

[Arnika]

I tu Pestka masz racje.. z tym motłochem..

W czasach głębokiej komuny wódka była baardzo tania, więc społeczeństwo upijano... pijane społeczeństwo -łatwa manipulacja, do tego słabo wykształcone..

Zmieniło się to trochę.. ale czy aż tak...

W TV nie ma nic dobrego do obejrzenia, Wiadomości to nic dobrego tylko wszystko złe i katastrofy wypadki itd.,..

Politycy.. cóż.. ja bym powiedziała , że oni wręcz z motłochu pochodzą.. za nic nie odpowiadają, majątkami swoimi nie ręczą, nie zastanawiają się, podejmują decyzję, które uderzają w nas .. społeczeństwo, a sami skoro już są na szczytach to grabią ile chcą i mogą.. ustawiając przy tym swoje rodziny gdzie się tylko da...

Oczy mydlą katastrofą czy homo.. i tak później narodowe dyskusje ...

 

DPSia.. a tak się zastanawiałam.. mówisz leczyć.... to do dyskusji o homo...

Jak zamawiają dwie koleżanki u Ciebie pokój.. miłe, wykształcone, dobrze ubrane, dobry samochód, kulturalne.. nie wiesz kim one są..

Przyjeżdżają.. wypoczywają kilka dni... nie masz pojęcia jak i z kim one śpią, a np, śpią razem.. to od takich pań weźmiesz kasę, czy zrobisz wykład, z leczyć potrzeba, Bo po takich wypowiedziach to ja bym w ofercie napisała, że dzieciom małym wstęp wzbroniony (bo płaczą itd.. , rozumiem) i homo też (bo leczyć trzeba..) . Tylko czy taka kasa śmierdzi?????

Wczoraj jadę do siebie moją uliczką... idą dwie panie.. z pieskiem na smyczy.. trzymają się za rękę... i tak się zastanowiłam.. czy one już inne czy tylko na spacer poszły.. i czy tępić takie osoby czy przejść obojętnie...

I do wniosku doszłam.., że jak kobiety za rękę się trzymają to jakoś tak jest OK, jakby faceci się trzymali to by dopiero oburzenie było...

I nie wiem teraz czy te panie to tylko tak na spacerze, czy one są jakieś inne

 

A mnie to rybka....

 

Naprawdę potrzeba dystansu i tolerancji do koloru skóry, inności homo, innego wyznania...

Ktoś o odmiennej orientacji może i pewnie jest o niebo lepszym człowiekiem niż zagorzały katolik ze spranym mózgiem przez ........ właściwe wstawić... albo ktoś z innego wyznania...

Dla mnie też nieważne kto do jakiego Boga się modli i czy się modli, ale jakim jest człowiekiem...

[Arnika]

Dlatego dyskutujmy, myślmy, rozmawiajmy, tutaj też, nawet kłóćmy się, bo to zmusza do myślenia!!!

 

No właśnie.. dobrze, że dyskutujemy i mamy inne zdanie bo myślimy,...

[DPS]

Jeszcze chwila i okaże się, że jednak jestem bardzo brzydka, bo nie mam oferty dla dzieci, a przecież dzieci są takie słodkie i kochane.

Arniko, nigdzie nie napisałam, że będę tępić i gardzić takimi osobami.

Jak ktoś jest chory na serce albo na nerki to też bym go leczyła, ale to nie znaczy, że będę go do tego zmuszać.

Mogę sobie myśleć, że to głupie, jeśli ktoś jest chory na serce i się nie leczy albo że to złe, jesli tworzy związek seksualny z osobą tej samej płci.

mam prawo nie pochwalać takich zachowań.

Ale to nie znaczy, że mam prawo nie szanować tych ludzi.

Tyle, że ja przynajmniej mówię jasno co myślę, nie zmieniam zdania tak szybko.

[EZS]

No nie. WETO. Aneta mamy 21 wiek i medycyna ma jakieś tam osiągnięcia i coś tam wie i muszę zareagować. NIE LECZY SIĘ HOMOSEKSUALIZMU ALE CZASEM TRZEBA LECZYĆ HOMOFOBIĘ - jak każdą inną fobię. To tyle w tym temacie.

[Arnika]

800 stron u Brazy

 

Gratulki Kochana :wave::wave:

[Arnika]

O ofercie dla dzieci to jest zrozumiałe.. nie masz i już,... Ale jasno mówisz, że NIE.. ale mówisz NIE i przyjmujesz dzieci... to już nie bardzo rozumiem...

