Maxtorka 27.08.2013 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 A żurawinki z jakbłkami i gruszkami robicie ? Nigdy nie próbowałam a brzmi pysznie:) Do kaczki i gęsi mi pasuje. Kiedyś zrobiłam chutney w którym oprócz pomidorów były m.in. gruszki i śliwki. Też fajny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.08.2013 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 Własnie wymyśliłam sposób na pomidorki: dodałam ogóreczków, papryki żółtej i czerwonej, czosnku, chrzanu, kopru itp. i .... zalałam to solanką. Kto ma odwagę za czas jakiś tego spróbować????? Przecieru nie chce mi się robić, za to zgłupiałam i ... zrobiłam 3 słoiczki marynowanych kurek (dla Szanownego, ja nie lubię), kilka słoiczków konserwowych ogórków, kiszoniaki w solance kołobrzeskiej i teraz ten wymysł .... Matko, chyba się nudze:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.08.2013 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 Braza, nie poznaję Cię! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 27.08.2013 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 Jezuuuu chyba zima ciężka idzie, baby o żarciu zamiast o kieckach gadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.08.2013 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 tfu, wypluj te słowa. zima beeeee:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 27.08.2013 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 tfu, wypluj te słowa. zima beeeee:bash: Tfu, tfu trzy razy przez lewe ramię i raz dokoła;) Zima ma być krótka, łatwa i przyjemna a śnieg tylko dla narciarzy i to w z góry upatrzonych miejscach i terminach:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.08.2013 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 Proste do zrobienia. Wszystkiego po równo jabłek, gruszek i żurawin. Może być, zamiast żurawiny, borówka. Składniki: 1 kg żurawin, 1 kg jabłek, 1 kg twardych gruszek, 1 szklanka wody, 0,5–0,8 kg cukru (jak kto lubi), 2-3 gożdziki, łyżeczka skórki pomarańczowej (najlepiej suszonej, ale można też kandyzowaną) Żurawiny umyć, przebrać, odsączyć. Gruszki i jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić w ćwiartki. Jabłka rozgotować prawie jak na szarlotkę (mogą zostać nie do końca rozgotowane kawałki), ale bez cukru. Dodać skórkę pomarańczową i goździki. Zagotować wodę z cukrem i do gorącego syropu włożyć gruszki. Gotować do zeszklenia i wyjąć z syropu. Żurawinę wsypać do syropu (po wyjęciu gruszek) i gotować na małym ogniu, mieszając co jakiś czas, aż będzie miękka. Teraz dodać gruszki i jabłka. Gotować max 20 minut mieszając. GOTOWE Wkładamy do wyparzonych, gorących, suchych słoików (można wygrzać je w piekarniku). Słoiki zakręcamy i stawiamy do góry dnem do wystygnięcia. Aha, jabłka i gruszki można przygotować wcześniej i niech czekają, aż się pojawi na targu żurawina. SMACZNEGO opychania się jako dodatek do białych mięs, albo serka camemberka w panierce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 27.08.2013 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 Jak tylko dostanę żurawinę wypróbuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 27.08.2013 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 .... a śnieg tylko dla narciarzy i to w z góry upatrzonych miejscach i terminach:D od zawsze mówię, że na południe od Skoczowa może być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.08.2013 05:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 U mnie też śnieg może być, byle w czasie zimy, a nie kiedy indziej! Ja w tym roku zbuntowałam się i prawie nie robię przetworów, bo mi Sołtys półek w piwnicy nie zrobił. No to po co mam robić, jak nie ma gdzie postawić??? Brazunia - im dalej w las, tym więcej drzew, za czas jakiś możesz całkiem zgłupieć i zacząć regularne przetwory produkować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 28.08.2013 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 Zima ma być śnieżna, inaczej roślinki znowu szlak trafi. Najlepiej by w święta w końcu biało było. Śnieg mi nie przeszkadza za to mroźne wiatry jak najbardziej U mnie zapasów nie ma, sąsiadka małzowi podrzuca jakieś słoiki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 28.08.2013 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 Właśnie, właśnie, już nie pamiętam smaku kiszonej kapusty. Takiej prawdziwej...kiszonej a nie kwaszonej. Ogórki kiszone na szczęście robi moja mama, więc mam. W sklepach też tylko kwaszone, fuj. U nas po deszczach grzyby są, przyjeżdżajcie. Takie w lesie w sensie, a nie na azaliach. Przetworów nie robię, bo czasu nie mam, ale dżemik czekoladowy zamierzam zrobić. Jak Maxi mówi że wyszedł mniamuśny, to muszę. Pozdrowienia zostawiam i zmykam. Pa...i pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.08.2013 17:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 Wiecie co .... no normalnie padało u mnie .... całe 10 minut:) Takie coś wymyśliłam z pomidorkami ... no, znajdzie się odważny na spróbowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.08.2013 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 Ja za węgłem poczekam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.08.2013 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 Ja odważna jestem, ale za daleko mam, a do wakacji pewnie nie dotrwają, bo wyglądają pięknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.08.2013 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 Przyślij... popróbujem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.08.2013 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 a to kiszone czy konserwowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.08.2013 21:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 Kiszone, dzisiaj zakonserwowałam partię z ogórkiem, cebulą czerwoną i marchewką .... matko, nigdy więcej nie posadzę pomidorka koktajlowego!!!! Istnieje ogromna szansa, że Szanowny tak jak Agdus się odważy .... tylko czy cholera jasna dawać Mu do spróbowania??? Toż On jedyny żywiciel rodziny jest ...Osia, no nie wyślę, na taki rarytas to się każdy kurier połakomi:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.08.2013 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2013 kiszone pomidory? Kiedyś pod Toruniem była taka mała restauracja prowadzona przez Gruzinów lub kogoś z okolic pokrewnych, w której dawali np połówkę kiszonej główki kapusty, kiszone pomidory i inne dziwne kiszonki. Właściciel wyjasniał, że to ich tradycyjne, oni kisili np całe głowy kapusty w beczkach. I inne bakłażany. Bardzo to dobre było. Ale jeżeli ktoś się wybiera do tej restauracji, to uprzedzam - kiedyś domek był malutki a porcje olbrzymie i tanie a teraz stoi tam pałac weselno-cygański a porcje są malutkie i drogie. I niewiele zostało z ich tradycyjnego smaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 29.08.2013 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2013 Istotne znaczenie w procesie kwaszenia ma czystość soli kuchennej (ma być jedynie biała warzona) zalewę przygotowujemy co najmniej 10 godzin przed zalaniem, wtedy ewentualne zanieczyszczenia osiadają na dnie naczynia. DOdawaną do zalewy sól rozpuszczamy w gotowanej wodzie, a zalewamy warzywa cedząc roztwór przez wygotowaną flanelę - tylko kto tak robi kwaszenie w słoikach: pomidory różowe i czerwone można kwasić w słoikach. Zalewamy je 5% roztworem soli kuchennej i zostawiamy na 12 dni w temperaturze pokojowej. Po tym okresie należy dolać zalewy i dokręcić pokrywki. Do słoika o litrowej pojemności wkłada się 2-3 liski laurowe i 6-8ziaren ziela angielskiego. zestaw przypraw do kwaszenia pomidorów: koper czosnkowy nieostry (cokolwiek to znaczy) - 150 czosnek - 250 korzeń chrzanu - 50 estragon - 25 papryka ostra - 25 sól - 400 to fragmenty przepisu na kiszone pomidory z książki ,,Domowe przetwory z owoców i warzyw" J. i L. Jurczenko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.