Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

Braza, u nas też przydałby się taki ciepły deszcz, nawet i trochę grzmotów ;)

Temperatura super do odpoczywania w ogrodzie, ale do pracy i jeżdżenia po mieście niekoniecznie.

To najlepszy czas na leżakowanie pod gruszą czy innym modrzewiem :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no, ale jak przyjemnie było rano jechać na rowerze do pracy! Upał, słoneczko.. Cud miód :) Tylko w nocy nie mogę domu schłodzić, bo siatek nie mam a komarów od licha i trochę, do chałupy się pchają... Nawet to pożegnanie z komarem im nie przeszkadza :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmarzluch nie jestem, ale też ciepełko kocham.

A kłapałam zębami, bo temperatura w ciągu 2 godzin spadła z 45 do tych 19 :lol2:

Dwa razy miałam takie ekstrema w życiu. Najgorzej było jak wracałam po 9 miesiącach w Egipcie w lutym. W Kairze o 1 w nocy było +20, a w Warszawie -20. A ja tylko cienką skórzaną kurteczkę miałam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grom z jasnego nieba nas nawiedził... no tak całkiem jasne nie było już, zdążyliśmy właśnie odłączyć telewizor i wykręcić antenę jak pierdyknęło :bash:

 

 

Nawet jeszcze nie padało, pierwszy jaśnisty trafi gdzieś obok, tylko huk i taki suchy trzask. Jestem ciągle pod wrażeniem, jak to miesiąc temu niedaleczko piorun walnął w transformator na słupie i poszły jej wszystkie urządzenia, które miała pod prądem.

 

Wywaliło nam wszystkie korki i w domu i na zewnątrz. Mąż poszedł sprawdzać korki w skrzynce stojącej między drzewami pod płotem - robił to oczywiście jak prawdziwy men - w czasie gdy pioruny waliły. Dopiero w domu była karczemna awantura... jak już wrócił :bash:

 

Summa summarum brama się nie otwiera a raczej rusza ale ślimaczym tempem, i tylko kogut mruga. Poszedł domofon i pękła jedna żarówka energooszczędna w lampce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:eek: O rety! A macie przepięciówki w instalacji pomontowane? I mimo to? Kurczaki!:eek: Czy możliwe, żeby piorun uszkodził silnik bramy? Boszzzz... kompletne zero jestem z elektryki i elektroniki:bash:.

U mnie wczoraj najpierw waliło na sucho, a dopiero potem lunęło, ale akurat Panowie zdążyli zamontować drugą pergotendę, więc się cieszyłam jak dziecko:lol2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pestka może wtedy chora bylas albo po jakims kacu:cool:

 

A gdzie tam, piłyśmy z kumpelą tylko piwko pół na pół z Seven-up. Sęk w tym, że temperatura przez 3 miesiące była o 1 w nocy średnio +35. Nawet już się przyzwyczaiłam do zasypiania w takim upale. Wyobraź sobie ile w środku dnia było, a tu nagle spadło w godzinę do tych +19. Poczułam się jakbym na lodowcu się znalazła.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, Gosiek, no to miałąś przeżycie, nie zazdroszczę!

Wiem, jak to jest, mamy za sobą takie wątpliwe atrakcje.

Oby nic się trwale nie zepsuło, dobrze, że zdążyliście tv odłączyć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...