braza 05.12.2013 07:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Też zawsze kiwam głową na ""nie" a później wychodzi inaczej;) W sobotę Młoda na Łotwę leci, powinna się spakować, sprawdzić, co bierze i czy nie trzeba tego akurat wyprać ... od tygodnia nie mogę się tego doprosić! Z doświadczenia wiem, że w sobotę o godz. 3-ej rano (wyjazd na lotnisko o 04.30) będzie zgrzyt, bo czegoś nie ma .... Moja furia w takim momencie nie zna granic więc w mniejsza furię wpadnę chyba już dzisiaj to do soboty zdążymy wszystko przygotować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.12.2013 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Ja tez w tym roku zastanawiam sie nad rózga zamiast prezentu, mozna jeszcze gdzies je kupic?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.12.2013 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 nie, ale mozna z drzewa urwac, najlepiej kolczastego:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.12.2013 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Ja byłam matką terrorystką, 3 dni wcześniej miało wszystko leżeć w stosiku przygotowane do przeglądu. Ale dzięki temu chłopcy bardzo szybko nauczyli się pakować w sensowny sposób i zabierać to, co rzeczywiście niezbędne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 05.12.2013 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 ... mozna jeszcze gdzies je kupic?? rózgi na wsi jeszcze są sztachety w walających sie płotach ..... podesłać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 05.12.2013 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 U mnie na targu całe miotły brzozowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.12.2013 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 u nas nie dawalo sie prezentow w mikolajki tylko trzeba bylo wypastowac buty i postawic na parapecie w oknie, jesli buty byly porzadnie wyczyszczone a dziecko grzeczne to rano w butach mozna bylo znalezc jakies smakolyki (takie czasy) nic dziwnego, ze sie pastowalo kozaki, bo w nie wiecej wchodzilo, orzechow, czekoladek, drobiazgow. raz dostalam rozge w jednym bucie a w drugim "pocieszacze" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.12.2013 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Dooobre... Marta... u mnie lasu pod dostatkiem.. pójdę gałązkę urwać i wstążeczka czerwona... Nie zasłużył na nic.. choć w szkole dostali po paczce od sponsorów.. więc tak zupełnie nic nie będzie miał.. ale od nas NIC... I dotrzymam słowa... Jak chcesz rózgę to wpadnij do mnie .. razem utniemy.. Za to wczoraj się pyta czy na gwiazdkę dostanie dwa razy większy prezent, skoro mikołaj nie przyjdzie... Ot cały Emil... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.12.2013 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 wloz mu do dwa razy wiekszego kartonu i powiedz, ze dostanie dwa razy wiekszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.12.2013 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 no ja na pewno najpierw wrecze rozge z listem od mikolaja, moze cos sobie panna przemysli, a moze wieczorem dostanie ten drugi prezent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.12.2013 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Mój młody marzył o... motorynce... chyba się chłopakowi w głowie posmyrało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.12.2013 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 a moja o tablecie ale nie małym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.12.2013 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 chyba tak, juz jednego quada przeciez mial i to sie dobrze nie skonczylo:rolleyes: a Ty sie ciotka nie smiej z naszych tradycji, u nas tak obchodzono mikolajki. jakby nie patrzec dzieci sie czegos uczyly i szanowaly a nie to co teraz, rozpasanie na maksa i poza roszczeniowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.12.2013 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 u nas nie dawalo sie prezentow w mikolajki tylko trzeba bylo wypastowac buty i postawic na parapecie w oknie, jesli buty byly porzadnie wyczyszczone a dziecko grzeczne to rano w butach mozna bylo znalezc jakies smakolyki (takie czasy) nic dziwnego, ze sie pastowalo kozaki, bo w nie wiecej wchodzilo, orzechow, czekoladek, drobiazgow. raz dostalam rozge w jednym bucie a w drugim "pocieszacze" świetne! szkoda, że moja młoda już za stara na takie numery, bo bym zaadoptowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.12.2013 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Mój młody marzył o... motorynce... chyba się chłopakowi w głowie posmyrało... Wiola, marzyć to sobie można, myślę, że kiedyś może i można będzie mu kupić, ale na razie to raczej nie. Niech się ćwiczy w cierpliwości... A Emil ma duże poczucie humoru, które dokładnie widać w pytaniu o dwa razy większy prezent. Ja nie raz zwróciłam już na ten jego humor uwagę i muszę ci jedno powiedzieć - nie istnieje poczucie humoru bez inteligencji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.12.2013 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 serio nie znacie tego zwyczaju??? tam skad pochodza moi rodzice i dziadkowie zawsze sie tak robilo. a w wigilie to nie przychodzil Mikolaj tylko Gwiazdor z prezentami pod choinke (od pierwszej gwiazdki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.12.2013 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 u nas Dzieciatko przychodzi w wigilie, choc ja teraz mialabym problem co pchac w buty zwlaszcza jak staram sie ograniczac slodycze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.12.2013 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 u nas roznie bywalo, orzechy, jak sie trafily to pomarancze/mandarynki, jakies ksiazeczki, mazaki, drobne prezenciki niekoniecznie slodycze. a byly to czasy kiedy wszystko na kartki i puste haki w masarniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 05.12.2013 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 U nas się kładzie prezenciki pod poduchę w nocy. No i cały problem z młodą taki, że ona nocny marek jest i nijak nie ma kiedy jej wcisnąć. Dopiero nad ranem, a i wtedy potrafi spać z ręką pod poduszą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.12.2013 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Ja wkłada drobiazg do buta, zawsze jest zdziwienie, jak się ubiera rano Tylko muszę pilnować, które buty są aktualnie "na chodzie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.