braza 12.02.2014 19:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Okey, od dzisiaj zaczynam pracę nad ogłuchnięciem!!! Dobrze, że nowe słuchawki nabyłam niedawno drogą kupna, bo przy starych ten numer by nie przeszedł Muszę kupić jeszcze jedne do sypialni .... cholera, drogie to głuchnięcie jest ..... Nigdy, absolutnie nigdy nie pozwalaliśmy mu wchodzić po schodach na górę! Podtrzymywaliśmy w nim przekonanie, że to nie dla niego - bał się schodów! W pewnym momencie chęć uczestniczenia w tym, co się tam dzieje zwyciężyła! Tyrionek wiele godzin spędza na dworze, szczególnie gdy jest w miarę normalna pogoda. Nawet w mrozy wolał siedzieć na zewnątrz niż w domu. Nie zabraniam mu, wiem, że jest przystosowany do takich warunków. I większość czasu spędza na szczekaniu!!!! A szczekanie ... co zrobić gdy każdy odgłos: upadającego długopisu, szurnięcia fotela o rozmowie z drugą osobą nie wpominając powoduje natychmiastowe szczekanie przez kilkanaście minut??? Każdy szmer, nawet dźwięk w TV czy radio może doprowadzić do wybuchu szczekania!!! Czy to jest normalne zachowanie psa?? Czy ja do cholery mam znowu wybrakowany egzemplarz??? Jeśli nie, to gdzie popełniłam błąd???? Gorsze jest to, że po odstawieniu antybiotyku znowu zaczyna mnie boleć pod prawą łopatką. Wzięłam 5 dawek, zostało 5 i mam zamiar jednak je spożytkować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.02.2014 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Braza, a co to za antybiotyk, napisz....bo czegoś nie rozumiem... A pies szczeka jak się boi. Podobno. I chyba coś w tym jest, bo moja boi się huku i jak coś strzeli, to od razu szczekać zaczyna.Może on jeszcze młody i świat go przeraża? A może nerwowy? Moja jest tak znerwicowana, że gdyby nie to, że była u nas od szczeniaka i nikt na nią głosu nawet nie podniósł, to myślałabym, że maltretowany pies... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.02.2014 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Ten antybiotyk to Olfen Uno, cokolwiek by to nie znaczyło. Nie wiem, czy się boi, czy ma schizy, nie mam pojęcia. Wiem, że to bardzo męczące jest, ot co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 12.02.2014 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Fakt - szczekają jak się boją. Może więc Ty, Brazunia powinnaś spróbować sama się uspokoić. I DOSKONALE WIEM JAK TO TERAZ BRZMI. Ale - on czuje, że ty jesteś nerwowiec (bo jesteś) a dodatkowo denerwujesz się jego szczekaniem, co jego denerwuje jeszcze bardziej (bardziej się boi), więc dalej szczeka, Ty się bardziej denerwujesz, atmosfera jest już, dla Was obojga, nie do zniesienia itd...itd.... Pies wyczuwa energię. Człowiek też, ale mniej, bo nam się instynkt już cofnął. Więc jeśli NIE BĘDZIESZ spokojna to on to będzie widział i będzie się denerwował, i bał, i szczekał. Ja nie wiem co Ci poradzić, tzn JAK masz poczuć spokój w sytuacji kiedy jesteś wkur.na. To mi wygląda na lata pracy...:rolleyes: Ale może SPRÓBUJ. Mnie się BARDZO podobało (juz kiedys o tym pisałam), jak mozna swoje własne wady zwalczać "za pomocą" psa, szkolenia psa. O tym tez mówi Cesar. A załapałam o co chodzi własnie na szkoleniu, kiedy po poleceniu trenerki - proszę kazać psom usiąść, powiedziałam do suni "SIAD" a ona popatrzyła na mnie i tyle. A w domu nieraz juz siadała. Tylko dom to dom a na szkoleniu sa inne ciekawe rzeczy.. No więc trochę siara, bo taka niby prosta rzecz.. A trenerka podeszła do mnie i mowi - ale musi Pani powiedziec to konkretnym, nakazującym tonem. Pani ma jej WYDAĆ POLECENIE a nie ZAPROPONOWAĆ. Myslałam, że tak własnie robię, ale ... wtedy się zastanowiłam i PIERWSZY RAZ "usłyszałam" siebie i dotarło do mnie, że faktycznie mówię to bez przekonania, na zasadzie - "..może byś usiadła, ale jak nie masz ochoty to sie nic nie stanie.." Bo ja taka własnie w ogóle jestem i czasem mnie to strasznie u siebie wnerwia (np. własnie że ktoś mnie nie słucha - wtedy zobaczyłam dlaczego - bo ja tak NAPRAWDĘ wcale tego nie chcę tylko "tak se gadam"..). A wtedy się na tym PRZYŁAPAŁAM. To było niezłe "odkrycie" A do psa to juz innym tonem mówię kiedy NAPRAWDE oczekuję , żeby mnie wysłuchał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 12.02.2014 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Braza, to nie jest normalne zachowanie psa... U nas samochód w oddali powoduje burknięcie: uważaj ktoś w okolicy jeździ... Ludzie na spacerze w lesie za płotem: szczek ostrzegawczy... pijaczyna, który ostatnio nas chciał odprowadzać po odławianiu bezdomnego pieska, wywołał głuche wrrrr z brzucha pochodzące i postawę obronną... Szczeka rzadko, raczej jak chce innego psa do zabawy zachęcić ( chociaż wywołuje to odwrotny skutek ) i czasem jak imprezujemy na tarasie większą grupą to ostrzega szczekaniem przed obcymi w lesie ale komenda spokój daje rezultaty pozytywne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.02.2014 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Ten antybiotyk to Olfen Uno, cokolwiek by to nie znaczyło. . :lol2::lol2: sorry ale nie mogę się powstrzymać. Nie masz antybiotyku tylko lek przeciwbólowy i przeciwzapalny. A jeżeli dała ci go lekarka, to oznacza, że nie stwierdziła zapalenia oskrzeli a jedynie "przewianie" lub i ból od kręgosłupa. To cię może boleć jeszcze z tydzień i śmiało mozesz jeść Olfen następne 5 dni a nawet jeszcze następne. Pod warunkiem, że nie kaszlesz, nie padasz, nie masz duszności i generalnie masz sam ból w plecach. No i jeszcze możesz poćwiczyć troszkę ten kregosłup.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.02.2014 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 No właśnie, to nie jest normalne zachowanie psa. Pisałam o dzisiejszej nocy ... Gagaciu, ja naprawdę staram się być przy nim spokojna. Nie zawsze mi się to udaje, to fakt, ale czy każdy z nas jest cały czas spokojny i pogodzony z losem? Wiele się nauczyłam, wiele błędów w postępowaniu z psem poprawiłam, wiele pewnie jeszcze do naprawy jest, wiem o tym. Długo był spokój, naprawdę długo. Juz miałam nadzieję, że oto powoli, bardzo powoli, ale jednak zaczynam zbierac owoce naszej pracy: i ja i on. No i masz, znowu szaleństwo!! Nie wspominam juz nawet o skakaniu na samochód, gdy rano odwożę Młodą, to dopiero jest jazda, a zaczęła się 2-3 tygodnie temu!!Paulina - trenerka - wspomniała kiedys, że on nie ma czasu odpocząć od pilnowania nas, że jest w ciągłym napięciu i że trzeba go po prostu zostawiać na jakiś czas samego właśnie po to, żeby odpoczął. No i próbujemy ... a on szczeka albo biegnie za mną! Wiem, że pilnuje, wiem, że broni, ale czy kilkugodzinne szczekanie właściwie non stop jest przejawem obrony i stróżowania?