Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Gagata]

Dzięki Tarcia, Ewa - przyjrzę się teraz tematowi sama.

 

Co do cesarki, ja np cieszę się, że kiedy rodziłam nie było opcji cesarki (27 lat temu), porób był, jakj był, różowo nie było, bo nie miało być, ale akurat bardzo szybko poszło (młody wiek rodzącej?). Ale nie zastanawiałam się w ogóle czy cesarka itp po prostu poszłam rodzic i cześć. I nie miałam jeszcze jednego kłopotu na głowie ...

Ja rozumiem oczywiście, że są wskazania i może ona ratować zycie. Wiem, że kobieta może spanikować (strach) i chcieć cesarki ale powinna wówczas oczywiście płacić. Tylko czy to w ogóle dobra tendencja jest? Ja NAPRAWDĘ nie wiem. Bo przecież to, jak pisze Ewa, jest normalna operacja i jako taka - zagraża życiu, powikłania itp itd... A poród, w przeciwieństwie do operacji, to jednak "czynność" naturalna. ..A gdyby moja córka, skądinąd w ciąży, zastanawiała się na cesarką to ..?

Edytowane 17 Lutego 2014 przez Gagata

[braza]

No własnie, to co...? Nie twierdzę, że wszystkie kobiety mają korzystac z cesarki, ale ... wybór!! O to chodzi!! Przecież w prywatnych klinikach to jest "no problem"!!! Płacisz i masz!!

[sipatka]

Ja bardzo chciałam rodzić naturalnie a po 14 godzinach skończyło się cesarką.

Jednocześnie w tym samym szpitalu była pani, która rodziła 3 dni

[Gagata]

No właśnie Sipatka - sytuacje są różne.

 

Mnie bardziej chodzi o decyzję "ze strachu" czy to dobra tendencja. W prywatnych klinikach to Brazka sama wiesz, jak się ma kasę to wystarczy tylko chcieć i się MA. Mozna zachcieć żeby mi ucho przyszyli do nosa i jak się odpowiednio mocno UPRĘ...Tylko to nie jest argument w sensie zdrowotnym. A jak bym chciała aby osoba (lekarz) kompetentna i wiarygodna oraz (!) życzliwa umiała doradzić, powiedzieć np. - proszę się nie bać, to proces naturalny, u Pani nie ma wskazań do cesarki a to jest właśnie normalna operacja, połączona z ryzykiem itp itd. A jak będzie trzeba - będzie cesarka.

 

Ja bym chciała, żeby moja córka rodziła naturalnie jesli tylko nie będzie wskazań do cesarki.

Ja wychodzę z założenia, że jednak poród to normalna rzecz a operacja nie. I jesli nawet to pierwsze jest bardziej bolesne (choć po operacji różnie bywa) to to drugie niepotrzebnie (jeśli niepotrzebnie) ryzykowne.

Edytowane 17 Lutego 2014 przez Gagata

[EZS]

gagata, poród nie jest normalną czynnością. Jest czynnością obarczoną dużym ryzykiem dla matki i dziecka i to, że śmiertelność okołoporodowa jest niższa zawdzięczamy właśnie cesarkom i umiejętności ratowania dzieci po porodzie naturalnym.

Ja znam powikłania cesarek, znam teorie, że dziecko musi przejść przez kanał rodny itd itp i powiem tak (choć może publicznie nie powinnam) - jeżeli chodzi o moją córkę to będzie miała cesarkę.

[sipatka]

No z tymi naturalnymi porodami to różnie bywa. Mam koleżanke, z którą rozmawiałyśmy jako nastolatki o porodach, że niektóre to mają tak, że za przeproszeniem pierdną i urodzą.

Parę dobrych lat minęło, z koleżanką drogi jakoś się rozeszły, bo wyszła za Holendra i wyjechała. Ale spotkałyśmy się kiedyś i ona tak sama jakoś nawiązała do naszych dawnych rozmów i mówi, a wiesz - ja to przed pójściem do szpitala rodzić postanowiłam wziąć prysznic i ledwie zdążyłam urodzić w szpitalu. Ot pierdłam i urodziłam.

Szczęściara co nie ?

[Gagata]

Tzn myślę, że JEST normalną ( w sensie naturalną) czynnością I obarczoną ryzykiem.

Ja zakładam, że poród w szpitalu (a nie pod drzewem) to ryzyko minimalizuje..

