Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

Gruczoły wyciskali, oczywiście, stąd ten smrodek, niestety. Wcześniej dośc ostro się czochrał, ale przede wszystkim uwielbiał gryźć swoje łapy, dlatego nie załapałam tych gruczołów. Katma miała coś podobnego około 3 roku życia, wtedy wet jej też wyciskał.

Najgorsze, że dostał znowu antybiotyk, skoro jednak nie było innego wyjścia .... Nie zapytałam weta, ale może ktoś z Was wie, czy też jakieś osłonowe probiotyki podawać, albo choćby jogurt??

 

Osiczka, sprawdź te gruczoły bo to one właśnie mogą byc przyczyną.

 

A tak w ogóle to trochę dżówniano się czuję ....

 

 

Gwoździku, przytul ode mnie Bobiczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ok .... dzięki Ewa

Gwozdek, sądząc po tych emotkach:

(...)

:confused::confused:

, to Ewa nie namawiała Cię do miziania Bobiczka, a wręcz podejrzewa Was chyba o jakąś perwersję (cytatu chyba nie wstawiła) ;):lol2:.

Ale ja też wirtualnego przytulaska wysyłam - skoro lubicie i dobrze Wam, to tulcie się aż do bólu :rotfl:

 

...a swoją drogą, zaniepokoił mnie ostatnio - włamami zaczął się interesować :lol2:;):lol2::

ostatnio gdzieś czytałem że złodzieje jak włażą to walą prosto do lodówki - bo tam w kurczaku mrożonym, w dupie pustej - schowane są najczęściej oszczędności

Zamiast podrobów - woreczek z banknotami.

Acha

I pierścionki i obrączki w tej wsówce od lampy pod sufitem -co kostkę zakrywa

Szukajcie nowych miejsc.

:)

 

 

 

No dobra, a na serio... Bobikowi przydałby się (oprócz przytulania) kumaty wet. U mojej poważne problemy z chodzeniem zaczęły się w wieku 12-13 lat, dożyła 15. Pogorszenia pojawiały się w kilku, oddalonych w czasie, nawrotach. Dostawała wtedy serię (4-5 dni) iniekcji i jej stan wyraźnie się poprawiał... chociaż nigdy nie wracał oczywiście do poziomu sprzed nasilenia choroby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, to Ewa nie namawiała Cię do miziania Bobiczka, a wręcz podejrzewa Was chyba o jakąś perwersję (cytatu chyba nie wstawiła) ;):lol2:.

namawiałam, ale oprócz tego pół forum wczoraj przekopałam, żeby dowiedzieć się, co złego się stało. Stąd moje znaki zapytania. Ale już wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest i Wielka Stopa .... w końcu!!!!!

 

To ja już o tym wyciskaniu pisac nie będę:yes: Byliśmy u weta, dostał zastrzyki, dzisiaj znowu mam go kąpać .... Cudem będzie, jeśli mnie pod tym prysznicem nie zagryzie, bo przy czyszczeniu uszu stracił cierpliwość .... Gdybym się jutro nie odezwała, to gdy oprzytomnieję napisze coś ze szpitala:cool:

 

Byłam pełna zapału co posadzenia dzisiaj tulipanów ale zaczęło padać. Znaczy się, mam odpust!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...to Ewa nie namawiała Cię do miziania Bobiczka, a wręcz podejrzewa Was chyba o jakąś perwersję ....

..... :lol2::lol2::lol2::lol2: to moja reakcja :)

 

 

 

No dobra, a na serio... Bobikowi przydałby się (oprócz przytulania) kumaty wet. U mojej poważne problemy z chodzeniem zaczęły się w wieku 12-13 lat, dożyła 15. Pogorszenia pojawiały się w kilku, oddalonych w czasie, nawrotach. Dostawała wtedy serię (4-5 dni) iniekcji i jej stan wyraźnie się poprawiał... chociaż nigdy nie wracał oczywiście do poziomu sprzed nasilenia choroby.

 

... najpierw mu przez dwa lata dawałem sam zastrzyki z Metacanu ... potem dawałem Trocoxil ... teraz coś innego wymyślił wet ... stwierdzając, że Bobek żyje i tak na kredyt ...

 

....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, żeby Bobik Was nie zaskoczył. Znałam kiedyś pewną dobermankę, która miała bardzo zaawansowany reumatyzm niemal od szczeniaka. Miała już chyba 9 czy 10 lat, kiedy zaczęły się pojawiać dodatkowo czasowe paraliże tylnych łap. Kama z „nieczynnymi” tylnymi łapami potrafiła wejść na blat w kuchni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudem będzie, jeśli mnie pod tym prysznicem nie zagryzie, bo przy czyszczeniu uszu stracił cierpliwość .... Gdybym się jutro nie odezwała, to gdy oprzytomnieję napisze coś ze szpitala:cool:

 

no i nie odzywa się

mam nadzieję, że Agduś wie też tylko tyle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...