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.02.2014 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 O Ewa, pisałyśmy razem ... No, smieszne jak cholera, mi powiedziała, że to antybiotyk ... Po ki gwizdek ja biotyk biorę, hę???? A z tym bólem ... no trochę mnie w gardle drapie i lekko poddusza, pokasłuję od czasu do czasu ale nie jest to jakoś szczególnie męczące ani powalające ... moich obaw w każdym razie nie budzi ... jeszcze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 12.02.2014 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Olfen - antybiotyk ???? ... biorę już go drugi raz w życiu ... gdzieś z rok temu myślałem, że od częstego grania na perkusji boli mnie prawe biodro ... dostałem Olfen (30 tabletek, jedna raz dziennie - koniecznie podczas jedzenia - bo Olfen nie jest niewrażliwy (w tym kontekście pisze się osobno ) dla żołądka) trochę olałem ... ...a teraz właśnie kończę dawkę miesięczną ... ... w miarę pomogło ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 12.02.2014 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 NO własnie nikt z nas nie jest ideałem, chodzącym spokojem i ip.. i dlatego te problemy z psami.. Można by to olać i często tak sie robi, szczegółnie w przypadku małych psów (wiadomo).. ale my tutaj, chyba wszyscy, chcemy jakoś te relacje psio-ludzkie poukładać dobrze i z satysfakcja dla obu stron. I jeśli przy tym, oprócz psa, także człowiek może się czegoś nauczyć to super Ja bym cały czas jednak optowała za tym, że on jest jeszcze młody i durnowaty..Co nie oznacza (wręcz przeciwnie), że mu trzeba odpuscić tyko bardziej odpuścić sobie.. tzn nie przejmować się aż tak bardzo (spróbować) a czas będzie działał na korzyść (trzeba naprawdę coś spartolić, żeby tak nie było). I robić swoje (czyli treningi, spacery itp). A ta, jak mówisz, zmiana na gorsze to nie ma z czyms konkretnym związku, nie kojarzysz? Ktos się pojawił, cos się wydarzyło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.02.2014 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Emi w domu się nie odzywa właściwie. No chyba, że ktoś zapuka do drzwi, ale wtedy też w szał nie wpada, tylko daje znać, że czuwa. Natomiast na podwórku drze ryja rudego na sąsiadów, przechodniów, psy, dziki i na... drzwi domu. To ostatnie, kiedy chce wejść do domu. Wpuszczaliśmy ją, kiedy się darła, żeby nie dokuczać sąsiadom, a że Emi głupia nie jest (wbrew pozorom), załapała, że w nagrodę za szczekanie wejdzie do domu. No i teraz ją oduczamy... Trza myśleć, kiedy się ma psa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.02.2014 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 (edytowane) a może Klacid UNO? bo taka jakoś połączyłaś dwa w jednym...Klacid to antybiotyk, do 10 dni można.brany 1-2 razy dziennie (raz mozna) Edytowane 12 Lutego 2014 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.02.2014 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Nie Ewa, na pewno Olfen! Przyjęłam do wiadomości że antybiotyk i już tego nie sprawdzałam. Przed chwilą wzięłam tabletkę, trudno. Ale qurde drapie mnie w gardle i pokasłuję, w przyszłym tygodniu chyba znowu się przejadę do tej lekarki albo co ... Gwoździku, zapamiętam to słowo "niewrażliwy":D Gagatka, ja teoretycznie wiem, że powinnam ogólnie pewne rzeczy ze strony Tyriona po prostu przeczekac. Też mam świadomość, że on młody jest i strasznie głupi jeszcze życiowo. Chwilami jednak po prostu nie daję rady, chociaż naprawdę się staram. 