Bo cały czas mówimy o porodzie naturalnym w szpitalu.

A cesarka, jeśli jest konieczna, to całe szczęście, że jest taka możliwość.

 

Ewa - a jak nie będzie chciała?

[braza]

Nie mam zamiaru udowadniać wyższości jednych świąt nad drugimi chodzi mi tylko o to, żeby kobieta miała możliwość wyboru bez kombinowania! Ze mną leżała dziewczyna ... zapytała mnie po jakimś czasie konspiracyjnym szeptem, ile zapłaciłam za cesarkę, bo ona ... i tu padła kwota. Gdyby wskazania były do naturalnego też bym się z lekarzem umawiała bo nie chciałam rodzić naturalnie i już!!

Po co kombinować, po co dawać lekarzowi po cichu do kieszeni skoro można by wprowadzić opłatę za cięcie cesarskie i kto chce ten płaci i okey!! Chce rodzić naturalnie - jej sprawa, rodzi za darmo! Tylko o to mi chodzi - możliwość wyboru!!

[Gagata]

A tak z innej BAJKI:

PRZYLECIAŁY ŻURAWIE!!!!!!!!!

 

:wave:

[braza]

O mamuniu, wiosnaaaaaaaa!!!!!! No przynajmniej u Was ....

[Gosiek33]

mam nadzieję, że wiedzą co robią

[Gagata]

Ja zawsze mam taka nadzieje. Ufam ptaszyskom.

I widziałam dzis jak ta parka (bo to była PARKA, wiosną latają w parach, wiadomo..) łaziła po naszej łące, a przedtem darły japy z niebia - wzruszylismy się:yes:

[DPS]

W temacie cesarki ja mogę się podpisać pod tym, co pisze Gagata.

Kobiety od wielu tysięcy lat rodzą w sposób naturalny.

I tak powinno zostać.

Natomiast cesarka bezwzględnie wtedy, kiedy istnieje ryzyko zdrowotne dla dziecka lub matki.

I tyle.

 

Ewa - a czemu cesarka lepsza?

[braza]

Qurde Ludziska kochane, ja z uporem maniaka powtarzam: chcę, żeby był wolny wybór. Jak we wszystkim! Każda z nas chce mieć wybór towarów, prawda? Tańsze, średnio drogie, najdroższe ... co komu do tego, jaki towar kupujemy, każdy kupuje taki, jaki chce! To samo dotyczy cięcia cesarskiego!

Chcę tylko tak na marginesie dodać, że od zarania dziejów ludzie zęby wyrywali, gdy bolały ... na żywca, albo gdy miał talara w łeb dostawał lub wódy takiemu delikwentowi dawali .... Chciałybyście wyrywać zęba bez znieczulenia??? Jeśli tak, to kto Wam zabroni, każdy stomatolog nie poda znieczulenia, jeśli nie zażyczycie go sobie.

Kobieta chce rodzić naturalnie jej sprawa, chce cesarskie cięcie - płaci i ma!!!!

[Gagata]

Brazunia, jak tak cichutko, bo Ty krzyczysz.....ale chyba to jednak ciut co innego z tymi zębami.. jeśli już to rodzenia ze znieczuleniem lub bez porównajmy wprost...

[braza]

Eeeee, Ty jeszcze chyba nie wiesz, jak ja potrafię krzyczeć ....

Nie krzyczę, bo po co. Każdemu według potrzeb

[Gagata]

A możliwość wyboru - jak najbardziej.

Tylko czy decyzja o cesarce, podejmowana ze względu na pewną "łatwość", nie stanowi jednocześnie wiekszego zagrożenia dla zdrowia (wspomniana operacja) wiekszego niż sam, było nie było, naturalny, poród? Chciałabym to wiedzieć.

[Gagata]

No - ja MAM NADZIEJĘ nie dowiedzieć się nigdy jak Ty potrafisz krzyczeć....:D:D

Instynkt samozachowawczy mi to podpowiada...:bye:

[Agduś]

O! Braza straszy! A ja się nie boję!

 

 

 

Wolałam naturalnie. Bałabym się cesarki. No chyba, żeby była konieczna - też bym się bała, ale w razie wskazań lekarskich, mniej niż olania tychże wskazań.

Edytowane 17 Lutego 2014 przez Agduś

[AgaJeżyk]

A co krzyczy ? I kill you ? Eeeeetam ... to się nie boję