Komentarze do Brazowego Uroczyska

[pestka56]

Avatarek znajomy, ale trzeciego stopnia chyba nie było.

[Gwoździk]

masz rację .. chociaż mój kod też zaczyna się na 05-xxx

 

to ciekawe, prawda?

[Moose]

Jasne - reszta pójdzie na cyklistów.

 

o CYKLISTACH przypominam

Przeca byli...

[Arnika]

Się przywitam, u Brazki byłaś.. to suuuper ....

Wpadłam się przywitać...

[braza]

Moje dziecię jedyne szczyci się faktem posiadania porąbanej i niezbyt normalnej matki a skoro dziecię się szczyci, to znaczy że wszystko w porządku.

Chłop potrzebny jest w życiu kobiety bardzo .... ktoś musi przyjmowac na klatę złe humory, na dziecku wyżywać się nie wypada!!!!

[Gwoździk]

... no i jak ????

[Agduś]

Czyżby dlatego Szanowny Pan wybył na morze?

Nieładnie tak na dziecko zrzucać...

[pestka56]

masz rację .. chociaż mój kod też zaczyna się na 05-xxx

 

to ciekawe, prawda?

 

Te piąteczkę, to ja od niedawna przygarnęłam. Wcześniej były 2 zera.

Mamy całe mazowieckie do zabawy w berka

 

Przeca byli...

 

Idę spać bo ślepnę od monitora a jutro od rana znowu na tempo.

 

Moje dziecię jedyne szczyci się faktem posiadania porąbanej i niezbyt normalnej matki a skoro dziecię się szczyci, to znaczy że wszystko w porządku.

Chłop potrzebny jest w życiu kobiety bardzo .... ktoś musi przyjmowac na klatę złe humory, na dziecku wyżywać się nie wypada!!!!

 

Porąbane matki bardzo w cenie u przychówku. Moja córcia mawia, że dzięki temu łatwiej się było dogadać i matka mniej pyskowała jak jaki przekręt dziecię wywinęło.

[EZS]

 

Porąbane matki bardzo w cenie u przychówku. Moja córcia mawia, że dzięki temu łatwiej się było dogadać i matka mniej pyskowała jak jaki przekręt dziecię wywinęło.

chyba coś w tym jest.

ostatnio usłyszałam, że pomysł, żeby jeździć pod namiot i bez prądu to tylko miała matka mojego dziecka na całą klasę Ha, jeszcze nam stop został do wypróbowania

[pestka56]

Moja córka, zasunęła mi kilka lat temu „Wy to mieliście dobrze. Żyliście w ciekawych czasach i nie nudziliście się”. A pewnie, tylko wszystko trzeba było samemu zorganizować. Za to były i prężnie działaly kluby studenckie, teatry, dyskoteki, festiwale, a taka FAMA (do dziś jest, a jej twórcy mają koło 60.) wykreowała kwiat polskiej estrady. Wszystko to jednak nie pojawiało się ot tak sobie.

Teraz są smętne, ale drogie lokale, gdzie bawią się samotni i znudzeni młodzi ludzie, którzy nie wiedzą co ze sobą począć. Uogólniam oczywiście, ale za dużo by pisać.

[DPS]

Fakt, coś w tym jest, Pestko...

[Gwoździk]

Moja córka, zasunęła mi kilka lat temu „Wy to mieliście dobrze. Żyliście w ciekawych czasach i nie nudziliście się”. ....

 

... Twoja córka ma rację .... Czasy były ciekawe.... ja bym chętnie pogadał o oporniku w klapie, posiłkach podawanych przez płot dla strajkującego ojca, ganiania z milicją, gazie łzawiącym na klatce ... ale i o otwartych na młodych ludzi domach kultury (z perkusją do grania), studenckim radiu w akademiku z własną listą przebojów (bo każdy chciał naśladować Niedźwiedzia) ... ale za dużo by pisać ...

Zresztą po co pisać? Przeczyta to młodzież siedząc przed komputerem .... zamiast (tak jak kiedyś) usiąść na ławce czy kanapie i słuchać fajnych opowieści ...

 

... naprawdę fajnych .... tak jak ja pamiętam opowieści o życiu swoich rodziców i dziadków ....

[TAR]

ech Gwozdzik to se ne vrati teraz tylko wspominki zostały i fotki trzaskane smieną

[AgaJeżyk]

Gwoździk ... ty się jednak starzejesz ... Ups - dojrzewasz

Co ty za czasy wspominasz ... ? ( ludzie tak długo nie żyją )

 

 

Chyba mamy podobny pesel ...

[malka]

Spróbujcie 10 latkowi opowiedzieć o oranżadzie w woreczku,Piątku z Pankracym, skokach z silosów z cementem i wigry trzy.

 

 

powodzenia

[TAR]

piątek z pankracym będzie się krecic tralalalala

[pestka56]

Aga,

[pestka56]

... Twoja córka ma rację .... Czasy były ciekawe.... ja bym chętnie pogadał o oporniku w klapie, posiłkach podawanych przez płot dla strajkującego ojca, ganiania z milicją, gazie łzawiącym na klatce ... ale i o otwartych na młodych ludzi domach kultury (z perkusją do grania), studenckim radiu w akademiku z własną listą przebojów (bo każdy chciał naśladować Niedźwiedzia) ... ale za dużo by pisać ...

Zresztą po co pisać? Przeczyta to młodzież siedząc przed komputerem .... zamiast (tak jak kiedyś) usiąść na ławce czy kanapie i słuchać fajnych opowieści ...

 

... naprawdę fajnych .... tak jak ja pamiętam opowieści o życiu swoich rodziców i dziadków ....

 

Gwoździk, co tam gadanie. To se ne wrati:lol2: Zostały wspomnienia i fotki, a w poniedziałki raz w miesiącu spotkania Starej Stodoły. Nie powiem żebym to bez reszty lubiła, ale bywają fajne koncerty.

[Gwoździk]

no to może spotkajmy się w Stodole ...

[Arnika]

Ba.. wówczas to się nie chodziło do psychoterapeuty.. tylko na trzepak...

Za rogiem albo na klatce mieliśmy nasze FM czy FB.. wszyscy się znali.. to były czasy..

Jak nic.. pesel podobny...

 

Teraz to my mamy trzepak.. tu w necie na FM;)