To samo dotyczy psów.. mówisz NIE i egzekwujesz to i nie przyjmujesz z psami...

To jest OK...

 

Jak jadę na turnus z młodym i pytam czy psa mogę zabrać i mówią , że nie.. to ja rozumiem i nie biorę, choć muszę się nieźle gimnastykować... ale dostałam wqrwu jak przyjechałam raz na turnus i nie mogłam wziąć psa... a w ośrodku psy były.. To ja się właściciela zapytałam czy ludzie są bardziej wyróżnieni i gorzej skoro jedni mogą psa zabrać a drugim się nie pozwala... Ludzie i nadludzie...?

Ojjj poszło ostro.. ludzie ci przyjeżdżali na tygodniowe turnusy z jogi ja byłam trzy tygodnie.. to kto więcej kasy zostawił?

 

dzieci małe są kochane.. kochane tak aż by się je zjadło...

Później żałuje sie , że się ich nie zjadło;)

 

 

Arniko, nigdzie nie napisałam, że będę tępić i gardzić takimi osobami.

Jak ktoś jest chory na serce albo na nerki to też bym go leczyła, ale to nie znaczy, że będę go do tego zmuszać.

Mogę sobie myśleć, że to głupie, jeśli ktoś jest chory na sercei się nie leczy albo że to złe, jesli tworzy związek seksualny z osobą tej samej płci.

mam prawo nie pochwalać takich zachowań.

Ale to nie znaczy, że mam prawo nie szanować tych ludzi.

DPSia.. nie pisałaś, że gardzisz nimi, ale, że trzeba leczyć... ale nie pochwalasz i mówisz żeby leczyć...

No jak.. tak jak padaczkę .. usuwając część płata mózgu????

Stąd moje przemyślenia też n/t czy kasa od takich ludzi "śmierdzi"

[DPS]

Moje drogie, mam poglądy jakie mam, raczej ich nie zmienię, jak zaczną za nie wsadzać, to najwyżej pójdę siedzieć, a tłumaczyć się dłużej nie zamierzam.

Nikogo nie krzywdzę i nie będę też tłumaczyć się czy sprawdzam gości i czy kasa śmierdzi - to chyba za daleko posunięte wsadzanie nosa w nieswoje sprawy, co?

Dzieci - nie wiem, może nie potrafię tego jasno wyrazić.

Jaśniej nie umiem.

Dzieci małe u nas nie mają warunków.

Ale nie wyrzuciłam tych ludzi, kiedy przyjechali z dzieckiem, mając wcześniejszą rezerwację.

Zapewne mój błąd, należało ich pogonić, wtedy byłabym bardzo konsekwentna.

Dzieci nieco starsze jak najbardziej, ale są traktowane jak dorośli czyli mają swoje osobne miejsce nie dostawkę i płacą pełną stawkę.

W czym tu niejasność?

A tak w kwestii homofobii - czy każdy, kto uważa, że np. złodziej źle postępuje, cierpi na fura/ furofobię?

Ja się ich nie boję.

Ja po prostu uważam, że źle postępują.

Niby taka tolerancja, a jednak jak się mówi o czymś, co nie jest popularne ani poprawne to już nie mamy tolerancji i nie dajemy prawa do odmienności?

[EZS]

DPSia, ja tylko odniosłam się do kwestii leczenia. Homoseksualizmu się nie leczy. Były takie próby, bodaj Hitler chciał wprowadzić a może nawet wprowadził. Zapewne zresztą wybiórczo, bo w jego otoczeniu też byli homoseksualiści. To zjawisko stare jak świat i pełnoprawne z heteroseksualizmem. To tylko nam przez ileś lat robiono wodę z mózgu i uwierzyliśmy, że to coś gorszego. Ale nawet jeżeli przyąć jakieś oceny moralne (każdy ma do tego prawo), to nie medyczne! Leczy się choroby a wiemy już od dawna, że akurat to nie jest ano chorobą ani zboczeniem ani niczym złym.. Powiem więcej - zdecydowana większość nas jest biseksualna!!! Nasze normy nas kierują w stronę hetero, ale świat się może zmienić. Czy to nie w Sparcie jedynie miłość homoseksualna była uważana za prawdziwą? A hetero jedynie dla kasy i prokreacji? Wszystko jest względne

A temat ten wywołuje emocje - wydaje mi się - dlatego, że uderza w najbardziej zakorzenione wierzenia i wymaga samodzielnego myślenia. Nie tak, jak "wyssaliśmy z mlekiem matki" ale samodzielnie. To boli.