2 godziny temy założyłam słuchawki, podkręciłam głośność na maksa ... szczekał, olałam i aktualnie leży spokojnie. Ciekawe co zrobię w sypialni ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 12.02.2014 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 A może wzmacniać pozytywne zachowanie? W momencie kiedy choć na chwilę przestanie szczekać powiedzieć "dobry pies" ciepłym radosnym głosem i dać smaczka (cokolwiek, byle by wzmocnić sygnał). I znowu jak szczeka, syknąć na niego, albo jakiś inny dźwięk odwracający uwagę od szczekania i jak choć na moment się zamknie znowu "dobry pies" i smakołyk - jak w tresurze. Żeby zdążyć nagrodzić kliker by się przydał....Karola uczyliśmy paru sztuczek to teraz przez przypadek jak kilikera usłyszy to od razu biegnie do mnie i siada przede mną i morda mu się normalnie śmieje - co mi dasz????? pyta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.02.2014 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 . drzwi domu. To ostatnie, kiedy chce wejść do domu. Wpuszczaliśmy ją, kiedy się darła, żeby nie dokuczać sąsiadom, a że Emi głupia nie jest (wbrew pozorom), załapała, że w nagrodę za szczekanie wejdzie do domu. No i teraz ją oduczamy... Trza myśleć, kiedy się ma psa... Dokładnie to samo. Ale ja wolę, żeby szczekała, niż ma drapać, bo nam styropian wydrapała. Więc reagujemy na szczekanie. Tylko że u nas to jest takie krótkie wow i cisza. za chwilę znowu wow i słucha - czy się ktoś rusza. Ona taka delikatna jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.02.2014 22:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Sipatka, mam klikera, chyba muszę zacząć go używac .... Krótkie wow w ogóle by mnie nie ruszało. Na razie wredny szczekacz śpi, oby tak dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.02.2014 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Emi też się szczekiem nie zanosi. Kiedy szczeka na kogoś, to konkretnie, a kiedy tak właśnie "szczek" i czeka, znów "szczek" i cisza, to znaczy, że na otwarcie drzwi liczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 13.02.2014 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 a moja to jest taka fest głupia z tym szczekaniem, na dworze co jakis dzwiek to szczeka, wczoraj wyszlam z nia na sikanie wieczorem na krotki spacerek wokol domu, a ze zrobila tez grubszy kaliber sprzatnelam i poszlam wyrzucic do kosza, a ze ta małpa zostala z tyłu domu a ja z przodu narobilam hałasu krokami po zmrozonym sniegu jak zaczeła szczekac i wyrywać do mnie no pełen agresor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 13.02.2014 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 Mnie się zdaje, że na krótki szczek u psa to trzeba reagować zainteresowaniem. Pewnie, że jak wiemy że chodzi o wpuszczenie do domu to insza sprawa. Ale inne takie wow -to mi wygląda na informację od psa dla człowieka, znaczy coś się dzieje innego, niepokojącego, pies czuwa pies pracuje na michę ."Właścicielu zobacz, bo może życie właśnie ci ratuję" Fajnie Brazunia, że masz klikera. No to teraz tylko mieć go zawsze pod ręką. Pies bardzo szybko uczy się reagowania na jego dźwięk i związaną z tym przyjemność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 13.02.2014 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2014 (edytowane) u nas duzy bialy sie przez chwile uspokoil ale nawyki po nim przejal maly bialy i duzemu bialemu wrocilo:cool: choc on nie swiruje jak Tyrion. Szczeka przy pierwszym i ostatnim wyjsciu jakby chcial zakomunikowac "oto jestem i bojcie sie wszyscy" plus szczekanie na obcych i samochody osmielajace sie przemieszczac kolo naszego plotu. maly natomiast czesto szczeka bez uzasadnienia - na dzwieki, na swoje odbicie w oknie tarasowym, na zapalenie swiatla w ogrodzie, na przejezdzajacy pociag - ale on jeszcze maly i wszystko go dziwi, na szczescie daje sie pacyfikowac na komende. tyle ze niepotrzebnie nakreca duzego. Edytowane 13 Lutego 2014 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.